Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-30, 23:00:44
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Na następnym zlocie muszę i ja się znaleźć
Trzymam za słowo.
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Nie wiem czy dobrze widzę, ale on stoi na tym samym terenie co obecny sklepik w szczycie zakrętu, w którym zresztą byliście. Czyli właściciel ten sam, sklepik stoi w lepszym miejscu niż droga wylotowa, a i z pewnością jest wygodniejszy dla klienta.
Na mapce z Geoportalu są dwie działki o różnych numerach. Na jednej (dużej) jest ślad po kiosku + zdemontowany kiosk za drzewem.
A na drugiej (malutkiej) dzisiejszy sklepik z pamiątkami.
Ta mała wcina się jakby w dużą, więc mam koncepcję, że właściciele dużej odprzedali kawalątek ziemi Iksowi. A Iks im zrobił konkurencję - może miał ładniejsze niedźwiedzio-borsuki.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2019-08-30, 23:01, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 56 razy Wiek: 54 Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 13291 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2019-08-31, 15:17:18
Trzeba by znaleźć w jakimś urzędzie osobę skłonną poszperać w archiwum, bo na pewno jest jakieś pozwolenie, orzeczenie, które pozwala na postawienie kiosku z pamiątkami w tym miejscu.
Wiem, wiem "Wiśta wio łatwo powiedzieć"...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lip 2020 Posty: 8 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-19, 10:33:57 Kiosk w Cisnej
Podzielę się zdjęciem, które być może jest najbliższe prawdy. Jest to jedyny kiosk Ruchu, który w latach PRLu stał w Cisnej. Zgodnie ze zdjęciem w przewodniku Pana Emila, zostały po nim tylko fundamenty. Jeśli mistrz Zbigniew bywał tam w tamtych latach, to musiał go znać i być może ten właśnie kiosk opisał jako kiosk Gnata.
Prawdziwe wejście smoka! Takie odkrycia z prywatnych zbiorów są najciekawsze, bo być może nigdzie indziej już nie do zdobycia! Brawo, należy się "pomógł"!
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-19, 21:34:53
Prima facie, lata 60-te. W każdym razie mój brat, pospiesznie skonsultowany, tak twierdzi. Sam tego nie pamięta, choć bywał w okolicach już we wczesnych 70-tych.
Kiosk Gnata nie był kioskiem "Ruchu". Gnat handlował zasadniczo wyrobami własnymi pamiątkami - cokolwiek to oznacza.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2020-07-19, 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-20, 00:02:10 Re: Kiosk w Cisnej
jasradocha7 napisał/a:
Podzielę się zdjęciem, które być może jest najbliższe prawdy. Jest to jedyny kiosk Ruchu, który w latach PRLu stał w Cisnej. Zgodnie ze zdjęciem w przewodniku Pana Emila, zostały po nim tylko fundamenty. Jeśli mistrz Zbigniew bywał tam w tamtych latach, to musiał go znać i być może ten właśnie kiosk opisał jako kiosk Gnata.
Dzięki! Super fota. Myślę, że tak było, bo był to ponoć w ogóle jedyny kiosk w Cisnej (nie tylko Ruchu). Jakaś wypasiona wersja swoją drogą. A zdjęcie zdecydowania ma klimat.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2020-07-20, 06:59:39
Z24 napisał/a:
Kiosk Gnata nie był kioskiem "Ruchu". Gnat handlował zasadniczo wyrobami własnymi pamiątkami - cokolwiek to oznacza.
Dlaczego niby nie był? Nienacki tego nie sprecyzował - może dlatego, bo wspomniał uprzednio kilkakrotnie kiosk Ruchu w Warszawie i nie chciał się powtarzać? Myślę że zaopatrzenie kiosków Ruchu w centrach turystycznych różniło się nieco od tego w innych regionach i mogło wyglądać tak, jak to opisane zostało w PSiTT. Reszta dopasowana została do potrzeb akcji. Chamskie zachowanie sprzedawcy zresztą też jednoznacznie wskazuje w kierunku Ruchu.
To ciekawe. Nigdy sie nad tym nie zastanawiałem. Nie wiem jakie zasady obowiązywały w "Ruchu", ale z tego co kojarzę, większość działała na zasadzie ajentury. Gdybam teraz, ale zapewne taki ajent mógł też oferować inny towar niż tylko ten, który dostał z przydziału od sieci. Gnat mógłby zatem sprzedawać też pamiątki, także samodzielnie wykonywane.
Pamiętajmy, że w kiosku Gnata były też pocztówki (i znaczki chyba też...), więc nie jest prawdą, że Gnat handlował "tylko pamiątkami".
Wydaje mi się, że nic, co jest w książce, nie wyklucza Ruchu, niezależnie od intencji samego autora.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
W latach siedemdziesiątych współpracowałem z panią prowadzącą kiosk ruchu. Podstawą handlu były gazety codzienne dowożone przez samochody "Łączności" (Przedsiębiorstwa Transportu Samochodowego Łączności) i inne periodyki. Samochód dowoził prasę nawet przed otwarciem kiosku (około g. 5:00) i zabierał przygotowane dnia poprzedniego "zwroty". Pozostały towar należało samodzielnie zakupić w hurtowni Ruchu. Asortyment w hurtowni był bardzo duży od zapałek i papierosów, poprzez widokówki i znaczki po artykuły piśmienne i zabawkii, a nawet książki. Od "kioskarza" zależało, jak miał zaopatrzony kiosk.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lip 2020 Posty: 8 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-20, 13:20:31
Mała poprawka. Okazuje się, że kiosk przetrwał do dziś. Jest przebudowany i od dawna jest w nim, faktycznie, sklep z pamiątkami. Niemniej jednak w tamtych latach był jedynym kioskiem Ruch w Cisnej. Stoi na jedynym i głównym skrzyżowaniu w Cisnej więc autor nie mógł go nie widzieć. Czy był inspiracją dla Nienackiego? Bardzo prawdopodobne.
Wakacje 2014.Bieszczady.08.2014r. 320.jpg
Plik ściągnięto 156 raz(y) 152,79 KB
Ostatnio zmieniony przez jasradocha7 2020-07-20, 14:33, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 41 razy Wiek: 37 Dołączyła: 19 Sie 2013 Posty: 8117 Skąd: Bath, UK
Wysłany: 2020-07-20, 17:31:08
Byliśmy w tym kiosku (nawet mam zdjęcie jak płacę za pocztówki ), ale pani sprzedająca pamiątki (na innym straganie ) zdecydowanie powiedziała nam, że kiosk ruchu stał tam, gdzie znaleźliśmy tylko fundamenty (wioskuję, że ich zdjęcie jest w przewodniku, którego jeszcze nie mialam okazji oglądać )
Czyli fałszywy trop?
_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem
Ostatnio zmieniony przez Athenais 2020-07-20, 17:32, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2020-07-20, 17:53:53
Athenais napisał/a:
pani sprzedająca pamiątki (na innym straganie ) zdecydowanie powiedziała nam, że kiosk ruchu stał tam, gdzie znaleźliśmy tylko fundamenty… Czyli fałszywy trop?
Ależ nie. Paniom na straganach, każdy to wie, ślepo można wierzyć. To zapewne zdjęcie jasradochy kłamie - jakiś kiepski fotomontaż czy coś…
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.