Pomógł: 31 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 6117 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2020-02-06, 17:16:46
Protoavis napisał/a:
Bobrze, to okazjonalne nabytki, czy jesteś drugim człowiekiem na naszym forum, który zbiera takie starocie książkowe?
Raczej okazjonalnie. Nie szukam, ale lubię ten temat, więc jak coś "się" znajdzie, to bardzo chętnie
John Dee napisał/a:
Fajny rarytas, ale czytać wolałbym go jednak po polsku.
Po polsku też mam, a jakże! (poniżej ). "Niestety" z allegro; ani mnie, ani nikomu z mojej rodziny nie było dane spotkać p. Fiedlera.
John Dee napisał/a:
Doskonała książka, by podnieść morale walczących żołnierzy, pieniądze - przypuszczam, że rządowe - na pewno nie zostały wyrzucone na marne.
To mi się łączy z odpowiedzią Szarej Sowie...
Szara Sowa napisał/a:
Ciekawe czy to wydanie mają w Muzeum Fiedlera w Puszczykowie pod Poznaniem.
Zresztą nie miałem świadomości, że tę książkę wydano także po angielsku i to już w czasie wojny!
... bo gdy sięgnąłem po polskie wydanie, okazało się, że na drugiej stronie jest spis wydań. Być może z powodu, o którym pisze John Dee, książka ta miała tyle edycji zagranicznych.
A co do Muzeum Fiedlera, to o ile pamiętam chyba mieli to, lub inne wydanie amerykańskie. Najbardziej poszukiwane (jedyny egzemplarz) było polskie wydanie okupacyjne, dla niepoznaki zatytułowane "Rachunki domowe", czy jakoś tak i bodaj niedawno znalazło się w Muzeum. Chyba nawet wspomina o nim p. Artur Pacuła w "Skrytce generała Grota"
20200206_100358.jpg
Plik ściągnięto 63 raz(y) 1,35 MB
20200206_100412.jpg
Plik ściągnięto 65 raz(y) 1,47 MB
_________________ Drużyna 2
Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2020-02-06, 17:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2020-11-09, 20:35:05
Niespodzianka z dzisiejszej paczki z książkami. Dedykacja Władysława Rymkiewicza.
O podpisie autora nie było informacji w opisie aukcji. Może kiedyś w podobny sposób upoluję Nienackiego...
Pomógł: 67 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-09, 22:42:59
Protoavis napisał/a:
Niespodzianka z dzisiejszej paczki z książkami. Dedykacja Władysława Rymkiewicza.
O podpisie autora nie było informacji w opisie aukcji. Może kiedyś w podobny sposób upoluję Nienackiego...
Rymkiewicz.jpg
W końcu byli znajomkami... Nawet jest pan Władysław Rymkiewicz - bez wymieniania nazwiska - wspomniany w PnPL .
Pomógł: 31 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 6117 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2020-11-10, 04:05:35
Mam słabość do książek z dedykacjami, bo bardzo pomagają wyobrazić sobie jej historię
Ciekawa sytuacja powstaje, gdy dedykacja pochodzi od jednej Osobowości i przeznaczona jest bynajmniej nie dla mnie, lecz dla drugiej znamienitej osoby, a ja wszedłem w posiadanie książki przypadkiem. W Montrealu, w którym spędziłem niemal pół życia, spotkałem dwóch weteranów 2 wojny: o jednym już wspominałem na tym forum (Stefan Padowicz, podchorąży 2 Korpusu gen. Andersa), a drugi to Andrzej Wolski, ps. "Jur", m.in. uczestnik Akcji pod Arsenałem. To on odebrał od "Wesołego" z Gestapo wiadomość o transporcie i przekazał "Orszy". W 2004 roku, podczas okolicznościowej mszy, którą "obsługiwaliśmy" jako harcerze, wskazał mi go komendant hufca, który znał go osobiście. Później podarował mi jego książkę "Akcja Celestynów". Od tej pory marzyłem o jego autografie, niestety wkrótce dowiedziałem się, że zdrowie "Jura" się pogorszyło, miał demencję i właściwie nie przyjmował już gości. Zmarl w kwietniu 2011 roku.
Jakież było moje zdumienie, gdy ostatnio, wyprzedając niepotrzebne ksiązki znalazłem na półce, obok "Akcji Celestynów" dwie inne ksiązki Andrzeja Wolskiego, zawierające wspomnienia z czasów powojennych. Pochodziły z biblioteki Stefana Padowicza i zawierały osobiste dedykacje. Stefan swego czasu likwidował swą bibliotekę, ponieważ przeprowadzał się do Anglii i pozwolił mi wybrać co chcę. Sam przeprowadzając się kilka razy po świecie po prostu o nich zapomniałem. Brak osobistego spotkania z "Jurem" pozostawił niedosyt, ale jest on po części rekompensowany przez to:
Webp.net-resizeimage.jpg
Plik ściągnięto 50 raz(y) 914,42 KB
Webp.net-resizeimage (1).jpg
Plik ściągnięto 55 raz(y) 910,46 KB
_________________ Drużyna 2
Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2020-11-10, 04:10, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2020-11-10, 10:09:35
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Mam słabość do książek z dedykacjami, bo bardzo pomagają wyobrazić sobie jej historię
Z drugiej strony to bardzo smutne. W jak wielu przypadkach po odejściu człowieka księgozbiory się rozpraszają. Są przez spadkobierców sprzedawane hurtowo antykwariatom, itp. To samo z albumami, zdjęciami, dokumentami. Nóż się w kieszeni otwiera, kiedy widzę albumy podzielone przez handlarzy na części, zdjęcia powycinane z kart (na których często były podpisy umożliwiające identyfikację), byle tylko wyciągnąć ze sprzedaży parę złotych więcej...
