Wysłany: 2013-06-09, 14:12:39 Bal gałganiarzy u Purtaka
Oto piosenka, do której m. in. tańczył Tomasz z sekretarką, notabene ZN błędnie wpisał tytuł. Powinno być Mama, mama blue, a nie blues jak w książce.
Mama, mama blue
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2018-03-20, 09:46, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-09, 14:20:19 Re: Bal gałganiarzy u Purtaka
Mario78 napisał/a:
Oto piosenka, do której m. in. tańczył Tomasz z sekretarką, notabene ZN błędnie wpisał tytuł. Powinno być Mama, mama blue, a nie blues jak w książce.
Mama, mama blue
Tytuł brzmi dokładnie "Mamy blue". Pamiętam ten numer. On był w radio tłuczony mniej więcej w czasie, gdy pierwszy raz czytałem PSiT i zaraz jakiś tydzień potem oglądałem serial w pierwszej emisji. Czyli luty 1972.
I tak z pamięci, to na balu gałganiarzy puszczali jeszcze to:
Złośliwa wersja tytułu : "Do zakopania jeden krok" .
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2018-03-20, 09:47, w całości zmieniany 3 razy
Zapadł już zmierzch , w ośrodku paliły się jarzeniowe lampy,rozrzucając wokół swoje trupie światło . Gigantofony ryczały melodię tanga milonga. (bal gałganiarzy , początek rozdziału ) .
https://www.youtube.com/watch?v=gfmnMGeFM84
Brzydka panienka w kostiumie kąpielowym --------Bez przerwy tylko "Paryski Gavroche " albo "Karolinka"-burknęła panienka ---Czy to już nie można nadawać innych nowszych melodii?
https://www.youtube.com/watch?v=CfGhB189IBI
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2020-03-04, 09:21, w całości zmieniany 3 razy
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Do informacji w tym reportażu dodajmy, że Karolina Kleinert i Fryderyk Karliczek byli ilustracją a nie inspiracją rzeczonej piosenki. Więcej szczegółów - przy omówieniu książki Bartłomieja Gizińskiego, który historię Karolinki obrał za temat jednej z samochodzikowych kontynuacji: https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?t=3603
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Brzydka panienka w kostiumie kąpielowym --------Bez przerwy tylko "Paryski Gavroche " albo "Karolinka"-burknęła panienka ---Czy to już nie można nadawać innych nowszych melodii?
Brzydka panienka w kostiumie kąpielowym --------Bez przerwy tylko "Paryski Gavroche " albo "Karolinka"-burknęła panienka ---Czy to już nie można nadawać innych nowszych melodii?
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-04, 22:14:30
"Paryskiego Gavroche'a" z dawnych czas ów nie pamiętam.
"Karolinka" to jeden z kawałków, które pamiętam odkąd pamiętam. Włącznie z wersją hmm...podwórkową , bo do szkoły jeszcze nie chodziwszy.
Długo tkwiłem w błędzie, że Gogolin to jakiś pan.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2020-03-04, 22:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.