Wysłany: 2015-03-02, 00:32:53 Piotrków Trybunalski w "Niesamowitym dworze"
Piotrków w tej części przygód Pana Samochodzika nazywany jest "miasteczkiem". Zdziwiło mnie to, ale zanim stał się on miastem wojewódzkim w 1975 r., rzeczywiście mógł nie być duży ("Niesamowity dwór" został pierwszy raz wydany 6 lat wcześniej).
Druga interesująca sprawa - to kawiarnia "Pod Ormianinem" w kamieniczce na Starym Rynku. Czy taki lokal w ogóle istniał w Piotrkowie? Tam nigdy nie było kolonii ormiańskiej i przypuszczam, że kawiarnia została przeniesiona z realiów innego zabytkowego miasta - Zamościa, gdzie rzeczywiście żyli Ormianie.
Tak na marginesie, dzisiejszy Piotrków nijak się nie ma do dawnego. Zachowały się rysunki kamienic w tym mieście i widać, że przed rozbiorami było to miasto europejskie, z domami projektowanymi przez dobrych architektów. Jeszcze w II poł. XVIII w. część domów zachowała gotyckie co najmniej szczyty. Co ciekawe, mimo, że domy w rynku były w całości murowane, to sukiennice były drewniane, a ratusz miał drewniany podcień (nie musiano się widać przejmować względami przecipożarowymi, bo nie były to budynki mieszkalne). Wolę sobie wyobrażać Pana Samochodzika w takim otoczeniu, niż w tym XX-wiecznym.
Ostatnio zmieniony przez Duch 2015-03-02, 13:12, w całości zmieniany 1 raz
Piotrków w tej części przygód Pana Samochodzika nazywany jest "miasteczkiem". Zdziwiło mnie to, ale zanim stał się on miastem wojewódzkim w 1975 r., rzeczywiście mógł nie być duży ("Niesamowity dwór" został pierwszy raz wydany 6 lat wcześniej).
Druga interesująca sprawa - to kawiarnia "Pod Ormianinem" w kamieniczce na Starym Rynku. Czy taki lokal w ogóle istniał w Piotrkowie? Tam nigdy nie było kolonii ormiańskiej i przypuszczam, że kawiarnia została przeniesiona z realiów innego zabytkowego miasta - Zamościa, gdzie rzeczywiście żyli Ormianie.
Może nasz kolega Wash Irving mógłby dokonać jakiegoś gruntownego przebadania tematu?
I przy okazji troszkę by się zrehabilitował za brak relacji z Muzeum Kanału Bydgoskiego
Co ciekawe w l. 60.-70. kawiarnia kat. II "Pod Ormianinem" mieściła się w tzw. kamienicy Dutkiewiczowskiej, narożnym budynku u wylotu ul. Konarskiego na Rynek (Rynek Trybunalski 9). W bliższych nam czasach "Ormianin" przewędrował do sąsiedniego, drugiego od Konarskiego budynku (Rynek Trybunalski 10).
Powyżej zdjęcie kawiarni z wydanego w 1967 roku albumu na 750-lecie miasta - a więc tak to wyglądało mniej więcej w czasach "Dworu"... Napis (neon?) nad wejściem głosi: PSS Kawiarnia pod Ormianinem. Po lewej stronie w perspektywie ul. Konarskiego kościół Jezuitów.
Jeśli zaś chodzi o wielkość "miasteczka", to w końcu 1968 roku liczył Piotrków 58 672 mieszkańców.
Ostatnio zmieniony przez Jan_Bigos 2015-04-20, 21:10, w całości zmieniany 5 razy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 279 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-04-21, 07:46:54
Ech, specjalnie wracając z Wawy tydzień temu zajechałem do Piotrkowa coby go troszkę przebadać, nigdy wcześniej mnie tam nie było. Taki trochę nijaki ten Piotrków, choć niebrzydki. Szkoda że nie zauważyłem tematu, spojrzałbym na ten lokal...
W dawnym "Pod Ormianinem" pod nr 9 (różowy budynek na lewym skraju zdjęcia) mieści się restauracja Calvado, a późniejszy lokal "Ormianina" pod nr 10 stał pusty, z informacją o otwarciu w dniu 2 listopada (to pierwsze od lewej okno, z białym transparentem, w kolejnej kamienicy).
