Pomógł: 60 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10808 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-25, 13:39:21
Szara Sowa napisał/a:
A mógłbyś przypomnieć tym co czytali a zapomnieli?
Och, to taka niewinna aluzja do treści powieści. Główny bohater występował także w roli hipieja. I w nawiązaniu do tych retorspekcji i doświadczeń są w powieści aluzje do tego właśnie utworu Boba Dylana. A nawet chyba fragment tekstu.
Pomógł: 60 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10808 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-22, 12:36:49
Wpadł mi w ręce zbiór opowiadań znakomitego amerykańskiego pisarza Williama Faulknera (literacki Nobel 1950) pt. "Wielki las" (w oryginale "Big woods") wydany u nas w 1962 r.
W trakcie lektury zacząłem się zastanawiać, czy te opowiadania nie były w jakimś stopniu źródłem inspiracji do jednoimiennej książki ZN - i może nawet nie tylko jej. Sam tytuł wcale mnie na to jeszcze nie naprowadził, bo jest dość mało wymyślny.
Jak w każdej dobrej literaturze można w opowiadaniach Williama Faulknera odnaleźć wiele warstw. Na razie zwrócę uwagę na najbardziej rzucające się w oczy analogie.
Zasadniczym wątkiem opowiadań zawartych we wspomnianym tomie są polowania - w olbrzymich pradawnych lasach rozciągających się u brzegów Mississipi i jak można się domyślić, w stanie tejże nazwy - zresztą ojczyźnie autora.
W jedym z opowiadań pojawia się ogromny pies, jak można wywnioskować z opisu, dog błękitny - tak jak Protazy .
Tegoż to psa jeden z bohaterów tresuje w nieco podobny, równie brutalny sposób, jak Józef Maryn Iwa.
W opowiadaniach pojawia się motyw końca puszczy - masowych wyrębów - co przypomina nieco klimaty wojen Horsta Sobot z lasem, leśnikami, tartakiem...
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2014-08-22, 12:39, w całości zmieniany 1 raz
Niewykluczone, że imię jednej z bohaterek "Wielkiego lasu" Malwina, pochodzi również z "Czarnego obelisku". W powieści ZN Malwina jest żoną leśniczego, okropnie leniwą i mimozowatą. W powieści Remarque'a - wprost przeciwnie :
Żelazna Szkapa była hmmm... specjalistką od mocnego masażu i marzeniem masochistów (sama o sobie tak powiedziała) nawet aż z Holandii. Miała ona piękną kolekcję pejczy. Zmarła właśnie w trakcie biczowania jakiegoś klienta i dopiero po jej śmierci bohaterowie powieści dowiadują się, że miała na imię właśnie Malwina...
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Kynokephalos 2018-01-30, 01:11, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 118 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 13873 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-01-30, 20:34:49
Nie zapomnijmy również o bardzo ciekawym odkryciu Robinoux, który zwrócił nam uwagę na inną książkę Remarque’a, "Trzej towarzysze”, w której pojawia się Karl, pojazd niezwykle przypominający wehikuł - http://pansamochodzik.net...p=322469#322469 . To czyni Twoją teorię jeszcze bardziej prawdopodobną.
Pomógł: 54 razy Wiek: 53 Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 12857 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2019-09-11, 20:33:02
Dziś w Gdańsku, na Wajdeloty, w tzw. Fitulityngeszefcie wyhaczyłem drugie wydanie, w doskonałym stanie za dwa złote! Moje pierwsze wydanie niestety rozsypało się po dwunastu czytaniach, no może trzynastu!
Przeczytałem dzieło . Pierwszy rozdział ciężka sprawa , ale dam radę! . Nawet jakbym miał czytać po jednym rozdziale na dzień , bo zamulanie całkowite. Jednak akcja zaczyna się rozkręcać w następnych rozdziałach . Pan samochodzik miał przewagę , bo szybka pływająca bryka , znajomość historii i takie tam . W Wielkim lesie jest coś jak Batman na urlopie . Tajny agent symuluje pracę strażnika łowieckiego . Wyrusza konno w nocy uzbrojony w pistolet , aparat fotograficzny , pejcz i wściekłego pso-wilka do lasu . Jego robota to poskramianie swołoczy . Robi zdjęcia , leje w mordę dziadów, nawet nie używa pistoletu , gołymi rękami daję radę kłusownikom . Nie ma na niego bata , tubylcy mówią że grasuje wilkołak . No ale to jednak erotoman Nienacki , no to jest trochę erotyki . Wybaczam mistrzowi że o "dupie maryni" musi wspominać dość często . Zresztą na końcu odnajduje się i wilczyca dla wilkołaka -czyli dobre i miłe zakończenie erotyczno mistyczne . To książka pogańsko erotyczna . Nie wiem czy ją polecać komuś kto nie jest fanem Nienackiego . Dla mnie jest ok . To jest temat na film , mroczny , duszny , ciemny .
