Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-05-30, 06:31:46
Z24 napisał/a:
Zastanawiam się, czy ZN nie inspirował się do pewnego stopnia przygodami ludzi pułkownika Felice Mambora w walce z przestępcami…
Nie wykluczone, jednak podejrzewam, że swoją wiedzę o tych sprawach Nienacki głównie czerpał z książki, którą wspomina i z której cytuje w 4 rozdziale: Frank Arnau, “Sztuka fałszerzy - fałszerze sztuki”.
Działalność brygady śledczej pułkownika Mambora zresztą też tam jest opisana…
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11283 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-30, 18:39:12
John Dee napisał/a:
Frank Arnau, “Sztuka fałszerzy - fałszerze sztuki”.
Jakoś jeszcze nie czytałem , choć czytałem dość sporo na ten temat. Jak przeczytam, porównam oba przekazy: Franka Arnau i ZN . Zresztą znajomość tematu z dziełka Franka Arnau, nie wyklucza znajmości przez ZN tego zagadnienia z innych źródeł. Ja np. oprócz tych dwóch wymienionych w moim poprzednim poście, korzystałem jeszcze z innego. Stąd wiem, że pułkownik Mambor miał na imię Felice, czyli po częściowo naszemu Feliks, a całkiem po naszemu Szczęsny .
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-05-30, 18:40, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11283 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-27, 12:31:49
PS razem z Pigeonem jadą z Paryża w krainę Loary. Na początku rozdziału II czytamy:
"Droga znowu skręca ku Loarze, I oto długi, czterystaczterdziestometrowy most o dwudziestu sześciu łukach prowadzi do uroczego Beaugency, bardzo starego francuskiego miasteczka. Chlubi się ono starym opactwem, średniowiecznym zamkiem i wieżą Cezara z XI wieku - kwadratową, surową budowlą z epoki rzymskiej."
Jeżeli wieża jest jest z XI wieku, to nie może być z epoki rzymskiej. Przypuszczalnie jej nazwa niejako sprowokowała błąd w odczytaniu informacji z przewodnika.
Przypuszczam, że napisano tam: "wieża Cezara z XI wieku z epoki romańskiej" lub coś w tym guście. Niewątpliwie w XI wieku we Francji dominował w sztuce styl romański. Po francusku "romański" w sensie stylu to ROMAN , natomiast rzymski ROMAIN. Wymawia się mniej więcej podobnie. Przypuszczam, że ZN zasugerowany nazwą, źle zrozumiał. Oczywiście wiedzę o tych subtelnościach języka francuskiego zawdzięczam Yvonne, której serdecznie dziękuję za konsultację .
A oto jeszcze artykuł o wspomnianym w powieści moście:
Na tej stronie co legenda znajdują się różne ciekawe informacje o różnych miejscowościach i obiektach w krainie Loary oraz o postaciach z nią związanych: Joannie d'Arc i Leonardzie da Vinci.
Oczywiście wiedzę o tych subtelnościach języka francuskiego zawdzięczam Yvonne, której serdecznie dziękuję za konsultację
Bardzo proszę.
Polecam się na przyszłość
Z24 napisał/a:
Przypuszczam, że napisano tam: "wieża Cezara z XI wieku z epoki romańskiej" lub coś w tym guście. Niewątpliwie w XI wieku we Francji dominował w sztuce styl romański.
Niestety, kolejny dowód na to że nasz autor był naprawdę ignorantem.
Drugi rozdział, Nienacki opisuje (a raczej przepisuje informację z francuskiego przewodnika...) o miasteczku Beaugency: "Chlubi się ono starym opactwem, średniowiecznym zamkiem i wieżą Cezara z XI wieku - kwadratową, surową budowlą z epoki rzymskiej". Tyle że jeśli coś jest z XI wieku, to nie może być z epoki rzymskiej.