Piotrków w sumie bardzo powoli się zmiena - w zasadzie ten niemal 50-letni album na 750-lecie można by współcześnie wznowić i gdyby nie samochody na ulicach, nikt by się nie zorientował. ;) W zasadzie najbardziej widoczne zmiany w obrębie historycznego centrum powstały w ostatnich kilku latach (np. przebudowa więzienia na centrum handlowe, zabudowa dziedzińca klasztoru Dominikanek) - niestety niekoniecznie na lepsze.
Ostatnio zmieniony przez Jan_Bigos 2015-04-21, 09:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-21, 16:06:16
Ja z Piotrkowa Trybunalskiego pamiętam takie barokowe epitafium, jakie jakiś szlachetka umieścił na murze (zdaje się, kościoła) ku czci swojej zmarłej żony.
Zaczyna się od słów: "Księżyc zaćmiony... ". Mam je gdzieś na zdjęciu.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2015-04-21, 16:06, w całości zmieniany 1 raz
Bigosie, może zaktualizujesz fotki?
Byłem nie tak dawno w Piotrkowie i faktycznie miasteczko niebrzydkie, aczkolwiek tu i tam przydałby się remoncik. Ale w którym naszym mieście owy remoncik by się nie przydał?
Wiek: 47 Dołączył: 25 Cze 2013 Posty: 18 Skąd: Centrum Polski.
Wysłany: 2015-08-28, 14:40:39
Kolonia ormiańska w Piotrkowie istniała. Obecna cerkiew prawosławna w ruskim stylu powstała na bazie wcześniejszej świątyni gminy ormiańskiej.
Ratusz miał pięcio-arkadowe podsienia murowane od strony północnej i prosty jednoprzeslowy, drewniany od strony południowej (a raczej daszek z kolumną).
Sukiennice były kramami bardziej.
Rynek piotrkowskie na tle nędzy rynków w innych miastach kongresowki nie wygląda najgorzej a dodatkowo stosunkowo małe rozmiary czynią go kameralnym.
Ostatnio zmieniony przez Diabeł Kuwaasa 2015-08-28, 14:42, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-28, 22:01:58
Diabeł Kuwaasa napisał/a:
Kolonia ormiańska w Piotrkowie istniała. Obecna cerkiew prawosławna w ruskim stylu powstała na bazie wcześniejszej świątyni gminy ormiańskiej.
To jest dla mnie mocno zaskakujące. Piotrków w dawnej Polsce nie była raczej miastem handlowym (a w takich osiedlali się Ormianie), tylko swego rodzaju centrum administracyjnym (Trybunał Koronny itd.). Za cara była tam gubernia, więc musiała tam być masa urzędników, ich rodzin itd. Stąd też cerkiew. Jeszcze poszukam.
One się nazywały "kramami", ale faktycznie to były sukiennice (czyli 2 rzędy kramów wokół wewnętrznej uliczki, zwrócone do wewnątrz i pod wspólnym dachem).
Z24 napisał/a:
To jest dla mnie mocno zaskakujące. Piotrków w dawnej Polsce nie była raczej miastem handlowym (a w takich osiedlali się Ormianie), tylko swego rodzaju centrum administracyjnym (Trybunał Koronny itd.)
Był miastem handlowym, tylko w skali regionalnej. Mnie raczej dziwi, że Ormianie osiedlali się tak daleko na zachód, bo to przecież peryferie Wielkopolski.
A przepraszam, robiłem przesunięcia w folderach i widać linki się zerwały.
Zresztą wkleję zdjęcia jeszcze raz, bo widzę, na photobuckecie coś się pokiełbasiło i klikalne miniaturki otwierwają się nadal jako miniaturk (a starego postu już nie mogę edytować)i:
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 03 Lut 2011 Posty: 4066 Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2015-10-18, 18:00:22
W marcu zeszłego roku wyglądało to tak.
Chociaż wydaje mi się, że kilka lat wstecz napis był w zupełnie innym stylu, zbliżonym do zdjęcia Jana_Bigosa z lat 60. Aczkolwiek, może mi się tylko wydawać.
