Borsuk Twórca Mieczysław Płocica autor książek dokumentalnych
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 543 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2020-01-05, 01:01:17
Właśnie skończyłem czytać, warto było!
Jak się wyśpię to napiszę o wrażeniach z lektury.
Ok. Książkę widziałem już od dłuższego czasu na forum, ale nie śpieszyłem się z zakupem, mimo że jestem fanem starej motoryzacji, w której siedzę po uszy. Obawiałem się rozczarowania, bo tytuł wskazywał na karkołomne przedsięwzięcie, które autor wziął na warsztat. Zabytkowy autobus? Nawet unikat? Owszem - wpis na blogu, filmik na yt (ile razy już wyszukiwałem "old bus rescue"), nawet opowiadanie, to są nośne rzeczy z samej swojej natury - ale podłożenie starego autobusu w miejsce zaginionych/zrabowanych dzieł sztuki/kolekcji - nieeee....
A jednak okazuje się, że można i że to wciąga czytelnika. Temat, którego zakres nie ma - moim zdaniem - wystarczająco obszernego potencjału na samodzielną, jednowątkową powieść, autor zgrabnie uzupełnił drugim poszukiwawczym wątkiem, dokładając (do tego autobusowego) warstwę wiedzy techniczno-historycznej, która w tak zwięzłej i treściwej formie nie pojawia się nawet w pojedynczych materiałach źródłowych. Wstawki o konstrukcjach autobusów bardziej wyróżniają się z tekstu niż znane u Nienackiego opisy historycznych obiektów/osób, ale jako uzupełnienie fabuły są niezbędne.
Wiodącym atutem książki jest płynna, naturalna narracja, autor nie ma problemu z tworzeniem wiarygodnych sytuacji, nie ma tu epizodów "na siłę", kreowanych sztucznie, nie ma przerysowanych postaci, mimo że każdy bohater, pierwszo- czy drugoplanowy jest odpowiednio wyrazisty i ma rys indywidualności. W niektórych punktach wydaje się nam, że przewidujemy dalszy ciąg lub finał wątku, a okazuje się, że akcja przybiera całkiem inny obrót niż spodziewany. Świeżość prowadzenia fabuły i realność sytuacyjna z dbałością o istotne szczegóły (ale bez "przegadania") powodują, że nie chce się przerywać czytania. Jest to naprawdę warte docenienia, bo świadczy o talencie literackim autora.
Główny bohater nie jest klonem Tomasza NN, i to też jest walor książki. Karol to postać z krwi i kości, rzeczywista i spójna. Początkowo dałem się nabrać, że autor opisuje siebie, tak realną osobowość ma bohater. Wątki damsko-męskie są "w sam raz", z życia wzięte i bez przesadnej filozofii.
Dopełnieniem powieści są nieprzegadane, podane z wyczuciem, informacje o otoczeniu, w którym rozgrywa się akcja. Przyroda, obiekty użytkowe, zabytki, doskonale to wszystko wkomponowane w treść.
Intryga nie jest przerysowana, czytając mamy odczucie, że podobne przygody są w naszym zasięgu. Tylko wyjść z domu.
Świetny debiut. Autorowi gratuluję, a czytelnikom - miłośnikom przygody - zdecydowanie polecam.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Borsuk 2020-01-06, 18:42, w całości zmieniany 1 raz
Brawo! Bardzo udany debiut. Zapewne moja ocena nie będzie w pełni obiektywna, bowiem sam mieszkam we Wrocławiu, jestem sympatykiem komunikacji miejskiej, a wolne chwile w weekendy spędzam chętnie w pobliskich Sudetach i tutaj miałem faktycznie często duże poczucie identyfikacji z bohaterem.
Można oczywiście wytknąć kilka mankamentów jak choćby mało wiarygodną wartość poszukiwanego artefaktu, kogoś może radzić "wątek chrześcijański" choć i tak ideologizacja dużo mniejsza aniżeli u P. Irskiego. Czasem wątek "romansowy" dominuje fabułę, choć mi to akurat pasuje.
