OK, przy okazji pokonkursowych reminiscencji („Tropem srebrnego kura”) wykluła się koncepcja zorganizowania krótkiego samochodzikowego spływu Świdrem. Świder to naprawdę, fajna rzeczka, która potrafi zaskoczyć. Wąska, meandrująca, z licznymi płyciznami, kamieniami, bystrzami, przeszkodami wodnymi, czasem wiatrołomami. No i znajduje się w najbliższym sąsiedztwie stolicy, więc w sam raz na jednodniową imprezę dla Warszawiaków, choć zapraszam również chętnych z innych części świata.
Koncepcja wygląda tak. Pojazdy zostawiamy w bazie (wypożyczalni sprzętu) nad samym Świdrem w Otwocku: ./redir/mostowa.waw.pl/. Stamtąd wywożą nas z kajakami w górę rzeki, wrzucają do wody, a my grzecznie spływamy do bazy. Po spływie można sobie zrobić ognisko na terenie bazy.
Kajaki są w większości 2 osobowe, mają też kilka jedynek, a ja na przykład pływałem trójką. Przy czym w tej ostatniej wersji, trzecie miejsce nie jest przeznaczone dla osoby dorosłej. Koszty są znikome, 60 zł za kajak z transportem i wszystkim, a więc w przypadku dwójki po 3 dychy na głowę.
Do ustalenia pozostaje termin. Pojawiła się propozycja początku maja, z tym że chyba lepiej żeby nie był to długi weekend majowy bo wtedy pewnie większość ma jakieś inne plany. Z drugiej strony termin późniejszy bardzo zbliża się do zlotu więc pozostawiam to dyskusji.
W innym wątku, udział swój zadeklarowali już: Teresa, Berta, Wowax i Irycki. Ktoś jeszcze ma ochotę?
Berta von S. Forumowy Badacz Naukowy nienackofanka
Pomogła: 115 razy Wiek: 47 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 25455 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-23, 17:12:56 Re: Spływ Świdrem
Kustosz napisał/a:
Po spływie można sobie zrobić ognisko na terenie bazy.
Ognisko koniecznie!
Kustosz napisał/a:
Do ustalenia pozostaje termin. Pojawiła się propozycja początku maja, z tym że chyba lepiej żeby nie był to długi weekend majowy bo wtedy pewnie większość ma jakieś inne plany. Z drugiej strony termin późniejszy bardzo zbliża się do zlotu więc pozostawiam to dyskusji.
Też mi się wydaje, że lepiej nie długi weekend. Jestem za 12 maja.
W weekend 11-12 maja będę świętować moje czterdzieste urodziny
Ee, trzydzieste chyba.
_________________ Grunt się nie przejmować i mieć wygodne buty
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-02-23, 17:55:44
Oho, widzę że zaczęły się schody:) Jak ustalicie termin dajcie znać, ja resztę załatwię:)
Berta von S. Forumowy Badacz Naukowy nienackofanka
Pomogła: 115 razy Wiek: 47 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 25455 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-23, 18:12:54
Wowax napisał/a:
Yvonne napisał/a:
To ja zaproponuję nieśmiało czerwiec.
W weekend 11-12 maja będę świętować moje czterdzieste urodziny
Ale na przełomie maja i czerwca jest przeca zlot - 30.05-03.06, a już 14 czerwca startują mistrzostwa świata w piłce kopanej
Czerwiec odpada, bo Teresa pisała, że jest w Polsce tylko w pierwszej połowie maja i od połowy lipca. A od niej przecież zaczął się pomysł spływu. Jak nie maj, to zostaje po 15 lipca. Ale wtedy ja niestety nie mogę.
Kustosz napisał/a:
Oho, widzę że zaczęły się schody:) Jak ustalicie termin dajcie znać, ja resztę załatwię:)
Cwaniak. Może jakaś sonda?
_________________
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-02-23, 18:17:33
Berta von S. napisał/a:
Wowax napisał/a:
Yvonne napisał/a:
To ja zaproponuję nieśmiało czerwiec.
W weekend 11-12 maja będę świętować moje czterdzieste urodziny
Ale na przełomie maja i czerwca jest przeca zlot - 30.05-03.06, a już 14 czerwca startują mistrzostwa świata w piłce kopanej
Czerwiec odpada, bo Teresa pisała, że jest w Polsce tylko w pierwszej połowie maja i od połowy lipca. A od niej przecież zaczął się pomysł spływu. Jak nie maj, to zostaje po 15 lipca. Ale wtedy ja niestety nie mogę.
