Pomogła: 32 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2157 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-28, 12:13:31
Szara Sowa napisał/a:
Garamon napisał/a:
Z ciekawostek - ostatni odcinek miał początkowo nosić tytuł "Ku spokojnej przystani"
Bardzo ciekawe informacje!
A może znajdziesz więcej takich ciekawostek?
Niestety nie pamiętam na tyle dobrze serialu, a książkę jeszcze słabiej...
Ale widać, że Jędryka trochę ciął w trakcie realizacji. Przykład:
II odcinek
w serialu układ
- babcia na wozie podwozi ich do Kazimierza
- świniak
- spotkanie ze studentami
- studenci odjeżdżają, D&P zostają
- spotkanie z kolonią
w scenopisie:
- babcia na wozie podwozi ich do Kalwarii
- świniak
- spotkanie ze studentami
- ze studentami jadą do Kazimierza
- tam studenci łapią kolejną podwózkę, D&P zostają
- spotkanie z kolonią
Pomógł: 55 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10337 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-28, 12:51:51
W ogóle w serialu ta podróż zostaje strasznie pod koniec wydłużona, gdyż połączono tam kilka utworów A.B. ("Kapelusz za 100 tysięcy"). Po Trójmieście powinien już być Hel, a tam jeszcze coś wplątano. Zresztą serial jest skądinąd genialny .
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Lip 2016 Posty: 96 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2022-01-28, 22:53:26
Garamon napisał/a:
Pracuję w Filmotece Narodowej i mamy w archiwach trochę materiałów do "Podróży za jeden uśmiech".
Ała, dopiero co wstałem bo spadłem z krzesła
No co tu owijać w bawełnę.
- proszę powiedz co powinienem/mogę zrobić by poznać te materiały ?
(komu postawić flaszkę, jaką zaśpiewać piosenką, mogę też coś od siebie zatańczyć)
Bardzo proszę, byłaby to nieoceniona pomoc w tworzeniu filmu i materiał na długi czas do dyskusji.
Jeszcze w październiku próbując się skontaktować z fina.gov.pl pisałem dwukrotnie na trzy różne adresy.
Sprawa dotyczyła wykorzystania zdjęć w filmie. Niestety nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2157 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-29, 08:17:44
Artomi napisał/a:
No co tu owijać w bawełnę.
- proszę powiedz co powinienem/mogę zrobić by poznać te materiały ?
(komu postawić flaszkę, jaką zaśpiewać piosenką, mogę też coś od siebie zatańczyć)
Nic tak zdrożnego
Jeśli chodzi o materiały tzw. literackie, czyli scenariusze, scenopisy itd. to sprawa jest bardzo prosta, pod warunkiem, że mieszkasz w Warszawie lub możesz tu przyjechać.
1. piszesz lub dzwonisz do czytelni FINA - czytelnia@fina.org.pl, tel. 221824526 lub 221824521
2. umawiasz się na jakiś termin najlepiej z kilkudniowym wyprzedzeniem
3. piszesz/mówisz co chcesz zobaczyć - tu są dwa sposoby, albo po prostu podajesz tytuł i zdajesz się na obsługę, albo mogę wysłać Ci zestawienie materiałów i sam wybierasz konkretne.
4. przychodzisz na Puławską 61 i czytasz.
Od razu zaznaczę, że jeśli masz czas i możliwość zjawić się w najbliższych dniach to mam teraz te materiały na Puławskiej i nie trzeba by ich zamawiać z magazynu. Czyli jakbyś umówił się na wtorek to materiały by były. Kiedy wrócą do magazynu trzeba zamawiać wcześniej.
Co mamy? Jak pisałam, do serialu scenopisy - zasadniczo dwie wersje, ale różnią się bardzo nieznacznie. Do filmu coś w rodzaju scenariusza i scenopis, który w ramach oszczędności wykonano z fragmentów scenopisu serialu - przykład poniżej. Do obu listy montażowe. Do całości spisy kostiumów, rekwizytów i obiektów zdjęciowych - chociaż brzmi obiecująco to nie ma tam nazw ani szczegółów, to takie zestawienia przedprodukcyjne, kiedy twórcy wiedzieli mniej więcej, czego będą potrzebowali, ale nie wiedzieli, co uda się załatwić.