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Przeczytałem niecałe 30 stron, dobrnąłem do jakiegoś ułamka rozdziału drugiego... Dotąd zawsze kończyłem rozpoczętą książkę. Tutaj obawiam się, że nie dam rady. Szczerze to wolę kojarzyć Nienackiego z Panem Samochodzikiem, niż zadem żony leśniczego Kuleszy.
Pomogła: 166 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32488 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-30, 01:38:27
Mig napisał/a:
Przeczytałem niecałe 30 stron, dobrnąłem do jakiegoś ułamka rozdziału drugiego... Dotąd zawsze kończyłem rozpoczętą książkę.
To teraz wiesz, jak ja mam z Pauksztą!
A "Wielki las" dobry jest.
Choć żarłoczny. Jak ktoś miał okazję posiedzieć sam nocą, albo wczesnym świtem na tarasie domu Nienackiego, to rozumie to uczucie, że las czeka tylko, żeby wszystko pochłonąć...
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2022-01-30, 01:39, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 28 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 5176 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2022-01-30, 02:31:35
Berta von S. napisał/a:
Choć żarłoczny. Jak ktoś miał okazję posiedzieć sam nocą, albo wczesnym świtem na tarasie domu Nienackiego, to rozumie to uczucie, że las czeka tylko, żeby wszystko pochłonąć...
Fakt, bywam tam trzy razy do roku i mam to samo!
A poważnie, na razie zacznę od zdobycia książki.
_________________ Drużyna 2
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Trzy rozdziały za mną. Dam jeszcze tej książce szansę, choć coraz bardziej mnie wkurza. Przeniesienia w czasie do przeszłości Maryna, wulgarna wręcz erotyka Nienackiego chyba nie są jednak dla mnie. Ale póki co czytam...
Berto, Pauszktę trzeba zacząć od Zatoki Żarłocznego Szczupaka. Piękne nowe wydanie za grosze znajdziesz tutaj: ./redir/www.olx.pl/d/ofer...51-IDNf3On.html
Bobrze Mniejszy, jeżeli interesuje Cię Wielki Las, możesz tę książkę kupić, wspomagając szczytny cel, niestety w potrzebie znalazł się mój znajomy i wystawiłem ową książkę. Pójdzie, to i pomoże. Nie pójdzie, może ja ją jakoś dokończę 🙂 ./redir/m.facebook.com/groups/457227019336147/permalink/487879749604207/
Wielki Las jest jakby przeciwieństwem Wiatrołomów Paukszty. Las owszem, bywa groźny i niezbadany. Sam siedziałem na ławce przy domku późnym wieczorem i wpatrywałem się w ciemną gęstwinę. Ale nigdy nie odczuwałem do niego nienawiści. Sama zatem rozbieżność moich odczuć z narracją Nienackiego sprawia, że ta książka mi się nie podoba.
Pomógł: 60 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10808 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-31, 10:51:35
Mig napisał/a:
Las owszem, bywa groźny i niezbadany. Sam siedziałem na ławce przy domku późnym wieczorem i wpatrywałem się w ciemną gęstwinę. Ale nigdy nie odczuwałem do niego nienawiści. Sama zatem rozbieżność moich odczuć z narracją Nienackiego sprawia, że ta książka mi się nie podoba.
...Czytaj dalej.
Mig napisał/a:
wulgarna wręcz erotyka Nienackiego chyba nie są jednak dla mnie
Przecież to jest opowieść o podłym gwałcie i o wulgarnym, instrumentalnym traktowaniu erotyki przez ludzi. Trudno żeby takie sytuacje i stany opisywać językiem, powiedzmy, neutralnym.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2022-01-31, 10:51, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.