PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Smog nasz zimowy - straszenie czy rzeczywistość?
Autor Wiadomość
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-10, 19:46:17   Smog nasz zimowy - straszenie czy rzeczywistość?

Jak już pisałem w innym temacie, po 2 dniach intensywnej aktywności fizycznej na "świeżym" powietrzu dopadły mnie dolegliwości, które łączę właśnie ze smogiem, mimo że w Poznaniu przekroczenie norm jest w pomiarze dobowym generalnie mniejsze niż 2-krotne.
A co Wy o tym sądzicie? Jest problem z tym smogiem czy to ściema?
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-10, 21:12:07   Re: Smog nasz zimowy - straszenie czy rzeczywistość?

Szara Sowa napisał/a:
Jak już pisałem w innym temacie, po 2 dniach intensywnej aktywności fizycznej na "świeżym" powietrzu dopadły mnie dolegliwości, które łączę właśnie ze smogiem, mimo że w Poznaniu przekroczenie norm jest w pomiarze dobowym generalnie mniejsze niż 2-krotne.
A co Wy o tym sądzicie? Jest problem z tym smogiem czy to ściema?

Cholera wie. Pokazują niby jakieś mapki, z których wynika, że faktycznie stężenie u nas dużo większe niż np. w Niemczech, a najgorzej w miastach.

Tylko że ja w Warszawie nie czuję żadnego dziwnego zapachu w powietrzu. A jak w listopadzie jeździłam po Mazurach to (wszędzie poza Jerzwałdem!) smród dymu z kominów dławił zaraz po otwarciu drzwiczek samochodu. :/
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-10, 21:28:54   

Fakt, u mnie na Gocławiu śmierdzi rano Siekierkami, ale to się zdarza dość często. Jakby człowiek wsadził łeb do popielnika. Do poprzedniego razu nigdy jednak nie robiono z tego afery ani tym bardziej dnia bez biletów w komunikacji miejskiej. Ta fałszywa i dęta troskliwość władz o nas ma - jak sądzę - inne przyczyny - natury politycznej...
_________________
Z 24
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-10, 21:39:07   

Z24 napisał/a:
Fakt, u mnie na Gocławiu śmierdzi rano Siekierkami

A nie Kawęczynem? Rzuciło mi się 2 dni temu w oczy (już człowiek od tych dyskusji o smogu zaczyna się przyglądać ;-) ), że dym z Siekierek był biały, za to z Kawęczyna leciały w niebo czarne kłęby.
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-10, 21:56:43   

Berta von S. napisał/a:
Z24 napisał/a:
Fakt, u mnie na Gocławiu śmierdzi rano Siekierkami

A nie Kawęczynem? Rzuciło mi się 2 dni temu w oczy (już człowiek od tych dyskusji o smogu zaczyna się przyglądać ;-) ), że dym z Siekierek był biały, za to z Kawęczyna leciały w niebo czarne kłęby.


:D

Bardzo możliwe, bo Gocław leży między tymi zakładami i skąd nie powieje, to tak czy owak zajeżdża. No i nie jestem aż tak wyrafinowany, jak feldfebel Knopf z "Czarnego obelisku" Remarque'a, który nagminnie wygrywał zakłady rozpoznając nie tylko gorzelnię, z której pochodziła degustowana przezeń żytniówka, ale także z której pochodzi knajpy.
_________________
Z 24
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-01-11, 07:54:32   Re: Smog nasz zimowy - straszenie czy rzeczywistość?

Berta von S. napisał/a:
jak w listopadzie jeździłam po Mazurach to smród dymu z kominów dławił zaraz po otwarciu drzwiczek samochodu.

A propos mniejszych miejscowości oraz niektórych większych, gdzie ogrzewanie pozostało w gestii ludności i indywidualnych domowych pieców. Ostatnio usłyszałem (jako niepotwierdzoną pogłoskę), że jednym z "ekonomicznych" sposobów pozyskiwania energii jest palenie odzieżą kupowaną na wagę w szmateksach.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5815
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2017-01-11, 09:09:18   Re: Smog nasz zimowy - straszenie czy rzeczywistość?

Kynokephalos napisał/a:
Ostatnio usłyszałem (jako niepotwierdzoną pogłoskę), że jednym z "ekonomicznych" sposobów pozyskiwania energii jest palenie odzieżą kupowaną na wagę w szmateksach.


To bym włożył do szufladki podpisanej "urban legends". Wartość opałowa szmat jest niewielka, nie wierzę, żeby kupowanie, nawet na wagę, szmat, wyszło taniej od syfiastego węgla czy drewna.

Natomiast jak ktoś już te szmaty ma, to je oczywiście pali, podobnie jak wszelkiego rodzaju śmiecie i inny syf. Sam mam w okolicy paru takich trucicieli, na jednego nawet kiedyś napuściłem straż miejską, ale na dłuższą metę niewiele to dało. Na szczęście śmierdziele są w pewnej odległości ode mnie, a wiatr rzadko wieje w moją stronę, więc mnie bezpośrednio nie trują. Ale jak idę od stacji do domu, to często mam do przejścia kawałek "na wdechu". Oczy też bym najchętniej zakmnął, ale to się już nie da :(

Problemem tak naprawdę jest głównie węgiel bardzo słabej jakości + piece węglowe starego typu.

