Pomogła: 32 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5897 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-25, 21:44:23
Ja uwielbiam zwiedzać miejsca o jakich wcześniej czytałam czy widziałam na zdjęciu. Raczej mnie nie rozczarowują, bo moja wyobraźnia jest dość wybrakowana . Specjalnie wybrałam się w rejsik po Jezioraku, żeby wyśledzić wysepki, obozowiska, cokolwiek. Byłam zachwycona, choć nic konkretnie nie pamiętałam i nie mogłam odnieść do książek. Ale czułam obecność Nienackiego i jego bohaterów.
Teraz nie mogę się doczekać podróży szklakiem Księgi strachów i wycieczki do Tumu. Mam nadzieję, ze uda mi się to w tym roku zrealizować
Pragę zwiedzałam z Samochodzikiem w ręku, niestety z braku czasu niesamowicie pobieżnie... nawet na cmentarz nie dotarłam Ogólnie Praga zdecydowanie zyskała dodatkowy wymiar dzięki zagoszczeniu u Nienackiego.
Z24 napisał/a:
Myślę nawet, że zbyt dokładny opis może czasem nawet zaszkodzić, bo nie pozostawia miejsca dla emocji, wyobraźni itd., tego wszystkiego co się składa na przeżycie literackie. Mniej więcej tak jak dobry opis sceny miłosnej niekoniecznie musi zawierać takie terminy jak: ciała jamiste, zatoka Douglasa, czy szmer pęcherzykowy prawidłowy...
Pragę zwiedzałam z Samochodzikiem w ręku, niestety z braku czasu niesamowicie pobieżnie... nawet na cmentarz nie dotarłam
To i lepiej, bo akurat cmentarz jest tym miejscem, które po lekturze "Tajemnicy Tajemnic" przeraźliwie rozczarowuje...
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5897 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-26, 12:16:18
irycki napisał/a:
tgosia napisał/a:
Pragę zwiedzałam z Samochodzikiem w ręku, niestety z braku czasu niesamowicie pobieżnie... nawet na cmentarz nie dotarłam
To i lepiej, bo akurat cmentarz jest tym miejscem, które po lekturze "Tajemnicy Tajemnic" przeraźliwie rozczarowuje...
Dobrze wiedzieć, bo to mnie gryzło... Bardzo intrygował mnie ten cmentarz. W takim razie przy okazji obejrzę sobie jakikolwiek żydowski cmentarz...
a propos Legionowa- mieszkałam na Piaskach kilkanaście lat
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32398 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-26, 12:34:34
tgosia napisał/a:
Dobrze wiedzieć, bo to mnie gryzło... Bardzo intrygował mnie ten cmentarz. W takim razie przy okazji obejrzę sobie jakikolwiek żydowski cmentarz...
Najlepiej obejrzyj sobie cmentarz w Lesku. Ten naprawdę ma klimat jak w książce: dziesiątki macew na wzgórzu, stare drzewa i zupełnie pusto (klucz ma pan w domku naprzeciw furtki).
Pomógł: 55 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10140 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-26, 19:29:27
Berta von S. napisał/a:
tgosia napisał/a:
Dobrze wiedzieć, bo to mnie gryzło... Bardzo intrygował mnie ten cmentarz. W takim razie przy okazji obejrzę sobie jakikolwiek żydowski cmentarz...
Najlepiej obejrzyj sobie cmentarz w Lesku. Ten naprawdę ma klimat jak w książce: dziesiątki macew na wzgórzu, stare drzewa i zupełnie pusto (klucz ma pan w domku naprzeciw furtki).
A po drodze jest jeszcze stara synagoga, o której również jest mowa w powieści .
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5897 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-26, 20:39:12
Coś niesamowitego te zdjęcia! Szkoda, że tak się nie wydaje książek Zazdroszczę, chciałabym mieć taką kolekcje własnych zdjęć do każdego tomu Teraz będę musiała przeczytać od nowa cykl, oglądając Wasze zdjęcia
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32398 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-26, 21:55:46
Szara Sowa napisał/a:
Z24 napisał/a:
Wydaje mi się, że ktoś gdzieś umieścił zdjęcia z wycieczki tamże
Przeczytałem "Testament" zaraz po przeczytaniu "Zabójstwa" . Dosłownie kilkanaście godzin po , czyli pamiętałem dobrze teksty poprzednie.
Jak ktoś chce przeczytać koniec pana samochodzika, to polecam tą kolejność . "Testament" jest dużo gorszy od "Zabójstwa" , ale teraz jakby rozumiem pomysł na rozpoczęcie nowej serii, i zakończenie starej .Jednak mimo wszytko da się to przeczytać . Denerwuje mnie używanie jakiegoś slangu , zwrotów . Pomieszanie czasu , niby dzieje się to współcześnie , ale są wtrącenia jakby z dawnych czasów . Tak na oko to z 60 -70% tekstu książek jest identyczne -jeszcze to sprawdzę . Następnym razem będę czytał obydwie naraz , porównując obydwa teksty . Mam "Testament" w wersji papierowej , a "Zabójstwo" wydrukuję sobie .
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2020-03-06, 09:44, w całości zmieniany 1 raz
PS. Waldek Batura żyje!!!! Pogrzeb to mistyfikacja, Tomasz i Paweł nie widzieli ciała w Trumnie!!! (Piszę to sam od siebie, nie czytałem Nowych Samochodzików!!)
Odnosnie tego mam pytanie, na jakiej podstawie niejaki Pan Ignaciuk, tudziez Szumski podjal bardzo odwazna decyzje o usmierceniu Batury?
Czy Nienacki zdecydowalby sie na usmiercenie Batury? Watpliwe wg mnie. Autor tego posta ma racje, smierc Batury to mistyfikacja i tylko czekac na autora ktory przywroci Waldemara Bature.
