Widzę, że padło już pytanie, ale nie trafiłam na odpowiedź: czy "Zabójstwo Herakliusza Pronobisa" uzakazło się w wydaniu książkowym? Bardzo chciałabym to przeczytać, ale nigdzie nie mogę natrafić na źródło
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2009-07-07, 23:43:21
Babie_Lato napisał/a:
Widzę, że padło już pytanie, ale nie trafiłam na odpowiedź: czy "Zabójstwo Herakliusza Pronobisa" uzakazło się w wydaniu książkowym? Bardzo chciałabym to przeczytać, ale nigdzie nie mogę natrafić na źródło
Jest tylko fanklubowe wydanie drukowane w twardej oprawie - nakład 10 egz. dawno wyczerpany. Podobno szykuje się dodruk ;)
Widzę, że padło już pytanie, ale nie trafiłam na odpowiedź: czy "Zabójstwo Herakliusza Pronobisa" uzakazło się w wydaniu książkowym? Bardzo chciałabym to przeczytać, ale nigdzie nie mogę natrafić na źródło
Jest tylko fanklubowe wydanie drukowane w twardej oprawie - nakład 10 egz. dawno wyczerpany. Podobno szykuje się dodruk ;)
Nie wiem czy już gdzieś o tym pisałem - ale czy w przypadku dodruku możemy liczyć na informację? "Wąż Morski" już przeczytany dumnie stoi na półeczce więc chętnie postawię tam też "Zabójstwo..."
Przeczytałem trochę tej książki, ale jakoś mi ciężko ją przetrawić. To już nie to samo. Widać, że przeróbka nieudolna a do tego ci dziwni harcerze. Jakieś to takie wszystko bardzo przeciętne. Na razie książka czeka aż zdołam zabrać się i ją dokończyć.
myślę że to jedna z najlepszych części Pan Nienacki pozamykał wszystkie wątki ,łącznie z mianowaniem nastęmpcy pana Tomasza ...Dalej to już nie do konca pan samochodzik :okulary:
Pomógł: 3 razy Wiek: 27 Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 17142 Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2009-10-30, 21:46:55
Po pierwsze zrobił to nie Nienacki a Szumski, po drugie jak dla mnie jest to już kontynuacja, a poza tym beznadziejna przeróbka "Zabójstwa..." którego niestety nie miałem możliwości przeczytać w oryginale Ogólnie książka mi się bardzo nie podobała, ostatnio nawet przeczytałem ponownie, żeby się utwierdzić w przekonaniu, że adaptacja powieści Nienackiego przez Szumskiego była kompletnie chybionym pomysłem.
Ostatnio zmieniony przez Unieski 2009-10-30, 21:50, w całości zmieniany 4 razy
W przeciwieństwie do "Zabójstwa..." "Testament" jest dla mnie nie do przełknięcia. Ale dyskusja na ten temat trwa już od dawna w innym temacie.
Zapraszam tu: http://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?t=82
Przeczytałem "Zabójstwo..." (w końcu, bo trochę się zabierałem do wydruku ) i mogę szczerze wszystkim polecić jako świetną książkę. Nie jest to natomiast w żadnym wypadku "Samochodzik..." i niekoniecznie nadaje się dla dzieci. W każdym razie Tomasz w tej książce to inna postać niż Pan Samochodzik ale tutaj to w ogóle nie razi.
Nie trzeba, tak jak w "Testamencie" się siłować z tymi wszystkimi niespójnościami z resztą serii. Nie trzeba się denerwować gdy przez okno wpadają strzały Yakuzy czy innych organizacji przestępczych. Nie trzeba przeklinać Nataniela za to, że jest z innej epoki i wepchnięty na siłę - tutaj jest rzeczywiście sobą: mądrym, złośliwym poetą, z poczuciem humoru wymieszanym z patosem - a co najważniejsze człowiekiem, a nie jakimś bubkiem w futrze i cadillacu . Cała sprawa z ex-librisami nabiera nowego wymiaru i książka jest, dla mnie przynajmniej, swego rodzaju rozprawą z niesprawiedliwością, i nietolerancją - zwłaszcza "tu i teraz" czyli w latach powojennych, podpartą prawdami historycznymi o poczynaniach Katolicyzmu w Średniowieczu. Do tego polecam aforyzmy, zwłaszcza te o kobietach
Podsumowując - każdy powinien przeczytać - i trzymać się z daleka od "Testamentu rycerza Jędrzeja"...
Pomógł: 3 razy Wiek: 27 Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 17142 Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2009-11-14, 22:10:50
Skończyłem dziś czytać "Zabójstwo..." (dzięki uprzejmości Piotrka) i zaciekawiła mnie jedna rzecz, mianowicie picie wódki z Grzegorczykiem
Otóż w e-booku pili ją w szatni, natomiast tutaj -> ./redir/www.nienacki.art...._pronobisa.html jest informacja, że pili ją "przy grającym radioodbiorniku" , w dodatku "na chama"
Jestem przekonany, że były dwa pijaństwa - jedno w szatni, przed spotkaniem na którym Nataniel opowiadał historię artysty, a drugie przy radioodbiorniku, gdy "wydawało" im się, że słyszą bicie zegara
Sprawdzę to jeszcze
Ok, mieliśmy z michaŁem rację - pijaństwa były dwa:
Cytat:
- Napije się pan ze mną wódeczki przed wykładem mistrza? Pierwszorzędna wódeczka, eskortowa?