W Piotrkowie na Starym Rynku jest również Restauracja u Dunina. Geneza ich nazwy wywodzi się od Duninie, rzekomego założyciela miasta Piotrkowa. Tak piszą na swojej stronie.
"Najbardziej znane i rozpowszechnione podanie o początkach naszego miasta
"Piotrkowa" mówi, że jego założycielem był Piotr Dunin Włostowic ze
Skrzynna /?/, legendarny fundator 77 kościołów i klasztorów znany ze
źródeł historycznych poczynając od "Kroniki Polskiej" Wincentego
Kadłubka. Potężny możnowładca polski z pierwszej połowy XII wieku,
palatyn śląski za panowania Bolesława Krzywoustego i Władysława II,
wsławił się czynami, za które przyszło mu pokutować."
Skojarzenie od razu z Wyspą Złoczyńców.
DSCN1595.JPG
Plik ściągnięto 301 raz(y) 918,76 KB
DSCN1594.JPG
Plik ściągnięto 337 raz(y) 1018,53 KB
_________________
Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2015-10-18, 20:38, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-10-18, 18:57:53
Milady napisał/a:
W Piotrkowie na Starym Rynku jest również Restauracja u Dunina. Geneza ich nazwy wywodzi się od Duninie, rzekomego założyciela miasta Piotrkowa. Tak piszą na swojej stronie.
"Najbardziej znane i rozpowszechnione podanie o początkach naszego miasta
"Piotrkowa" mówi, że jego założycielem był Piotr Dunin Włostowic ze
Skrzynna /?/, legendarny fundator 77 kościołów i klasztorów znany ze
źródeł historycznych poczynając od "Kroniki Polskiej" Wincentego
Kadłubka. Potężny możnowładca polski z pierwszej połowy XII wieku,
palatyn śląski za panowania Bolesława Krzywoustego i Władysława II,
wsławił się czynami, za które przyszło mu pokutować."
Skojarzenie od razu z Wyspą Złoczyńców.
Ciekawe skojarzenie. I kto wie, może najbliższe prawdy. Dlaczego ZN nadał nazwisko kojarzące się raczej pozytywnie, postaci, u której sympatyczna była tylko jej skłonność kolekcjonerska. Może jakimś śladem jest powieść "Wąż Morski", gdzie bohater zostaje, że się tak wyrażę, zesłany na placówkę do Piotrkowa właśnie. I miasto to wcale nie jest tam przedstawione sympatycznie. Czyżby refleks jakichś przygód redaktora ZN i będące tego następstwem negatywne konotacje odnośnie wszystkiego co się mu kojarzyło z Piotrkowem?
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2015-10-18, 19:01, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-10-18, 19:40:46
Milady napisał/a:
W marcu zeszłego roku wyglądało to tak.
Chociaż wydaje mi się, że kilka lat wstecz napis był w zupełnie innym stylu, zbliżonym do zdjęcia Berty z lat 60.
Zdjęcie z 60. było Bigosa.
Z24 napisał/a:
Milady napisał/a:
W Piotrkowie na Starym Rynku jest również Restauracja u Dunina. Geneza ich nazwy wywodzi się od Duninie, rzekomego założyciela miasta Piotrkowa...
Ciekawe skojarzenie. I kto wie, może najbliższe prawdy. Dlaczego ZN nadał nazwisko kojarzące się raczej pozytywnie, postaci, u której sympatyczna była tylko jej skłonność kolekcjonerska.
Zawsze sądziłam, że Nienacki wziął nazwisko Dunina od Duninowa nad Wisłą, co ma być dla nas wskazówką, że właśnie tam należy szukać śladów Antoninowa.
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 03 Lut 2011 Posty: 4066 Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2015-10-18, 20:43:55
U siebie poprawiłam.
Co do Dunina z Piotrkowa to przyszło mi to do głowy, ponieważ Piotrków znajdował już swoje odzwierciedlenie w książkach Nienackiego.
Ale równie dobrze może to być zbieg okoliczności.
_________________
Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Zresztą wkleję zdjęcia jeszcze raz, bo widzę, na photobuckecie coś się pokiełbasiło i klikalne miniaturki otwierwają się nadal jako miniaturk (a starego postu już nie mogę edytować)i:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.