Tomasz na urlopie trafia do magazynu przemytników skąd odruchowo zabiera oprawę cennej książki. Tym samym uniemożliwia przemyt dzieła na zachód. Przez sprytne urządzenia wymyślone przez przyjaciela Leo chroni się przed zemstą przemytników.
Akcja sie szybko toczy, nieoczekiwane wydarzenia, ale końca nie pamiętam:P Przeczytajcie sami
Jedna z moich ulubionych kontynuacji, głównie dzięki sielskiemu klimatowi polskiej wsi :-) wiejskiej chatce Leo ogólnie, sympatyczna, dużo przyrody, bardzo ok.
_________________ Najważniejsze to mieć wygodne buty i nie przejmować się
Własnie skonczyłem i jeste naprawde pod wrarzeniem! Zwarta, szybka akcja, cały czas sie cos dzieje, i zgodze sie z przedmówcami: extra klimat bagien,odludzia,maczarów....super...I też się powtórze, że jedyny mankament ksiązki to troche naciągane wynalazki, które służą do obrony posiadłości...ktoż to widział że by bronić się przed mafią latającymi płytami CD...Ale ogólnie polecam gorąco!
Zaczyna się sielsko i co ciekawe - śmiesznie (Muppety i dojenie kozy). Potem ten klimat burzy jednak pojawienie się Przemytników i zaczyna się robić bardziej sensacyjnie.
Ale i tak warto przeczytać. Choć finał nie zaskakuje (zagadka kim jest Kanclerz - nie jest specjalnie frapująca), to powieść wciąga (łyknąłem ją w 3 dni).
Ocena: 4/5
Powieść spełnia prawie wszystkie wymogi "samochodzikowatości" - są wakacje, woda, młodzież na obozie, przypadkowi pomocnicy, skarby kultury narodowej, przestępcy prawie "niewidzialni", niestety rosyjska mafia, piękne kobiety.
Nie przesadzono z erotycznymi marzeniami bohaterów, jak to bywa w niektórych kontynuacjach, zagadka w miarę, tyle że w rezultacie połowa bohaterów okazuje się kimś innym niż jest.
Nie ma fantastycznego pościgu ukazującego możliwości samochodu.
Generalnie ok, można czytać.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Ostatnio zmieniony przez PawelK 2009-12-15, 22:13, w całości zmieniany 1 raz
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2010-03-26, 14:34:22
PawelK napisał/a:
Powieść spełnia prawie wszystkie wymogi "samochodzikowatości" - są wakacje, woda, młodzież na obozie, przypadkowi pomocnicy, skarby kultury narodowej, przestępcy prawie "niewidzialni", niestety rosyjska mafia, piękne kobiety.
Otóż to. Wymogi „samochodzikowatości” niby spełnione a jednak to wszystko jakieś kulawe. Niby sielsko wiejsko ale klimat zepsuty wszech obecnymi łysolami i idiotycznymi pułapkami Leo. Niby stawką jest rękopis nieznanego wiersza Goethego ale zamiast zagadki historycznej fabuła z taniego kryminału. Zamiast godnego przeciwnika jakaś pszenno buraczana mafia w dresach. I obowiązkowo Batura, który znowu śmieje się przedostatni.
Rozumiem, że w założeniu autor puszcza oko do „Niewidzialnych” (nawet postacie panny Tatalkiewicz i Rafała to powtórzenie relacji Moniki i Kędziorka). Ale to nie wyszło.
Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 254 Skąd: Okolice Poznania
Wysłany: 2010-07-04, 11:36:31
Właśnie skończyłem następną kontynuację i muszę przyznać,że jest to kolejna bardzo dobra książka Niemirskiego.Szybka akcja,występujący w pierwszej osobie Pan Tomasz,wiele bohaterów to tylko kilka z plusów.Naprawdę warto przeczytać.
Szczerze polecam!
Pomógł: 3 razy Wiek: 27 Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 15867 Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2011-04-21, 19:42:56
Bardzo fajna książka, czytało się łatwo i przyjemnie, ciekawi bohaterowie, początkowy sielankowy klimat zakłócony przypadkowym odkryciem Tomasza, który uwikłał się w niesamowitą historię. Dało się odczuć pewne nawiązania do Niewidzialnych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.