Prawdopodobnie Nienacki przetłumaczył z przewodnika Michelin "roman" jako "rzymski" - tymczasem zapewne chodziło o "romański" - żenująca wpadka u pisarza zgrywającego się na każdym kroku na erudytę i czyniącego bohaterem swojej opowieści historyka sztuki...
pisarza zgrywającego się na każdym kroku na erudytę
Masz na to jakieś dowody pisane? Chętnie bym się zapoznał z materiałami, w których pisarz zgrywa się na każdym kroku na erudytę. Skoro na każdym kroku, to pewnie tych artykułów jego i o nim jest sporo.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-07-20, 18:05:17
Z24 napisał/a:
Po francusku "romański" w sensie stylu to ROMAN , natomiast rzymski ROMAIN. Wymawia się mniej więcej podobnie.
roman - romą
romain - romę
bans napisał/a:
…jeśli coś jest z XI wieku, to nie może być z epoki rzymskiej. Prawdopodobnie Nienacki przetłumaczył z przewodnika Michelin "roman" jako "rzymski" - tymczasem zapewne chodziło o "romański"
Z24 napisał/a:
Jeżeli wieża jest jest z XI wieku, to nie może być z epoki rzymskiej. Przypuszczalnie jej nazwa (Tour de César - mój dopisek) niejako sprowokowała błąd w odczytaniu informacji z przewodnika. Przypuszczam, że napisano tam: "wieża Cezara z XI wieku z epoki romańskiej" lub coś w tym guście.
Otóż nie. W moim Michelinie z 1970 roku…
nie ma jakiejkolwiek wzmianki o tym, że wieża jest w stylu romańskim:
"Donjon. Beau spécimen de l´art militaire du 11 s. A cette époque les donjons sont rectangulaires et soutenus par des contreforts. Ils deviennent ensuite circulaires. L´intérieur, qui comptait 5 étages est ruiné."
Przypuszczam podobnie jak Z24, że Nienacki wyszedł z założenia, że wieża zwąca się Wieżą Cezara MUSI być z epoki rzymskiej, tym bardziej, że w opisie Beaugency wyraz “roman” pojawia się jeszcze dwa razy, co łatwo mogło doprowadzić Nienackiego do błędnych konkluzji:
"Église Notre-Dame. …Pour remplacer les voûtes romanes détruites par le feu, on a construit de fausses voûtes gothiques en bois.
"Maison des Templiers. — Intéressantes baies romanes."
Wygląda na to, że Nienacki to spostrzeżenie sam od siebie dodał, a więc w sumie trzeba dać bansowi częściowo rację - autor powinien był wyczuć, że pisze głupstwa. Niemniej, tak właściwie taki błąd to bzdura; niełatwo też znaleźć innych podobnych potknięć w dorobku Mistrza, a więc w żaden sposób nie można nazwać go “ignorantem”.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11283 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-20, 21:02:51
John Dee napisał/a:
W moim Michelinie z 1970 roku…
John Dee napisał/a:
nie ma jakiejkolwiek wzmianki o tym, że wieża jest w stylu romańskim:
Nigdzie nie jest powiedziane, że ZN korzystał z tego właśnie wydania Michelina, a jeżeli nawet tak, to czy tylko i wyłącznie z tej książeczki.
Poza tym w tym Michelinie i w PSiF pisze, że wieża jest z XI wieku. A wiedzy o tym, że "czasy rzymskie" się skończyły w V wieku wymagano od uczniów klasy V.
Oczywiście, wyżej omówione subtelności językowe przy pospiesznym czytaniu i pospiesznym pisaniu zwiększają prawdopodobieństwo powstania takiego błędu...
A nie przyszło Wam do głowy, że to co napisał Nienacki mogło być zmienione przez głupiego korektora? Nie byłby to pierwszy i ostatni przypadek kwiatka wprowadzonego przez osobę trzecią.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Kiedy Nienacki zgrywa erudytę? W każdej książce! Na czym się nie znał nasz pan Zbigniew - na historii, na archeologii, na medycynie (to zdaje się jego konik), na kobietach...
