PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pan Samochodzik i Ojciec Prowadzący
Autor Wiadomość
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 09:25:42   

"Pan Samochodzik i Ojciec Prowadzący"? Hmmm... ciekawy tytuł. Początek mógłby brzmiec tak:

"Ojciec Czesław dogryzał właśnie resztki kociego befsztyku, rzucając jednocześnie dla zabawy lotkami w powieszone na ścianie zdjęcie Aldonki, kiedy zadzwonił telefon.
- Ojciec Prowadzący, słucham?
- Dwa słowa do Ojca: Oddaj rekę!!! :diabelek:
Głos Iwmali brzmiał tak donośnie, jakby była tuż za ścianą. A przecież było to niemożliwe. Ściany bunkra wkopano bowiem na trzy metry w ziemię. Ponadto teren w promieniu kilometra pełen był wilczych dołów z umieszczonymi na nich na wabia atrapami keszy."
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 09:41:56   

Robinoux, kurde znowu laptopa oplułam, niech Cię kaczka kopnie! :D
Myślisz, że dlatego nie ma Czesia, bo się przed nami okopał...przed Iwmali, Aldonką i Milady??? :/ :/ :/ Smutne to, no powiedz sam co my mu zrobiłyśmy, nic, po prostu nic! :027:
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2012-12-03, 13:56, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Aldona
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 10:25:33   

Robinoux napisał/a:
rzucając jednocześnie dla zabawy lotkami w powieszone na ścianie zdjęcie Aldonki,


FOCH!!!!

(ale monitor opluty..... :D ).
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 10:57:34   

"Był chłodny czerwcowy poranek. Promienie slońca dopiero zaczynały prześwitywać pomiędzy koronami mazurskich sosen. Ojciec Czesław pędził swoim wehikułem na benefis Mirka. To znaczy chciał pędzić, ale ponieważ wehikuł do granic możliwości obciążony był dziełami sztuki Ojca, średnia prędkośc wahała się pomiędzy 40 a 50 km/h. Pomimo tego źle umocowane rzeźby latały po wnętrzu pojazdu, tak że głowa Ojca co rusz boleśnie stykała się a to z gipsowym melonikiem Robinouxa, a to z łapą Iwmali. Najgorsza była naturalnej wielkości statua Aldonki wyrzeźbiona na podobieństwo amerykańskiej statuy wolności, dźwigająca w zaciśniętej zwycięsko pięści wielkiego kesza. Kesz co pewien czas wpijał się Czesławowi w bok wywołując bolesny grymas na jego tak zwykle pogodnej twarzy."
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Ostatnio zmieniony przez Robinoux 2012-12-03, 10:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Aldona
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 11:04:44   

Robinoux!!!! Jak ja mam pracować?!?!?!! :D :D :D :D
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 11:10:53   

"Ojciec przełknął kocinę, wypluł resztkę sierści i warknął do słuchawki:
- Yvonne, chcesz zarobić w kapelutek?
Przez chwilę po drugiej stronie słuchawki panowała grobowa cisza. Potemi rozległ się wściekły syk:
- Pożałujesz tego Czessssiu. :diabelek:
O dwunastej dziesięć okolicą bunkra wstrząsnął pierwszy wybuch. Po nim kolejne. Ziemia, kamienie, kępy darni i korzenie prastarych sosen - wszystko latało jak oszalałe w powietrzu. Dymy eksplozji zasnuły okolicę. W górze nad ta apokalipsą polatywał bystro drapieżny F16, kreśląc na niebie ogromny napis FOCH..." c.d.n.
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Ostatnio zmieniony przez Robinoux 2012-12-03, 11:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 11:17:22   

:D :D :D :D
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 11:20:54   

Serpentyna, nie gniewaj się, że ci wlazłem w wątek, ale tak to na tym forum jest. Może moderatorzy poprzenoszą do "twórczości forumowiczów".
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Aldona
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 11:23:14   

Robinoux napisał/a:
Może moderatorzy poprzenoszą


Może..... Ja płacę Czesiowi za takie czynności, to niech działa :)
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 11:30:55   

"Aldona przetarła załzawione od dymu oczy i popatrzyła uważnie w celownik granatnika. "Ta cholera musi wyleźć, choćby po to, by ocenić szkody". Skrzywiła się - rana w nodze spowodowana zaostrzonym kołem w jednym z wilczych dołów dokuczała jej boleśnie. "Mam nadzieję, że ta wredota nie posmarowała ostrza jakimś jadem." Pył bitewny powoli opadał na ziemię, F16 zniknął za horyzontem. Nagle poczuła zimno przyłożonej do potylicy lufy.
- Rzuć broń lebiego!
Ech, tak głupio wpaść :/ . Ta siwa małpa musiała mieć gdzies dalej zapasowe wyjście z bunkra. Nagle zza pleców Ojca odezwał się rześki, młodzieńczy głos, jakże niepodobny do starczego skrzeczenia Czesława:
- Cześć i czołem, kluchy z rosołem! Poddaj się Prowadzący!"
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Ostatnio zmieniony przez Robinoux 2012-12-03, 11:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Unieski 
Zasuszony Fan Samochodzika



Pomógł: 3 razy
Wiek: 27
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 15867
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2012-12-03, 11:38:34   

Robinoux napisał/a:
Serpentyna, nie gniewaj się, że ci wlazłem w wątek, ale tak to na tym forum jest. Może moderatorzy poprzenoszą do "twórczości forumowiczów".

