Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-05, 21:53:23 Najfajniejsze miejsca, które zwiedziliśmy
Zimno, ponuro… Marzą mi się jakieś podróże, więc mam propozycję. Zróbmy sobie przegląd najfajniejszych miejsc/obiektów, które widzieliśmy/zwiedziliśmy.
Na próbę zacznijmy od pałaców i zamków.
Do końca grudnia wrzucajcie w tym wątku foty tych pałaców czy zamków, które zrobiły na Was szczególne wrażenie (edit: nie ma ograniczenia liczby). Zdjęcia mogą być z Internetu, ale to musi być miejsce, które widzieliście na żywo (nie ważne kiedy). Wszelkie informacje o pokazywanym obiekcie mile widziane.).
Jak się uda z pałacami, to możemy przejść do kolejnych kategorii - kościoły, miasteczka, mosty, dworce, niesamowite budowle, łono natury i.t.p. W ten sposób powstanie fajny katalog różnych potencjalnych celów podróży.
(często coś ciekawego widzę w zagadkach, ale zagadki lecą dalej i trudno potem znaleźć).
W każdej kategorii możemy sobie potem zrobić sondę i sprawdzić, które miejsce się najbardziej reszcie spodobało.
To ja się zaczynam zastanawiać.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-12-06, 19:56, w całości zmieniany 4 razy
Ponieważ nie trzeba, jak mniemam wrzucać od razu 3 propozycji, to ja na szybko zapodam najładniejszy moim zdaniem polski zamek, czyli Krasiczyn! Białe mury pięknie komponują się ze ślicznym parkiem, a kształt budowli w skali naszego kraju jest niepowtarzalny.
Szkoda tylko, że wnętrza nadal czekają na gruntowną renowację, a właściwie odbudowę (zostały doszczętnie zniszczone przez Armię Czerwoną już w 1939 r.).
Pytanie mam, czy to dotyczy miejsc w Polsce czy ogólnie na świecie?
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-06, 19:52:33
Szara Sowa napisał/a:
Świetny pomysł!
Ponieważ nie trzeba, jak mniemam wrzucać od razu 3 propozycji, to ja na szybko zapodam najładniejszy moim zdaniem polski zamek, czyli Krasiczyn!
Pamiętam, że go wrzucałeś kiedyś w zagadce. Kształt ma faktycznie ciekawy, choć nie wiem dlaczego, trochę kojarzy mi się z wojskową twierdzą. W każdym razie, jak będę w okolicy, chętnie rzucę okiem z bliska.
Ja na początek dam Gołuchów w okolicy Kalisza. Rewelacyjny renesansowy zamek w klimatach jak znad Loary, malowniczo położony w wielkim urozmaiconym parku. No i ma piękny dziedziniec z krużgankami.
Zdjęcia z netu, bo byłam tam w czasach przedcyfrowych i żadnych fot nie posiadam. Ale od lat mnie korci, żeby tam znowu pojechać.
Tak sobie pomyślałam, że w sumie niepotrzebne to ograniczenie z 3 zdjęciami, bo to przecież nie konkurs, a ktoś może znać więcej niż 3 ciekawe miejsca, które chętnie sobie kiedyś zwiedzę. Więc zaraz zmienię zapis w pierwszym poście.
Nie będę oryginalny: Jura Krakowsko-Częstochowska.
Białe skałki, zamki, jaskinie.
Przepiękne tereny, rozległe i jednocześnie niewymagające. W sam raz na kilka dni relaksującej włóczęgi. Rowerem albo samochodem :-)
Polecam.
A zamki wybieram trochę losowo - podobają mi się prawie wszystkie:
1. Olsztyn koło Częstochowy. Dla jadących z północy to takie powitanie z Jurą. (żródło: Wikipedia)
2. Bydlin - bardzo go lubię za prostotę i położenie wśród lasów, z boku szlaku. (źródło: ./redir/www.mylandscape.pl/)
3. Najpiękniejszy zamek, choć historycznie dość mało wartościowy - Ogrodzieniec. (źródło: ./redir/tourandclimb.pl/)
A są jeszcze dolina Prądnika i okolice Krakowa...