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32398 Skąd: Warszawa
Odnosnie tego mam pytanie, na jakiej podstawie niejaki Pan Ignaciuk, tudziez Szumski podjal bardzo odwazna decyzje o usmierceniu Batury?
Na podstawie zastrzeżeń żony Nienackiego. Podobno pani Helena wyraziła zgodę na pisanie kontynuacji, ale pod warunkiem, że nie będą w nich występować żadni dotychczasowi bohaterowie (poza Tomaszem).
Odnosnie tego mam pytanie, na jakiej podstawie niejaki Pan Ignaciuk, tudziez Szumski podjal bardzo odwazna decyzje o usmierceniu Batury?
Na podstawie zastrzeżeń żony Nienackiego. Podobno pani Helena wyraziła zgodę na pisanie kontynuacji, ale pod warunkiem, że nie będą w nich występować żadni dotychczasowi bohaterowie (poza Tomaszem).
Rozumiem. Dziekuje. Choc Karen Petersen oraz Marczak pojawiaja sie w Wikingach....
wiec moze chodzilo tylko o Bature? Tak czy owak biedny Batura, dobrze, ze Szumski nie zrobil masowej zaglady i oszczedzil Karen, Babie Lato, Marczaka, Wilhelma Tella itp
Ostatnio zmieniony przez edkelley 2021-11-01, 11:22, w całości zmieniany 1 raz
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32398 Skąd: Warszawa
Odnosnie tego mam pytanie, na jakiej podstawie niejaki Pan Ignaciuk, tudziez Szumski podjal bardzo odwazna decyzje o usmierceniu Batury?
Na podstawie zastrzeżeń żony Nienackiego. Podobno pani Helena wyraziła zgodę na pisanie kontynuacji, ale pod warunkiem, że nie będą w nich występować żadni dotychczasowi bohaterowie (poza Tomaszem).
Rozumiem. Dziekuje. Choc Karen Petersen oraz Marczak pojawiaja sie w Wikingach....
wiec moze chodzilo tylko o Bature? Tak czy owak biedny Batura, dobrze, ze Szumski nie zrobil masowej zaglady i oszczedzil Karen, Babie Lato, Marczaka, Wilhelma Tella itp
Może faktycznie nie wszystkich postaci dotyczyło. Bo Kyno wspomina też w innym wątku o harcerzach. Zastanawiam się właśnie, skąd ja tę informację właściwie mam (żeby dopytać), ale nie mogę sobie przypomnieć.
_________________ Drużyna 5
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Podobno pani Helena wyraziła zgodę na pisanie kontynuacji, ale pod warunkiem, że nie będą w nich występować żadni dotychczasowi bohaterowie (poza Tomaszem).
Bardzo to dziwaczna decyzja i zupełnie dla mnie niezrozumiała.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Pomógł: 55 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10140 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-11-14, 16:49:44
Chemas napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Podobno pani Helena wyraziła zgodę na pisanie kontynuacji, ale pod warunkiem, że nie będą w nich występować żadni dotychczasowi bohaterowie (poza Tomaszem).
Bardzo to dziwaczna decyzja i zupełnie dla mnie niezrozumiała.
Dlaczego niezrozumiała? Ona się da podeprzeć rozmaitymi argumentami, także i brzęczącymi.
Podobno pani Helena wyraziła zgodę na pisanie kontynuacji, ale pod warunkiem, że nie będą w nich występować żadni dotychczasowi bohaterowie (poza Tomaszem).
Bardzo to dziwaczna decyzja i zupełnie dla mnie niezrozumiała.
Dlaczego niezrozumiała? Ona się da podeprzeć rozmaitymi argumentami, także i brzęczącymi.
Panowie, ale z tego co czytam dalej, to Berta nie jest pewna swojej wypowiedzi. Taka decyzja Pani Heleny faktycznie nie miałaby żadnego sensu
_________________
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Niby ta sama historia co w "Zabójstwie" ale jakże inna. Wątek z harcerzami dołączony nie tyle na siłę co chyba na jakiś "nakaz" - w ogóle nic nie wnoszą do fabuły. Wersja oryginalna czyli "Zabójstwo" z bardzo niewielkimi zmianami (np zmian miejsca pracy) byłoby dużo sensowniejsze niż wprowadzanie na siłę wehikułu, harcerzy.
Rozumiem, że autor musiał dostosować książkę do potrzeb wydawnictwa czyli nowe czasy, nowy Pan Samochodzik, nowy wehikuł, nowe wszystko, ale czemu tak brutalnie w książce, która jest drugą kontynuacją.
Dostajemy "super" syrenkę, a wehikuł który raptem przepływa jakiś strumyk, następnie ulega zniszczeniu... Pan samochodzik i wehikuł od "Wyspa Złoczyńców" byli nierozłączną parą i głównymi bohaterami. Dostajemy "Super Hero" Dańca, dostajemy harcerzy którzy w zimie śpią w namiocie (też super hero) i uciekają z lekcji. Wszystko wprowadzone bardzo nachalnie i na siłę, można było na ten zabieg przeznaczyć następną książkę nie związaną już z Nienackim.
_________________
Ostatnio zmieniony przez batura 2022-11-06, 22:15, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
. Specjalnie wybrałam się w rejsik po Jezioraku, żeby wyśledzić wysepki, obozowiska, cokolwiek. Byłam zachwycona, choć nic konkretnie nie pamiętałam i nie mogłam odnieść do książek. Ale czułam obecność Nienackiego i jego bohaterów.
Ogólnie Praga zdecydowanie zyskała dodatkowy wymiar dzięki zagoszczeniu u Nienackiego.
(nie chodzi o forum oczywiście)
