Pomogła: 41 razy Wiek: 37 Dołączyła: 19 Sie 2013 Posty: 8117 Skąd: Bath, UK
Wysłany: 2014-10-15, 19:08:40 Polskie korzenie golema
Przeczytałam ostatnio bardzo ciekawy artykuł w Focusie Ekstra (dość stary numer, bo 8/2011), w którym autor dowodzi, że praski Golem miał tak naprawdę polskie korzenie. Sam Rabin Loewe według niektórych źródeł pochodził z Poznania i był nawet naczelnym rabinem Polski. Natomiast genezy praskiego golema należy upatrywać w Chełmie, gdzie żył uczony rabin Eliasz, zwany Baal-Szem. To on miał ulepić golema nie tylko do pomocy w pracy, ale też, żeby strzegł chełmskich Żydów przed atakami chrześcijan. Kiedy potwór zabił jednak chrześcijanina, który bił Żyda, wystraszony rabin, obawiając się, że golem może się wymknąć spod kontroli, starł wypisane na nim imię Boga, które go ożywiało, a resztki kukły porzucił na strychu synagogi, co jest analogiczne do praskiej historii.
Obaj rabini żyli mniej więcej w tym samym okresie. Praska wersja historii została po prostu szerzej opisana i zakorzeniła się w tradycji, pokonując chełmską historię, która została zapomniana. Za polskim pochodzeniem golema przemawia też fakt, że ze wszystkich miast w Czechach, tylko w Pradze opowiadane są legendy o golemie, natomiast w Polsce takich miast jest więcej. Tak więc wygląda na to, że Rabinowi Loewe, który miał opinię mędrca i znawcy wiedzy tajemnej, przypisano stworzenie golema niejako awansem A potem dobrze te historię wypromowano
Nie wiem, jak było naprawdę, ale w artykule przytoczonych jest kilka argumentów za prawdziwością tej tezy i brzmi ona dość prawdopodobnie.
_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem
Ostatnio zmieniony przez Athenais 2014-10-31, 12:29, w całości zmieniany 1 raz
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Brawo Atenko, to bardzo cenne i wzbogacające wiedzę informacje. Teraz trochę inaczej będzie mi się czytało Tajemnicę Tajemnic. Ciekawe czy autor artykułu ma na poparcie swoich tez wiarygodne źródła?
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-15, 20:58:08
Athenais napisał/a:
Sam Rabin Loewe według niektórych źródeł pochodził z Poznania i był nawet naczelnym rabinem Polski.
Rabbi Jehuda ben Becalel zwany Loewe był na pewno prażaninem od kilku już pokoleń, jego rodzina mieszkała w Pradze od początków XV wieku. Tak podaje jeden z jego dalekich potomków - ..."Szalejący reporter" Egon Erwin Kisch . To fakt, że rabbi Loewe, przez kilka lat był w Poznaniu "rabinem potężnej i wielkiej Polski" - jak to gdzieś wyczytałem.
Ten "polski wątek" Golema, mocno mnie zaskoczył. Przejrzałem "Opowieści chasydzkie" Martina Bubera i nie znalazłem śladu tego wątku, ani też wzmianki o żadnym rabbim z Chełma. Baal-szem-tow to jest przydomek, znaczy "Pan (=właściciel) dobrego imienia", czyli człowiek cieszący się zaufaniem ludu. Taki właśnie przydomek, nosił m. in. Izrael ben Eliezer, słynny rabbi z Międzyboża, założyciel chasydyzmu (żył w latach 1700-1760). Bo - jeśli ten "polski wątek" nie jest nieporozumieniem - musi być związany z chasydyzmem, czyli jednym z mistycznych nurtów w judaizmie.
O Golemie, synagodze Staro-Nowej i poszukiwaniach Golema na strychu tejże przez E.E.K.
pisałem tutaj:
Pomogła: 41 razy Wiek: 37 Dołączyła: 19 Sie 2013 Posty: 8117 Skąd: Bath, UK
Wysłany: 2014-10-16, 15:25:52
Forumowym Badaczom Naukowym, jak i wszystkim zainteresowanym mogę wysłać skany tego artykułu. Oczywiście jest to artykuł popularnonaukowy, ale kilka odwołań do innych artykułów (głównie prasowych) jest, więc może to być punkt wyjścia dla dalszych poszukiwań.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-16, 19:55:15
Athenais napisał/a:
Forumowym Badaczom Naukowym, jak i wszystkim zainteresowanym mogę wysłać skany tego artykułu. Oczywiście jest to artykuł popularnonaukowy, ale kilka odwołań do innych artykułów (głównie prasowych) jest, więc może to być punkt wyjścia dla dalszych poszukiwań.