Książa łamie pewne ograne schematy powielane w każdej kontynuacji, które po prosu są już nudne- tutaj mamy ciekawe zaskoczenie, największym chyba jest zakończenie, które jest jakże różne od tych znanych z poprzednich 148 części
Czytając, mamy wrażenie przeżywania wspólnie wielkiej przygody, akcja jest realna w sumie może się przytrafić każdemu z nas. Na plus ciekawostki techniczne - widać ogrom pracy autora i za to także ogromny szacun.
Warto! - 4,5/5
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Przepiękne widoki, malowniczy szlak, dobre jedzenie, przemiły właściciel - jeżeli ktoś odwiedzi to miejsce, mozna powołać się na Zaginiony autobus.
Domek, opisany jako Bobrowniki Stare, popularnie jest nazywany chatką Branika, od nazwiska poprzedniego właściciela. Od dekady należy on do mojego ojca i tam właśnie przyszło mi spędzić kilka wakacyjnych urlopów, podczas których narodził się pomysł na książkę.
Sporo wyszło publikacji na temat autobusu 042 Odra i podobnych, zapomnianych z Jelcza i Sanoka. Nawet i moja sprzed 17 lat krąży po sieci:
./redir/web.archive.org/web/20070929131641/./redir/infobus.com.pl/text.php?id=288
Jednak najcenniejszym źródłem informacji, jeżeli chodzi o pojazdy z Jelcza, jest literatura Wojtka Połomskiego. Jako ciekawostkę napiszę, że Wojtek bardzo pomógł mi od strony technicznej w napisaniu "Zaginionego autobusu". Może fakt ten kogoś zaskoczył, sam przecież pisałem artykuły na ten temat. Jednak, bazując na skromnej literaturze i szczupłej bardzo teczce z archiwalnymi wycinkami prasowymi, pominąłem w swoich analizach wiele faktów. Na początku lat 2000. mało było publikacji o autobusach, a ich historia zupełnie pomijana.
_________________
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 4908 Skąd: Zduńska Wola/Georgetown
Wysłany: 2022-03-11, 19:46:23
Zupełnie zapomniałem w kontekście Twej książki, że sam od niedawna jestem posiadaczem takiej zabawki. Całkiem solidny wyrób, pod warunkiem, że był przechowywany w suchym i czystym miejscu. Wymagał jedynie przesmarowania linki skręcającej kołami, przygięcia blaszki stykowej przy żarówce, żeby zapalały się światła i usunięcia bardzo ciekawych stalagmitów rdzy z wewnętrznej części podwozia.
Pamiętam inne tego typu woziki: oba fiaty i poloneza również zdalnie sterowane, na płaską baterię. I nawiasem mówiąc, z tym autobusem to ciekawe, że przemysł zabawkarski PRL (w tym przypadku Palart Wrocław) wyprodukował model na bazie wyłącznie prototypu, który nie wszedł do produkcji i którego prawie nikt nie znał.
20220311_083510_copy_2476x1393.jpg
Plik ściągnięto 31 raz(y) 634,08 KB
_________________ Drużyna 2
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Te zabawki sterowane z kablem - Polonez, Fiat 125, Warburg, Odra- osiągają niemałe ceny na olx. Zachowało się ich całkiem sporo. Też zastanawiam się, dlaczego Odra. Inne autobusy również doczekały się zabawkowej wersji, ale nie były sterowane. Może właśnie te dwie skrętne osie zachęciły konstruktorów miniatury do wypuszczenia na rynek tak nietypowego pojazdu?