Ostatnio zmieniony przez StrasznyMruk 2016-12-07, 20:30, w całości zmieniany 2 razy
Nie będę oryginalny: Jura Krakowsko-Częstochowska.
Dzięki! Ten region jest jeszcze przede mną.
I uwaga natury technicznej: jeżeli linkujecie obrazek bezpośrednio z internetu to wypada podać jego źródło. Tak dla spokoju duszy.
Warto się skupić na zamkach trochę mniej znanych i dlatego zaproponuję zamek w Oporowie koło Łodzi. Nieduży, ale bardzo dobrze zachowany, z istniejącą do dziś fosą co jest bardzo rzadkie. Poza tym związany z Nienackim, gdyż przebywał tam pisząc swoje książki, jako lokator Domu Pracy Twórczej. A w gablotach jest m. in. pewna laseczka...
Zamek znany z filmów miedzy innymi z "Highlander" (Nieśmiertelny) i z Bonda "świat to za mało" (The World Is Not Enough). Warto go zwiedzić jadąc na wyspę Skye, która jest również bardzo fajnym miejscem do zwiedzenia.
Chyba jedyna na świecie ruina zamku z końca XX wieku
Zamek w kaszubskich Łapalicach chciał wybudować gdański stolarz,
niestety z różnych przyczyn od ponad dwudziestu lat nie
udaje mu się zakończyć inwestycji.
Niestety, przy bliższym poznaniu zamek traci wiele ze swego uroku,
najlepiej podziwiać go z daleka.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Ostatnio zmieniony przez Even 2016-12-07, 12:27, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-07, 20:23:23
Even napisał/a:
Zamek w kaszubskich Łapalicach chciał wybudować gdański stolarz,
niestety z różnych przyczyn od ponad dwudziestu lat nie
udaje mu się zakończyć inwestycji.
Ciekawe, jak by to wyglądało wykończone. A wiadomo właściwie, czemu inwestycja stanęła?
Szara Sowa napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
No i ma piękny dziedziniec z krużgankami.
Z tym że krużganek jest z jednej strony otwarty, a z drugiej nie ma arkad, co trochę psuje klimat.
Tym lepiej. Nie jestem fanką symetrii.
Dlatego też Twoja druga propozycja podoba mi się bardziej od pierwszej (Oporów bardziej od Krasiczyna).
She71 napisał/a:
misia napisał/a:
Ja po relacji Berty najbardziej marzę o tym, żeby odwiedzić zamek Czocha
Ja też.
Nigdy tam jeszcze nie byłam. W ogóle Dolny Śląsk (choć stosunkowo niedaleko) mało znam
Miło, że się na coś przydałam. Czochy tu nie wrzuciłam, skoro ją opisałam gdzie indziej, ale jak najbardziej jest u mnie w zamkowej czołówce. Tak więc zachęcam do obejrzenia.
A Wy co polecacie?
StrasznyMruk napisał/a:
Nie będę oryginalny: Jura Krakowsko-Częstochowska.
Białe skałki, zamki, jaskinie.
(...)
3. Najpiękniejszy zamek, choć historycznie dość mało wartościowy - Ogrodzieniec.
Jurę też bardzo lubię. A dlaczego piszesz, że Ogrodzieniec mało wartościowy? Mi go odwartościowywały tylko te tysiące turystów i straganów z chińskim chłamem.
A Szkocja jest oczywiście kwintesencją pięknych zamków. Od kilku lat się wybieram, żeby je wreszcie zobaczyć na własne oczy. Może w końcu kiedyś się uda.
P.S. Coś się spało z Olsztynem, choć na obrazku zastępczym hosting reklamuje się jako najlepszy. ;)
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-12-07, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 29 Lip 2012 Posty: 3232 Skąd: miasto Łódź
Wysłany: 2016-12-07, 21:22:45
To ja polecę wszystkim, co będą na Opolszczyźnie, zobaczenie tego miejsca, co poniżej. To być może ostatnie chwile tych ruin, bo niszczeją, a firma co to zakupiła nic tam nie robi. Teren jest ogrodzony, w baraku mieszkają ochroniarze i nikogo nie wpuszczają, ale można bezpiecznie oglądać z daleka.