Artomi napisał/a:
Jeszcze w październiku próbując się skontaktować z fina.gov.pl pisałem dwukrotnie na trzy różne adresy.
Sprawa dotyczyła wykorzystania zdjęć w filmie. Niestety nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
.
Tu niestety nie mogę pomóc, inne działy... Pisałeś przez FOTOTEKĘ (link) ? Po rejestracji na górze jest opcja "kup zdjęcie". Z tego, co wiem, należy też mieć zgodę właściciela praw, chyba WFDiF.
Ostatnio zmieniony przez Garamon 2022-02-03, 19:52, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2157 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-29, 12:20:04
Z24 napisał/a:
W ogóle w serialu ta podróż zostaje strasznie pod koniec wydłużona, gdyż połączono tam kilka utworów A.B. ("Kapelusz za 100 tysięcy"). Po Trójmieście powinien już być Hel, a tam jeszcze coś wplątano. Zresztą serial jest skądinąd genialny .
Problem w tym, że realizatorom zależało na tworzeniu takich mini-opowieści, które zamykają się w jednym odcinku. Problem, bo to wymusiło dopasowywanie materiału do potrzeb odcinka - na przykład, jak zauważono wyżej, w pierwszym epizodzie dodano sceny, by wydłużyć metraż. I dlatego przed finałem dopisano historyjkę, która nie ma znaczenia dla fabuły i ogólnie mogłaby zostać bez problemu usunięta.
Trochę szkoda, że (jeśli siedem odcinków było konieczne) twórcy nie poszli w inną stronę i nie zrobili dwuodcinkowego finału, w którym obok przygód Poldka pokazaliby też perypetie Dudusia.
Pomógł: 55 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10337 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-29, 13:50:36
Garamon napisał/a:
rochę szkoda, że (jeśli siedem odcinków było konieczne) twórcy nie poszli w inną stronę i nie zrobili dwuodcinkowego finału, w którym obok przygód Poldka pokazaliby też perypetie Dudusia.
Świetny pomysł . Można by rzec, że sam się narzucający. I na pewno ciekawszy, bo musiałby odpowiedzieć na pytanie jak Duduś ostatecznie został twardzielem . Ostatecznie, bo w drodze robił przecież postępy.
Już chyba o tym wspominałem, ale o istnieniu filmu dowiedziałem się dopiero w moich czasach internetowych, czyli nie przed wiekami (gdzieś pewnie w 2008 r.). Wcześniej dla mnie istniał tylko serial.
_________________ Z 24
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32321 Skąd: Warszawa
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 4909 Skąd: Zduńska Wola/Georgetown
Wysłany: 2022-01-30, 05:27:50
Z24 napisał/a:
Garamon napisał/a:
rochę szkoda, że (jeśli siedem odcinków było konieczne) twórcy nie poszli w inną stronę i nie zrobili dwuodcinkowego finału, w którym obok przygód Poldka pokazaliby też perypetie Dudusia.
Świetny pomysł . Można by rzec, że sam się narzucający. I na pewno ciekawszy, bo musiałby odpowiedzieć na pytanie jak Duduś ostatecznie został twardzielem . Ostatecznie, bo w drodze robił przecież postępy.
A to nie byłoby za nudne? Przecież na tym polega jedna z magicznych kwestii tego serialu, że Duduś nagle staje się mężczyzną, bo musiał sam sobie poradzić. Ówczesna młodzież nie potrzebowała takiej łopatologii, sam przyznasz, agencie Zet
Wiem jedno: Adam Bahdaj miał nieporównywalnie więcej szczęścia niż Zbigniew Nienacki do ekranizacji swych powieści. Tak to widzę z "Podróżą...", z "Piątą stroną świata" ("Telemach w dżinsach" i "Gdzie twój dom Telemachu?") oraz dla dorosłych, pod tym samym tytułem "Trzecia granica". Te seriale są dla mnie lepsze, niż książki.
