Wysłany: 2008-11-01, 16:51:42 77. Zamek w Chęcinach
"Zamek w Chęcianch" rozpoczyna się interesująco. Kryminalno - historyczna intryga osadzona w realiach lat dziewięćdziesiątych rozwija się sprawnie.... aż do rozdziału XIII, w którym autor przedobrzył. Do akcji wkroczył sam Pan Samochodzik, mistrz fechtunku (ciekawwe, kiedy się tego nauczył?), "guru" poszukiwaczy skarbów i miłośników zabytków, "alfa i omega", pojawiający się zwsze we właściwym czasie na właściwym miejscu. A ja pamiętam Tomasza z "Uroczyska" i "Niesamowitego dworu", jakże innego.
Tempo akcji tak wzrasta, że nie moge oprzeć się wrażeniu, jakby autorowi zależało na jak najszybszym zakończeniu książki, a akcja staje się mniej prawdopodobna. Zagadki, które powinien rozwiązać Tomasz, ewentualnie Paweł, w zasadzie rozwiązują się same.
A zapowidało się na całkiem udaną "kontynuację"...
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2011-12-31, 17:43, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 30 Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 225 Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-05-24, 21:33:05
Przeczytałem tą książkę bo po prostu mi w ręce wpadła (a konkretnie wujek mi wrzucił ). Podobnie jak Even mogę powiedzieć, że dobrze jest do momentu pojawienia się Pana Samochodzika. Z żalem muszę stwierdzić, że autor rozwiązał wszystkie zagadki tak jakby chodziło o zaginięcie kociej miski. Do połowy 7, po połowie 3 czyli ogólnie 5/10.
Afrodyta Twórca Luiza Frosz - autorka powieści samochodzikowych
Wiek: 38 Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1078
Wysłany: 2009-12-29, 15:55:54
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Moim zdaniem to jedna z lepszych kontynuacji Olszakowskiego. Rzeczywiście, pierwsza częśc jest ciekawsza, później Tomasz trochę za szybko wszystko rozwiązuje, nie do końca zresztą wiadomo w jaki sposób.
Największym minusem jest to, że Paweł Daniec bardzo błądzi w swoich poszukiwaniach, nie może znaleźc punktu zaczepienia. W związku z tym wiele rzeczy robi na chybił-trafił, a nie po dokładnym przemyśleniu strategii. Fabuła jest ciekawa i wciągająca. Intryguje wątek kryminalny i ilośc tropów.
Jedynym przegięciem są wykłady Dańca dla gimnazjalistów. Opowiada im o historii, nazywając rzezimieszków pokemonami. Ale to może ja jestem już za stara i dziwią mnie takie stwierdzenia
Książkę polecam. W skali o 1 do 10: 7,5. Dobry język, wartka akcja, nie ma nużących opisów. No i co najważniejsze: raczej nie ma bijatyk, poza walką na szabelki
Jedna z lepszych kontynuacji Olszakowskiego, ale jak zauważyli moi przedmówcy do momentu pojawienia się Tomasza. Pryska cała aura powieści i do końca pisane w pośpiechu. Oczywiście Pilipiuk nie byłby sobą, gdyby nie wcisnął jakiejś bijatyki i broni. Mimo to polecam
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-02-05, 20:02:09
Arsen Lupin napisał/a:
Tytuł jest zachęcający, ale ja się z nią męczyłem, nie podeszła mi zbytnio, ale najgorsza nie była
A mnie się czytało bardzo dobrze, bo wiedziałem że to już ostatni tom autorstwa Tomasza Olszakowskiego. Pisząc serio, jest to rzeczywiście jeden z lepszych jego wyczynów. Dałem swego czasu notę 2/10, a żadna inna książka tego autora nie dostała ode mnie wyższej oceny. Mimo to nie polecam.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2013-03-04, 17:51:30
Praktycznie pierwsza (faktycznie chyba trzecia, kiedyś coś zdarzyło mi się przeczytać) z książek o Panu Samochodziku, której autorem nie jest Z.N. Zgadzam się z przedmówcami. Nie będę streszczał fabuły, napiszę kilka moich spostrzeżeń.
1. Brak wartości literackich. Mimo dobrze zarysowanej akcji, książka sprawia wrażenie, że autor musiał zmieścić się w ściśle określonej liczbie znaków i nie mógł jej przekroczyć.
2. Autor prawdopodobnie był w Chęcinach, choć trafiają się niewielkie nieścisłości natury geograficzno-lokalizacyjnej.
3. Naciągany i naiwny pojedynek na szable. Co prawda po „Zagadkach Fromborka” i „Człowieku z UFO” nic mnie już nie zdziwi, ale jednak.
