Demondos, jeśli zarzucasz komuś żenadę to sam najpierw racz zwrócić uwagę na ortografię i interpunkcję swoich wypowiedzi. Zbyt jestem leniwy, żeby wszystko Ci poprawić, chcę wierzyć że sam się poprawisz w następnej wypowiedzi.
A ja trochę przekornie żałuję, że Tomasz N. nie zginął w wypadku na przejeździe. To by było rzeczywiste i ostateczne zamknięcie wszystkich wątków. No i zabezpieczyłoby już do końca świata przed powstawaniem kolejnych "sequeli". Zresztą dla mnie Tomasz N. zwany przez przyjaciół "Panem Samochodzikiem" faktycznie zszedł z tego świata razem ze swoim autorem w 1994 roku. Zniszczenie wehikułu odczytuję jako symboliczne zamknięcie epoki Pana Samochodzika. Koniec i kropka. I już! Szkoda tylko, że tak banalnie i bez sensu. Ale czyż każda śmierć nie jest w istocie banalna i bez sensu
Z tego co przeczytałem w różnych dyskusjach nt. kontynuacji niektórzy nie stronią od wątków fantastycznych więc coś by się wymyśliło. Przecież Nienacki sam trochę fantazjował w "Ufo" - zawsze Tomasz mógłby zatem wrócić jako jakiś "robin".
Z tego co dowiedziałem się na forum - bo przyznaję, nie znam kontynuacji - to w którejś z nich pojawił się śp. wehikuł, więc rzeczywiście - wszystko jest możliwe Przecież na przejeździe mógłby zginąć zaginiony i odnaleziony po latach brat bliźniak Tomasza A prawdziwy Tomasz, wykorzystując ten fakt, mógłby przejść "do podziemia"... w odpowiednim momencie ujawniając się - wyskakując jak diabełek z pudełka! Pomysł ciekawy. Tak jak ciekawe będzie wydanie 40 tysięcznego tomu kontynuacji w setną rocznicę śmierci Nienackiego!
Ostatnio zmieniony przez Stefanek 2012-07-06, 13:06, w całości zmieniany 1 raz
Podoba mi się taka koncepcja. Pan Tomasz jako Niewidzialna Reka, czy też Głowa. Mógłbym Dańca nawet może znieść bardziej gdybym wiedział, że to tylko marionetka w rękach PSa, to tłumaczyłoby jego zachowanie czasami.
Wcielenie, czyli inkarnacja Pane Tragaciku! Stara panasamochodzikowa dusza w młodzieńczem, przystojnem ciele Pawła D. Toż to marzenie magów wszelkich kolorów magii od zarania dziejów!
Pewnie Tomasz coś tam znalazł więcej przy okazji kontaktów z panną Dohnal. Coś czym nie podzielił się na kartach książki, a co pozwala mu na takie wybryki.
A może Dawson? Ha! Mam! Przecież z Bogoty nie wrócił Tomasz, który zafascynowany tamtejszymi zabytkami machnął reką na jakieś tam zwykłe, przaśne skarby i wybrał wolność za oceanem... Tylko Ralf właśnie! Oczywiście, jak to z "ludźmi z UFO" bywa - pod postacią naszego ulubionego bohatera. A wtedy już rzeczywiście wszystko mogło się zdarzyć...
To mi nie pasuje do Tomasza szczerze mówiąc Zresztą Marczak na pewno połapał by się w tej podmiance, wiadomo: Dyrektor!
A co byś powiedział na ostateczny triumf wuja Gromiłły nad całym przemysłem samochodowym? Np. nigdy wcześniej niezauważony system katapultacji. No nie wiem, mi samemu jakoś to nie podchodzi. Ale żeby tak sięgnąć w przeszłość i do ludzkiego sprytu bardziej niż w przyszłość i kosmiczne koneksje.
Z tym systemem wuja Gromiłły to ciekawa hipoteza. Zresztą w "Wyspie Złoczyńców" mechanik, do którego zgłosił się Tomasz z wehikułem, mówi po jego oględzinach (wehikułu nie Tomasza) tajemniczo: "... jest w nim wiele urządzeń, których przeznaczenia nie zdołałem wyjaśnić." (wyd. II, str. 20) To już nie hipoteza, to pewnik!
A w ogóle: rozbite ferrari -> wehikuł, rozbity wehikuł -> ... ferrari?
Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6880 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-07-06, 13:59:55
Stefanek napisał/a:
Z tego co dowiedziałem się na forum - bo przyznaję, nie znam kontynuacji - to w którejś z nich pojawił się śp. wehikuł, więc rzeczywiście - wszystko jest możliwe
Świetnie się czyta tę rozmowę Macie panowie poczucie humoru
Muszę jednak sprostować, że wehikuł, wraca od '"Starej księgi"i jest obecny do tomu nr 105, czyli przed ponad 50 tomów. Nie jest to jednak ten sam pojazd, którym jeździł pan Tomasz w tomach Nienackiego. Uległ on zniszczeniu w "Testamencie rycerza Jędrzeja".
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Nie jest to jednak ten sam pojazd, którym jeździł pan Tomasz w tomach Nienackiego. Uległ on zniszczeniu w "Testamencie rycerza Jędrzeja".