A co krok -to wpadka: a to paznokcie rosnące 1mm na dzień, a to rzymska wieża z XI wieku, a to synagoga Starona, a to neutrony zamiast neuronów ("Uwodziciel"). Takich kwiatków jest MNÓSTWO, chyba nie każecie mi wszystkich wymieniać na raz? Bo jak wrzucam je pojedynczo to fanatyczni i bezkrytyczni wielbiciele Nienackiego powtarzają jak mantrę "to nic takiego, to tylko jedna pomyłka, a na pewno to zresztą pomyłka w druku"...
Czytam sobie Nienackiego i na bieżąco wrzucam. Facet miał niewątpliwy talent do pisania wciągających fabuł - tyle że wgłębianie się w szczegóły obnaża jego ignorancję i kabotyństwo - co w sumie tez jest niezłą rozrywką
bans [Usunięty]
Wysłany: 2016-07-21, 08:23:21
PawelK napisał/a:
[
Masz na to jakieś dowody pisane? Chętnie bym się zapoznał z materiałami, w których pisarz zgrywa się na każdym kroku na erudytę. Skoro na każdym kroku, to pewnie tych artykułów jego i o nim jest sporo.
LOL, jakich znów artykułów? Każda jego książka to zgrywanie erudyty ustami bohaterów.
bans [Usunięty]
Wysłany: 2016-07-21, 08:26:32
Yvonne napisał/a:
Bansie, a przeczytałeś to, co napisał Z24 w tym samym wątku trzy posty nad Twoim?
Przecież już zostało to opisane i wyjaśnione, na czym polegał błąd.
Nie, nie przeczytałem bo założyłem osobny wątek, który admin czy inny mod bez informowania mnie przeniósł tutaj. Dzięki, adminie, za robienie ze mnie głupka Wystarczyło wysłać mi wiadomość.
Wybaczcie, ale nie siedzę na forum godzinami i nie czytam wszystkiego co tu wrzucacie. Za dużo tu fanatyzmu i bezkrytycznego uwielbienia do autora, przez wielu uzytkowników krytyka Nienackiego jest nie do przyjęcia.
Ostatnio zmieniony przez 2016-07-21, 08:27, w całości zmieniany 1 raz
Wybaczcie, ale nie siedzę na forum godzinami i nie czytam wszystkiego co tu wrzucacie. Za dużo tu fanatyzmu i bezkrytycznego uwielbienia do autora, przez wielu uzytkowników krytyka Nienackiego jest nie do przyjęcia.
Faktycznie chyba nie czytasz wszystkiego.
Co więcej, nie czytasz nawet nagłówków, które jak byk widoczne są na górze strony.
To miejsce, to "Forum MIŁOŚNIKÓW Pana Samochodzika" bansie.
Być może pomyliłeś adresy?
I to nieprawda co piszesz. Nie jesteśmy fanatykami. Potrafimy chwalić to, co się nam podoba i krytykować to, co nie bardzo. Ja na przykład otwarcie mówię, co mi się nie podoba w "Niewidzialnych" i jakie fragmenty mnie tam denerwują.
Wiele osób krytykuje "UFO", ale nie robi tego w tak niemiły sposób jak Ty, wytykając każdy błąd Nienackiego.
Zauważ, że Z24 również dostrzegł ten błąd z wieżą w Beaugency, ale opisał to z wielkim taktem i spokojem. Bez zbędnego zacietrzewienia.
"Errare humanum est", bansie.
Twoje wypowiedzi, wybacz, są nacechowane wyjątkowo negatywnymi emocjami. Wyłącznie negatywnymi. Przynajmniej te ostatnie. Poprzednich nie czytałam i jakoś po Twoich ostatnich wpisach, nie mam na to ochoty.
[
Masz na to jakieś dowody pisane? Chętnie bym się zapoznał z materiałami, w których pisarz zgrywa się na każdym kroku na erudytę. Skoro na każdym kroku, to pewnie tych artykułów jego i o nim jest sporo.