A smog w Warszawie widziałem osobiście dwa dni temu z 23-go piętra Warsaw Spire. Bardzo ładna buro-żółta warstwa zalega nad całym miastem :(
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Mysikrólik 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 5230
Skąd: Opalenica
Wysłany: 2017-01-11, 13:00:36   

Ja widziałem pięknego smok(g)a ostatnio zjeżdżając z zakopianki w Rabce w kierunku Wadowic. Po obu stronach wzgórza, a w dolinie żółto-szara "mgła". Przy niskim ciśnieniu w mojej miejscowości, która nie jest otoczona naturalnymi barierami, też można zapomnieć o tzw. świeżym powietrzu w zimie. Trzeba wyjść za zabudowania. Nikt z tym nic nie robi, a jestem przekonany, że to nie węgiel się pali.
_________________
 
 
Moore 
Stały bywalec forum



Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 303
Skąd: z kątowni
Wysłany: 2017-01-11, 13:18:42   

Dzisiaj i u nas przydymiło dość solidnie. W gardle mam grafen, taki francuski, wielowarstwowy.
W ciągu ostatniej godziny zrobiło się zauważalnie biało w powietrzu.

Fajny zbiór obrazków z kamery online, zdjęcia co godzinę

./redir/www.lookr.com/pl/...81-Rzesz%C3%B3w
_________________
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2016 i 2017 r.
 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5815
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2017-01-11, 13:29:27   

Na szczęście niedługo ma zacząć wiać. Nie przepadam za wiatrem o tej porze roku, ale tym razem go czekam z utęskienieniem.
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-11, 17:41:22   

Moore napisał/a:
Dzisiaj i u nas przydymiło dość solidnie. W gardle mam grafen, taki francuski, wielowarstwowy.

A cóż to jest? :zdziw:

Palenie kupnymi szmatami raczej by było nieopłacalne, ale może niektórzy je w tym celu zbierają? Albo wyciągają z tych pojemników PCK?

Skoro smog najlepiej widać z góry, to może on wcale nie jest na wysokości naszych nosów? Z dołu patrząc powietrze się wydawało w ostatnich dniach bardzo przejrzyste.
_________________
Drużyna 5

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-11, 17:57:07   

Moore napisał/a:
Dzisiaj i u nas przydymiło dość solidnie. W gardle mam grafen, taki francuski, wielowarstwowy.


A ja wiem co masz na myśli...

Mi to podtrucie z poniedziałku jakby już przeszło. Ale na razie na łyżwy się nie wybieram...
:/

Ponoć idzie jakiś huragan, to może po nim będzie lepiej.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2017-01-14, 19:12:03   

Ja z okna widzę znaczącą różnicę w powietrzu nad miastem gdy wieje i gdy wiatru brak. Nie chce mi się wierzyć w nagły atak smogu. Wydaje mi się, że problem był zawsze tylko teraz zwraca się na niego większą uwagę. Chociaż jak Berta wspomniała, cholera wie. Ostatnio mam jakieś problemy z drogami oddechowymi..
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-25, 18:57:14   

I znów dziś przysmrodziło bijąc wszelkie normy...
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-25, 19:31:41   

U nas dzisiaj jakoś nic specjalnie nie śmierdziało... Przynajmniej nie na tyle bym zwrócił uwagę.
_________________
Z 24
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-25, 20:13:28   

Z24 napisał/a:
U nas dzisiaj jakoś nic specjalnie nie śmierdziało... Przynajmniej nie na tyle bym zwrócił uwagę.

Może przywykłeś? ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-25, 20:29:55   

Berta von S. napisał/a:
Z24 napisał/a:
U nas dzisiaj jakoś nic specjalnie nie śmierdziało... Przynajmniej nie na tyle bym zwrócił uwagę.

Może przywykłeś? ;-)


Niewykluczone :D . Przypomina mi się jak około połowy lat 80-tych jeden górnik z Górnego Śląska, po wysiadce z autobusu koło zajazdu "U Kmity" koło Leska, zaciągnął się, po czym z niepokojem w głosie (i z charakterystyczną kochaną śląską wymową) zwrócił się do swojego kumpla "Ty, tu chyba nie ma powietrza?" .
_________________
Z 24
 
 
Mysikrólik 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 5230
Skąd: Opalenica
Wysłany: 2017-01-25, 20:48:32   

Cytat:
Niewykluczone :D . Przypomina mi się jak około połowy lat 80-tych jeden górnik z Górnego Śląska, po wysiadce z autobusu koło zajazdu "U Kmity" koło Leska, zaciągnął się, po czym z niepokojem w głosie (i z charakterystyczną kochaną śląską wymową) zwrócił się do swojego kumpla "Ty, tu chyba nie ma powietrza?"


Był też dowcip o górniku który zemdlał nad Bałtykiem. Po przyjeździe karetki kolega poradził, żeby go podłączyć na chwilę do rury wydechowej. Oczywiście podziałało.
_________________
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-01-26, 12:40:19   

U na na Wybrzeżu ciągle wieje, to i smok nam nie straszny. :D
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-26, 20:16:20   

Mysikrólik napisał/a:

Był też dowcip o górniku który zemdlał nad Bałtykiem. Po przyjeździe karetki kolega poradził, żeby go podłączyć na chwilę do rury wydechowej. Oczywiście podziałało.

To mi przypomina dowcip o tureckim emigrancie w Niemczech, któremu na depresję lekarz zalecił wrzucić do worka błoto + g... + czosnek i codziennie przez 2 godziny wąchać.
_________________
Drużyna 5

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,56 sekundy. Zapytań do SQL: 11