A potem siedzieliśmy w małej kawiarni w bocznej uliczce, gdzie przyszedł Belmondo. Więc właściciele poprosili nas o opuszczenie kawiarni i nie musieliśmy płacić.
W Monako było po prostu wspaniale.
To mi się podoba, widzieć tylko pozytywne rzeczy
_________________
Alea iacta est.
(Ernő Rubik)
Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2023-05-23, 20:13, w całości zmieniany 2 razy
A potem siedzieliśmy w małej kawiarni w bocznej uliczce, gdzie przyszedł Belmondo. Więc właściciele poprosili nas o opuszczenie kawiarni i nie musieliśmy płacić.
W Monako było po prostu wspaniale.
To mi się podoba, widzieć tylko pozytywne rzeczy
Bobrze, udało ci się trochę pomieszać moje posty
Pewnie zamiast cytowania wybrałeś "edytuj".
Już się przestraszyłem, że ktoś zhackował mi konto.
Pomógł: 28 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 5154 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2023-06-02, 04:54:27
Ari Vatanen, może słyszeliscie
Pikes Peak International Hillclimb to już ponadstuletni wyścig pod górę Pikes Peak w amerykańskim stanie Kolorado. Trasa obecnie liczy niecałe 20 kilometrów i od parunastu lat jest niestety pokryta asfaltem. A może "stety"? Asfalty w wyścigach i rajdach są mniej widowiskowe, ale szybsze.
Co ciekawe, od początku tej serii w 1916 roku, przez niemal siedemdziesiąt lat zwyciężali Amerykanie, a ich hegemonię przerwała kobieta. Najbardziej znana kobieta w rajdach samochodowych, czyli Michèle Mouton. Dwa lata później był Walter Röhrl, a rok po nim, oglądany w poniższym filmie Ari Vatanen, czyli rajdowi mistrzowie świata. Niestety poza Mouton, której największym osiągnięciem było wicemistrzostwo w 1982 roku, zaraz za kolegą z zespołu, Röhrlem. Podobno się nienawidzili
W każdym razie warto zobaczyć ten mistrzowski film. Również pod względem nagród, jakie zdobył
W każdym razie warto zobaczyć ten mistrzowski film. Również pod względem nagród, jakie zdobył
Tak.
Dziś można by powiedzieć, że to czysty "analog". Żadnych pomocników, ręką osłonił oczy przed słońcem. Żadnej muzyki, tylko silnik, opony i rozbijające się skały. Klasyczny aparat filmowy.
Pomógł: 28 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 5154 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2023-06-09, 06:05:15
Lolek napisał/a:
Dziś można by powiedzieć, że to czysty "analog". Żadnych pomocników, ręką osłonił oczy przed słońcem. Żadnej muzyki, tylko silnik, opony i rozbijające się skały. Klasyczny aparat filmowy.
No właśnie, ten minimalizm jest siłą. I jeszcze ta skromna muzyczka na fortepianie, tak dzisiaj niemodna...
Po latach ś.p. Ken Block na pewno miał dużą radość ze wspólnego zdjęcia z Vatanenem
Tymczasem Robert w Ferrari F1! Co prawda Lewandowski, ale zawsze!
Pomógł: 28 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 5154 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2023-07-25, 06:34:28
Gratulacje dla naszych siatkarzy!
Siatkówka, piłka nożna (niestety) i inne gry "halowe" należą do tych znanych dyscyplin, które cieszą się największą popularnością. Wiadomo — kupujesz bilet "na linii", siadasz na swoim miejscu i cały spektakl rozgrywa się na twoich oczach w ciągu 1,5 - 2 godzin. A punkty (bramki) też sypią się stosunkowo szybko.
Trochę inaczej jest z wyścigami. Też trzeba kupić nietani bilet, w dodatku przejechać czasami setki kilometrów (mistrzostwa rozgrywane są w różnych krajach), a i tor rozległy i ze swojego miejsca widać tylko fragmencik.
O rajdach nie wspominając, bo to przypomina całodzienny biwak w lesie i kochają to tylko zbo... tzn. pasjonaci.
Dlatego zapewne mało kto słyszał o polskim zawodniku o nazwisku Kacper Sztuka. W ten sam weekend co siatkarze, osiągnął on kolejny wielki sukces w swojej krótkiej karierze. Wygrał trzy wyścigi w dwa dni na torze Paul Ricard we Francji i awansował na trzecie miejsce klasyfikacji generalnej Formuły 4.
Był kiedyś taki kierowca rajdowy, Łukasz Sztuka. Karierę zaczynał mniej więcej w czasie, gdy rozbłysła gwiazda Krzysztofa Hołowczyca. W 2000 roku zdobył wicemistrzostwo Polski w grupie N. Był talentem na miarę Hołka, ale z o wiele mniejszą siłą przebicia. A rajdy i wyścigi to bardzo niewdzięczny sport. Jak nie masz bogatego ojca, ewentualnie możnych sponsorów, to "szybko się oddalaj". Nie bez powodu jest to nazywane "sportem elitarnym" i sto lat temu (w Monako) ścigali się tylko najbogatsi.
Łukasz jeździł coraz rzadziej, aż przerwał karierę w 2009 roku.
Po latach świat usłyszał o jego synu, Kacprze.
Co ciekawe, pilotem Łukasza Sztuki był ś.p. Zbigniew Cieślar, którego drugą pasją były skoki narciarskie. Ostatnio srebrną medalistką Uniwersjady w klasyfikacji drużynowej kobiet została jego córka, Paulina Cieślar.
Kto ma dużo czasu, może zechce go poświęcić na ciekawą rozmowę, która odbyła się w 2019 roku w Radiu Kraków. Gośćmi byli: Łukasz Sztuka i Zbigniew Cieślar ze swoimi utalentowanymi dzieciakami.
A dlaczego o tym w ogóle piszę? Kacper Sztuka jest na początku swojej drogi do Formuły 1. A drugi (i tym razem bardziej skuteczny) Kubica jest nam bardzo potrzebny. Natomiast kto śledzi skoki, niech kibicuje też Paulinie.
P.S. audycję prowadzi utytułowany pilot rajdowy Andrzej Górski. Jedyny, z którym liczył się nieprzewidywalny Leszek Kuzaj (a "testował" on wielu pilotów) Ale to tylko tytułem dygresji...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.