Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2674 Skąd: Mazury
Wysłany: 2009-11-20, 21:44:09
Even napisał/a:
Wracąjąc do tematu wątku, polecam obejrzenie ciekawego filmu.
Film rzeczywiscie bomba!
Szara Sowa napisał/a:
Mnie zafrapował watek czy Kopernik był Polakiem, w którym wychodzi na to że chyba jednak nie... tez tak to odebraliście?
Nie wynikalo tu chyba nic jednoznacznego... A pamietasz jak sie klocilismy o grafa i Raczynskich, o wielokulturowosc naszych ziem i spuscizne kulturowa? Kopernik to kolejny przyklad, ze czarno-biale myslenie o naszej historii, jest chyba niemozliwe
Mnie zafrapował watek czy Kopernik był Polakiem, w którym wychodzi na to że chyba jednak nie... tez tak to odebraliście?
Cóż, o Koperniku wiem sporo. Chodziłem do szkoły imieniem M.Kopernika i kilkakrotnie brałem udział w konkursach o patronie szkoły. Czytałem kilka biografii. Co prawda było to już kilkanaście lat temu, ale zawsze. Kilkakrotnie odwiedzałem też miejsca związane z Kopernikiem, Frombork, Lidzbark, Olsztyn. Jeszcze nie byłem w Toruniu. Ze wszelkiej wiedzy, jaką udało mi się zdobyć o Koperniku można uznać, że był Polakiem, sam nawet za Polaka się uznawał. Co prawda nie można uznać tego jako obywatelstwo w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. No ale zawsze.
nie zaprzecze, ale to jeszcze nie rozstrzyga o narodowosci
No tak, to fakt niezaprzeczalny. Jako mieszkaniec Gdańska, gdzie przez Tysiąclecie zamieszkiwali obywatele różnych narodowości mam specyficzny stosunek do przypisywania ludziom narodowości. Musielibyśmy ustalić najpierw, jakie warunkui należało spełnić, by wówczas zasłużyć sobie na miano Polaka. Chetnie podyskutuję na ten temat. Teraz tylko powiem, że Kopernik dla mnie był bardziej Polaiem, niż oficjalnie uznany za Polaka Olisadebe, czy za Francuzki siostry Tlałka.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Ostatnio zmieniony przez Even 2009-12-31, 16:26, w całości zmieniany 1 raz
nie zaprzecze, ale to jeszcze nie rozstrzyga o narodowosci
No tak, to fakt niezaprzeczalny. Jako mieszkaniec Gdańska, gdzie przez Tysiąclecie zamieszkiwali obywatele różnych narodowości mam specyficzny stosunek do przypisywania ludziom narodowości. Musielibyśmy ustalić najpierw, jakie warunkui należało spełnić, by wówczas zasłużyć sobie na miano Polaka. Chetnie podyskutuję na ten temat. Teraz tylko powiem, że Kopernik dla mnie był bardziej Polaiem, niż oficjalnie uznany za Polaka Olisadebe, czy za Francuzki siostry Tlałka.
och wiesz...
teraz to jest w ogole pomieszanie, szczegolnie jesli chodzi o sportowcow
ja np uwazam, ze w ogole nie ma co sie podniecac tym, ze reprezentacja jednego kraju wygrala z reprezentacja innego kraju (niezaleznie od dyscypliny) bo jakie jest kryterium przynaleznosci do danej reprezentacji? pieniadze. a cos jeszcze? to ewentualnie moznaby sie ekscytowac tym, ze dany kraj jest bogatszy od innego, bo stac go na lepsza reprezentacje, ale czy to jest powod do dumy n a r o d o w e j ??? i do identyfijkacji z tzw. "n a s z y m i" ???
No to abstrachując od sportowych reprezentacji "narodowych" , jakie przyjąć kryteria narodowości w czasach Odrodzenia?
Język? Wykształceni i "dobrze urodzeni" ludzie mówili po łacinie. Podejrzewam, że niektórzy nawet od dzieciństwa, a przynajmniej od wczesnej młodości.
Miejsce urodzenia i zamieszkania? Raczej nie.
Poddaństwo władzy konkretnego władcy? Też nie.
Brakuje mi pomysłów
Nie tylko dzisiaj mamy "wędrówkę ludów" i "obywateli świata", w tamtych czasach także było ich sporo.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
No to abstrachując od sportowych reprezentacji "narodowych" , jakie przyjąć kryteria narodowości w czasach Odrodzenia?
Język? Wykształceni i "dobrze urodzeni" ludzie mówili po łacinie. Podejrzewam, że niektórzy nawet od dzieciństwa, a przynajmniej od wczesnej młodości.
Miejsce urodzenia i zamieszkania? Raczej nie.
Poddaństwo władzy konkretnego władcy? Też nie.
Brakuje mi pomysłów
Nie tylko dzisiaj mamy "wędrówkę ludów" i "obywateli świata", w tamtych czasach także było ich sporo.
mysle, ze jednak jezyk
lacina byla ojczystym jezykiem dla Rzymian, a to, ze ktos ja zna i sie posluguje nie okresla narodowosci
teraz tez powszechna jest znajomosc wielu jezykow, ale kazdy czuje (pewnie im starszy jest, tym mocniej) jaki jezyk jest dla niego "ojczysty"
niemcy mowia na to Muttersprache ...
Czesio1 Zasuszony Fan Samochodzika Były administrator
Pomógł: 6 razy Wiek: 48 Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 14370
Wysłany: 2010-01-06, 22:35:37
Piotreek napisał/a:
kazdy czuje (pewnie im starszy jest, tym mocniej) jaki jezyk jest dla niego "ojczysty"
Piotrek, a Ty czujesz że jaki jest Twój język ojczysty?
_________________
Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
Wracając do wątku tego tematu, język jest bardzo istotnym kryterium. Trudno jednak dzisiaj stwierdzic z całkowitą pewnością, jakiego języka używał Mikołaj w dzieciństwie. Ojciec jego pochodził ze Śląska, a matka była rodowitą Torunianką. Mógł w domu posługiwać się równie dobrze polskim jak i niemieckim.
W późniejszym okresie niewątpliwie znał język polski, na pewno posługiował się nim w Krakowie wśród braci żakowskiej jak i później na Warmi, gdzie jako administrator dóbr kościelnych często przebywał wśród prostego ludu, przeważnie pochodzącego z Mazowsza.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.