PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Laseczka i tajemnica - niektóre realia
Autor Wiadomość
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-08, 22:21:54   Laseczka i tajemnica - niektóre realia

W zakończeniu powieści, w rozmowie z Rosanną, Henryk przedstawia swoje jak tu to nazywamy, alternatywne rozwiązanie sprawy. W trakcje tej przemowy Henryk kilkakrotnie odwołuje się do powieści kryminalnych van Dine'a i do ich klimatu.
Chodzi o tego mianowicie pisarza:

./redir/en.wikipedia.org/wiki/S._S._Van_Dine

Jak z tego wynika, należy on do klasyków gatunku, choć u nas jest prawie nieznany. Na pewno nic jego nie czytałem, ani raczej nie oglądałem żadnego z fimów zrobionych na podstawie jego scenariuszy czy jego książek. Dowiedziałem się o jego istnieniu z LiT.
Na razie udało mi się tylko ustalić, że u nas wydano jedną jego rzecz "Piosenka śmierci", ale dopiero w 1991 r.
Ciekawe jak ZN go wynalazł i czy naprawdę znał jego książki? Może ktoś jeszcze u nas pisał coś o tym pisarzu?
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-04-09, 14:48, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-16, 19:44:12   

W czasie wizyty u Henryka 28 maja tajemnicza Rosanna puszcza dwukrotnie z płyty "staromodny walc" "Na sopkach Mandżurii". Potem, 30 maja, Henryk samo sobie puszcza tę płytę jeszcze raz. ZN własnie napisał "Na sopkach..." choć często ten tytuł bywa tłumaczony "Na wzgórzach...". Oczywiście czytelnikom PnPL nie trzeba tłumaczyć co to takiego sopka, choć np. niżej podpisany poznał to słowo chyba podczas lektury "Tajemniczej wyprawy Tomka" :D .
Oto co podaje o tym utworze Wiki:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Na_wzg%C3%B3rzach_Mand%C5%BCurii

A oto sam utwór:

https://www.youtube.com/watch?v=-WvXHsVojSc

I jeszcze raz:

https://www.youtube.com/watch?v=lIvZ8g6D6DE

I z tekstem:

https://www.youtube.com/watch?v=1EafHZcxi2Q

Ja pierwszy raz skojarzyłem (tzn. ojciec mnie uświadomił, że to jest właśnie ten utwór :D ) tytuł utworu z melodią podcza pierwszej emisji znanego serialu "Noce i dnie", gdzie został on wykorzystany.

PS. Przyglądam się tym zdjęciom, czy nie ujrzę jakiejś znajomej twarzy: z moich stron bardzo dużo ludzi było zmobilizowanych na tę wojnę, m. in. po jednym starszym bracie każdego z moich dziadków... Gdzieś już wspomnałem o jednym z mieszkańców mojej okolicy, który jak został wysłany na wojnę do Mandżurii, to wrócił jakoś zaraz po 45 r. "jak mu jego Kitajka umarła". Podobno 10 % żołnierzy na wojnie japońskiej było z Królestwa...
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-04-28, 19:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-04-16, 20:18:13   

Z24 napisał/a:
A oto sam utwór:

https://www.youtube.com/watch?v=-WvXHsVojSc


Ojej, to jest ten bardzo znany kawałek?
Człowiek się uczy całe życie!
Poza tym mi się ten walc podoba! :)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2016-04-16, 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-17, 11:14:52   

Z24 napisał/a:

I z tekstem:
https://www.youtube.com/watch?v=1EafHZcxi2Q

:zdziw: Ja to znałam z jakimś zupełnie innym tekstem. Coś o tańcujacych parach, damach i bojarach...

Z24 napisał/a:

Ja pierwszy raz skojarzyłem (tzn. ojciec mnie uświadomił, że to jest właśnie ten utwór :D ) tytuł utworu z melodią podcza pierwszej emisji znanego serialu "Noce i dnie", gdzie został on wykorzystany.

A z "Nocami i dniami" kojarzył mi się raczej walc wiedeński.
https://www.youtube.com/watch?v=nsw1MmMfReA

Tu ze słowami w pięknym wykonaniu Magdy Umer:
https://www.youtube.com/watch?v=fEJTkaHiFgU

Zresztą obydwa są piękne (mandżurski i wiedeński), w ogóle walce łapią za serce. :)
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-04-17, 11:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-17, 17:18:21   

Berta von S. napisał/a:
24 napisał/a:

I z tekstem:
https://www.youtube.com/watch?v=1EafHZcxi2Q

:zdziw: Ja to znałam z jakimś zupełnie innym tekstem. Coś o tańcujacych parach, damach i bojarach...


