PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mizerera
Autor Wiadomość
Berkut 
Uwielbia Samochodzika
hodowca kur



Pomógł: 1 raz
Wiek: 55
Dołączył: 13 Lip 2018
Posty: 652
Skąd: Boleszyn
Wysłany: 2022-03-12, 17:11:49   Mizerera

Czytam teraz "Skiroławaki" . Ułożyłem teorię spiskową .
Ksiądz proboszcz Mizerera . Ksiądz katolicki , lekarz i biolog posługuje się często łaciną .
Co znaczy słowo "mizerera" po łacinie ?
Znalazłem takie wyjaśnienia:
„Miserere” (albo mizerera, mizerere) to tyle co niedrożność jelit, skręt kiszek .
"Mizer -era" to "epoka -skąpca"
Po staropolsku "mizeria" to "bieda z nędzą" .

Teraz dwa fragmenty Skiroławek dotyczące Księdza Mizerery .



Fragment pierwszy
"Kłusownicy, lenie, nieroby, cudzołożnicy, poganie! Gdzież jest diabeł i gdzie
jest Pan Bóg? Otóż, diabeł mieszka w duszkach niedowiarków i pogan, w tych, co
zło czynią. I tak samo Pan Bóg mieszka w sercach i duszach tych, co kościół
miłują, dobre uczynki sprawiają. I w Domu Bożym Bóg także zamieszkuje, czyli
w tym oto pomieszczeniu. A kiedy już głowy ku górze podnieśliście, to co dano
wam ujrzeć? Dziurę w dachu, przez którą woda kapie do kościoła, czyli do
mieszkania Boga. Czy tak wyglądają wasze mieszkania? Czy tak ma wyglądać
Dom Boży? Zaiste, powiadam wam, że przyjdą na was ostatnie terminy. Dom
Boży urządzicie tak ładnie, aby był prawdziwym mieszkaniem Bożym. Kościół
nasz jest zabytkowy, z XIV wieku, i jako zabytek kultury Wszystkim ludziom
służy ku nauce. Dlatego wspólnym wysiłkiem musi być odnowiony. Konserwator
wojewódzki obiecał dać sto tysięcy na dach kościoła, jeśli i wy dacie sto tysięcy.
Tak więc będzie trzeba, aby było dwakroć sto tysięcy złotych. Potem trzeci raz
potrzeba będzie sto tysięcy złotych na remont plebani, a potem czwarte sto tysięcy
na pojazd dla mnie, czyli duszpasterza waszego, abym nie latał po parafii z
wywieszonym językiem, ale za kierownicą siedział, dobrze odziany i rozparty
wygodnie. Piąte sto tysięcy zbierzecie na wikarego, aby był godny swojego
proboszcza. I szóste sto tysięcy także trzeba będzie zebrać na dzwon kościelny. Bo
jak powiada o liczbie "sześć" święty Augustyn: "liczba «sześć» jest doskonała
albowiem pozostaje ona dokładnie sumą swoich części". 1 tak powiada dalej
święty Augustyn: "Ze względu na doskonałość liczby «sześć» całość stworzenia
dokonana została przez sześciokrotne powtórzenie tego samego dnia. Liczba
«sześć» oznacza doskonałość dzieł bożych. Wszak jest to liczba, która pierwsza
stanowi sumę swych części, to jest sumę szóstej części, trzeciej części i połowy,
czyli sumę jedynki, dwójki, trójki, które po dodaniu tworzą właśnie sześć".
Zresztą nie będę wam o tym rozprawiał, bo rozumnym to niepotrzebne, a głupcy i
tak nie zrozumieją. Należy jednak wiedzieć, że "sześć" jest liczbą doskonałą,
dlatego sześć razy po sto tysięcy będziecie musieli zebrać. A gdy każdy z was w tej
sprawie do sakiewki czy portfela sięgnie, przekona się jakie go dziwne uczucie
ogarnie, jakby ssanie we wnętrzu i żałość głęboka. W ten sposób właśnie objawi
się w was łaska wiary.
Zawiesił proboszcz Mizerera swój głos, bo tchu mu już w piersiach zabrakło.
W kościele trwała zupełna cisza, nawet wszelkie pokasływanie się skończyło. Myśl
o tej potężnej sumie "sześćset tysięcy złotych" niejednego sparła jak kolka, bo
niejeden wahał się dawniej czy położyć złotówkę na tacę, z którą proboszcz
Duriasz wiernych obchodził. A teraz czuli, że nie skończy się na złotówce, na
dwóch, a nawet sześciu, które są liczbą doskonałą, a zapewne na sześciuset
złotych. Od człowieka, który stał na ambonie biła taka siła i moc, że stało się
oczywistym: trzeba będzie ofiarować owe sześćset złotych, albo sześć razy po
sześćset, skoro "sześć" jest liczbą doskonałą"



