Pomógł: 3 razy Wiek: 50 Dołączył: 24 Maj 2014 Posty: 500 Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2014-07-01, 19:09:14
No jęczę ale w obrębie typu są takie różnice, że grzech nie wspomnieć. Czarnej herbaty nie piję (nawet kijem nie ruszę) a zieleninę czy białą wielbię. Podobnie rozpuszczalki bez mleka nie ruszę a parzuchę piję saute.
Cytat:
Zapomniałeś o niebieskiej
To u Pana Kleksa
_________________
Ostatnio zmieniony przez mruf 2014-07-01, 19:09, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 41 razy Wiek: 37 Dołączyła: 19 Sie 2013 Posty: 8117 Skąd: Bath, UK
Wysłany: 2014-07-01, 19:10:08
mruf napisał/a:
No jęczę ale w obrębie typu są takie różnice, że grzech nie wspomnieć. Czarnej herbaty nie piję (nawet kijem nie ruszę) a zieleninę czy białą wielbię. Podobnie rozpuszczalki bez mleka nie ruszę a parzuchę piję saute.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-01, 19:19:21
Rano kawka, wieczorem żubr.
A tak naprawdę oczywiście herbata.
I nie komplikujcie - herbata to herbata. W każdej polskiej knajpie słowo "herbata" zrozumieją jako czarna. Przy kolorowych, owocowych, ziołowych i takich tam zawsze trzeba dodać wyjaśnienie.
Pomógł: 3 razy Wiek: 50 Dołączył: 24 Maj 2014 Posty: 500 Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2014-07-01, 19:24:04
Cytat:
Herbata Oolong, inaczej zwana półfermentowaną, produkowana jest w Chinach i Tajwanie. W Polsce określana jest jako czerwona. Herbaty te są znane ze swego drzewnego aromatu, łagodnego, owocowego smaku. Mają też wyjątkowy zapach. Mówi się, że w imbryku przyjmują postać smoka, stąd nazywa się je "smoczymi herbatami".
Herbata Oolong (lub Wulong, ulung) uważana jest za jedną z najlepszych herbat w Chinach. Liście na oolongi zaraz po zbiorze są poddawane obróbce. Proces fermentacji jest krótszy niż w przypadku herbat czarnych, odbywa się w ok. 20% (Chiny), a liście pozostają całe, nie są połamane przez zwijanie. Oolongi z Tajwanu (nazywanym dalej Formosą) poddawane są procesowi fermentacji w 60%, dlatego są ciemniejsze i dają ciemniejszy napar.
Szczerze pierwszy raz słyszę termin "niebieska" a parę książek już przemieliłem o herbatach. Niemniej pomyliłem się co do zaszeregowania, czyli jednak czerwona a nie żółta.
Czerwonej jeszcze nie piłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.