4. Brak dokładnej znajomości przepisów dotyczących poszukiwań oraz przedmiotów znalezionych. Naiwność dotycząca wynagradzania przez odpowiednie organy osób znajdujących przedmioty o wartości historycznej.
Cytat: „Jeśli to taki porządny człowiek i do tego interesujący się archeologią, to
przecież nie sprzedawałby tych widelców na czarnym rynku, ale skontaktowałby z moim
departamentem i zaczął się targować o nagrodę. Miałby szanse na 10% wartości...
- A ile to mogło być warte? - zainteresował się. - Miałem ten widelec w dłoni, solidny kawał
kruszcu, ale pewnie wartość historyczna kilkakrotnie zwiększa jego cenę?
- Oczywiście. Zależy, co znalazł. Za każdy taki widelec pewnie wpadłoby po kilka tysięcy...
Ale skarb mógł zawierać także inne przedmioty.”
5. Brak szacunku (nonszalancja, zarozumiałość i lekceważenie) w wielu wypowiedziach głównego bohatera dotyczących m.in. lokalnej społeczności (jaka by ona nie była). Nie idzie to w parze z bezkrytycznym zapatrzeniem P. Dańca w Pana Tomasza, przebijającym z kartek książki.
Cytat: „Zwykli ludzie, pijący byle co, byle zapomnieć na chwilę o niespłaconych ratach,
złodziejskich cenach skupu żywca, bezrobociu czy innych problemach. Większość miała pewnie koło trzydziestki, może czterdziestki, ale trudy życia sprawiały, że niektóry wyglądali jak starcy... Przy stoliku koło okna trzech młodzieńców w dresach obgadywało interesy. Może uważali się a wielkich gangsterów, tylko że od razu zdradzało ich tanie wino...”
Cytat: „Wyciąganie wniosków wymaga nie tylko zdrowego pomyślunku, ale i dużej wprawy. Ja mam prawie czterdziestoletnie doświadczenie w rozplątywaniu rozmaitych spraw. To, co dla niego tonęło we mgle, dla mnie od razu było oczywiste. Mój pomocnik zrobił nagranie dwóch bandziorów rozmawiających o zamachu na pana Sebastiana...”
Cytat: „Pan Tomasz stał w zapadającym mroku, uśmiechnięty kpiąco. Podniósł z ziemi wybitą mi szablę.”
Cytat: „Franek przełknął głośno ślinę. Jego menelskie oko z miejsca rozpoznało litrową flachę rosyjskiej wódki „Rasputin".”
6. Mimo wszystko nowinki techniczne nie proporcjonalne do funkcji piastowanej przez głównego bohatera.
Cytat: „Cóż, oberwałem w życiu tyle razy po głowie, że szczerze powiedziawszy, miałem już dosyć. W dziurki w nosie wsunąłem specjalne filtry. Jeśli strzelą do mnie gazem, będę mógł bez problemu oddychać, pochłaniacz zatrzyma cząsteczki nitrochlorobenzenu, a jeśli trzeba, to nawet bardziej zjadliwych substancji. No i oczywiście oczy. Założyłem antyterrorystyczne szkła kontaktowe. Kuli wprawdzie nie zatrzymają, ale przed gazem czy kwasem zabezpieczą. Jeszcze tylko kamizelka kuloodporna i byłem gotów.”
Wygląda to trochę jak zalążek książki a nie gotowa powieść. Mimo wszystko czyta się bez trudności, gdyby te 100 stron opracować dodać odpowiednią otoczkę mogłaby to być dobra książka. Nie jest jednak aż tak zła i przeczytać w wolnej chwili można.
Mam jeszcze w planach „Zamek w Baranowie Sandomierskim” oraz „Święty Graal.”
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2013-03-04, 20:01:49
Protoavis napisał/a:
Praktycznie pierwsza (faktycznie chyba trzecia, kiedyś coś zdarzyło mi się przeczytać) z książek o Panu Samochodziku, której autorem nie jest Z.N. Zgadzam się z przedmówcami. Nie będę streszczał fabuły, napiszę kilka moich spostrzeżeń.
Podziwiam Cię za tak obszerny opis tego gniota. On nie jest wart nawet dwóch zdań. Bardzo fajnie to wszystko wytłuściłeś
Protavis napisał/a:
Mam jeszcze w planach „Zamek w Baranowie Sandomierskim” oraz „Święty Graal.”
