PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Czesio1
2012-10-09, 14:44
Badania naukowe we Fromborku
Autor Wiadomość
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-03-16, 13:58:20   

Droga do Krainy Straszliwego Asa jest pełna niespodzianek. We Fromborku należy kierować się szosą na Młynary (ulica Młynarska) i po ok 800 metrach skręcić w lewo kierując się na Bogdany. Po przejechaniu nstępnych 1500 metrów przejeżdżamy przez mostek na Baudze. Patrząc na północ widzimy wzniesienie, które było dawnym grodziskiem (Teu­fels­berg czyli Diabla Góra) leżącym na lewym brzegu Baudy. Jadąc dalej, wjeżdżamy w las, na zakręcie szosy w prawo, my skręcamy w leśną drogę w lewo. Zostawiamy samochód i dalej pieszo wędrujemy po krainie Straszliwego Asa, pięknej, strasznej, dzikiej, pełnej wąwozów i i grzybów (byłem tam w październiku) :)
W piękym, starym lesie sporo jest polanek, trudno powiedzieć, na której z nich stał barak Politechniki
Inne miejsce opisane w książce, to biwak Batury przy ujściu Baudy. To miejsce jest wymysłem Pisarza. Nie ma tam delty (deltowato do Zalewu uchodzi Pasłęka, kilka kilometrów dalej na pónocny wschód), nie sposób tam dojechać samochodem, nawet pieszo to wyzwanie dla zuchwałych :) .
Tiges, pamiętaj, że akcja "Zagadek" toczy się na początku lat siedemdziesiątych, gdzie złotówka miała zupełnie inną wartość.
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Ostatnio zmieniony przez Even 2009-03-16, 20:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
alcotronic 
Stały bywalec forum



Pomógł: 3 razy
Wiek: 42
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 457
Skąd: Malbork
Wysłany: 2009-03-16, 14:07:18   

wielkie dzięki za te wskazówki :564:

reszte dopowie wyobraźnia :)
 
 
tiges 
Słyszał o Samochodziku


Wiek: 47
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 20
Skąd: Wrocław/Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 14:41:15   

Even napisał/a:
Tiges, pamiętaj, że akcja "Zagadek" toczy się na początku lat siedemdziesiątych, gdzie złotówka miała zupełnie inną wartość.


nie taki jest moj cel ;) opisywalem stan faktyczny na dzis. chodzi o to, ze jest tam pelno smazalni i barow ... ale obecnie pozamykanych :/ , a w Braniewie spokojnie znalazlem kilka (pierogi 6 zl, 200g frytek 4.50, fasolka 6 zl ;) ) Po za sezonem Frombork robi jednak troche przygnebiajace wrazenie. Widać, że po za wzgorzem kateralnym jest zaniedbany.
Ostatnio zmieniony przez tiges 2009-03-16, 14:46, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-03-16, 17:08:18   

Frombork rzeczywiście jest odrobinę "niedoinwestowany", a sytuację komplikuje jeszcze nieuregulowana sprawa żeglugi poza Cieśninę Pilawską, dalej w świat. Bardzo szkoda, bo mógłby Frombork się dzięki większemu ruchowi turystycznemu znacznie rozwinąć.
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
tiges 
Słyszał o Samochodziku


Wiek: 47
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 20
Skąd: Wrocław/Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 17:34:30   

tylko niech nick nie wymysli po tym, ze nie warto tam jechac .. moim zdaniem nawet po sezonie warto, szczegolnie jak ktos interesuje sie historia (no i samochodzikami ;) )
Niewiele jest tak elektryzujacych miejsc w Polsce. Dla mnie przewrot kopernikowski, to jedno z najwazniejszych wydazen w historii, a tam mozna wrecz poczuc dawne wieki. Malbork, moze efektowny z zewnatrz nie zrobil na mnie takiego wrazenia.
Ostatnio zmieniony przez tiges 2009-03-16, 17:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-03-16, 20:47:26   

Problem w tym, że na "gruntowne" zwiedzenie Fromborka wystarczy kilka godzin. Większość autokarowych wycieczek "wpada" tu tylko "na chwile". Dlatego poza sezonem baza gastronomiczna i hotelowa jest bardzo słabo rozwinięta. Nie opłaca się inwestować, zbyt mało klientów. Jednak poza sezonem Frombork ma swój niepowtarzalny urok cichego, małego miasteczka.
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Gregoriusmagnus 
Uwielbia Samochodzika


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 606
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-16, 22:51:43   

Ja byłem we Fromborku na przełomie stycznia i lutego. Cisza i spokój. 6 dni - i faktycznie nie można tu spędzic czasu cały czas na zwiedzaniu bo zwiedzania jest tu jeden dzień. Ale to miasteczko ma urok. Całe wzgórze katedralne - jest cudowne i można tu spędzic wiele godzin bedąc spacerowiczem.
Obiady rzeczywiście w restauracji są cenowo wymagające - ale naprawde warto. Nie pamiętam niestety nazwy - ta restauracja naprzeciw kanału wodociągu obok wieży widokowej. Rybka... pierwsza klasa - zapłaciłbym każde pieniadze by znowu poczuc ten smak :oops:
W Braniewie rzeczywiście można zjeśc tanio i smacznie - ale mi się nie chciało dojeżdżac każdego dnia. :564:
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-16, 22:52:11   

Duża ilość postów na temat Fromborka, która ostatnio jest poruszana na forum sprawia, ze coraz bardziej nabieram chęci żeby kiedyś tam pojechać. W tym roku planuję urlop nad Zatoką Pucką, niby to niedaleko a jeśli faktycznie wystarczy tych kilka godzin to kto wie, kto wie? Chociaż jak myślę, żeby poznać szlak przygody Pana Tomasza trzeba by jednak poświęcić więcej czasu.
 