_________________ Drużyna 2
Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2022-01-30, 05:29, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Lip 2016 Posty: 96 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2022-01-30, 16:25:09
Garamon napisał/a:
Nic tak zdrożnego
Jeśli chodzi o materiały ...
Bardzo dziękuję za tak obszerny opis.
Wczoraj cały dzień debatowaliśmy z Artominką w sprawie ew. wyjazdu, niestety decyzja może być tylko jedna, z przyczyn różnych nie możemy sobie na nią pozwolić. Jesteśmy, tak jak w opisie - z Zielonej Góry.
Pozostaje nam opierać się na informacjach podawanych przez Ciebie lub na lokalnym wolontariuszu, który mógłby w Warszawie tę sprawę załatwić.
Gdyby ktoś taki się zgłosił to oczywiście koszty ksero i wysyłki materiałów pokryjemy. Jeśli miałyby to być zwykłe fotki to tym lepiej, bądźmy ekologiczni.
Artomi napisał/a:
Jeszcze w październiku próbując się skontaktować z fina.gov.pl pisałem dwukrotnie na trzy różne adresy.
Sprawa dotyczyła wykorzystania zdjęć w filmie. Niestety nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
Garamon napisał/a:
Tu niestety nie mogę pomóc, inne działy... Pisałeś przez FOTOTEKĘ (link) ? Po rejestracji na górze jest opcja "kup zdjęcie". Z tego, co wiem, należy też mieć zgodę właściciela praw, chyba WFDiF.
Osobno - by wyjaśnić sprawę zdjęć i maili.
Doskonale znamy wszystkie fotografie, również na nich opieraliśmy się podczas poszukiwań, (nieo)ceniony bank informacji.
Koszt zdjęcia do filmu to 184,50 zł za jedną sztukę ... To cena ZAPOROWA ! Myśleliśmy o ponad 20 szt. zdjęć (wszystkich tzw. "werkowych". 180 x 20 ... minimum 3600 zł !
Nie reprezentujemy żadnej telewizji, gazety czy portali sieciowych byśmy mogli sobie na taki wydatek pozwolić. Jesteśmy tylko zwykłymi fanami polskiego filmu. Na naszym (mikro)planie filmowym zawsze spotykaliśmy się z życzliwością (otwierano nam wszystkie drzwi).
Przedstawiwszy się (co robimy i dlaczego, że niekomercyjnie/non profit, linki) grzecznie poprosiliśmy o jednorazowe udostępnienie zdjęć do naszego serialu - w zamian z naszej strony zaproponowaliśmy opis lokacji każdego zdjęcia (bo tych opisów brak w "FOTOTECE") jeśli nie było akurat robione w lesie
Pewnie błędem jest to, że chcemy być "na legalu" bowiem w sieci (FB i YT) jest tego całe mnóstwo i nikt się nie ogranicza/nie pyta.
Jak się okazuje ot taka nasza naiwność.
maile ze strony
./redir/fototeka.fn.org.pl/pl/static/13/16/kontakt.html
Widzę tam nowa osobę, jeśli starczy nam samozaparcia napiszemy trzeci raz bo fotki są naprawdę warte zachodu. Jeśli ktoś jeszcze nie widział to bardzo polecam.
Pomógł: 55 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10337 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-30, 16:33:35
Bóbr Mniejszy napisał/a:
A to nie byłoby za nudne? Przecież na tym polega jedna z magicznych kwestii tego serialu, że Duduś nagle staje się mężczyzną, bo musiał sam sobie poradzić.
Owszem, jest to temat, który łatwo skopać, ale myślę, że to byłoby interesujące zobaczyć jak pozostawiony sam sobie - bez osłony pleców w osobie Poldka - zaczyna sobie radzić. Na trasie zaczyna się, jak to się mówiło, wyrabiać. Np. jak zapewnił sobie wsparcie przy kucharzeniu .