Święty Graal jest całkiem całkiem, ale są lepsze kontynuacje
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2013-03-04, 20:02, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2013-03-04, 20:19:44
Przeczytałem tylko z tego powodu, że zamierzam "zaliczyć" wszystkie "samochodziki", których akcja dzieje się w moich rejonach. A takich, jak udało mi się do tej pory ustalić jest 3.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2013-06-05, 10:26:29
Ciekawostka dla Forumowych Badaczy Naukowych związana poniekąd z powieścią:
Podpiwniczenia średniowiecznego drewnianego domu odkryli archeolodzy na rynku w Chęcinach(Świętokrzyskie). Zdaniem naukowców dzięki znalezisku, będzie można dowiedzieć się więcej na temat wyglądu miasta w XIV wieku.
- Są to piwnice obiektu budowanego w konstrukcji ramowo-szkieletowej. To bardzo zaawansowana technologia jak na tamte czasy, stosowana wówczas jedynie w dużych miastach takich jak Wrocław czy Kołobrzeg – powiedział archeolog Waldemar Gliński. - Biorąc pod uwagę konstrukcję budynku można powiedzieć, że z taką architekturą mieszczanie chęcińscy byli już w Europie – dodał.
Dzięki zachowanym fragmentom ceramiki archeolodzy szacują, że drewniany obiekt mógł pochodzić z przełomu XIV i XV wieku. W podpiwniczeniach odkryto m.in. fragmenty skór oraz podeszwy butów, co może sugerować, że nieruchomość należała do miejscowego szewca. Oprócz tego duże ilości kory brzozy. – Nie wiemy skąd ona się tam wzięła, na pewno to nie jest przypadek, będziemy to badać – dodał Gliński.
Zdaniem naukowca, odkrycie pozwala nie tylko na poznanie architektury domów budowanych w średniowieczu w Chęcinach, ale także może być wskazówką do odtworzenia układu urbanistycznego miasta w pierwszych wiekach po jego założeniu.
Z odkrycia cieszy się burmistrz Chęcin Robert Jaworski. - Znalezisko potwierdza tylko bogatą przeszłość miasta – powiedział. Dodał jednak, że ma nadzieję, że sensacyjne odkrycia nie opóźnią znacznie prac związanych z rewitalizacją rynku. To właśnie podczas nich odkryto podpiwniczenia średniowiecznego budynku. - To wstrzymuje prace jedynie w jednym miejscu, nie na całości inwestycji – uspokajał w rozmowie archeolog Gliński. - Możemy być pewni, że układ urbanistyczny średniowiecznych Chęcin był inny niż ten, jaki oglądamy dzisiaj – dodał archeolog.
Rynek w Chęcinach jest obecnie remontowany w ramach wartego 9 mln złotych projektu rewitalizacji historycznego centrum miasteczka. 55 proc. tej kwoty dołożyła Unia Europejska.
Chęciny są niewielkim miastem w powiecie kieleckim. Liczą 4,3 tys. mieszkańców. Wśród turystów znane są przede wszystkim z ruin królewskiego zamku, którego początki sięgają XIII i XIV wieku.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-05, 20:41:26
To mi się skojarzyło z archeologicznymi pracami na rynku w Lelowie (też odkryto różne ciekawe rzeczy przy okazji remontu). Jak byliśmy dwa lata temu na zlocie poszukiwaczy, cały był rozkopany (nie przez nas niestety). Nie wiem, czy już zakończyli prace.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-06, 08:54:24
Iwmali napisał/a:
Może to nie były wykopaliska archeologiczne.....tylko coś innego?
Coś innego?
_________________ Drużyna 5
Iwmali [Usunięty]
Wysłany: 2013-06-06, 09:04:27
Nooooo, a co może być innego niż wykopki archeologiczne, Berto? Wiadomo wykopki keszobraniowe, podobno niejedno miasto zostało rozkopane na głębokość 5 metrów.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2014-08-17, 09:56:55
Przykład nieudanej rewitalizacji miasta. Zabetonowane i wykostkowane stare Chęciny straciły niestety większość ze swego uroku i dołączyły do dziesiątek takich samych miasteczek:
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-17, 16:34:48
Nie przesadzacie nieco?
W mieście Dona faktycznie zmiana raczej na gorsze. Ale Chęciny wyglądają (przynajmniej na fotach) całkiem fajnie. Nie żadna chamska bauma, tylko porządny bruk z kamiennymi wykończeniami. Nie wiem co prawda, jak było wcześniej, ale teraz całość robi dość klimatyczne wrażenie (a jeszcze lepiej będzie za jakieś 3 lata, jak się nieco kamień przybrudzi i podrosną drzewka).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.