Wowax ma o tyle rację, że ankieta pt. "Najatrakcyjniejsza babka w serii" siłą rzeczy bardziej pewnie zainteresowała panów niż panie. Głosowanie na najatrakcyjniejszego pana, mnie interesowałoby znacznie mniej:)
Pomogła: 27 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2120 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-17, 16:44:27
Odchodząc od ankiety i wracając do Marty - czy Nienacki nie poplątał jej wieku? Marta zdała na studia, kończyła liceum, czyli podstawówkę miała ośmioletnią. I ma siedemnaście lat? I to chyba ledwo, ledwo, jak wynika z tej rozmowy:
"-Pani posiada już znaczek spinningowy? — zdumiał się. — Przecież ma pani najwyżej siedemnaście lat. Dopiero od siedemnastu lat dostaje się pozwolenie na łapanie spinningiem.
— Mam upoważnienie Zarządu Głównego PZW, jako młody sportowiec wyczynowy — powiedziała z dumą Marta."
Może więc dziwne różnice w postaci Marty wynikają z tego, że Nienacki "wymyślił" ją jako dziewczynę o te dwa lata starszą? Pełnoletnią i dojrzalszą? Stąd jej samodzielność, umiejętności, doświadczenie, stosunek pana Tomasza, tak różny od jego relacji z Bronką. A w trakcie pisania książki autor odmłodził swoją bohaterkę, ale nie zmienił całej reszty.
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 136 razy Wiek: 49 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 30114 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-17, 16:52:36
Kozak napisał/a:
Myślę, że ZN chciał w sposób taktowny zaznaczyć różnicę pomiędzy obiema dziewczynami i wskazać czytelnikowi, że nikogo nie można odtrącać, każdemu należy podać pomocną dłoń, a także jak należy postępować, aby wzbudzać szacunek wśród innych.
Pani Marta to osoba, która dostała się na studia, pomaga rodzinie przy gospodarstwie i jest zżyta z regionem w którym mieszka. Przy niej Bronka, to faktycznie naiwne dziecko...
Masz rację, ale zastanawiam się, czy nie wynika to również z faktu, że Nienacki nie postrzegał Marty jako dziecko.
Wowax napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
w różnych rozmowach
No tak, nie wiem faktycznie jak to było w ,,różnych rozmowach,, jakie przeprowadziłaś w tej kwestii. Na takie dictum nie ma argumentu.
Jest, wystarczy skorzystać z wyszukiwarki, bo wszystkie te rozmowy są na forum.
Wowax napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
wyraźna większość pań lubi Martę
Jasne, dokładnie tak samo jak wyraźna większość pań jej nie lubi.
Coś się chyba zaplątałeś...
Wowax napisał/a:
Kustosz napisał/a:
Faktem jest jednak, że Marta została wskazana jako najbardziej atrakcyjna babka w serii (ex aequo z Karen) w dość już zobiektywizowanej ankiecie (91 głosujących)
Czyli to jednak nie jest ani zdecydowana większość, ani większość - uważa tak zaledwie 15 na 91 osób.
Prowadzenie Marty (i Karen) w tej ankiecie jest dość wymowne. Ale żadnych dokładnych wyliczeń nie możemy z niej wyciągać, bo mamy tu inaczej postawione pytanie.
Nas interesują dwie kwestie:
1. Czy większości panów podoba się Marta?
2. Czy większość pań nie lubi Marty?
Odpowiedzi na pytanie „Jaka jest najatrakcyjniejsza babka w serii” są tylko częściowo zbieżne z tymi kwestiami, bo nie dowiadujemy się z ankiety niczego na temat antypatii odczuwanej przez panie. I nie wynika z niej, ilu panom podoba się Marta - komuś może się przecież podobać i Marta i Karen i Helenka.
Żeby naprawdę się czegoś dowiedzieć, trzeba by zrobić dwie nowe sondy: dla panów z pytaniem 1 i dla pań z pytaniem 2.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2018-10-17, 16:53, w całości zmieniany 1 raz
Odchodząc od ankiety i wracając do Marty - czy Nienacki nie poplątał jej wieku?
Też się nad tym zastanawiałem. W owym czasie podstawówka była 7-klasowa. Jeżeli do tego dodamy że mogła być posłana rok wcześniej do szkoły (wtedy była taka moda, odwrotna do tej dzisiejszej), to mamy maturzystkę w wieku 17 lat.
Bo liceum było wtedy chyba 4-letnie.
Pomogła: 27 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2120 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-17, 17:23:29
Szara Sowa napisał/a:
W owym czasie podstawówka była 7-klasowa. Jeżeli do tego dodamy że mogła być posłana rok wcześniej do szkoły (wtedy była taka moda, odwrotna do tej dzisiejszej), to mamy maturzystkę w wieku 17 lat.
Bo liceum było wtedy chyba 4-letnie.
Akcja powieści to koniec lat 60-tych, wg encyklopedii PWN podstawówka była ośmioletnia od 1961 roku: "Nowa reforma szkolna, zapoczątkowana ustawą sejmową z 15 VII 1961, wprowadziła 8-klasową szkołę podstawową."