Ja bardzo proszę . Na privie zaraz wyślę Tobie mojego e-maila.
Mam pytanie - chodzi o Chełmno, czy Chełm? Bo to w zupełnie innych częściach Polski. Prawdziwość legend z Chełma pewno sami Żydzi gotowi byliby podważyć, bo tamtejsi wyznawcy judaizmu uchodzili za najgłupszych w kraju . Opowiadano o nich dowcipy jak u nas o Wąchocku.
Ostatnio zmieniony przez Duch 2014-10-31, 11:20, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-16, 23:05:42
Rzeczywiście, w artykule p.Adama Wegłowskiego w "Fokusie", za którego skan dziękuję Athenais , z rabbiego Loewe autor zrobił nieco na siłę Poznaniaka.
Z kolei Majer Bałaban w tomie III swojej monumentalnej mocno przedwojennej "Historii i literaturze Żydów" napisał, że rabbi Loewe urodził się w Wormacji .
Swego czasu wpadła mi w ręce praca Ignacego Schipera „Przyczynki do dziejów chasydyzmu w Polsce”, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 1992 r. Dr Ignacy Schiper był wybitnym historykiem żydowskim, zginął w 1943 r. na Majdanku, a tę pracę pisał w getcie warszawskim i ukończył ją prawdopodobnie w październiku 1942 r.
Zbigniew Targielski, odnalazł te pracę iście w stylu PS (o czym być może napiszę), przygotował do druku i wydał. Zupełnie nie pamiętałem, że znajdują się tam i odniesienia do Golema, i to do jego polskich śladów .
Otóż w podrozdziale poświęconym m. in. „mężom dobrego imienia” czyli ”baalszemom” (hebrajskie „Baal Szem” znaczy „mąż dobrego imienia”) Ignacy Schiper pisze na str. 53:
„Drugi znów baalszem, rabi Eliahu z Chełma, miał przy pomocy zaklęć kabalistycznych i kombinacji imion stworzyć „golema” na wzór automatu, w który w XVI wieku tchnął życie wielki rabi Lejb Becalel z Pragi. Golem cudotwórcy z Chełma do tego stopnia zaprzątnął umysły ówczesnych Żydów polskich, że do słynnego talmudysty Chachama Cwi [Aszkenazego] poszły zapytania, czy golema można wliczyć do „minianu”, tj. do liczby dziesięciu nieodzownych uczestników nabożeństwa.”
Kilka zdań przez zacytowanym passusem Ignacy Schiper podaje, że rabi Eliahu Baalszem z Chełma działał na przełomie XVII i XVIII wieków.
Przy nazwisku Lejb Becalela jest odnośnik do przypisu a,
który brzmi:
„Znany jako Loew ben Bezalel (XVI-XVII w.)”
Przy nazwisku Chachama Cwi jest odnośnik do przypisu b,
który brzmi:
„Chacham Cwi, tytuł dzieła (responsy) napisanego przez Cwi Hirsza ben Jakoba Aszkenazego (1660-1718), talmudystę działającego w Altonie, Amsterdamie i Lwowie.”
Do całego cytowanego fragmentu odnosi się przypis 29 o następującej treści:
„Samuel Abba Horodetzky” Mystisch-religioese Stroemungenunter den Juden in Polen im 16-18 Jahrhundert, Leipzig 1914, p. 57, oraz Israel Guenzig: Die Wundermaenner im juedische Volke, Antwerpen 1921, p. 44 ff.“
Jak z tego wynika, Ignacy Schiper jednak dawał pierwszeństwo Golemowi sporządzonemu przez rabbiego Loewe...
Choć trzeba powiedzieć, że argumenty zawarte w artykule p. Adama Węgłowskiego, z powołaniem się na autorytet wielu wybitnych specjalistów nauk judaistycznych są bardzo poważne.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2015-02-16, 23:08, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.