 
 
Gregoriusmagnus 
Uwielbia Samochodzika


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 606
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-16, 22:57:09   

Naprawdę warto tam jechac. Choc na jeden dzień. Poczuc ten klimat samochodzikowy. :D
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-16, 23:36:11   

Wierzę na słowo tylko czy wystarczy czasu? Musiałbym wprowadzić korekty planów. Zresztą tu nie chodzi o mnie tylko o rodzinkę, którą ciągnie nad morze, nad wodę a nie do chodzenia po Fromborku.
 
 
 
Gregoriusmagnus 
Uwielbia Samochodzika


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 606
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-16, 23:41:06   

To Frombork jest przecież nad zalewem Wiślanym :D
Naprawde piekne widoki i niesamowity klimat.
Ja chcę tam wrócic - ale w wakacje mam zaplanowane Pojezierze Mysliborskie i po raz kolejny "Księgę Strachów". Chociaż... kto wie, może i na Frombork latem się uda mi znaleźc czas?
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-17, 00:01:26   

gregoriusmagnus napisał/a:
To Frombork jest przecież nad zalewem Wiślanym :D


Wiem, wiem, ale ja będę z drugiej strony zalewu. Do Fromborka będę miał od noclegowni około 140 km.
 
 
 
Gregoriusmagnus 
Uwielbia Samochodzika


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 606
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-17, 00:04:10   

1,5 godz. jazdy samochodem
To dla urozmaicenia urlopu niewiele :p
Ostatnio zmieniony przez Gregoriusmagnus 2009-03-17, 00:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-17, 00:10:07   

Tak, nasz rację, niby niewiele, ale widzisz tylko 1/3 rodziny byłaby tym zainteresowana a to trochę za mało. Jestem na takim etapie życia że muszę patrzeć też na rodzinę a nie tylko na własne pragnienia choćby nawet samochodzikowe...
Na razie w drodze nad morze chcę odwiedzić Jerzwałd, zobaczyć dom Nienackiego, zapalić lampkę na Jego grobie...
 
 
 
alcotronic 
Stały bywalec forum



Pomógł: 3 razy
Wiek: 42
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 457
Skąd: Malbork
Wysłany: 2009-03-17, 08:35:02   

gregoriusmagnus napisał/a:
...w wakacje mam zaplanowane Pojezierze Mysliborskie i po raz kolejny "Księgę Strachów".


to podobnie jak ja, z tym że ja po raz pierwszy i nie wiem jak przekonać moich "niesamochodzikowych" współtowarzyszy wyprawy, że warto tam pojechac, bo poza Cedynią nic ich nie przekonuje :/
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-17, 09:32:04   

alcotronic napisał/a:
nie wiem jak przekonać moich "niesamochodzikowych" współtowarzyszy wyprawy, że warto tam pojechac, bo poza Cedynią nic ich nie przekonuje :/

To coś jak u mnie. Jak ktoś nie czuje klimatu samochodzikowego to trudno go przekonać do fascynacji szlaków przygów Pana Tomasza.
 
 
 
tiges 
Słyszał o Samochodziku


Wiek: 47
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 20
Skąd: Wrocław/Warszawa
Wysłany: 2009-03-17, 09:39:30   

akurat Frombork to takie miejsce, gdzie nie trzeba sie samochodzikiem "podpierac". W końcu to gród Kopernika z piękną katedrą oraz zabytkowymi organami.
 
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-17, 10:16:12   

tiges napisał/a:
akurat Frombork to takie miejsce, gdzie nie trzeba sie samochodzikiem "podpierac". W końcu to gród Kopernika z piękną katedrą oraz zabytkowymi organami.

No tak, tak, ale co 6-letnie dziecko może wiedzieć o Koperniku i co moze z tego rozumieć? Może kiedyś jak uda mi się w córci zaszczepić zainteresowanie samochodzikiem, to moze wtedy będzie większa ku temu okazja by wybrać się sladami Pana Tomasza również do Fromborka?
 
 
 
Gregoriusmagnus 
Uwielbia Samochodzika


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 606
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-17, 10:48:23   

Rzeczywiście, cieżko jest przekonac "niesamochodzikowych" towarzyszy wyprawy do "samochodzikowego" zwiedzania. No niestety tak bywa. Dlatego dobrze jest, że zawsze można poczytac relacje innych o takich wyprawach.
Co nie zmienia faktu, że chciałoby się byc też tam osobiście :D
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-17, 11:07:17   

gregoriusmagnus napisał/a:
Dlatego dobrze jest, że zawsze można poczytac relacje innych o takich wyprawach.
Co nie zmienia faktu, że chciałoby się byc też tam osobiście :D

Dokłądnie tak. Bo jednak czytać o czyjejś wyprawie a być tam i widzieć wszystko na własne oczy to dwie różne rzeczy.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,38 sekundy. Zapytań do SQL: 11