Fragment drugi
"Po co mu bażant`? Przeszkadzać będzie, jak się zacznie z doktorem
barować..." zastanawiał się kościelny Biełuś, zawracając dzwoniącymi sankami
przed bramą. Nie wiedział, że doniesiono proboszczowi o dwóch zajączkach,
które pod okapem domu doktora już od początku grudnia wisiały. "Musiały
pięknie skruszeć - kalkulował proboszcz. - I chyba za bażanta doktor odda
jednego zajączka?" Bo w tym roku proboszcz Mizerera nie miał szczęścia do
zajęcy, ponieważ aż trzy zbiorowe niedzielne polowania opuścił, zajęty
kościelnymi sprawami".

Myślę że nazwisko Mizerera oznacza dusigrosza , skąpca , wymuszanie pieniędzy z parafian.
Jeżeli ksiądz jest skąpy-dusigrosz itp, Ludzie będą o tym mówić. Nienacki nie musiał chodzić do kościoła żeby to wiedzieć , ja też nie chodzę do kościoła a doskonale wiem że ksiądz u mnie jest taki i owaki . Jest opinia że ludzie opisani w Skiroławkach mają swoje pierwowzory w rzeczywistości -tak mogło być z prawdziwym księdzem.

Możliwe też, że jest to połączenie ery -skąpca z tym skrętem kiszek . Czyli podwójne znaczenie ,jako słowo istniejące , jako słowo nowe z dwóch złożone -to nie pierwszy raz jak Nienacki mruga okiem do czytelnika.
_________________
Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2022-03-12, 18:58, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2022-03-13, 08:15:24   

Berkut napisał/a:
Co znaczy słowo "mizerera" po łacinie ?
Znalazłem takie wyjaśnienia:
„Miserere” (albo mizerera, mizerere) to tyle co niedrożność jelit, skręt kiszek .
"Mizer -era" to "epoka -skąpca"

Zupełnie nie wiedziałem o takich znaczeniach.

„Miser” w angielskim odnosi się do chciwca lub skąpca, ale to może być fałszywy przyjaciel. U nas Doroszewski podaje, że słowo „mizera” oznaczało nędzę (podobnie jak „mizeria”, o której wspomniałeś), zaś „mizer” to jakaś rozgrywka karciana, w której nie bierze się lew - czyli też raczej „biedak” niż „chciwiec”.

Po łacinie „miser, misera, miserum” to przede wszystkim istota godna pożałowania, przedmiot w opłakanym stanie, nędzarz. Wszystkie pochodne słowa łączy motyw nieszczęścia, współczucia, litości. Słowo „miserere” oznacza „ulituj się” i pojawia się w różnych modlitwach proszalnych i przebłagalnych w kontekście „miserere nobis”, „miserere mei”, czyli „zmiłuj się nad nami” lub „— nade mną”.

W moim przekonaniu najprostszym wyjaśnieniem byłoby to, że Nienackiemu, który zdaje się słabo znał łacinę, przypominały się fragmenty tekstów - najczęściej modlitw lub czytań biblijnych zasłyszanych w kościele, a może wyuczonych w dzieciństwie. Stąd w jego utworach takie nazwiska jak „Mizerera”, „Pronobis”, „Sekundus” (ten z „Tajemnicy tajemnic” i ten z „Nekropolis”). W tym rzędzie można chyba postawić także filmowca Angelo Domini (tak zaczyna się modlitwa Anioł Pański: „Angelus Domini nuntiavit Mariae...”) chociaż charakter tej postaci odbiega od innych wymienionych.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Lolek 
Twórca
Grafik forumowy



Pomógł: 77 razy
Dołączył: 20 Lis 2017
Posty: 11732
Skąd: Slovakia
Wysłany: 2022-03-13, 12:24:40   

Kynokephalos napisał/a:
przypominały się fragmenty tekstów
:564:

