To dla mnie brzmi fajniej niż udział w jakimś spędzie z anonimowym tłumem.
Też racja, myślałem tylko, że może dla niektórych by to była atrakcja, ale lepiej sobie na spokojnie pozwiedzać, tym bardziej, że Borne nie jest jakimś tam miastem wypoczynkowym, a najazd ludzi jest właściwie tylko właśnie w trakcie tego Zlotu.
Berta von S. napisał/a:
Przy okazji do Kłodzina bym się wybrała
Czy chodzi Ci o Kłodzino koło Świdwina, gdzie jest głaz narzutowy? Przy okazji Świdwina jak najbardziej warto, chociaż trochę kilometrów na północ to jednak jest i faktycznie jak patrzę na mapę, to dojazd do lekkich nie należy Chyba tylko na pieszo, ale obok jest do wioski można dojechać i jest tam jakiś dworek podobno, a niedaleko głazu wzgórze Klorówka z wieżą widokową (32 metry) na terenie tak zwanych Kłodzin.
Swoją drogą to w Tychowie (na północ od Połczyna) jest słynny głaz narzutowy "Trygław" o obwodzie 50 metrów! Ale to jeszcze dalej od terenu o którym myślę, jednak do ogarnięcia motoryzacyjnie
Berta von S. napisał/a:
ludzie w różnych konstelacjach będą wpadali na krócej lub dłużej
Tyż prowda
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Sorry mam tendencję do przekręcania nazwisk i nazw...
Aaaaa
Ale przy okazji wyszedł temat głazów narzutowych.
Kłomino, no tak opuszczona osada, niedaleko Bornego zresztą (na południe), tam to w ogóle są niesamowite tereny, Nadarzyce, rzeka Piława, lasy wielkie i coraz bliżej Adiego w Wałczu
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-10-26, 00:48:06
Czytalski napisał/a:
Bardziej relaks, choć w fabułę są wplecione wątki "wierzeniowe" - rodzimowiercy, czarownice, a nawet wampiry.
W Chodliku na Lubelszczyźnie (koło zaprzyjaźnionej bazy archeo) zbierają się rodzimowiercy, bo odprawiają jakieś rytuały na terenach dawnych grodzisk. Ale nieszkodliwi podobno.
She napisał/a:
Chemas napisał/a:
coraz bliżej Adiego w Wałczu
Nie stresuj chłopaka
I nie ostrzegaj. Niespodziewanie trzeba się zjawić, jak hiszpańska inkwizycja.
Chemas napisał/a:
Ale przy okazji wyszedł temat głazów narzutowych.
(...) tam to w ogóle są niesamowite tereny, Nadarzyce...
Ale głazy, jak mówisz, trochę daleko.
A co jest w Nadarzycach?
_________________ Drużyna 5
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
No tak, musi przecież odstresować się po organizacji konkursu KS
Szara Sowa napisał/a:
Kajakowało się, owszem, nawet 2 razy...
Ja kiedyś też, do jeziora Pile, a potem kanałami i przesmykami do jeziora Rakowo, koło Łubowa, gdzie mieliśmy bazę turystyczną. Ciężka trasa była. Za Rakowem to się zaraz zaczyna jezioro Komorze, skąd już na Drawę można wypływać.
Berta von S. napisał/a:
bo odprawiają jakieś rytuały na terenach dawnych grodzisk. Ale nieszkodliwi podobno.
Z chęcią bym z nimi podyskutował i wziął udział w jakimś rytuale
Zauważyłem ruch okołozlotowy na forum, więc i ja muszę trochę swój temat ruszyć.
Podam może atrakcje zlotowe, jakie mam na myśli:
- Borne Sulinowo,
- Zamek Drahim, przy okazji urocze miasteczko Czaplinek i plaża nad jeziorem Drawskim,
- Dolina Pięciu Jezior (droga od Czaplinka do Połczyna Zdrój), przy okazji Spyczyna Góra z wieżą widokową,
- Połczyn Zdrój i uzdrowisko- masa zwiedzania, ale przede wszystkim Park Zdrojowy, Zamek Rycerski, Cmentarz Żydowski, stary Browar, Młyn Wodny. Alpinarium,
- Świdwin, przede wszystkim zamek, ale nie tylko
- Berlinka, pozostałości, jak niedokończony wiadukt, nasypy, stare studzienki,
- Jezioro Krosino i okolice jednostki wojskowej w Budowie (Złocieniec)
- sam Złocieniec oczywiście,
- rzeka Drawa i ewentualny spływ,
- zabytkowy młyn wodny w Głęboczku na rzece Drawie,
- kilka uroczych kościółków (Cieszyno, Gronowo, Stawno)
- Pałac w Siemczynie
- Pałac w Cieszynie nad jeziorem Siecino (były spekulacje co do jednej z inspiracji Jasienia)
Na razie tyle. Będę sukcesywnie dopisywał. Pewnie coś mi wyleciało z głowy.
