Ależ loteryjny konkurs, wiatr rządzi!
W czołówce brak Niemców i Norwegów!
Stoch 2, Kubacki 8.
Żyła przegrywa (jak większość z wiatrem).
W drugiej serii wydarzyć się może wszystko!
Właśnie sobie obejrzałem powtórkę z konkursu, Kubacki to jednak jest typowy "walczak", swego czasu Mistrzostwa Europy i złoto, teraz też wytrzymał presję!
Wielkie brawa
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Bródka i tak był bez szans na dobry wynik!
Za to dwója snołbordzistów w decydujących biegach (jak to przeważnie w tej dyscyplinie) uległa wywaleniu i odpadła, choć awansowała do pierwszej ósemki!
Tak w ogóle to chętnie bym podyskutował o najbardziej absurdalnych dyscyplinach na tej olimpiadzie.
Jak na razie nr 1 to dla mnie narciarstwo dowolne - jazda po dołach i górkach z przymusowymi dwoma wyskokami w powietrze z robieniem wtedy jakichś fikołków.
Jak do cyrku to ok, jak dla rywalizacji sportowej i to olimpijskiej to wygląda to po prostu śmiesznie.
Drugie miejsce to tańce w jeździe figurowej na lodzie - kompletny rozjazd ze sportem.
Trzecie miejsce to generalnie cały snołbord - kto się nie wywali to wygrywa. Ciężko się na to patrzy, bo człowiek tylko się denerwuje czy bieżące kiwnięcie spowoduje już teraz upadek czy za chwilę.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 7162 Skąd: PRL
Wysłany: 2022-02-09, 18:18:52
Każda dyscyplina podąża w stronę patologii. Wszystko przez obsesyjną chęć zwyciężania, popularności, medali i pieniędzy (kolejność przypadkowa). Nowinki techniczne, aerodynamiczne kostiumy, doping, układy, kombinacje sędziowskie, patologiczne mnożenie imprez, rozgrywanie zawodów u Arabów, gdzie nie ma tradycji w większości dyscyplin, ale jest kasa... Tu już nie ma miejsca na romantyzm. Kiedyś siatkarze, koszykarze, biegacze występowali w takich samych trampkach. Postęp postępem, ale dokąd to prowadzi?
Podniecacie się skokami. Ale spójrzcie na tych wychudzonych wymoczków w kostiumach z krokiem między kolanami. Kask na głowę i hajda w dół na skoczni. Czy to jest normalne?
Na taki występ polskich saneczkarzy w rywalizacji dwójek czekaliśmy 46 lat. Po raz pierwszy od 1976 r. Biało-Czerwoni zameldowali się w dziesiątce zimowych igrzysk olimpijskich. Na torze w Yanqing dziewiąte miejsce zajęli Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski.
Odnośnie patologii technicznych - z ekipą holenderskich łyżwiarzy szybkich przyjechał naukowiec, który ma badać temperaturę lodu i wymuszać na organizatorach aby tor był twardszy, bo taki preferują zawodnicy z tego kraju.
_________________ Drużyna 1
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Coś mi się zdaje, że przyjedziemy do Polski z 1 medalem Kubackiego
Na drużynówkę w skokach nie liczę. Z wyników naszej czwórki dzisiaj na dużej skoczni, wychodziło 6 miejsce.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Dziś Kamil Stoch wzbił się na szczyt swojej obecnej formy i nieoczekiwanie zajął aż 4 miejsce, natomiast nasz panczenista (mistrz Europy) Piotr Michalski otarł się o medal w biegu na 500 m. Zabrakło 0,03 s. Zajął 5 miejsce, najlepsze z Europejczyków. Bardzo kosztowne okazało się małe poślizgnięcie na zakręcie. Szkoda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.