Ignaciuk w Testamencie Rycerza Jędrzeja pisze:
Cytat:
Zwilżyłem kawą zaschnięte gardło. Nataniel sięgnął ręką na stół po otwartą książkę.
– A propos Pronobisa, kochany przyjacielu – powiedział mistrz. – Gdybym nie wiedział, że Herakliusz pochodził z rodu Machabeuszów, mógłbym przypuszczać, że jego pradziad był organistą. Wyobraź sobie, że w publikacji Nazwiska polskie Jana Stanisława Bystronia wyczytałem na stronicy osiemnastej: „Jesteśmy zapewne na dobrej drodze, jeśli uważamy takie nazwiska, jak Angelus, Oremus, Sekunda, Domino, Pronobis, jako oznaczające ludzi, którzy zetknąwszy się powierzchownie z łaciną kościelną, z dumą powtarzali poszczególne wyrazy, z czasem ustalone jako ich nazwiska. Tyczy to w szczególności nazwisk organistowskich i kleszych...”


Nabyłem książkę Bystronia i znalazłem w niej:
Cytat:

Tutaj należy też niewątpliwie znaczna ilość nazwisk z tematem obcym; w wielu wypadkach nie będą to nazwiska obcego pochodzenia, lecz po prostu oznaczenie człowieka, który liznął nieco obcego języka i chętnie się nim popisywał, od często używanego wyrazu. Trudno tego dojść, skoro w poszczególnym wypadku niepodobna stwierdzić genezy nazwiska; najłatwiej to będzie chyba w stosunku do nazwisk organistowskich czy tam, gdzie zachodziła potrzeba odróżnienia tych samych nazwisk przy tym samym imieniu. (strona 25)

Cytat:
Nazwiska typu Angelus, Oremus nie mają nic wspólnego z latynizacją; są to zapewne nazwiska organistów lub klechów, nazwanych tak od popisywania się kilku zasłyszanymi w kościele wyrazami łacińskimi. (strona 163)
_________________


 
 
Berkut 
Uwielbia Samochodzika
hodowca kur



Pomógł: 1 raz
Wiek: 55
Dołączył: 13 Lip 2018
Posty: 652
Skąd: Boleszyn
Wysłany: 2022-03-13, 21:23:32   

Korzystałem z tłumaczeń z netu . Tak wygląda ekran mojego komputera-a łaciny nie znam. Nie mam pojęcia jaki działa translator -jakie ma algorytmy rozpoznawania teksu. Mi akurat takie tłumaczenie przypasowało do teorii spiskowej .


Ja miałem skojarzenia z krótkim sztyletem zwanym "miłosierdziem" -mizerykordią do dobijania rannego -gdzieś o tym czytałem wcześniej (nie pamiętam gdzie). Ale to fałszywy trop.
./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Mizerykordia

nn4 .jpg
Plik ściągnięto 76 raz(y) 174,17 KB

nn3 .jpg
Plik ściągnięto 74 raz(y) 63,74 KB

nn1.jpg
Plik ściągnięto 73 raz(y) 179,36 KB

_________________
Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2022-03-13, 21:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Berkut 
Uwielbia Samochodzika
hodowca kur



Pomógł: 1 raz
Wiek: 55
Dołączył: 13 Lip 2018
Posty: 652
Skąd: Boleszyn
Wysłany: 2022-03-13, 23:05:11   

Jeszcze jeden skan z komputera (rozwiniecie tematu dokładniejsze z posta poprzedniego ) .

nn5 .jpg
Plik ściągnięto 73 raz(y) 181,5 KB

_________________
Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2022-03-13, 23:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2022-03-17, 07:40:04   

Lolek napisał/a:
Ignaciuk w Testamencie Rycerza Jędrzeja pisze: (...)
Nabyłem książkę Bystronia i znalazłem w niej: (...)

Dzięki, Lolku, pomogłeś.

Fragment został przez Jerzego Ignaciuka włożony pomiędzy akapity pióra Nienackiego. Nie ma znaczenia dla akcji i równie dobrze mógłby pojawić się w wielu innych miejscach. Pomyślałem, że może Ignaciuk zadawał sobie te same pytania, co my - na temat łacińsko brzmiących nazwisk w twórczości swojego guru - i w ten sposób, na marginesie powieści, postanowił na nie odpowiedzieć.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2022-03-17, 07:44:35   

Berkut napisał/a:
Korzystałem z tłumaczeń z netu.

Na googlu nie można polegać, choć można z niego korzystać.
Żeby zilustrować naturę problemu:

• Z tych sześciu łacińskich słów (miser, miser, paupertas, miseriae, pauperis, parciorem) trzy pojawiają się w mianowniku (choć „skąpca” powinien stać w dopełniaczu), z kolei dwa w dopełniaczu choć powinny być w mianowniku, zaś „parciorem” to przymiotnik w bierniku (a powinien być rzeczownikiem w mianowniku).

