Swój jakże cenny głos oddaję na Winnetou.
W tle ciemny las, fragment jeziora, chyłkiem przemykający Indianin na tle światła księżycowego, jak na balu gałganiarzy, co to ich sekretarka Purtaka spostrzegła...
klimat i tyle
Wyspa też ma to coś, ale jednak Winnetou zadaje ostateczny zwycięski cios tomahawkiem
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 3235 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2016-03-22, 00:17:46
Berta von S. napisał/a:
Zdecydowanie okładka "Wyspa złoczyńców"
Uzasadnienie - najlepsza graficznie, nieprzeładowana, wyrazista, kojarzy się z tym co fajne czyli: tajemnicą i wakacjami nad wodą.
Też tak uważam i na Wyspę głosuję. Dobre są też IMHO Fantomas
Moore napisał/a:
Jest zamek, woda, noc - to już świetnie wprowadza w nastrój z jakim można się spotkać w książce.
i Rękawica
Yvonne napisał/a:
moze jedna "Rękawica" się broni ciekawym ujęciem i takim trochę "zaczepnym" zobrazowaniem tematyki.
(cały czas mowa o okładkach Białej Serii). Templariusz dobrze narysowany, tylko wygląda dziwnie
Nietajenko napisał/a:
Wielki rycerz, któremu pęta się między nogami resorak.
Jakby stał na deskorolce. A to Wehikuł...
Frombork jakby ma coś w sobie, lecz tamte lepsze. Przy pierwszym zetknięciu zafrapowała mnie Tajemnica Tajemnic, dość tajemnicza. Winnetou też sprawia wrażenie zagadkowe, choć tytuł podpowiada o kogo chodzi. Niewidzialni wyglądają groźnie. Księga też.
Dwór raczej zabawnie. Nowe Przygody mogły by wypaść lepiej. UFO takie sobie.
W posiadaniu mym z tej serii: Wyspa, Templariusze, Fantomas, Frombork, Tajemnica, Niewidzialni, Rękawica i UFO. Resztę Białej Serii znam ze zdjęć.
Pozostałe 4 tomy mam każdy z innej.
_________________
- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 3235 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2016-04-17, 22:58:12
StrasznyMruk napisał/a:
Bardzo lubię okładkę "Winnetou" z postu pani Piratki.
mruf napisał/a:
Cytat:
Te okładki są w większości raczej średnie
Jeszcze w XVII wieku za takie słowa o okładkach Białej serii palono na stosie...
One są piękne, klimatyczne i nienachalne. Po prostu bomba. Dlaczego jest taki popyt na białą serię? Właśnie dlatego, że są urokliwe bardziej niż inne.
palenie na stosie
_________________
- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
Pan Samochodzik i Templariusze ...
zdecydowanie !
choćby dlatego że Szymon sie napracował ,ręcznie musiał NARYSOWAĆ templariusza co juz dyskwalifikuje reszte okładek ..skleconych z prostych wektorów..
nie mówiąc juz o artystycznym wyglądzie..
A dla mnie jednak "Wyspa..."
Jest najbardziej klimatyczna. Szeroko rozlany wiślany nurt, samotny wehikuł i odbijający się w wodzie księżyc. Patrząc na tą okładkę "uszami duszy" słyszę delikatny chlupot wiślanej fali o burtę wehikułu, czuję chłodny i wilgotny powiew idący od wody, widzę odległe, ginące w ciemnościach wiślane brzegi...
A to wszystko w kilku zaledwie barwnych plamach i kreskach.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
nie no ja rozumiem ze każdy lubi to co lubi..i tego nie kwestjonuje
przedstawiłem tylko dlaczego obiektywnie rzecz ujmując okładka templariusza jest bez sprzecznie wartosciowszą ..na tle innych
kij w porównaniu do miecza stali damascenskiej grawerowanego i wysadzanego diamentami tez przegrywa w przedbiegach a jednak są ludzie którzy uprawiają kendo i to im pasuje ..
i tak jak ktoś napisał okładki białej serii są rzeczywiście średnie żeby nie napisać -słabe
ale jest serią kultową więc stan faktyczny jest taki jaki jest ( bo chyba dlatego że pojawiła się jako pierwsza którą zilustrowano w komplecie )
seria kolorowa jest fajna i pomysł dobry tylko tylko jak ktoś napisał coś z nią nie tak
po pierwsze tani papier okładki i książki powodujący mat tej okładki i szybkie wycieranie
małe litery i zółknięcie kartek.. mały kontrast i swiatłocień w ilustracji na okładce kiepsko buduje klimat oraz źle dobrane przedmioty przedstawione na okładce..
to takie moje jako artysty spostrzeżenia
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-06, 21:05:01
Siłą białej serii jest oszczędny graficznie, spójny klimat całej serii. Patrząc na te okładki indywidualnie rzeczywiście na kolana nie rzucają.
„Templariuszy” dyskwalifikują proporcje. Rycerz na deskorolce jest nie do przyjęcia. ”Tajemnica Tajemnic” trochę jak okładka do „Opowieści z mchu i paproci”. Okładki do „UFO” i „Rękawicy” są moim zdaniem pokraczne, do „Fantomasa” nudna, a do „Winnetou” niesympatyczna.
Najbardziej wytrawna i można rzec z klasą jest minimalistyczna „Wyspa Złoczyńców”, ale ja zagłosowałem na prawdziwie wakacyjną, która jak pamiętam budziła rozmaite me tęsknoty w okresie dzieciństwa, okładkę do „Nowych przygód”.
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 3235 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2017-04-04, 13:46:23
irycki napisał/a:
A dla mnie jednak "Wyspa..."
Jest najbardziej klimatyczna. Szeroko rozlany wiślany nurt, samotny wehikuł i odbijający się w wodzie księżyc. Patrząc na tą okładkę "uszami duszy" słyszę delikatny chlupot wiślanej fali o burtę wehikułu, czuję chłodny i wilgotny powiew idący od wody, widzę odległe, ginące w ciemnościach wiślane brzegi...
A to wszystko w kilku zaledwie barwnych plamach i kreskach.
Dokladnie, jak to mówią.
Kustosz napisał/a:
Siłą białej serii jest oszczędny graficznie, spójny klimat całej serii. Patrząc na te okładki indywidualnie rzeczywiście na kolana nie rzucają.
„Templariuszy” dyskwalifikują proporcje. Rycerz na deskorolce jest nie do przyjęcia. ”Tajemnica Tajemnic” trochę jak okładka do „Opowieści z mchu i paproci”. Okładki do „UFO” i „Rękawicy” są moim zdaniem pokraczne, do „Fantomasa” nudna, a do „Winnetou” niesympatyczna.
Najbardziej wytrawna i można rzec z klasą jest minimalistyczna „Wyspa Złoczyńców”, ale ja zagłosowałem na prawdziwie wakacyjną, która jak pamiętam budziła rozmaite me tęsknoty w okresie dzieciństwa, okładkę do „Nowych przygód”.
Na pierwszym od lewej PS wygląda jak mechanik samochodowy-gej
Że gej, to się nie będę kłócił, ale dlaczego mechanik samochodowy?
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.