Wszystkim dogodzić się nie da:) Ale może zacznijmy od tego czy Teresie pasuje 12 maja.
von Dobeneck1 [Usunięty]
Wysłany: 2018-02-23, 18:36:52
Berta von S. napisał/a:
Jak nie maj, to zostaje po 15 lipca. Ale wtedy ja niestety nie mogę.
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-23, 21:45:53
No i nawalę 12 maja (sobota) mam komunię
Oczywiście rozumiem, że ciężko, żeby wszyscy się do mnie dopasowywali Może zróbmy tak, żeby termin pasował większości, a jeśli jakimś cudem załapię się z moim pobytem w Polsce to skorzystam...
Ja w Polsce jestem od 27 kwietnia (wyjeżdżam z H. ) i wracam 13... Potem w Polsce będę półtora miesiąca- do około 20 sierpnia.
Ale rozumiem, że dużo jest zmiennych i najwyżej następnym razem się może uda ;)
Rozumiem, że spływ jest jednodniowy? Bo 11 to piątek i mi pasuje, ale ja jestem wtedy na wakacjach ;)
_________________
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-02-23, 22:04:12
No to chyba ciężko będzie z tym spływem. Teresa właśnie mi przypomniała, że ja komunię mam 13-ego maja, i to własnej córki, więc 12 maja z oczywistych względów odpada. W czerwcu szykują mi się pewne sprawy, które nie pozwalają niczego w tym okresie planować. W tej sytuacji, ja mogę właściwie tylko w weekend 19-20 maja lub w jakiś dzień powszedni mniej więcej w tym okresie (ale dzień powszedni zapewne odpada). Słabością terminu 19-20 maja jest jego bezpośrednia bliskość z terminem zlotu, ale można to w końcu potraktować jako zlotowe preludium.
Podsumowując. Kto może i chce spływać Świdrem 19-ego lub 20-ego maja roku pańskiego 2018?
Ostatnio zmieniony przez 2018-02-23, 22:05, w całości zmieniany 1 raz
Berta von S. Forumowy Badacz Naukowy nienackofanka
Pomogła: 115 razy Wiek: 47 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 25455 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-23, 22:45:43
No faktycznie coś nam idzie pod górkę...
Kustosz napisał/a:
dzień powszedni mniej więcej w tym okresie (ale dzień powszedni zapewne odpada).
Zależy który: 10 i 12 maja dla mnie byłby ok. (patrząc na pobyt Teresy).
Podobnie jak 17 i 18 maja.
Ewentualnie bym też mogła w drugi weekend majówkowy, czyli 5-6 maja.
Kustosz napisał/a:
Podsumowując. Kto może i chce spływać Świdrem 19-ego lub 20-ego maja roku pańskiego 2018?
Jak się nie da nic innego, to 19 lub 20 jestem w stanie zaakceptować, ale najmniej chętnie, bo to faktycznie nieco na styk.
Ja bym wolał nie majówkę, bo Marysia wtedy nie może.
19-20 chyba jest OK. Bliskość zlotu mi nie przeszkadza, w końcu to jednodniowy wypad. My i tak często w weekendy wypadamy
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Berta von S. Forumowy Badacz Naukowy nienackofanka
Pomogła: 115 razy Wiek: 47 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 25455 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-24, 12:19:03
Teresa van Hagen napisał/a:
Rozumiem, że długi weekend jest od 27 kwietnia do 6 maja?
Dokładnie tak. W zeszłym roku był podobny.
Wowax napisał/a:
Ja zaakceptuję w zasadzie każdy termin.
To się nazywa idealny uczestnik spływu.
irycki napisał/a:
Bliskość zlotu mi nie przeszkadza, w końcu to jednodniowy wypad. My i tak często w weekendy wypadamy
Bo nie jesteś organizatorem
A jak u Was z dniami powszednimi - 10-11 i 17-18 maja?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2018-02-24, 12:46, w całości zmieniany 1 raz
A jak u Was z dniami powszednimi - 10-11 i 17-18 maja?
No Marysia odpada wtedy z założenia.
Ja też niechętnie, bo musiałbym się zwalniać z pracy.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.