LOL, jakich znów artykułów? Każda jego książka to zgrywanie erudyty ustami bohaterów.
#Japdl poważnie nie odróżniasz rzeczywistości od świata stworzonego w książce? Sądzisz, że J.K. Rowling jest smakoszem ponieważ szczegółowo opisuje żabki o smaku żygowin? A może jest wszechwiedzącą kujonką szlamą ponieważ stworzyła taką postać Hermiony Granger?
Interesują mnie fakty a nie opinie oparte o nieuzasadnioną niechęć personalną, dlatego spytałem się o artykuły. Proste. Jeśli to Twoje plucie jadem wynika wyłącznie z Twojego wyobrażenia autora, to dla mnie to jest koniec dyskusji. Dodaję Ciebie do osób ignorowanych, i tyle.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
A co krok -to wpadka: a to paznokcie rosnące 1mm na dzień, a to rzymska wieża z XI wieku, a to synagoga Starona, a to neutrony zamiast neuronów ("Uwodziciel"). Takich kwiatków jest MNÓSTWO
Mnie bawi Tomasz Udający Żeglarza w Złotej Rękawicy, który następnie przelatuje na pełnych żaglach pod mostem o wysokości mieszczącej z trudem Optymista, a którego zresztą się naśmiewał. Ale Tomasz miał pewnie SuperMoce, które na to pozwalają.
Ale w końcu przecież Tomasz to takie połączenie Bonda z Columbo, rozrywka dla PRLowskiej młodzieży pisana przez dość zakompleksionego i zagubionego człowieka, jak mi się wydaje z analizy tego, co pisał oraz jakie życie prowadził w Jerzwałdzie. Rozrywka nienajwyższych lotów, ale autor miał niewątpliwie talent do układania przyjemnych w odbiorze zdań i tekstów. Więc po prostu z tego korzystajmy. Mogło być gorzej – mógł pisać jak Pilipiuk albo Irski. A mamy gościa, który pisał ciekawie na poziomie młodzieży z PRL i z tego korzystaliśmy. A teraz, dorośliśmy i widzimy szerszą prawdę, ale co z tego?
Ostatnio zmieniony przez tristan 2016-07-21, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Mnie się wydaje, kolego bans, że czepiasz się i na siłę próbujesz dyskredytować twórczość Nienackiego i samego Nienackiego na podstawie kilku błędów jakie mu się na kartach powieści przytrafiło. A nie zastanowiło cię to, że Nienacki pomimo ograniczonych możliwości dostępu do tekstów źródłowych (brak internetu, ograniczony odległością i procedurami dostęp do bibliotek naukowych oraz po prostu mniejsza podaż wszelkich opracowań branżowych) potrafił tworzyć tak interdyscyplinarne teksty? Nie pisz, że był dyletantem bo to jest bzdura. Uczestniczył wielokrotnie w wykopaliskach archeologicznych, konsultował się ze specjalistami w różnych dziedzinach (Poklewski, Jasienica i inni.), jako dziennikarz branżowy doszkalał się w dziedzinach rolnictwa, posiadał patent żeglarza i prawo jazdy, bywał za granicą. Zwróć też kolego uwagę na wysoki poziom intelektualny jaki prezentują forowicze niniejszego forum. Oni wszyscy się wychowali między innymi na Nienackim, którego twórczość wykształciła w nich zamiłowanie do poznawania historii, przyrody oraz szacunek do tego dziedzictwa. To nie są ludzie, którzy siedzą na ławce pod blokiem z piwkiem w ręku i plują na chodnik słonecznikiem. Pomyśl więc wcześniej zanim coś głupiego napiszesz.
A ty, tristanie też nie masz racji. Twórczość Nienackiego nie jest na poziomie młodzieży PRL z tych samych powodów jakie opisałem powyżej. Mało chyba przeczytałeś.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2016-08-18, 09:24, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.