Trzeba dodać że mieszkanie w oficynie było w związku z tym mało prestiżowe, mieszkali tam ludzie z "klas niższych", więc jak w książce jest podkreślone że ktoś jest "z oficyny" to przy okazji w ten sposób autor ustawia tego kogoś w określonym miejscu na drabinie społecznej.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 53 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10007 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-08-08, 12:20:12
irycki napisał/a:
Trzeba dodać że mieszkanie w oficynie było w związku z tym mało prestiżowe, mieszkali tam ludzie z "klas niższych", więc jak w książce jest podkreślone że ktoś jest "z oficyny" to przy okazji w ten sposób autor ustawia tego kogoś w określonym miejscu na drabinie społecznej.
Jak najbardziej. Tak samo istniała w kamienicach hierarchia pięter. Wyższe kategorie mieszkały wyżej. Mówimy o stosunkach polskich oczywiście.
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 160 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32316 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-08-09, 20:45:03
Muzygog napisał/a:
Poczekaj na Bertę, to specjalistka od oficyny.
Ona wyjaśni.
irycki napisał/a:
Trzeba dodać że mieszkanie w oficynie było w związku z tym mało prestiżowe, mieszkali tam ludzie z "klas niższych", więc jak w książce jest podkreślone że ktoś jest "z oficyny" to przy okazji w ten sposób autor ustawia tego kogoś w określonym miejscu na drabinie społecznej.
No w dzisiejszych czasach to wszystko stoi na głowie ;). Skoro w dawnych zabudowaniach fabrycznych robi się luksusowe apartamenty, to i dzisiejsze oficyny niekoniecznie oznaczają gorszą miejscówkę.
Ale kiedyś, jeszcze przed wojną, tak było.
Zresztą po wojnie jeszcze to się chyba zachowało, przynajmniej w ludzkiej świadomości. Przypomnijcie sobie "Sposób na Alcybiadesa" i scenę z rakietą tenisową, pokazywaną przez okno na parterze oficyny. Rzekomo rakieta miała należeć do Ciamciary, i wtedy gość któremu pokazywano tę rakietę, wyraża wątpliwość (cytat z pamięci) "Ty mieszkasz w oficynie, Ciamciara? Myślałem że twój ojciec jest dyrektorem".
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Ostatnio zmieniony przez irycki 2021-08-10, 09:18, w całości zmieniany 1 raz
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 160 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32316 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-08-11, 00:37:05
Lolek napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
No to mnie ustawił!
Więc czy jest inaczej?
Wszystko się zgadza. Żartuję, bo mieszkam w oficynie.
irycki napisał/a:
No w dzisiejszych czasach to wszystko stoi na głowie ;). Skoro w dawnych zabudowaniach fabrycznych robi się luksusowe apartamenty, to i dzisiejsze oficyny niekoniecznie oznaczają gorszą miejscówkę.
Uff
_________________ Drużyna 5
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
W książce pojawił się termin "szkarpa".
Według książki jest to:
Cytat:
Szkarpa to jest taki kawałek muru, odstający od kamienicy
Z definicji jest to:
Cytat:
przypora, w architekturze gotyckiej zewnętrzna podpora muru w kształcie filara, pionowy element konstrukcyjny wysokiej budowli, mur w postaci filara, w kościołach gotyckich występujące na zewnątrz pilastry, kończące się nad dachem fialami, wzmocnienie w architekturze gotyckiej
W naszym języku termin ten oznacza:
Cytat:
linia nawadniająca, rów przy drodze, rów do odwadniania
Jak to wyglądało w związku z tym, że "kamienica jest stara"?
Też zwróciłem na to uwagę jak czytałem. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim terminem. Z tego co jest na wiki, ale nie tylko, inna nazwa to przypora i ona dobrze by tłumaczyła funkcję wzmocnienia muru kamienicy. Sądzę, że została dobudowana później.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
— Szkarpa to jest taki kawałek muru, odstający od kamienicy — tłumaczył mu Jędrek jak umiał, ale Leszek wciąż nie mógł pojąć, co to takiego.
Dopiero kiedy Jędrek narysował mu to wszystko na papierze, zrozumiał.
— U nas w naszym domu jest taki murek! Jest na pewno — krzyczał uradowany.
Zgodnie z tym wydaje się, że ta "szkarpa" jest symbolem tego, że dom jest stary, więc prawdopodobnie nie została dobudowana później.
_________________ Ostatnia drużyna
Alea iacta est.
(Ernő Rubik)
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Zgodnie z tym wydaje się, że ta "szkarpa" jest symbolem tego, że dom jest stary, więc prawdopodobnie nie została dobudowana później.
Być może, ale mi chodzi o to, że szkarpa jest elementem wzmacniającym ścianę. Być może konstrukcyjnie tak musiało być i jest elementem starego muru od początku
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 160 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32316 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-09-29, 16:35:29
Chemas napisał/a:
Lolek napisał/a:
Jak to wyglądało w związku z tym, że "kamienica jest stara"?
Też zwróciłem na to uwagę jak czytałem. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim terminem.
Tak. To znaczy, że stara. Ten termin często się pojawia w opisach gotyckich budowli. tylko raczej się spotykałam z formą "skarpa".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.