Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1468 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-21, 16:19:57
Szara Sowa napisał/a:
-przeżywa rozmaite przygody; szczególnym przypadkiem tych przygód jest uczestnictwo w wątkach kryminalnych
Po namyśle:
Przygody (jako wszechobecny motyw w samochodzikach) dałbym jako oddzielny punkt.
Wątki kryminalne przywróćmy do bycia oddzielnym punktem - zasługują na to
Wielu autorów uatrakcyjniało książki dla młodzieży wątkami kryminalnymi np. Niziurski, Bahdaj, Broszkiewicz, Domagalik.
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1468 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-21, 16:43:04
Protoavis napisał/a:
Dodałbym jeszcze, że aby być atrakcyjnym bohaterem dla młodych czytelników bohater powinien być trochę niekonwencjonalny. Nie zawsze powinien robić to czego oczekuje od niego ogół dorosłych (nawet jeśli bohater jest dorosły). Owoc zakazany smakuje przecież najlepiej. Pod tym względem Tomasz jest zbyt zachowawczy.
Na szczęście Nienacki nie przesadza. Pan Samochodzik jeździ z niedozwoloną prędkością w szczególnych sytuacjach. Rozbija namiot nie zawsze na wyznaczonym do tego celu biwaku. Pali papierosy przy dzieciach. Czasami udaje kogoś kim nie jest (czyli oszukuje) - oczywiście tylko dla dobra śledztwa . Zdarza mu się być twardzielem - np. w 'Tajemnicy Tajemnic' , 'Templariuszach' albo 'UFO'. Młody czytelnik myśli najpierw 'ale nudziarz', ale potem 'no, no, jednak to jest gościu'.
Przyjąłem zaproszenie. Bo choć unikałem alkoholu, to właśnie dzisiaj wydawało mi się, że kieliszek koniaku dobrze mi zrobi. Noc była dżdżysta, a ja jakiś czas leżałem na mokrej od deszczu trawie.
Unikanie alkoholu nie jest stosunkiem niechętnym. On jest chętny tylko że rzadziej. Ja uważam, że w ogóle ten element nie ma znaczenia dla atrakcyjności bohatera u młodego czytelnika i bym go usunął z listy.
Tak, i burgunda też wypił, i Grecie Herbst dał się na kieliszeczek namówić, i od Diany Denver sherry wziął i się nie ociągał...
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Chyba tylko momentami... Wiele razy za bardzo odważny nie jest, np. gdy Zenobia opowiada o mandacie dla Klausa.
John Dee napisał/a:
Ma żelazne zdrowie.
Sam siebie ma za chuderlaka, a to niby zdrowie wynika z kilku ekstremalnych sytuacji gdy raczej niespodziewanie popisuje się tężyzną a nie zdrowiem.
Berta von S. napisał/a:
A poszukiwania skarbów i rozwiązywania zagadek czemu nie dopisał? Nieatrakcyjne dla młodzieży?
No właśnie, teraz i to trzeba dopisać.
Nietajenko napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
-niechętny/obojętny stosunek do alkoholu
Czy aby na pewno?
Wydaje mi się, że są to trafne określenia, wypija sporadycznie minimalne ilości albo dla towarzystwa albo dla zdrowia albo w celach detektywistycznych (Wyspa). Porównajcie postać Tomasza i np. Płatka z kontynuacji Irskiego...
-bohater dorosły
-wszechstronna wiedza
-mimo pozornej słabości asy w rękawie (np. szare komórki, wehikuł, As, judo, Krasula, wsparcie Nemo)
-dyskretny romantyzm
-niekonwencjonalność
-umiejętność pokonywania trudności
-niechętny/obojętny stosunek do alkoholu
-odwiedza ciekawe miejsca
-przeżywa rozmaite przygody
-pojawiają się wątki kryminale (praktycznie w każdej części)
-rozwiązuje zagadki historyczne, poszukuje skarbów
Wydaje mi się, że są to trafne określenia, wypija sporadycznie minimalne ilości albo dla towarzystwa albo dla zdrowia albo w celach detektywistycznych (Wyspa). Porównajcie postać Tomasza i np. Płatka z kontynuacji Irskiego...
Jakkolwiek uważam, że pozostaje ten element bez znaczenia jeśli chodzi o atrakcyjność bohatera dla młodzieży. Ta domniemana atrakcyjność to jedynie życzeniowe podejście rodzica. IMO trwale do usunięcia.
Wydaje mi się, że Nienacki z góry założył, że jego bohater właśnie taki będzie. Jest to jedna z cech drugoplanowych, ale chyba jak najbardziej do przyjęcia do pakietu, podobnie jak np. dyskretny romantyzm.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2020-10-22, 09:28:18
“Sam siebie ma za chuderlaka, a to niby zdrowie wynika z kilku ekstremalnych sytuacji gdy raczej niespodziewanie popisuje się tężyzną a nie zdrowiem. “
Co ma piernik do wiatraka? Sypia, gdzie popadnie, niezależnie od pogody jest w terenie, a nigdy nie złapał choćby kataru. Fizycznie zawsze jest stuprocentowo gotowy do akcji.
