Jak każdego roku i w tym należałoby się pochylić nad grobem Zbigniewa Nienackiego i zapalić mu światełko. Nie ma do tego lepszego terminu jak termin wakacyjny, wszak właśnie ten sezon roku dominuje w powieściach mistrza. Jest już kilka osób które zadeklarowały przybycie, wśród nich Berta, Piotreek, Nietajenko, Mija (probably). A więc:
Jesteśmy od 21 lipca w Jerzwałdzie. Palec do budki kto jest tam z nami!
_________________
Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2014-07-11, 09:25, w całości zmieniany 1 raz
Tak, zdecydowanie za szybko Drogi Ornitologu nas opuściłeś. Ale się działo, było radośnie... Marta tęskni za Tobą... I za Bertą też... I za Nietajenko też...Wiecie dlaczego ;):)
Te długie spacery o blasku księżyca, karuzela za ręce i czesanie włosów. A i mantra w wykonaniu Hipolita to jest to czego 5-letnia podróżniczka długo nie zapomni..... Gorąco pozdrawiamy wszystkich uczestników spotkania w Jerzwałdzie.........Spontanicznie spotkało się dość liczne grono..........
Ostatnio zmieniony przez Tomasz 2014-07-27, 22:24, w całości zmieniany 1 raz
U nas to samo, na papierosa nie wychodzimy już na schody do Lucyny a na balkon z widokiem na tory tramwajowe i Żabkę o co chodzi, gdzie są te jeziora i lasy......
_________________ "Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów" - Kartezjusz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-27, 22:32:14
Relację ze spotkania obiecał napisać Nietajenko (bardzo jest solidny, więc na pewno się wywiąże ). Na razie cztery foty* prezentujące uczestników (nie wszyscy się widzieli, bo przybywali fazowo) jerzwałdzkiego spotkania.
Bez Mirmiła, bo znowu unikał grupówek...
*Zdjęcia nie moje, tylko różnych autorów
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-03-12, 11:36, w całości zmieniany 1 raz
Ha ostatecznie wylądowałem w Olsztynie wieczorem 25 lipca, prosto z lotniska, uznałem, że nie ma co jechac we wte i we wte przez Warszawę :-)..
Ale za to wracałem już w sobotę wieczorem do domu, w dodatku fon mi sie rozładował z rana, kiedy wyruszałem w lasy i pola... Efekt to dwa nowe fenole, ale apetyt niezaspokojony. Teraz wciąż rozważam, czy w najblizszy piątek znów sie kopnąć na Warmię...
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2014-08-04, 10:07, w całości zmieniany 2 razy
Relacja jeszcze nie gotowa, dlatego moja Małgorzata nie mogła się powstrzymać by w paru zdaniach nakreślić zarys tegorocznych wydarzeń. "M": Te kilka zdjęć nie oddaje wspólnych chwil oraz Waszego zaangażowania w odkrywanie kolejnych wątków historii. Jestem pod wielkim wrażeniem aktywności forumowiczów, po raz drugi miałam przyjemność spotkać tutaj osoby z forum, pomimo że do Jerzwałdu przyjeżdżamy co roku od 5 lat. Jerzwałd tego roku był dużą bombonierką ;):) i nie miał jedynie charakteru "samochodzikowego". Jak na "raz do roku w Jerzwałdzie" przystało i tym razem było sporo wrażeń, w tym artystyczno - kulturalne. Mirek zaprosił kilka wyjątkowo utalentowanych osób, o ciekawych pasjach i uwaga wszyscy spotkali się jednego wieczoru [to była petarda]........Impreza główna pt."Obraz i dźwięk" miała miejsce w czwartek - wyjątkowo uroczyste otwarcie wystawy obrazów miejscowego malarza Alfonsa Kułakowskiego przy akompaniamencie...........uwaga...........Leszka Możdżera, który z równie dużą artystyczną fantazją zaprezentował kilka swoich i nie tylko kompozycji .... Tworzył nowe dźwięki przy pomocy korali "...czerwonych niczym wino..." położonych na strunach oraz kawałku tkaniny służącym do zatkania płuc fortepianu, wydobywał z niego coraz to ciekawsze dźwięki. Wyjątkowa uczta..........którą w środę poprzedziła projekcja fotosów z wypraw po Syberii z relacją na żywo Romualda Koperskiego - Podróżnika Roku 1999, autora bestsellerów o Syberii, organizatora rajdów samochodowych "Trassyberia" oraz "Yekaterina", który w grze na fortepianie pobił rekord Guinnessa. Niesamowite historie opowiedziane w sposób bardzo wyrazisty przez człowieka o szerokim wachlarzu zainteresowań, który emanuje pasją..........Więcej o nim i jego działalności na stronce internetowej, tam też wyczytałam że z prezentacją na ww. temat jeździ na życzenie, zabierając ze sobą tryptyk "Syberia wzdłuż i wszerz". Jedną póki co nabyliśmy...........
_________________ "Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów" - Kartezjusz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-31, 00:00:46
Tomasz napisał/a:
Relacja jeszcze nie gotowa, dlatego moja Małgorzata nie mogła się powstrzymać by w paru zdaniach nakreślić zarys tegorocznych wydarzeń.
Rzeczywicie coś się kolega Nietajenko ociąga!
Tomaszu, podziękuj Gosi za mini-relację. Właściwie to by się mogła zalogować, bo już się przez te kilka dni mocno "osamochodzikowała", a dyskusje tu na przeróżne tematy, więc każdy znajdzie swoją niszę.
"Raz do roku w Jerzwałdzie" faktycznie było niezapomnianym wrażeniem (moja ciocia - wielbicielka Możdżera - od kilku dni się skręca z zazdrości ). A Mirkowi wielce dziękujemy za zaproszenie!!!
Skoro wątek już wypłynął, to może (w ramach dowodu rzeczowego ) kolejna fota.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-03-12, 11:38, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.