Ja jestem bardzo nieortodoksyjny, jak nie ma gdzie to kładę kask i na ziemi (unikam tylko dlatego, żeby nie zabrudzić). Jakoś ciągle żyję
PS. Zdarza mi się również mówić „motor”
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Ja jestem bardzo nieortodoksyjny, jak nie ma gdzie to kładę kask i na ziemi (unikam tylko dlatego, żeby nie zabrudzić). Jakoś ciągle żyję
PS. Zdarza mi się również mówić „motor”
Zdarza mi się, czasem jednak odpuszczam, bo po śniegu bez kostki na oponie to marnie, a na niej w mieście, jak śnieg np. taki jak dzisiaj w 3h zejdzie, to znów nie bardzo.
Co do kładzenia to... nie jestem przesądny, niemniej przede wszystkim z powodów przez Ciebie podanych raczej mi się to nie zdarza. Bo w sumie zawsze jest gdzieś, coś. Do tego dla mnie to jednak znak, że potrzebujesz wsparcia.
A co do mówienia, to: nie można opowiadać ciągle tylko jednego określenia używając, bo się słuchacz szybciej znudzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.