Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-15, 00:54:24 Opuszczone wioski w Puszczy Kampinoskiej
Zaraz minie tydzień, więc może wrzucę kilka impresji z eksploracji wysiedlonych wiosek w Puszczy Kampinoskiej, która miała miejsce w zeszły weekend. Pomysł był Pawła, który namierzył takich miejsc blisko 30. W piękną, pogodną niedzielę wyruszyliśmy więc z Pawłem, Anią i Milady szukać śladów kilku z nich.
Okolica malownicza – stare aleje (czasem biegnące po groblach), porośnięte lasem wydmy, rozlewiska i rosochate wierzby.
Ślady dawnych wiosek czasami ledwo widoczne – podmurówki, stare studnie (niektóre z datami), wiodące donikąd schodki.
Szczególnie malowniczo wyglądają dawne piwniczki (przy jednej drodze było ich kilkanaście mniej więcej co 100m). Przeważnie są obecnie zamknięte na kłodkę i wykorzystywane jako zimowiska nietoperzy, o czym informują umieszczone na drzwiczkach tabliczki z symbolem nietoperza.
Ale zdarzają się i otwarte, choć znacznie rzadziej niestety
No i wreszcie domy…
Murowane, drewniane, czasem w całkiem niezłym stanie.
A w domach ślady po dawnych gospodarzach i późniejszych użytkownikach.
Jedno gospodarstwo wyglądało, jakby dopiero co zostało porzucone. Wysprzątane budynki tworzyły zabudowane na planie kwadratu siedlisko. Dziwne wrażenie robiła ta pustka i skrzypiące złowrogo na wietrze drzwi… Te od domu zaczęły się powoli zamykać, kiedy Paweł się do nich zbliżył. Aż mnie przeszły ciarki...
Nie wiedziałam, że w Puszczy są takie niesamowite miejsca.
Naprawdę świetna wyprawa!
Chętnie się przejdę po kolejnych wioskach-widmach.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2018-04-15, 20:36, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-04-15, 08:34:48
Faktycznie niesamowite.
Znacie historię tych miejsc? Dokąd? Kiedy? Dlaczego?
Może moje pytania naiwne, ale kompletnie nie znam tamtych rejonów i ich dziejów
Znacie historię tych miejsc? Dokąd? Kiedy? Dlaczego?
To akurat jest proste i nie ma w tym niesamowitości. Jest może trochę romantyzmu w takich miejscach i trochę dreszczyku gdy znajdujesz rzeczy wskazujące na daty życia.
Wioski od ponad 30 lat są wysiedlane przez Kampinoski Park Narodowy. Dom po domu jest kupowany a później niszczony. Trwa to tyle czasu bo wysiedlenia są dobrowolne a z drugiej strony KPN ma ograniczony budżet. Dlaczego? Dlatego, że "zarządzanie" parkiem narodowym jest mocno utrudnione gdy wewnątrz ludzie mają siedziby, pola i ogrody. Dokąd? Ludzie dostają pieniądze i kupują sobie lokum w gdzieś indziej. Część wyprowadziła się na obrzeża, część do Warszawy a jeszcze inni do miejscowości wokół Warszawy.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Przecież takie wioski-widma to naprawdę atrakcja i fajny cel do wędrówek!
A ja rozumiem. W dzisiejszych czasach scenariusz - ktoś wlazł, skręcił sobie nogę, rozbił głowę, poranił dłonie... a nie daj Boże dziecko sobie to zrobiło... KPN by się nie opędził od spraw sądowych o odszkodowania, koszty leczenia i rehabilitacji. A utrzymać, żeby było bezpiecznie? Koszt niesamowity. Są skanseny i tam można obejrzeć stare, mazowieckie chaty. Poza tym takie "pod ochroną" traciłyby swój urok. Natomiast warto by było postawić tam np. tablice informacyjne typu "tu była do 19../20.. wieś Cisowe, powstała w XVIII wieku, ilość mieszkańców w 1970 nn" i ze dwa zdjęcia (tak jak przy sośnie powstańców).
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-15, 11:42:38
PawelK napisał/a:
She napisał/a:
Znacie historię tych miejsc? Dokąd? Kiedy? Dlaczego?
To akurat jest proste i nie ma w tym niesamowitości. Jest może trochę romantyzmu w takich miejscach i trochę dreszczyku gdy znajdujesz rzeczy wskazujące na daty życia.
Wioski od ponad 30 lat są wysiedlane przez Kampinoski Park Narodowy. Dom po domu jest kupowany a później niszczony. Trwa to tyle czasu bo wysiedlenia są dobrowolne a z drugiej strony KPN ma ograniczony budżet. Dlaczego? Dlatego, że "zarządzanie" parkiem narodowym jest mocno utrudnione gdy wewnątrz ludzie mają siedziby, pola i ogrody. Dokąd? Ludzie dostają pieniądze i kupują sobie lokum w gdzieś indziej. Część wyprowadziła się na obrzeża, część do Warszawy a jeszcze inni do miejscowości wokół Warszawy.
Jeśli wolno dorzucić swoje trzy grosze, to ten program re... re...no, ponownego zdziczenia pól i wsi w obrębie KPN ma bardzo długą historię, chyba od lat 60-tych. Wydaje mi się, że słyszałem o tym projekcie jeszcze w 70-tych.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2018-04-15, 12:19, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-15, 20:35:56
PawelK napisał/a:
KPN by się nie opędził od spraw sądowych o odszkodowania, koszty leczenia i rehabilitacji. A utrzymać, żeby było bezpiecznie? Koszt niesamowity. Są skanseny i tam można obejrzeć...
No wiem, wiem. Rozumiem. Ale szkoda, bo w skansenie to już jednak inny klimat.
Wowax napisał/a:
Dość niefortunnie sformułowany tytuł tematu.
,,Wysiedlone wioski,, przywodzą na myśl historyczne konotacje z wydarzeniami typu akcja ,,Wisła,, czy działania wysiedleńcze na Zamojszczyźnie.
Racja. Słowo "wysiedlone" sugeruje przymus, zaraz zmienię.
Milady napisał/a:
To ja zamiast zdjęć dorzucę krótki filmik z wyjazdu. Robiony na kolanie, ale mam zezwolenie żeby wrzucić.
Skoro myszkowanie po opuszczonych fabrykach nazywają urbex'em to to co wy robiliście było raczej suburbex'em lub zgoła villagex'em. Bym sobie pomyszkował.
Skoro myszkowanie po opuszczonych fabrykach nazywają urbex'em to to co wy robiliście było raczej suburbex'em lub zgoła villagex'em. Bym sobie pomyszkował.
Niektórzy nazywają to rural urbex :-)
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Skoro myszkowanie po opuszczonych fabrykach nazywają urbex'em to to co wy robiliście było raczej suburbex'em lub zgoła villagex'em. Bym sobie pomyszkował.
Niektórzy nazywają to rural urbex :-)
Faktycznie. Znalazłem w netku nawet skróconą formę - rurex od rural exploration.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.