Zazdroszczę tej Odry. Piękna jest 🙂
_________________
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Swoją drogą, był jeszcze zwykły, dwuosiowy autobus, sterowany kablem. Ciężko stwierdzić, czy i do jakiego pojazdu nawiązywał swoim wyglądem. Fotka zapożyczona z olx.pl
Screenshot_20220311-202317_Firefox.jpg
Plik ściągnięto 25 raz(y) 78,85 KB
_________________
Ostatnio zmieniony przez Mig 2022-03-11, 20:26, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 4908 Skąd: Zduńska Wola/Georgetown
Wysłany: 2022-03-11, 22:08:20
Mig napisał/a:
Te zabawki sterowane z kablem - Polonez, Fiat 125, Warburg, Odra- osiągają niemałe ceny na olx. Zachowało się ich całkiem sporo. Też zastanawiam się, dlaczego Odra. Inne autobusy również doczekały się zabawkowej wersji, ale nie były sterowane. Może właśnie te dwie skrętne osie zachęciły konstruktorów miniatury do wypuszczenia na rynek tak nietypowego pojazdu?
Zazdroszczę tej Odry. Piękna jest 🙂
Dziękuję. Kupiłem na ebay od człowieka z Bułgarii Też tanio nie było, ale daleko od 800 zł, czy ile tam może to osiągnąć na olx i allegro. Co ciekawe, widziałem też zdjęcie takiego modelu z obiema przednimi osiami skrętnymi. Jeśli wziąć jeszcze pod uwagę ten dwuosiowy model, który pokazałeś na ostatnim zdjęciu, to może były różne wariacje. Bo to też ewidentnie jest Odra, a przynajmniej plastikowe nadwozie takie samo.
P.S. Na czeskim aukro też można ciekawostki znaleźć, choć bardziej ich firmy Ites.
_________________ Drużyna 2
Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2022-03-11, 23:44, w całości zmieniany 1 raz
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Autobus 042 Odra doczekał się wprawdzie tylko jednej miniatury, tej prezentowanej powyżej. Ale bardzo podobny autobus, Bedford Val, oferowany jest jako profesjonalny model.w skali 1:72. Podobieństwo względem Odry naprawdę uderzające. Źródło zdjęcia: allegro.pl
Screenshot_20220312-101257_Allegro.jpg
Plik ściągnięto 32 raz(y) 71,45 KB
_________________
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Przyznam, że Zaginionego autobusu nie czytałem, ale chciałbym tu dorzucić dwa wątki
- Oławski Jelcz - chodzi o prototypowy autobusik zbudowany w 1981 roku przez Jana Lisieckiego, zaginiony i odnaleziony jakieś dwa lata temu, odbudowany w Oławie przez Muzeum Motoryzacji Wena.
./redir/olawa24.pl/artykul/jedyny-egzemplarz-na/1231909/0
Polecam poczytanie po sieci o tym samochodzie
- wspomniany w tym wątku Wojtek Połomski w sobotę 4 czerwca w Jelczu-Laskowicach organizuje Zlot i Piknik Jelcza - m.in. spotkanie z zawodnikami i organizatorami Jelcz Rally, spotkanie z uczestnikami wyprawy Jelczem w Himalaje. Oławski Jelcz pewnie też tak będzie, chociaż niedawno zawitał z gościną do muzeum w Otrębusach
_________________
Borsuk Twórca Mieczysław Płocica autor książek dokumentalnych
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 543 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2022-05-29, 20:45:30
A ja taki zaginiony autobus trafiłem pod ukraińską granicą, po naszej stronie. I nikt nie wie co to jest. Stawiam na jednostkowe wykonanie na podwoziu Stara 25.
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 4908 Skąd: Zduńska Wola/Georgetown
Wysłany: 2022-05-29, 21:13:56
Borsuk napisał/a:
A ja taki zaginiony autobus trafiłem pod ukraińską granicą, po naszej stronie. I nikt nie wie co to jest. Stawiam na jednostkowe wykonanie na podwoziu Stara 25.
A czy to nie jest przyczepa autobusowa na zdjęciu? Bo ma ten zaczep...
_________________ Drużyna 2
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.