Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-14, 21:51:01 Pan C.
Przypomniało mi się, że się zbieram od września, żeby wrzucić.
Jak widać tropy samochodzikowe można znaleźć wszędzie, nawet na pozornie banalnej Sycylii.
Uliczka, gdzie mieszkał prawdziwy Pan C. imiennik naszego fromborskiego magika ( żółty dom w środku, z wnęką i tablicą). Jedyna odnowiona w mocno szemranej dzielnicy i nawet wyeksponowana. Widać go tam poważano.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-14, 22:13:42
Sycylia to spora wyspa... I jest tam dużo miast
Hrabia Cagliostro a właściwie Giuseppe Balsamo urodził się 2 a według innych 8 czerwca 1743 r. w Palermo, które od czasów panowania arabskiego (IX-XI w.) jest stolicą lub najważniejszym miastem wyspy.
Ta uliczka nazywała się w tamtych czasach della Perciata a mieści się w dzielnicy Albergiata cieszącej się w tamtych czasach ponurą sławą.
Teraz, jak widać, nazywa się "Zaułkiem Hrabiego Cagliostro" .
PS. Za tę "banalną" naraziłaś się nam okropnie, Berto...
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2017-12-14, 22:15, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-12-15, 17:25:52
Berta von S. napisał/a:
Jak widać tropy samochodzikowe można znaleźć wszędzie, nawet na pozornie banalnej Sycylii.
Podejrzewam, że to rekord, jeśli chodzi o geograficzny dystans do odwiedzonego przez nas samochodzikowego miejsca, rekord, który padnie dopiero w chwili, gdy ktoś z nas zesłany zostanie na Syberię lub poleci sobie do Kolumbii.
Ostatnio zmieniony przez She 2017-12-15, 22:13, w całości zmieniany 1 raz
Moim zdaniem nazywanie tego miejsca "samochodzikowym" jest mocno na wyrost. Nie działa się tam akcja książki, nie jest wspominane w treści, nie wiąże się bezpośrednio z bohaterami... Jedynym nawiązaniem jest to, że mieszkał tam człowiek, którego pseudonim przybrał jeden z bohaterów. Z pewną oczywiście przesadą, ale na tej zasadzie miejscem samochodzikowym powinien być Akwin, no bo Tomasz z Akwinu, a główny bohater samochodzików też Tomasz, więc sami rozumiecie...
Albo bardziej poważnie, czy gdyby się okazało, że dajmy na to w Ołomuńcu żyje facet o nazwisku Blaha, albo w Szczecinie gość nazwiskiem Gnat, to Ołomuniec i Szczecin stałyby się automatycznie miejscami samochodzikowymi?
Fajna ciekawostka, nie przeczę, ale "miejscem samochodzikowym" to dla mnie nie jest. A może ustalimy definicję?
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-12-15, 19:36:55
Irycki, choć Palermo miejscem samochodzikowym in sensu stricto oczywiście nie jest, to jednak Cagliostro bardzo ważną jest postacią w Universum Nienackianum, skoro o mało nie pojawił się w tytule książki. Podobnie mają się sprawy moim zdaniem z miejscami jak Mortlake, powiązanym z moim imiennikiem, lub placem du Temple i cyplem wyspy Ile de la Cite w Paryżu, ze względu na Templariuszy.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-15, 23:23:05
Berta von S. napisał/a:
Z24 napisał/a:
PS. Za tę "banalną" naraziłaś się nam okropnie, Berto...
Co robić. Jakoś mnie bardziej kręcą wakacje w Polsce.
Hrabia Ciano, MSZ Włoch, na zaproszenie Becka złożył wizytę w Polsce w lutym-marcu 39'
W swoich "Pamiętnikach" (Wydawnictwo "Planeta", Warszawa 1991, przekład z angielskiego Kazimierza Fudakowskiego, str. 33) tak opisał niektóre ze swych wrażeń:
"28 lutego. Polowanie w Białowieży. Przepyszna puszcza leśna, bogata w zwierzynę niesłychanie rzadką.
1 marca. Kraków. Pomniki i pałace, które w ich oczach są liczne i piękne, a w naszych mało co przedstawiają."
To - między innymi oczywiście - taki kamyczek do ogródka pana ministra Sz.
John Dee napisał/a:
ktoś z nas zesłany zostanie na Syberię
Zbliżamy się do tej chwili, niestety...
John Dee napisał/a:
poleci sobie do Kolumbii
Na haju...
irycki napisał/a:
na tej zasadzie miejscem samochodzikowym powinien być Akwin, no bo Tomasz z Akwinu, a główny bohater samochodzików też Tomasz, więc sami rozumiecie...
Albo Canterbury...
John Dee napisał/a:
choć Palermo miejscem samochodzikowym in sensu stricto oczywiście nie jest, to jednak Cagliostro bardzo ważną jest postacią w Universum Nienackianum, skoro o mało nie pojawił się w tytule książki. Podobnie mają się sprawy moim zdaniem z miejscami jak Mortlake, powiązanym z moim imiennikiem, lub placem du Temple i cyplem wyspy Ile de la Cite w Paryżu, ze względu na Templariuszy.
Podpisuję się. W szczególności, że jest to miejsce pełne niezwykłych zabytków, niezwykłych historii i zagadek historycznych
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2017-12-16, 01:39, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-16, 00:33:06
Z24 napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Jak już słusznie wydedukowałeś chodzi o Palermo.
Ja tego nie wydedukowałem, ja to wiedziałem .
No to co się czepia, że nie podałam miasta.
Z24 napisał/a:
"28 lutego. Polowanie w Białowieży. Przepyszna puszcza leśna, bogata w zwierzynę niesłychanie rzadką.
1 marca. Kraków. Pomniki i pałace, które w ich oczach są liczne i piękne, a w naszych mało co przedstawiają."
No i co z tego?
Może i lekko naciągane. Ale i tak fajnie było znaleźć w coś, co się choć odlegle kojarzyło z Samochodzikiem. Przynajmniej jakaś namiastka samochodzikowej wyprawy była w paśmie zwiedzania kompletnie obcych mi obiektów.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-16, 01:40:25
Berta von S. napisał/a:
Z24 napisał/a:
"28 lutego. Polowanie w Białowieży. Przepyszna puszcza leśna, bogata w zwierzynę niesłychanie rzadką.
1 marca. Kraków. Pomniki i pałace, które w ich oczach są liczne i piękne, a w naszych mało co przedstawiają."
No i co z tego?
To jest argument na rzecz spędzania wakacji w Polsce. No, może nie w każdym miejscu .
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2017-12-16, 01:55, w całości zmieniany 1 raz
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-12-16, 04:10:02
John Dee napisał/a:
Cagliostro (...) o mało nie pojawił się w tytule książki
Ale i tak fajnie było znaleźć w coś, co się choć odlegle kojarzyło z Samochodzikiem. Przynajmniej jakaś namiastka samochodzikowej wyprawy była w paśmie zwiedzania kompletnie obcych mi obiektów.
Nie twierdzę że nie fajnie. Wręcz przeciwnie. Ale nie chciałbym dewaluacji pojęcia "miejsce samochodzikowe"
Wlepkę oczywiście wlepić można a nawet należy. Ale to insza inszość.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.