W przyszłości na pewno będzie lepiej, ale obecnie tłumaczenie łaciny jest jeszcze mniej pewne niż popularniejszych języków. Translator zachowuje się (z naszego punktu widzenia) niekonsekwentnie. Czasem nie wie o czymś, co jest, a innym razem domniemuje coś, czego nie ma.

• Do tego dochodzi fakt, że przekład następuje dwustopniowo: na angielski i z angielskiego.
W tym przypadku żadne z dwu słów nie występuje w łacinie, więc tłumacz po prostu przenosi je bez zmian:


... następnie więc próbuje tłumaczyć z angielskiego domniemując, że mizer to miser:


• Tłumaczenie angielskiego słowa „miser” jest niepoprawne. Trudno mi zgadnąć, dlaczego - bo pod spodem pojawia się już sensowne:


Jeśli teraz klikniemy „avarus”, pokaże się dorzeczny zestaw.


Da się używać, ale trzeba sprawdzać.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2022-03-17, 07:50:27   

Berkut napisał/a:
„Miserere” (albo mizerera, mizerere) to tyle co niedrożność jelit, skręt kiszek.

Ciekawe to, co piszesz. Okazuje się, że istotnie - od XVII wieku ostre stany wnętrzności (niedrożność jelit, rozszerzenie okrężnicy, wgłobienie, esicę), potocznie określano nazwami takimi jak miserere, miserere mei, mal de miserere, colico miserere. Znalazłem na ten temat pracę (./redir/www.researchgate....uries_17th-18th), której autor wiąże terminologię z pokutnym psalmem 51(50) „Miserere mei, Deus, secundum misericordiam tuam” śpiewanym często podczas obrzędów pogrzebowych. Bardzo nieprzyjemne (i odpychające) symptomy, towarzyszący im ogromny ból, przewidywanie rychłej śmierci - miały prostym ludziom, w zetknięciu z takimi chorobami, nieodparcie nasuwać myśli o żałobnym psalmie.

Na co dzień przeciętny rzymski katolik słyszał słowo miserere w nie tak smutnych okolicznościach, kilkakrotnie podczas każdej mszy.

Do lat sześćdziesiątych XX wieku dużą część liturgii odprawiano po łacinie, w rycie dzisiaj nazywanym "trydenckim".
W tak zwanym hymnie anielskim („Chwała na wyskokości Bogu...”) słowa „który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami (...) który siedzisz po prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami” wypowiadano w wersji „qui tollis peccata mundi, miserere nobis (...) qui sedes ad dexteram Patris, miserere nobis”.
I później znowu, tam gdzie obecnie (dwukrotnie) modli się „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami”, wtedy mówiono: „Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, miserere nobis”.

Tak samo, oczywiście, w innych modlitwach, jeżeli ksiądz zmawiał je po łacinie. W przypadku modlitw cyklicznych - jak litania do serca lub do imienia Jezusa - „miserere” słyszało się (i powtarzało) w kółko do przesytu.

***

Myślę, że nie jest przypadkiem to, że bohaterowie obdarzeni przez Nienackiego nazwiskami o których mowa mają otwarte i żywe umysły, są zainteresowani zagadnieniami humanistycznymi, dzielą zamiłowanie do ksiąg i możliwe że znajomość łaciny. O osobowości Sekundusa z „Nekropolis” niewiele wiadomo, ale był zakonnikiem, więc też jakoś pasuje profilem. Tylko Angelo Domini wyraźnie różni się od innych.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Berkut 
Uwielbia Samochodzika
hodowca kur



Pomógł: 1 raz
Wiek: 55
Dołączył: 13 Lip 2018
Posty: 652
Skąd: Boleszyn
Wysłany: 2022-03-17, 11:12:28   

Kłopot z tłumaczeniem , kłopot z Nienackim . On sam tego nie wyjaśnia , a my kombinujemy jak koń po górę . Tego tłumaczenia ze "skrętek kiszek" to chyba nie znał . Słownik łacińsko-polski miał na pewno - wiedział co napisał . Jakoś sobie to przetłumaczył - znając jego zabawy z mruganiem okiem do czytelnika- nazwisko księdza pochodzi z łaciny . Tak czy siak , teoria spiskowa jest teorią do kombinacji, zawsze się człowiek czegoś dowie nowego (to lubię u Nienackiego że drobiazg prowadzi gdzieś dalej ) .
_________________
Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 17