Ciekawostką jest to , że mieszkałam w Kopicach do 8. klasy szkoły podstawowej. Pamiętam to miejsce z dzieciństwa bardzo dobrze. Teraz podglądam strony i profile utworzone na FB, żeby śledzić, co tam się dzieje. Pałac był mekką fotografów, ze względu na swój klimat. Teraz po prostu nie można tam wchodzić. Profil na FB prowadzi pan, obecnie mieszkający w Niemczech, fotograf, pasjonat. Bardzo wiele zrobil, żeby to miejsce rozpropagować i bronić przed niszczeniem. Ma kontakt z potomkami rodziny Schaffgotsch. Historia tej rodziny jest bardzo ciekawa.
"Pałac w Kopicach - zwany również "pałacem na wodzie", bo otoczony był z trzech stron rozległymi stawami, z imponującym 60 hektarowym parkiem, znakomitymi zbiorami rzeźb i obrazów, trofeami myśliwskimi, kolekcją rzadkich książek i zbroi, odwiedzany przez najznakomitszą europejską arystokrację. [...] Do 1945 roku był własnością i siedzibą jedengo z najznakomitszych rodów niemieckich - rodziny Schaffgotsch. Okres II Wojny Św. przetrwał bez jakichkolwiek uszkodzeń. Po roku 1945 wielokrotnie okradany: wpierw przez Armię Czerwoną, później UB, a następnie szabrowników. W 1956 splądrowany ostatni raz, a następnie dla zatarcia śladów podpalony. Kolejne lata to systematyczna grabież i dewastacja. W roku 1990 sprzedany w nadziei na obiecaną odbudowę krakowskiemu biznesmenowi za śmieszną sumę 5 000 zł, rozłożoną w dodatku na raty aż do roku 2015. Niestety, nowy właściciel nie tylko że nie dotrzymał obietnic, ale przyśpieszył jeszcze proces dewastacji. [...]. I nikt już chyba nie liczył na cud ... aż tu nagle, w kwietniu 2008, poprzez tę właśnie stronę, na pałac natrafił prezes chorzowskiej spółki ZARMEN. [...] Niestety już po miesiącu sprawy się komplikują. [...] Wykonano jedynie pierwszy etap zapowiedzianych prac porządkowych wewnątrz pałacu i na tym się skończyło. Wiosną 2009 roku wstrzymano dalsze prace opuszczając Kopice. Pozostała jedynie całodobowa ochrona objektu. W lutym 2014 roku pałac ponownie wystawiono na sprzedaż, tym razem za sumę 6 milionów 800 tysięcy złotych. Czy kiedykolwiek los okaże się dla kopickiego pałacu łaskawym?"
KOPICE - Ruiny pałacu rodziny Schaffgotsch
"Stopklatka" z filmu autorstwa DVision (https://www.youtube.com/watch?v=k96wOJp1qEY)
Powodów było wiele.
Prywatny inwestor nie dopilnował prawidłowej dokumentacji, pozwolenie budowlane było na inny, mniejszy obiekt, czyli samowola budowlana. Potem około 1990 roku przez ówczesny bałagan gospodarczo-prawny zbankrutowała jego fabryka gdańskich mebli. Jak w końcu wygrał procesy i odbił się od dna, wielka powódź jaka nawiedziła Gdańsk zniszczyła fabrykę. Później, powiatowy nadzór budowlany pozwolił kontynuować budowę, ale wojewódzki nadzór dopatrzył się błędów i zakazał...
Można by nakręcić film, albo napisać książkę
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2016-12-08, 10:40:40
Berta von S. napisał/a:
Miło, że się na coś przydałam. Czochy tu nie wrzuciłam, skoro ją opisałam gdzie indziej, ale jak najbardziej jest u mnie w zamkowej czołówce. Tak więc zachęcam do obejrzenia.
Trochę mnie zniechęca kiepskie (jak dla mnie) połączenie.
Zdana jestem na transport publiczny a żeby tam dojechać, muszę się kilka razy przesiadać.
_________________
Semel scriptum, decies lectum!
Ostatnio zmieniony przez She 2016-12-08, 10:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.