Ponieważ wiele osób jeździ rowerem i chadza na spacery (np. z Endomondo ) warto chyba założyć wątek na różne ciekawostki, które trafią się "w trasie"
Na początek może taki pałacyk. Ten dość świeży zabytek powstał na terenie uroczyska niedaleko Powsina (między Warszawą a Konstancinem). Jezioro też najwyraźniej już jest prywatne, bo dookoła stały wszędzie tabliczki zakazujące wstępu.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-04, 11:02:13
John Dee napisał/a:
Na złodziei musi on działać jak czerwona płachta na byka.
No właśnie dziwne, bo to nie jest jakoś specjalnie ogrodzone. To znaczy są te tabliczki, że własność prywatna + drut z prądem, ale na takiej wysokości, że nawet mało wysportowana osoba byłaby w stanie go pokonać.
No właśnie dziwne, bo to nie jest jakoś specjalnie ogrodzone. To znaczy są te tabliczki, że własność prywatna + drut z prądem, ale na takiej wysokości, że nawet mało wysportowana osoba byłaby w stanie go pokonać.
To generalnie trzyma się na czymś innym niż drut z prądem
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2925 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2019-04-04, 23:42:34
Ten cytowany blog leży odłogiem od 17 listopada 2009 roku. Autor albo go porzucił zupełnie nieoczekiwanie z własnej woli, albo wbrew (bo na przykład umarł). W każdym razie marnie widzę szanse, na transfer Pamiętnika Powsińskiego na jakieś inne blogowisko.
Dlatego proszę, kopia strony z linku cytowanego przez Pawła:
./redir/archive.is/vhdpE
Wygląda na to, że Agorze się nie opłacało a misja... misję mają w głębokim poważaniu.
Berta von S. napisał/a:
No to może po prostu autorzy przeniosą wszystkie treści gdzieś indziej.
Pod warunkiem, że ktoś będzie chciał przenieść. Oni proponują przeniesienie na domenę wordpressa ale tam się nie da tak jak tutaj mieć za darmo domeny z rozsądną nazwą więc pewnie sporo ludzi się zniechęci.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Mam na myśli dokładnie układ, strach itd. Na to może się pokusić tylko klosz i to jeszcze nie miejscowy ale wcale bym się nie zdziwił gdyby tam były kamery i zanim by dotarł do budynku to już by dostał bęcki...
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Te znicze porozrzucane były. Myślę że zwierzątka poprzesuwały.
Poukładałem z mięszanymi uczuciami. Ten plastik tak nie przystaje do runa leśnego, ale nie wystarczyło mi zimnego pomyślunku coby to zabrać z lasu precz.
Sądząc po śladach ktoś te znicze zapalał. Nawet jeśli zrobił to w deszczowy dzień to nie sądzę by czekał 24h aż znicz się wypali. To do lasu nie przystaje jeszcze bardziej.
Myślałem żeby niski drzewniany płotek wyprodukować dookoła, ale może najwięcej sensu się osiąga zostawiając czasowi? Nie wiem.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-07, 22:01:06
muzygog napisał/a:
O poranku kroplą rosy, zapłakały nad nim wrzosy...
Taki maleńki anonimowy leśny grób odwiedziłem rowerując po lesie:
Zmarły nieznany, ale grób - jak rozumiem - znany? Skoro specjalnie tam pojechałeś.
A jakieś legendy/domniemania są?
muzygog napisał/a:
Ten plastik tak nie przystaje do runa leśnego, ale nie wystarczyło mi zimnego pomyślunku coby to zabrać z lasu precz.
Sądząc po śladach ktoś te znicze zapalał. Nawet jeśli zrobił to w deszczowy dzień to nie sądzę by czekał 24h aż znicz się wypali.
Pewnie zabierze stare, jak przyniesie nowe.
A jeśli chodzi o ryzyko pożaru, to w sumie lepiej, że plastik, nie szkło.
Zmarły nieznany, ale grób - jak rozumiem - znany? Skoro specjalnie tam pojechałeś.
A jakieś legendy/domniemania są?
Znalazłem taką mapkę: ./redir/forum.tradytor.pl/geotrad.php
Tam oznaczony jest jako grób z II wojny. Bez precyzyjnych współrzędnych nie znalazłbym. Domniemania sie sprawdzi jeśli słomianego zapału stanie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Muzygog 2019-04-08, 06:23, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2019-04-08, 09:47:31
Dwa razy interweniowałem w sprawie takich grobów w moim regionie. Interwencję podjęły nieistniejąca już Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz
Sekretariat Oddziałowego Biura Upamiętniania
Walk i Męczeństwa w Krakowie
Instytut Pamięci Narodowej
Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Sprawy zgłaszałem mailowo, może warto napisać odpowiednika na Mazowszu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.