To była wersja Tadeusza Rosiewicza z późnych 80-tych :D
_________________
Z 24
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5510
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-04-17, 20:38:14   

Z24 napisał/a:
To była wersja Tadeusza Rosiewicza z późnych 80-tych

Tadeusz to był Ross, a Rosiewicz to Andrzej :p
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-17, 21:20:56   

Even napisał/a:
Z24 napisał/a:
To była wersja Tadeusza Rosiewicza z późnych 80-tych

Tadeusz to był Ross, a Rosiewicz to Andrzej :p


:564:

Oczywiście :oops: . Poprawnie będzie Andrzej Rosiewicz. Rzeczywiście mi się ci obaj po...tego.. mieszali.
_________________
Z 24
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-05-09, 13:33:01   

Nienacki widać lubił takie melodie z tamtych stron. W Pozwoleniu wspomina o Samotnym harmoniście, Podmoskiewskich wieczorach i Zielonym światełku taksówki.

https://www.youtube.com/watch?v=h3xVnjMo-TE
https://www.youtube.com/watch?v=KairmsARpyo
https://www.youtube.com/watch?v=HXMb9bQoM1o
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-21, 16:48:11   

Równo 55 lat temu, 21 maja 1961 r. rozpoczyna się akcja "Laseczki i tajemnicy" :) .


Tego samego wieczoru, gdy Rosanna puszcza z płyty walc "Na sopkach Manżurii". nieco podlany winem Henryk nawiązuje do sztuki rosyjskiego dramaturga Aleksanda Suchowo-Kobylina "Śmierć Tarełkina". Polska Wiki niewiele podaje o autorze:

./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandr_Suchowo-Kobylin

Sztuka natomiast kilkakrotnie była wystawiana w Teatrze TV:

./redir/www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=521555

Ja nie pamiętam, żebym tę sztukę widział - może fragmenty. Niewykluczone, że to przedstawienie Teatru TV z 1973 r. oglądał mój ojciec, bo - pamiętam - często w swoim czasie wspominał tę sztukę jak i niezwykłe przygody jej autora z wymiarem "sprawiedliwości". Chyba też gdzieś w 1973 r. sztuka ta szła z wielkim hukiem w jednym z warszawskich teatrów (Dramatycznym?). Mój brat, który starał się być au courant z życiem teatralnym mówił o sztuce jako o bardzo dobrej, choć na niej nie był. Niewykluczone, że siostra była, bo gadała o niej jak nakręcona... :)
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-05-21, 16:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-22, 21:42:21   

Tego samego wieczoru do Henryka zadzwonił tajemniczy osobnik usiłując wydobyć od niego laseczkę. Osobnik ów podał się za rekwizytora pracującego przy realizacji filmu pod niezwykle oryginalnym tytułem "Zakochani".
Ówczesna polska kinematografia nie wyprodukowała filmu pod takiem tytułem.
Lubię myśleć, że ZN inspirował się tytułem włoskim filmu z 1955 r pt. "Gli innamorati" co znaczy dokładnie to samo. Filmu tego w Polsce chyba nie było, ale grała w nim boska Antonella Lualdi, która u nas miała wielu wielbicieli.

./redir/it.wikipedia.org/wiki/Gli_innamorati

./redir/en.wikipedia.org/wiki/Antonella_Lualdi

Przypuszczalnie jednak ZN wymyślił pierwszy lepszy banalny tytuł, żeby się nikt nie czepiał ;-) .
Film pod takim tytułem nasza kinematografia zrealizowała dużo później...
_________________
Z 24
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-05-23, 06:42:36   

Przyszedł mi na myśl, ze względu na tytuł i temat, film "Spóźnieni przechodnie".
Skojarzenie, nic więcej.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-24, 00:16:46   

Kynokephalos napisał/a:
Przyszedł mi na myśl, ze względu na tytuł i temat, film "Spóźnieni przechodnie".
Skojarzenie, nic więcej.

Pozdrawiam,
Kynokephalos


:564:

No i epoka jest porównywalna :) .
_________________
Z 24
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-02, 17:08:31   

Podobny tytuł jak "Zakochani" nosił jeszcze jeden film włoski, mianowicie: "Tutti innamorati" Giuseppe Orlandiniego i Franco Rossiego ze znakomitym Marcellem Mastroiannim w roli głównej. U nas fim szedł pod tytułem "Sami zakochani", co jest wiernym tłumaczeniem oryginału. Film jest z 1959 r.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-06-02, 17:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-06-11, 13:34:43   

Dziś tak sobie spoglądałem na okolicę cmentarza Starego i faktycznie, przy założeniu, że Henryk mieszkał w pierwszym bloku za murem cmentarza to mógł widzieć z okna alejki i Bromberga.

Co do tramwaju linii 1 (raczej od dawien dawna kursowała tamtędy 7, obecnie 4) to raczej linia ta łączyła zawsze inne rejony miasta. Fakt faktem jednak, że układ torów i łuków torowych w mieście pozwala na wytyczenie trasy, którą tramwaj może przejechać bezpośrednio z pod Starego Cmentarza na Franciszkańską, jak jechali z Brombergiem.