Uff, odetchnąłem z ulgą. Więc jednak nie było to cudowne ocalenie BTW, a na czym był "zrobiony" ten nowy wehikuł? I kto go zrobił, boć Wuja Gromiłły już dawno nie ma wśród nas (chyba, że zrobił dwa - ale nie wierzę - bo jesteśmy niebezpiecznie blisko motywu z "bratem bliźniakiem")?
Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6880 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-07-06, 14:34:56
Stefanek napisał/a:
Michal_bn napisał/a:
Nie jest to jednak ten sam pojazd, którym jeździł pan Tomasz w tomach Nienackiego. Uległ on zniszczeniu w "Testamencie rycerza Jędrzeja".
Uff, odetchnąłem z ulgą. Więc jednak nie było to cudowne ocalenie BTW, a na czym był "zrobiony" ten nowy wehikuł? I kto go zrobił, boć Wuja Gromiłły już dawno nie ma wśród nas (chyba, że zrobił dwa - ale nie wierzę - bo jesteśmy niebezpiecznie blisko motywu z "bratem bliźniakiem")?
Wehikuł został sfinansowany przed pewnego kolekcjonera obrazów. Pod maską miał silnik astona martina V8 o mocy 550 KM, tuningowany, karoseria ściągnięta z pojazdu uczestniczącego w rajdzie Dakar.
Cytat ze "Starej księgi:
"... i gapił się na zaparkowany obok wehikuł o długości 4,5 metra. Oglądany z zewnątrz przypominał wstrętnego robaka, któremu wyrwano skrzydła i zamiast odnóży wstawiono kółka. Był on wysoko zawieszony, a ważył blisko dwie tony. Ciemnozielonej barwy karoseria była wyklepaną niestarannie blachą rajdowego samochodu, który uległ wypadkowi. Silnik astona martina zapewniał jednak gigantyczną moc i wystawiał twórcy tego wehikułu cenzurkę genialnego majsterkowicza. Jak powiedział pan Tomasz, pojazd ów był darem starego kolekcjonera, któremu szef pomógł odnaleźć zbiór obrazów. Podarek spłynął na nasz departament dosłownie dwa tygodnie temu, kiedy darczyńca był już na łożu śmierci."
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2012-07-06, 15:03, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 9 razy Wiek: 61 Dołączył: 12 Sie 2010 Posty: 1515
Wysłany: 2012-10-01, 12:24:26
W związku z orzeczeniem Ojca Czesława Pierwszego (w skrócie Czesio1) na temat książki "Testament Rycerza Jędrzeja" :
Czesio1 napisał/a:
to jest książka Nienackiego ale nie z serii o Panu Samochodziku, stąd moje zdziwienie bo myślałem, że czegoś nie doczytałem.
wnioskuję o przeniesienie katalogu "Testament rycerza Jędrzeja" z forum "Przygody Pana Samochodzika", do forum "Pozostała twórczość Zbigniewa Nienackiego", czyli piętro niżej.
Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6880 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-10-01, 12:32:14
TomaszK napisał/a:
W związku z orzeczeniem Ojca Czesława Pierwszego (w skrócie Czesio1) na temat książki "Testament Rycerza Jędrzeja" :
Czesio1 napisał/a:
to jest książka Nienackiego ale nie z serii o Panu Samochodziku, stąd moje zdziwienie bo myślałem, że czegoś nie doczytałem.
wnioskuję o przeniesienie katalogu "Testament rycerza Jędrzeja" z forum "Przygody Pana Samochodzika", do forum "Pozostała twórczość Zbigniewa Nienackiego", czyli piętro niżej.
Ejjjj, nie przesadzajcie. Głównym bohaterem jak i narratorem jest Pan Tomasz. Książka faktycznie jest beznadziejna i przerobiona z innej, ale to bardzo ważne ogniwo łącząc kanon z kontynuacjami. W ten sam sposób można przenieść Lwa, Uroczysko i Atanaryka. Zgłaszam GŁOŚNY sprzeciw
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Czesio1 Zasuszony Fan Samochodzika Były administrator
Pomógł: 6 razy Wiek: 47 Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 15275
Wysłany: 2012-10-01, 13:50:08
TomaszK napisał/a:
W związku z orzeczeniem Ojca Czesława Pierwszego (w skrócie Czesio1) na temat książki "Testament Rycerza Jędrzeja" :
Czesio1 napisał/a:
to jest książka Nienackiego ale nie z serii o Panu Samochodziku, stąd moje zdziwienie bo myślałem, że czegoś nie doczytałem.
wnioskuję o przeniesienie katalogu "Testament rycerza Jędrzeja" z forum "Przygody Pana Samochodzika", do forum "Pozostała twórczość Zbigniewa Nienackiego", czyli piętro niżej.
Słusznie TomaszKu, ORDNUNG MUST BYĆ. Zajmę się tym przy najbliższej okazji.
Michal_bn napisał/a:
Zgłaszam GŁOŚNY sprzeciw
Sprzeciw oddalony.
Michal_bn napisał/a:
ale to bardzo ważne ogniwo łącząc kanon z kontynuacjami
Drogi Michale, tu nie ma nic do łączenia, KANON TO JEDNO a kontynuacje to drugie.
_________________
Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.