Rozrzut miejsc może jest i spory, no ale dlatego daję ten post, by ewentualni zainteresowani się wypowiedzieli. Zaznaczę, że Czaplinek - Drahim - Dolina Pięciu Jezior - Połczyn Zdrój to jeden ciąg, który zmotoryzowani spokojnie w jeden dzień zaliczą
Dodam też, że nocleg kombinuję w północnej części Siecina, która jest zdecydowanie spokojniejsza i mniej zagospodarowana turystycznie. Niekoniecznie samo Siecino, ale zwracam uwagę na teren nad wodą. poza tym taka lokalizacja jest w miarę centralna, jeśli chodzi o miejsca do zwiedzenia.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2021-11-05, 11:53:18
Chemas napisał/a:
jeden ciąg, który zmotoryzowani spokojnie w jeden dzień zaliczą
Najlepiej jest, jak są maksymalnie 3 atrakcje/miejsca na dzień. Weź pod uwagę dojazd, ilość osób, nad którymi trzeba zapanować, obiad, lody, przerwy na siku, pamiątkowe zdjęcia A wiadomo, że i w każdym z tych miejsc "trochę" czasu na zwiedzanie się spędza.
Nie patrzyłam na odległości między poszczególnymi miejscami, więc tylko taka dygresja- dłuższe trasy latem są dla wielu męczące lub nużące
_________________
Semel scriptum, decies lectum!
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Najlepiej jest, jak są maksymalnie 3 atrakcje/miejsca na dzień. Weź pod uwagę dojazd, ilość osób, nad którymi trzeba zapanować, obiad, lody, przerwy na siku, pamiątkowe zdjęcia A wiadomo, że i w każdym z tych miejsc "trochę" czasu na zwiedzanie się spędza.
Zdaję sobie sprawę z tego.
She napisał/a:
Nie patrzyłam na odległości między poszczególnymi miejscami, więc tylko taka dygresja- dłuższe trasy latem są dla wielu męczące lub nużące
Chodzi mi tylko o trasę Czaplinek - Połczyn Zdrój, ponieważ w tym ciągu znajduje się duża część atrakcji, które są jakby po drodze i każde wyjeżdżanie do nich z osobna, to tylko jeżdżenie w kółko tymi samymi drogami.
Odległość z Czaplinka do Połczyna to jakieś 35 km.
Problemem może być jednak dojazd z miejsca noclegu i powrót.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-11-08, 23:35:12
Chemas napisał/a:
Z
Na razie tyle. Będę sukcesywnie dopisywał. Pewnie coś mi wyleciało z głowy.
Rozrzut miejsc może jest i spory, no ale dlatego daję ten post, by ewentualni zainteresowani się wypowiedzieli.
(...)
Dodam też, że nocleg kombinuję w północnej części Siecina, która jest zdecydowanie spokojniejsza i mniej zagospodarowana turystycznie. Niekoniecznie samo Siecino, ale zwracam uwagę na teren nad wodą. poza tym taka lokalizacja jest w miarę centralna, jeśli chodzi o miejsca do zwiedzenia.
Nad wodą najlepiej.
A jeśli chodzi o te miejscówki do zwiedzania, spróbuj to n mapie w jakieś trasy pogrupować, zakładając, że wcześniej niż o 10.00 nie wyjedziemy, a dobrze by było też mieć trochę czasu na odpoczynek w bazie przed np. wieczornym ogniskiem.
Szczerze mówiąc to od początku myślałem o tygodniu (takim wakacyjnym tygodniu). Zdaję sobie jednak sprawę z realiów życiowych. Każdy ma jakieś plany rodzinne, czy obowiązki. Więc jak wyjdzie tak wyjdzie.
Trochę obiboków tu jest, więc pewnie by się znalazły osoby, które mogą się dłużej pokręcić po okolicy.
Może faktycznie warto zrobić plan na tydzień, a ludzie w różnych konstelacjach będą wpadali na krócej lub dłużej?
Świetny pomysł
U mnie jest problem z planowaniem wolnego, więc otwarty tydzień da większe możliwości
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.