Proszę, nie musisz dziękować ;-)
 
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 11:41:38   

Ale to nie wszystko, nie znalazłeś wszystkiego :p
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Unieski 
Zasuszony Fan Samochodzika



Pomógł: 3 razy
Wiek: 27
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 15867
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2012-12-03, 11:46:21   

Robinoux napisał/a:
Ale to nie wszystko, nie znalazłeś wszystkiego :p

Już się poprawiłem :p
 
 
 
Aldona
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 11:48:13   

Muszę wyjść i zjeśc śniadanie z dala od komptera...... "kluchy z rosołem" mnie rozłożyły....


:D :D :D :D
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 12:07:56   

"Czesław w ostatniej chwili zauważył ogromne truchło przegradzające w poprzek jezdnię.
- Ki czort? Dzik? - wymamrotał pod nosem i wcisnął z całej siły pedał hamulca. Wehikuł stęknął, zagrały na śliskiej o poranku jezdni abeesy, a drewniany Julian palnął Prowadzącego w czaszkę aż echo poszło. Samochód zatrzymał się pół metra od przeszkody. Ojciec jęknął, odsunął łapę Iwmali, która utkwiła mu w uchu i włączywszy uprzednio awaryjne światła wydostał się z pojazdu. Popatrzył przed siebie i oniemiał - na szosie leżał rudy jamnik, wielkości łosia. W lesie rozległo się wołanie:
- Molly! Molly!
Jamnik podniósł pomarszczone powieki, ziewnął, wypiął tłusty zadek na Czesława i leniwym truchtem, pogwizdując z cicha piosenkę Daana "Witaj w jerzwałdzkich stronach" podążył w stronę porastających pobocze zarośli."
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 12:26:49   

"Iwmali obudziła się zlana potem. Przed oczyma jeszcze majaczyła jej krwawa paszcza Unieskiego bełkocząca "Julian, Julian". Na szczęście to tylko senny koszmar. Przetarła oczy resztką kolorowego kapelutka od Czesława i rześko jak na swoje sto siedemdziesiąt pięć lat zerwała się z łoża. Na dworze dniało. Pierwszą jej poranna czynnością było oczywiście włączenie komputera. Nieważne, że Mateusz płakał z głodu. Trzeba podciągnąć się w ilości postów, bo nie daj boże Dobeneck ją dogoni. Nie wyobrażała sobie oddania palmy pierwszeństwa w gadulstwie temu chłystkowi..."
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Aldona
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 12:30:24   

A co dalej z bombardowaniem bunkrów Ojca???
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 12:41:58   

Nietajenko poprawił okulary na usmolonej gębie i szturchnął Ojca Prowadzącego lufą podejrzanej maści obrzyna.
- No dalej Czesław. Rzuć broń i puść Aldonkę.
Czesław przełknął ślinę i rozważając możliwości ucieczki powoli odłożył mausera na trawę. "Jest ich tylko dwoje. Wystarczy szybki skok do lasu."
- Troje Czesiu. - Zza krzaka ukazała się łapa Iwmali a po chwili sama Iwmali na ogromnym przedpotopowym motocyklu Jacka.
- Z-24, tu Z-24! - Darła się do radiostacji, jednocześnie próbując utrzymać na smyczy ujadającą wściekle Molly.
"Ta wiedźma jest telepatką" - pomyślał Ojciec
- Tylko nie wiedźma łachudro. Jam jest Z-24, Sebastian... tfu! Chciałam powiedzieć - agentka genialna i skromna." :D
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2012-12-03, 14:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Aldona
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-03, 13:22:08   

I w końcu mamy Cię Czesław!!!! Nie wymkniesz sie nam.... :)
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2012-12-03, 13:38:14   

... - Powiedziała Aldona, gramoląc się z ziemi.
W tym momencie Prowadzący dostrzegł cień szansy. Cień był mały, czarny i lekko kołysał się na wietrze, ale był. Czesław zrozumiał, że musi zadziałać podświadomie. Nie wolno mu o tym mysleć, póki ta czarownica Iwmali grzebie mu paluchami w mózgu. Czuł jej lepkie telepatyczne macki systematycznie obmacujące mu płaty skroniowe i szyszynkę. Z pamięci wywołał smak i zapach gotującego się kociego mięsa. To uruchomiło podświadomość, uśpioną dotąd gdzieś w głębi jego skomplikowanej wielokrotnej osobowości. Z początku trochę przeszkadzało mu szczekanie jamniczki, ale juz po chwili trójkątna płetwa jego drugiego, drapieżnego "ja" ukazała się nad falami jaźni.
- Uwaga! - Krzyknął Nietajenko, ale było za późno. Srebrzysty potwór machnął ogonem i troje agentów pogrążyło się w mroku.
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 13