Za małolata byłem "zmuszany" przez brata, do oglądania przyrody na żywo ;) Teraz czasem mi też się to zdarza Jako, że mam las kilkaset metrów od domu mogę się rozkoszować żywą przyrodą.
_________________ Amor evadit – in tu(o) habes ore
Semper in vero sensus inerat
Haec dies ut carmen, ut amoenae rosae
Semper ridebas et heu vale mi
To my krajanie
Ja też mam las praktycznie za płotem (niestety, zaśmiecony w sposób dramatyczny!). A dziki to jesienią i zimą sobie wędrują niekiedy po mojej ulicy. Kiedyś musiałem, wracając do domu, grzecznie przeczekać, aż sobie raczą pójść gdzie indziej... Nie spieszyło się, skubańcom.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
To my krajanie
Ja też mam las praktycznie za płotem (niestety, zaśmiecony w sposób dramatyczny!). A dziki to jesienią i zimą sobie wędrują niekiedy po mojej ulicy. Kiedyś musiałem, wracając do domu, grzecznie przeczekać, aż sobie raczą pójść gdzie indziej... Nie spieszyło się, skubańcom.
Dziki raczej są niegroźne, jak nie ma lochy z młodymi. W naszym mieście to częsty widok. Ostatnio widziałem martwego bobra, smutny widok. I kiedyś łoś łaził ulicami.
Zdaje się że tydzień temu do Bałtyku wypuszczono kolejnych 5 foczek z fokarium na Helu. Ich wędrówkę on-line można obserwować tu:
./redir/wedrowkifok.wwf.pl/#
Wracając z niedawnego spotkania forumowego w Bolczowie, jechałem sobie bocznymi drogami na pograniczu woj. dolnośląskiego i wielkopolskiego, gdy nagle zauważyłem na drodze przejechanego dużego ptaka. Było to bezludzie na otwartej przestrzeni, wśród pól, nawet lasu nie było w pobliżu. Dopiero jak trochę ujechałem tknęło mnie że ten ptak był nie tylko duży (wielkość między domową gęsią a domową kaczką), ale miał też grubą szyję. Był na wierzchu raczej ciemny (brązowy) ale pod spodem pióra były białe. Przyszło mi do głowy czy nie był to drop. Ponoć na południu Polski pojawiają się pojedyncze sztuki przylatujące np. z Węgier.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.