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2925 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2020-11-10, 13:48:27
Dyrektor Biblioteki Narodowej przy okazji przejęcia księgozbioru prof. Leszka Kołakowskiego zachęcał na antenie radia (PR2) do zostawiania w książkach dedykacji, znaków własnościowych różnego rodzaju, a nawet notatek.
Protoavis napisał/a:
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Mam słabość do książek z dedykacjami, bo bardzo pomagają wyobrazić sobie jej historię
Z drugiej strony to bardzo smutne. W jak wielu przypadkach po odejściu człowieka księgozbiory się rozpraszają. Są przez spadkobierców sprzedawane hurtowo antykwariatom, itp. To samo z albumami, zdjęciami, dokumentami. Nóż się w kieszeni otwiera, kiedy widzę albumy podzielone przez handlarzy na części, zdjęcia powycinane z kart (na których często były podpisy umożliwiające identyfikację), byle tylko wyciągnąć ze sprzedaży parę złotych więcej...
Warto jednak pamiętać, że księgozbiory i tak mają farta, bo coraz częściej spotykaną praktyką jest wyrzucanie książek na śmietnik.
Nie widzę zdjęć w tym temacie. Problem jest z mojej strony, czy coś się posypało na forum?
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-10, 19:07:59
Szara Sowa napisał/a:
Forum jest w trakcie migracji na nowy serwer i mogą się dziać dziwne rzeczy.
W ramach tych dziwnych rzeczy post mi się nie przeniósł (bo był pisany w trakcie migracji), więc jeszcze raz wrzucam.
-------------
Protoavis napisał/a:
To samo z albumami, zdjęciami, dokumentami. Nóż się w kieszeni otwiera, kiedy widzę albumy podzielone przez handlarzy na części, zdjęcia powycinane z kart (na których często były podpisy umożliwiające identyfikację), byle tylko wyciągnąć ze sprzedaży parę złotych więcej...
W Katowicach w jednej knajpie leżały stare albumy rodzinne, w ramach elementu budującego klimat (coś tam było z fotografią w nazwie). I do przeglądania dla gości, jak się rozmowa nie klei.
Tak sobie potem pomyślałam, że trochę mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony lubię grzebać w albumach ze starymi zdjęciami. Ale z drugiej dziwnie trochę pomyśleć, że siedzą sobie w knajpie ludzie i przeglądają mój album. A osoby i sytuacje, które coś ważnego dla mnie znaczyły, a teraz stanowią przerywnik między łykiem browaru.
Biblioteka Miejska w Łodzi działa bardzo prężnie. W ramach jednej z akcji promujących file biblioteczne zorganizowała grę miejską. Uczestnicy mieli za zadanie odwiedzić 21 lokalizacji (filii bibliotecznych), odsłuchać/przeczytać informację i odpowiedzieć na pytania lub wykonać zadanie.
W trzeciej edycji udało mi się zapunktować. Następnym razem poproszę o wlepki lub inne materiały promocyjne, żeby wieść o forum poszła w świat.
Biblioteka Miejska w Łodzi napisał/a:
Znamy najlepszych graczy w grze miejskiej "Gdzie oni są? Reporterskie poszukiwania sławnych łodzian".
Kolejny, ostatni już etap gry miejskiej "Gdzie oni są? Reporterskie poszukiwania sławnych łodzian" za nami! Kto zdobył największą ilość punktów w najkrótszym czasie i ile wynosi rekord?
Do rywalizacji stanęło ponad 200 zespołów, które w trakcie trwania gry zdobyły łącznie 3415 punktów! Łączny czas jaki gracze potrzebowali na naszą zabawę to ponad 8800 godzin!
Dzięki grze bliżej poznaliście filie Biblioteki Miejskiej w Łodzi, w pierwszej piątce najczęściej odwiedzanych punktów znalazły się: Biblioteka Tuvim, Biblioteka Otwarta, Biblioteka Rozgrywka, Biblioteka Gdańska oraz Szuflandia.
Zwycięzcy - III etapy gry
Na pierwszym miejscu rankingu w trzecim etapie gry, który przypadł na okres 11.03-10.04.2021, znalazł się użytkownik antracyt_team z 126 punktami na koncie.
Drugie miejsce należy do Szarlotki, użytkownik zdobył 83 punkty, a trzecie do użytkownika Bonga, który ma na koncie 34 punkty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.