- Jaka?
- „Eskortowa”. Eskortował ją dla mnie z Gospody Ludowej oficer milicji – wyjaśnił Grzegorczyk.
Zaprowadził mnie do szatni, gdzie między paltami trzymał w ukryciu litrówkę wódki i malutki ebonitowy kusztyczek.
- Pijcie, Tomaszu – zachęcał mnie, gdy sam już łyknął i teraz mlaskał z zadowolenia. – Ty jesteś nasz, swój chłop. Prozę piszesz efemeryczną, anheliczną. Ale to nic. Pij wódę, ona wszystkich aniołów przerabia w zjadaczy chleba.
Grzegorczyk zyskiwał przy bliższym poznaniu. Z niekłamaną radością i przyjemnością przelałem do gardła zawartość aż trzech kusztyczków mocnego trunku.
- Czy nie wie pan dlaczego „Kostek” tak na mnie napadł? Nie wygląda na człowieka specjalizującego się w psychoanalizie.
- „Kostek”? Toż to poczciwy dureń, jak zresztą prawie każdy tłumacz. Poza tym impotent literacki. Na pohybel mu! Po prostu kocha się w Katarzynie Rokoko, a ona podczas obiadu patrzyła w ciebie jak w tęczę. Nie zauważyłeś?
- Nie...
- To dobrze. Pisarze powinni żyć jak asceci. No cyk, stary, na pohybel. „O solo mio” – zanucił Grzegorczyk.
Cytat:
Wokół borowskiego pałacu leżała noc. Pałac spał i nawet na schodach i korytarzach pogaszono już lampy. Świeciło się tylko światło, gdzie przy grającym radioodbiorniku piłem wódkę z Grzegorczykiem. Piliśmy ją bez zakąski, jak to się mówi „na chama”, z zamiarem upicia się do nieprzytomności, gdyż jak się nam wydawało, tylko ten stan mógł nas odgrodzić od niesamowitej atmosfery borowskiego pałacu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pan Tragacik 2009-11-18, 09:48, w całości zmieniany 1 raz
Po krótkiej wymianie maili z unieskim doszliśmy do wniosku, że krążą dwie wersje "Zabójstwa..." - nie wiemy czy brakuje czegoś więcej ale w jednej z wersji na pewno nie ma fragmentu z piciem przy radioodbiorniku. I w ogóle później przy historii z globusem Tomasz mówi policjantowi:
Cytat:
Ukryty w globusie zegar zaczął dzwonić o dwunastej w nocy. Byliśmy pijani i wydawało się nam, że mamy halucynacje słuchowe.
A przecież całej tej historii brak
W ogóle brakuje całego opisu sytuacji po kradzieży zegara gdy Nataniel mówi:
Cytat:
A kysz! A kysz! A kysz!
Pytanie tylko czym na taką wersję zasłużyli członkowie internetowego klubu miłośników Zbigniewa Nienackiego - gdyż jak mówi okładka tylko dla nich jest przeznaczona ta wersja
EDIT:
W ogóle wersja bez brakujących fragmentów jest trochę bardziej dla mnie czytelna.
Dobrze, że unieski wychwycił te różnice - może teraz trzeba ujednolicić jakoś te wersje
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pan Tragacik 2009-11-18, 22:28, w całości zmieniany 1 raz
michaŁ to wielkie dzięki bo to kawał dobrej roboty! I dzięki za wiedzę o tym pijaństwie
_________________
Raskolnikow [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-04, 10:59:07
Ta książka, to jakieś nieporozumienie. Czy wiadomo od którego momentu jest dopisana przez nowego autora? Jest strasznie niespójna. Jakaś połowa, może nieco więcej jest z sensem, a potem zaczyna się paranoja. Samochodzik z Natanielem rozmawiają jak upośledzeni umysłowo, nie chcąc użyć słowa "kretyni", a wszelkie granice wyobraźni przechodzi moment utraty wehikułu i pojawienie się Dańca. Jakiś komandos... co to ma być. A jak ścigali "BMkę" - pały do basebolla, maska gazowa. Tandeta.
Od długiego czasu staram się znaleźć oryginalny zapis Zabójstwa Herakliusza Pronobisa - bezskutecznie. Czy to się ukazało gdzieś poza czasopismem "Odgłosy" czy "Głosy"? A jeśli tylko tam, to żeby znać numery wydawnictw. Zdarza się, że można kupić wiele numerów tej gazety, także z lat 50-tych, ale żeby właśnie wiedzieć, na które polować.
Ostatnio zmieniony przez Raskolnikow 2009-12-04, 10:59, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.