Z dedykacją dla Z24 ;)
Ten żółty blok za drzewami:


Mur, w którym była dziura i wzdłuż którego Henryk wracał do domu. Widać też tory tramwajowe, po których jeździła rzekomo linia 1:


_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
Ostatnio zmieniony przez michaŁ 2016-06-11, 14:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-11, 20:21:41   

Można się domyślić, że drzew rosnących na chodniku nie było jeszcze w czasie akcji powieści.
Henryk mieszkał w "dzielnicy pustkowi i cmentarzy" i można sobie wyobrazić, że drzewa rosły w większej ilości jedynie na starym cmentarzu.
Mur cmentarza jest pobielony, a ja zawsze sobie go wyobrażałem jako goły z czerwonej, zabrudzonej cegły, podobnie jak na tym cmentarzu tu przy wjeździe od strony Brzezin :) . No bo skoro cmentarz był zaniedbany, to zapewne mur nie był pobielony. Może pobielono go, jak okolica stała się bardziej cywilizowana?
Ale zawsze sobie wyobrażałem, że akurat po ulicy przy której mieszkał Henryk, nie jeździł tramwaj.

PS. MichaLe, dostałeś jednego "pomogła" :)
_________________
Z 24
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-06-11, 22:17:50   

Dzięki.

No przecież Bromberg po wyjściu z cmentarza "kroczył ulicą w stronę tramwaju".
A ten blok jest przy tej ulicy - Srebrzyńskiej (pomimo, że adres ma pewnie którejś osiedlowej uliczki odchodzącej od Srebrzyńskiej - stawiam na Pietrusińskiego).

Teraz bloków jest więcej, od Pietrusińskiego w stronę zachodnią osiedle Koziny. Ale ja sobie wyobrażam, że blok Henryka na Pietrusińskiego był pierwszy :)
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
Ostatnio zmieniony przez michaŁ 2016-06-11, 22:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
M_ajk 
Stały bywalec forum


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 259
Skąd: Łódź / Warszawa
Wysłany: 2016-06-12, 09:27:07   

Zawsze wyobrażałem sobie, że stary cmentarz to cmentarz żydowski na Strykowskiej i tam 1 jeździ.
_________________
Zapraszamy na szlaki:
www.zamek-chojnik.cba.pl
www.owrp.cba.pl
Ostatnio zmieniony przez M_ajk 2016-06-12, 09:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-27, 21:42:02   

Jednym z antyków pojawiających się w powieści jest pozłacana solniczka.

W rozdziale 30 maja po południu (w wydaniu Res Polona, Łódź, 1990 jest to str. 60) dowiadujemy się, że:
"Solniczka nosiła na sobie rzeźbę Ledy z łabędziem..."

W rozdziale "12 czerwca, wieczorem" (str. 159 cyt. wyd.) wspomnienia doktora Krzyżanowskiego zawierają następującą informację:
"Złota solniczka z Ledą i łabędziem była roboty Celliniego..."

Ta informacja powtarza się jeszcze 13 czerwca, przed południem". na str. 166 cyt. wyd. i pewnie jeszcze bliżej końca książki, gdy bohaterowie analizują wypadki minionych dni...

Z dzieł Benvenuta Celliniego, który uchodził za najwybitniejszego złotnika Renesansu, do naszych czasów przetrwały nieliczne:

./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Benvenuto_Cellini

./redir/en.wikipedia.org/wiki/Benvenuto_Cellini

Jednym z nich jest solniczka ("Saliera") znajdująca się w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu:

./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Saliera

./redir/en.wikipedia.org/wiki/Cellini_Salt_Cellar

Innym jest medalion z Ledą i łabędziem, obecnie w Museo Nazionale del Bargello we Florencji, wspomniano o nim w anglojęzycznej wersji Wiki. A tu można mu się przyjrzeć dokładniej:

./redir/www.google.pl/sea...KHdtKAlkQsAQIIg

Powieściowa solniczka została więc wymyślona przez ZN w oparciu o realnie istniejące dzieła Benvenuta Celliniego :)
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2017-02-27, 21:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-02-28, 07:17:31   

Z24 napisał/a:
Powieściowa solniczka została więc wymyślona przez ZN w oparciu o realnie istniejące dzieła Benvenuta Celliniego :)

Na to rzeczywiście wygląda. :)
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-25, 14:38:53   

"Honoratka" jest wspominana w kilku utworach ZN. Pod własną nazwą pojawia się chyba (nie chce mi się sprawdzać) jeszcze tylko w PSiZF. Również w wielu miejscach naszego forum o niej wspominaliśmy. Nie wiem (nie chce mi się sprawdzać) czy gdzieś wspomniano o tym filmie, zrealizowanym przez jednego z bywalców, Leopolda Rene Nowaka:

./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Czarodzieje_Honoratki

./redir/www.filmweb.pl/fi...tki-2012-649783
_________________
Z 24
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,67 sekundy. Zapytań do SQL: 19