Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2014-02-25, 12:03:35 Książka w klimatach Fantomasa
Czy któraś z Fanek (a może jakiś Fan) Fantomasa miała okazję przeczytać tę książkę?
Mirosław Salski - Muzeum falsyfikatów
Kryminał, w którym jednak trup nie ściele się w ogóle, kule nie specjalnie świszczą, a syreny policyjnych pojazdów nie zagłuszają niczyjego spokoju. Dzieła sztuki kradnie się bowiem w ciszy.
I samotności...
Lubię inteligentne książki inteligentnych autorów. Mirka Salskiego znam od lat, pracowaliśmy razem w telewizji, był nawet kiedyś moim szefem. Teraz wreszcie mogę się odegrać... No więc powiem prawdę: znakomicie napisał tę nietypową historię złodzieja - konesera dzieł sztuki. W dodatku rzecz jest porządnie zdokumentowana i oparta na wydarzeniach prawdziwych. Czy komuś z Państwa nie zginął przypadkiem jakiś Van Gogh, czy może Kossak? Polecam miłośnikom dobrej powieści. Niestety - Monika Szwaja - zazdrosna, ale prawdomówna...
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2014-02-25, 13:56:09
Przecież wiesz Szara Sowo, że ja skromny jestem i nie afiszuję się licznymi znajomościami ze światem artystycznym
Książkę może Yvonne przeczyta(ła) i coś o niej napisze.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2014-02-25, 15:26:42
Aldona napisał/a:
Protoavis napisał/a:
Jaka Monika, przecież mam autoportret na awatarze, można łatwo sprawdzić
A po czym?
Jak to po czym? Szczupła, przystojna sylwetka, ciemna noc, niebezpieczne miejsce. Do wyboru: albo ksiądz, albo złodziej kościelnych precjozów albo poszukiwacz przygód - czyli ja. Która kobieta odważyłaby się na coś takiego?
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-25, 15:42:59
Yvonne napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
No, no Protoavisie, ma się te znajomości, nie?
No mnie też nabrałeś!
Byłam pewna, że piszesz o sobie, Protoavisie!
Ja się nabrałam tylko przez minutę - czyli do doczytania recenzji do końca.
Protoavis napisał/a:
Aldona napisał/a:
Protoavis napisał/a:
Jaka Monika, przecież mam autoportret na awatarze, można łatwo sprawdzić
A po czym?
Jak to po czym? Szczupła, przystojna sylwetka, ciemna noc, niebezpieczne miejsce. Do wyboru: albo ksiądz, albo złodziej kościelnych precjozów albo poszukiwacz przygód - czyli ja. Która kobieta odważyłaby się na coś takiego?
Po pierwsze to zbyt wiele tam nie widać. A po drugie, skąd możemy wiedzieć, że to Ty. Po namyśle koncepcja, że jesteś Moniką trafiła mi do przekonania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.