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Ówczesna młodzież nie potrzebowała takiej łopatologii, sam przyznasz, agencie Zet
Czy ja wiem?
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Wiem jedno: Adam Bahdaj miał nieporównywalnie więcej szczęścia niż Zbigniew Nienacki do ekranizacji swych powieści. Tak to widzę z "Podróżą...", z "Piątą stroną świata" ("Telemach w dżinsach" i "Gdzie twój dom Telemachu?") oraz dla dorosłych, pod tym samym tytułem "Trzecia granica". Te seriale są dla mnie lepsze, niż książki.
Nie wszystko czytałem - pisanie Bahdaja w ogóle mi się jakoś kostropato czyta - ale zgadzam się w zupełności. Już o tym pisałem i to pewnie parę razy. Dla mnie takim dystynktywnym przykładem są "Wakacje z duchami". Książka jest taka sobie, serial natomiast genialny.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Lip 2016 Posty: 96 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2022-01-30, 16:36:30
Z24 napisał/a:
Garamon napisał/a:
rochę szkoda, że (jeśli siedem odcinków było konieczne) twórcy nie poszli w inną stronę i nie zrobili dwuodcinkowego finału, w którym obok przygód Poldka pokazaliby też perypetie Dudusia.
Świetny pomysł . Można by rzec, że sam się narzucający. I na pewno ciekawszy, bo musiałby odpowiedzieć na pytanie jak Duduś ostatecznie został twardzielem . Ostatecznie, bo w drodze robił przecież postępy.
Przyznam, że nigdy o tym nie pomyślałem, ale mogę się tylko pod pomysłem podpisać.
Pokazanie w filmie co robił w tym samym czasie Duduś byłoby bardzo na miejscu. Jeśli mogli jechać z Krakowa + szereg innych innowacji filmowych ...
Domyślam się tylko, że jest to pokłosie pierwo/pierwo/pierwowzoru czyli opowieści Marka Bahdaja - bo skąd miał wiedzieć co robił ten drugi ?
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32321 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-31, 12:16:01
Artomi napisał/a:
Pozostaje nam opierać się na informacjach podawanych przez Ciebie lub na lokalnym wolontariuszu, który mógłby w Warszawie tę sprawę załatwić.
Mogę się przejść jakby co i sfotografować potrzebne strony. Tylko nie wiem, czy już wolno? Bo kiedyś był tam zakaz fotografowania/kopiowania, a warunki (dwa połączone pokoiki z czujnym panem) raczej uniemożliwiały robienie zdjęć chyłkiem.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Lip 2016 Posty: 96 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2022-01-31, 13:19:12
Berta von S. napisał/a:
Artomi napisał/a:
Pozostaje nam opierać się na informacjach podawanych przez Ciebie lub na lokalnym wolontariuszu, który mógłby w Warszawie tę sprawę załatwić.
Mogę się przejść jakby co i sfotografować potrzebne strony. Tylko nie wiem, czy już wolno? Bo kiedyś był tam zakaz fotografowania/kopiowania, a warunki (dwa połączone pokoiki z czujnym panem) raczej uniemożliwiały robienie zdjęć chyłkiem.
Ooo byłoby pięknie ! Już teraz bardzo dziękuję za sama chęć.
"Czy już wolno ?" (fotografować) hmm to pytanie do Garamon.
Domyślam się, że tak skoro można kserować, a to rodzaj kopii.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2157 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-31, 17:01:09
Z tego co wiem trochę fotografować wolno, ale oczywiście obsługa czytelni musiałaby to potwierdzić.
Berto, jakby co to zapraszam Jak pisałam wcześniej jeszcze przez tydzień mam materiały na Puławskiej, potem trzeba będzie zwieźć je z magazynu.
Co do różnic, to poza tymi kilkoma o których pisałam (wycięta Kalwaria, poczta zamiast motorówki) zauważyłam jeszcze zabawny drobiazg. Pamiętacie jak bohaterowie chowają się w wozie meblowym? Otóż w serialu wóz jest z zakładów w Gdańsku, a w scenopisie z jakiegoś mało znanego miasteczka. Czyli mamy zmianę, której celem jest "ulogicznienie" fabuły i działań chłopców. W scenopisie dosłownie wsiadają do wozu, który może jechać gdziekolwiek. W serialu mają powody wierzyć, że dotrą w ten sposób do Gdańska.