“Wiele razy za bardzo odważny nie jest, np. gdy Zenobia opowiada o mandacie dla Klausa.”
To przecież zgrywy, dzieciniady. Rozmawia ze zwykłą sprzedawczynią z taką samą swobodą jak z inspektorem policji, jakimś baronem lub zagranicznym gwiazdorem filmowym, bez jakiejkolwiek tremy. Krótko mówiąc posiada wyrobienie towarzyskie i ogólnie jest bardzo zaradny.
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1468 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-22, 09:48:27
Nietajenko napisał/a:
Pytanie jest takie: czy zestawione mają być cechy bohatera, które uatrakcyjniają go dla młodzieży z punktu widzenia tejże młodzieży czy rodzica?
I te, i te. Suma a nie alternatywa.
Dorosły bohater dla młodzieży nie może mieć wyłącznie cech atrakcyjnych dla młodzieży.
Musi być też trochę przewodnikiem, nauczycielem.
Zresztą młodzież to nie jest jeden worek, podobnie jak dorośli.
Dla małego psychopaty najfajniejsze będzie jak bohater zrobi kogoś w konia lub pobije.
Dla dziecka, które lubi zwierzaki bohater będzie bardziej atrakcyjny, kiedy będzie miał fajnego psa.
Dla małego naukowca - gdy precyzyjnie rozwiąże zagadkę.
Etc.
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1468 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-22, 10:32:01
Szara Sowa napisał/a:
John Dee napisał/a:
Jest dość pewny siebie.
Chyba tylko momentami... Wiele razy za bardzo odważny nie jest, np. gdy Zenobia opowiada o mandacie dla Klausa.
Nienacki tak skonstruował Tomasza, że dopiero kiedy się dobrze przyjrzymy, odrzucimy pozory, które produkuje sam Pan Samochodzik zobaczymy, że to zdrowa osobowość, posiadająca naturalną pewność siebie i poczucie własnej wartości, a jednocześnie (to też cecha zdrowej osobowości) zdolna do okresowego/chwilowego zdenerwowania, niezadowolenia z siebie, zawstydzenia czy przestrachu.
Stwierdzenie, że Pan Samochodzik jest pewny siebie jest uzasadnione.
Czyli nie pijał we wtorki i czwartki? Zaraz, chyba tylko we wtorki skoro tylko "nieco" ograniczył...
Maj napisał/a:
Stwierdzenie, że Pan Samochodzik jest pewny siebie jest uzasadnione.
Mimo wszystko nie podoba mi się takie określenie. Jak już to użyłbym określenia, że charakteryzował się odwagą, w tym odwagę cywilną. Albo w sumie wystarczyłaby sama odwaga.
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1468 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-22, 17:13:35
Szara Sowa napisał/a:
Maj napisał/a:
Stwierdzenie, że Pan Samochodzik jest pewny siebie jest uzasadnione.
Mimo wszystko nie podoba mi się takie określenie. Jak już to użyłbym określenia, że charakteryzował się odwagą, w tym odwagę cywilną. Albo w sumie wystarczyłaby sama odwaga.
To jest jeszcze warte dyskusji.
Jak już wskazał wyżej J.Dee dla Tomasza status rozmówcy nie stanowi problemu, rozmawia jak równy z równym. Ma naturalne poczucie własnej wartości, nie czuje się ani lepszy, ani gorszy (oczywiście miewa wątpliwości, gorsze chwile, okresowe zadurzenia, ale potem "wraca do siebie"). Jest specjalistą w swojej dziedzinie, zna się na rzeczy, czuje się w niej pewnie. Ma dorobek, odniósł wiele sukcesów - to też go wzmacnia psychicznie. Nie musi sobie udowadniać własnej wartości - więc może czasami bawić się wizerunkiem siebie jako słabeusza.
Jest merytoryczny, ukierunkowany na cel, wytrwale do niego dąży, wie czego chce.
Ostatnio zmieniony przez Maj 2020-10-22, 17:14, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-22, 21:39:49
Berta von S. napisał/a:
Może napiszmy: "ograniczył nieco Tomaszowi konsumpcję alkoholu, aby nie demoralizować czytelników i przypodobać się ich rodzicom".
Ale tylko nieco... Tak naprawdę to PS przestaje pić cokolwiek z oktanami dopiero w NPPS. Potem nic nie łyka jeszcze tylko w PSiZF, PSiW i chyba w PSiZR, ale za tę ostatnią głowy nie dam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.