Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2020-06-22, 19:58:10
Odkąd sam niedawno podczas długiego spaceru doświadczyłem atak hipoglikemii czyli niedocukrzenia, patrzę na słodycze trochę innymi oczyma. Najpierw nie mogłem sobie przypomnieć nazwy epidemii, o której tyle się wszędzie mówi i czyta, potem straciłem pewność, jaki jest dzień tygodnia… Całe szczęście, że udało mi się powrócić do domu, nim zapomniałem, gdzie mieszkam, co było tylko kwestią czasu.
Odtąd unikam podobnych wysiłków na czczo.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2020-06-23, 20:11:59
MarcinB napisał/a:
Mi raz wysiłek na czczo skończył się prowadzeniem roweru. Nie miałem siły jechać. Najpierw myślałem że gumę złapałem
A tymczasem to nogi Ci się w gumę przekształciły.
Berta von S. napisał/a:
zapomnieniem nazwy epidemii mi zaimponowałeś.
Oglądałem kiedyś podobną scenę w filmie, dlatego od razu się domyśliłem, co się dzieje i nie popadłem w panikę. Komu potrzebny jest dowód, że filmy kształcą, tu go ma.
Ale przyznaję, że wieczorem robiłem różne ćwiczenia pamięciowe, bo nieco zaniepokojony tym wszystkim jednak byłem.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2021-01-13, 17:32:42
She napisał/a:
Lekki deser na bazie prosecco:
Dolna część deseru wygląda jak balonik napełniony czymś pysznym, np. prosecco, płaszczący się pod naciskiem górnej części. Największe wrażenie robi kontrast powierzchni obydwu części. Optycznie bardzo udana kreacja
szczególnie, jeśli czyjaś koncepcja smakowitego deseru wygląda tak
Pomógł: 31 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 6117 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2021-01-13, 18:50:06
Niby nic odkrywczego, ale jednak w dzisiejszych czasach coraz rzadziej spotyka się samodzielnie wykonany tort urodzinowy. Chciałem podzielić się dziełem mojej Lubej, zrobionym na pierwsze urodziny naszej pociechy. W ciągu dwóch dni zrobiła wszystko sama, z czego biszkopty i krem to był "pikuś", a najwięcej czasu zajęła nauka robienia owych róż i listków. Dookoła improwizowana warstwa świeżych malin i jakiś złoty pył, który był jedyną kupną częścią tego dzieła
PS. Teraz już wiem i doceniam, dlaczego ciasta na zamówienie potrafią być tak drogie.
IMG-20210108-WA0027.jpg
Plik ściągnięto 100 raz(y) 144,16 KB
_________________ Drużyna 2
Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2021-01-13, 18:50, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.