Ostatnio zmieniony przez Garamon 2022-02-03, 19:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Lip 2016 Posty: 96 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2022-01-31, 18:17:00
Garamon napisał/a:
... Pamiętacie jak bohaterowie chowają się w wozie meblowym? Otóż w serialu wóz jest z zakładów w Gdańsku, a w scenopisie z jakiegoś mało znanego miasteczka. Czyli mamy zmianę, której celem jest "ulogicznienie" fabuły i działań chłopców. W scenopisie dosłownie wsiadają do wozu, który może jechać gdziekolwiek. W serialu mają powody wierzyć, że dotrą w ten sposób do Gdańska.
Tak tylko od siebie uzupełnię inf.
dialog - film
P - fantastyczna okazja
D - ale mieliśmy przecież coś zjeść
P - nie zawracaj teraz głowy jedzeniem, dojedziemy do samego Gdańska
P - pakuj się piorunem, no wskakuj
D - ale może lepiej poczekać na kierowcę
P - żeby nas przepędził na cztery wiatry, nie marudź, no
dialog - serial
P - fantastyczna okazja
D - ale mieliśmy przecież zjeść śniadanie
P - śniadanie zjemy w Gdańsku
P - pakuj się piorunem
D - może lepiej poczekać na kierowcę
P - żeby nas wypędził na cztery wiatry, nie marudź
Wóz meblowy z bocznym napisem WPHM Gdańsk
Star 25L N-38 nr rej. GK-91-53
- w filmie zwykle są inne duble niż serialu, a że są dwa ... nieco różnią się detalami (było ich więcej tyle, że znamy dwa)
Filip Łobodziński Naga prawda o Dudusiu - Kultura - Newsweek.pl 23 maj 2010
" ... Powtarzane w nieskończoność duble, czekanie na słońce (bo z jakichś powodów nie przewidziano dnia pochmurnego), nerwy na planie przeradzające się czasem w istne burze z piorunami - to była codzienność mojej filmowej przygody."
Tak teraz urodziło mi się pytanie, czy są jakieś jeszcze dodatkowe zachowane materiały filmowe ?
.
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Koszt zdjęcia do filmu to 184,50 zł za jedną sztukę
Szok!
Artomi napisał/a:
Przedstawiwszy się (co robimy i dlaczego, że niekomercyjnie/non profit, linki) grzecznie poprosiliśmy o jednorazowe udostępnienie zdjęć do naszego serialu - w zamian z naszej strony zaproponowaliśmy opis lokacji każdego zdjęcia (bo tych opisów brak w "FOTOTECE") jeśli nie było akurat robione w lesie
Jak mam rozumieć, nie poszli na współpracę?
Jeśli tak, to jest straszna pazerność.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32321 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-31, 23:05:51
Artomi napisał/a:
oo byłoby pięknie ! Już teraz bardzo dziękuję za sama chęć.
Nie wiem, czy nie przedwcześnie te podziękowania.
Garamon napisał/a:
Problem w tym, że na pewno nie można skopiować całego materiału. Zresztą same scenopisy 7 odcinków to 375 stron, w wersji oprawionej ok. 500. Dlatego albo trzeba by ustalić, co Was interesuje, albo jakoś się umówić, np. że Berta będzie wyłapywała różnice między scenopisem a serialem.
To zupełnie nierealne, bo nie pamiętam tych wszystkich szczegółów, o których rozmawiacie, więc nie zauważę różnic, to nie Samochodziki. Mogę być jedynie narzędziem - tzn. zrobić kopie wybranych scen (dzięki za zaproszenie!), jeśli dostanę dokładne wytyczne, co fotografować/kserować, żeby Artomi mógł osobiście przeanalizować materiał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Czy ja wiem?