Akcja powieści to koniec lat 60-tych, wg encyklopedii PWN podstawówka była ośmioletnia od 1961 roku: "Nowa reforma szkolna, zapoczątkowana ustawą sejmową z 15 VII 1961, wprowadziła 8-klasową szkołę podstawową."
No to faktycznie, Nienacki był widocznie jeszcze w poprzednim systemie szkolnym.
Kynokephalos Moderator Przewodniczący Kapituły Samochodzik. Książka Roku
Pomógł: 79 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6128 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2018-10-18, 06:30:14
Yvonne napisał/a:
Zauważcie, że Czarny Franek też bardzo pozostawał pod jej wpływem i urokiem w drugiej części książki
Czarny Franek i jego towarzystwo to właśnie licbaza.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Kynokephalos Moderator Przewodniczący Kapituły Samochodzik. Książka Roku
Pomógł: 79 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6128 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2018-10-18, 06:33:46
Garamon napisał/a:
ma siedemnaście lat? I to chyba ledwo, ledwo, jak wynika z tej rozmowy:
"-Pani posiada już znaczek spinningowy? — zdumiał się. — Przecież ma pani najwyżej siedemnaście lat. Dopiero od siedemnastu lat dostaje się pozwolenie na łapanie spinningiem.
— Mam upoważnienie Zarządu Głównego PZW, jako młody sportowiec wyczynowy — powiedziała z dumą Marta."
Ja rozumiem ten fragment tak, że podany wiek jest granicą powyżej której każdy chętny wędkarz, po spełnieniu jakichś rutynowych wymagań, może otrzymać prawo połowu spinningiem.
Marta zaś posługuje się specjalnym upoważnieniem Zarządu Głównego, wydanym z powodu jej wyjątkowej sytuacji, czyli nie ma nawet ukończonego siedemnastego roku życia.
Szara Sowa napisał/a:
Garamon napisał/a:
Akcja powieści to koniec lat 60-tych, wg encyklopedii PWN podstawówka była ośmioletnia od 1961 roku: "Nowa reforma szkolna, zapoczątkowana ustawą sejmową z 15 VII 1961, wprowadziła 8-klasową szkołę podstawową."
No to faktycznie, Nienacki był widocznie jeszcze w poprzednim systemie szkolnym.
Spoko. Nienacki był na bieżąco.
Ustawę uchwalono w 1961 roku, ale nauczycielom, szkołom i autorom programów pozostawiono czas na jej wdrożenie. Jako pierwsze do ósmej klasy poszły dopiero dzieci z rocznika 1952, w roku szkolnym 1966/67.
Załóżmy więc, że Marta urodziła się w 1952 roku ale jako bardzo rozwinięta poszła do szkoły ze starszym rocznikiem 1951. Ci uczniowie zakończyli siódmą klasę w roku szkolnym 1964/1965, i wtedy rozpoczęli czteroletnie liceum zakończone maturą wiosną 1969 roku. Jeśli dodatkowo Marta urodziła się w drugiej połowie tegoż przykładowego 1952 roku, to idąc na studia, a tym bardziej podczas egzaminów wstępnych, mogła nie mieć jeszcze pełnych siedemnastu lat.
Tak właśnie było w przypadku mojej mamy. :-)
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Pomogła: 27 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2120 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-18, 16:41:02
Kynokephalos napisał/a:
Ustawę uchwalono w 1961 roku, ale nauczycielom, szkołom i autorom programów pozostawiono czas na jej wdrożenie. Jako pierwsze do ósmej klasy poszły dopiero dzieci z rocznika 1952, w roku szkolnym 1966/67.
Załóżmy więc, że Marta urodziła się w 1952 roku ale jako bardzo rozwinięta poszła do szkoły ze starszym rocznikiem 1951. Ci uczniowie zakończyli siódmą klasę w roku szkolnym 1964/1965, i wtedy rozpoczęli czteroletnie liceum zakończone maturą wiosną 1969 roku. Jeśli dodatkowo Marta urodziła się w drugiej połowie tegoż przykładowego 1952 roku, to idąc na studia, a tym bardziej podczas egzaminów wstępnych, mogła nie mieć jeszcze pełnych siedemnastu lat.
Tak właśnie było w przypadku mojej mamy. :-)
Pozdrawiam,
Kynokephalos
Pewnie masz rację - tzn. masz na pewno, jeśli chodzi o to, że coś takiego było możliwe, natomiast nadal mam pewne wątpliwości, czy rzeczywiście tak było w przypadku Marty. Założenie, że początkowo miała być trochę starsza, tłumaczy sporo spraw:
- zachowanie pana Tomasza, tak różne od zachowania wobec Bronki czy Franka.
- studia - zauważ, że pan Tomasz nie dziwi się zupełnie, że Marta w wieku 17 lat zdała na studia, traktuje to jako coś oczywistego. A nawet w systemie 11 klas na studia szli najczęściej osiemnastolatkowie.
- bardzo dużą samodzielność Marty - i nie piszę tylko o spędzaniu nocy na jeziorze, możliwe, że w jej środowisku to było normalne, ale też o tym, że rodzina pozwoliła jej wcielać się w Nemo
- umiejętności i zachowania dziewczyny, także w obecności osób dużo starszych
To wszystko byłoby bardziej naturalne gdyby Marta miała choćby dwa lata więcej. A tak jej obraz jest niespójny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.