PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Czesio1
2012-10-09, 14:45
Pierwowzory miejsca akcji i elementów krajobrazu
Autor Wiadomość
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-05-08, 22:38:20   

Cytat:
Nawet w latach istnienia NRD w Willi Bärenfett znajdowała się wystawa tych samych zbiorów etnograficznych, które i dzisiaj można tam podziwiać


Pamiętam że w TV oglądałem reportaż stamtąd, jeszcze w głębokich 70-tych.

John Dee napisał/a:
Nienacki oglądałby tam więc oryginalne stroje i wyposażenie indiańskie, które nie różniły się od tych, których posiadaniem szczycił się później jego Winnetou.


:564:

Świetny pomysł!
_________________
Z 24
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-05-08, 23:25:18   

John Dee napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
w latach 1956–1984 ta placówka działała pod nazwą „Muzeum Indiańskie"
Co nawet jeszcze bardziej przemawia za moją teorią, nie sądzisz? Wszak nie nazwał swojej książki “Pan Samochodzik i Old Shatterhand”. ;-)

Berta von S. napisał/a:
Podobno ówczesna ekspozycja muzeum pokazywała głównie prześladowanie Indian przez USA
Nawet w latach istnienia NRD w Willi Bärenfett znajdowała się wystawa tych samych zbiorów etnograficznych, które i dzisiaj można tam podziwiać (reszta powędrowała na zachód, do Bambergu). Nienacki oglądałby tam więc oryginalne stroje i wyposażenie indiańskie, które nie różniły się od tych, których posiadaniem szczycił się później jego Winnetou.

Tego przecież nie neguję. Napisałam, że mogli tych literatów ze zjazdu tam zawieźć.

Rozbawiła mnie tylko ta cała otoczka muzeum - przepychanki z nazwami, próba buntowania Indian i generalnie fakt, że Karol May był tak źle w NRD postrzegany. Nie miałam pojęcia - że podpadł, bo książki podobały się Hitlerowi i.t.d. :)
_________________
Drużyna 5

 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2021-05-09, 19:52:22   

Berta von S. napisał/a:
Rozbawiła mnie tylko ta cała otoczka muzeum - przepychanki z nazwami, próba buntowania Indian i generalnie fakt, że Karol May był tak źle w NRD postrzegany.
To rzeczywiście dziwne, bo właśnie w NRD zabawa w Indian była strasznie popularna.
./redir/www.spiegel.de/ge...00-000000108426

Ale widać obeszło się bez Winnetou i Karola Maya.

Co innego Nienacki. Wielokrotnie w wywiadach opowiadał, jaki decydujący wpływ na wybór jego kariery zawodowej miały książki tego właśnie autora. Dlatego właśnie myślę, że zrobił pielgrzymkę do Radebeul, choć, chcąc uchodzić za poważnego pisarza, tym się akurat nie chwalił. ;-)
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2021-05-10, 14:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pprm 
Stały bywalec forum
hr.



Wiek: 60
Dołączył: 01 Sty 2022
Posty: 224
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2022-01-06, 11:35:33   

Berta von S. napisał/a:
Seth_22 napisał/a:
Wydawało mi się, że gdzieś była roztrząsana kwestia stref ciszy, ale nie mogę namierzyć odpowiedniego wątku.

Pisałam kiedyś, że na Płaskim kiedyś była strefa ciszy, ale już nie ma nie ma, bo ktoś nie złożył na czas dokumentów w urzędzie, żeby przedłużyć. Tak w każdym razie słyszałam od osoby z Naviculi. Nie pamiętam, gdzie ta rozmowa.



na Płaskim jest "strefa ciszy" (zakaz używania łodzi motorowych i innego sprzętu motorowego), a w latach 80'tych była tez na Widłągach i na na północ od Kępek Rybackich
 
 
pprm 
Stały bywalec forum
hr.



Wiek: 60
Dołączył: 01 Sty 2022
Posty: 224
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2022-01-06, 11:48:03   

Berta von S. napisał/a:
Seth_22 napisał/a:
ciekawe jest to, że przy tym opisie wioski Nienacki wymienia gospodę, sklep i pocztę, zapominając o kościele, w okolicach którego Tomasz tak bezczelnie okłamywał Milady.

Może dlatego, że w tym zdaniu Nienacki wymienia elementy przyciągające turystów, a dla turysty kluczowa jest bliskość sklepu, gospody i poczty.


John Dee napisał/a:
Co oznacza, że o “nieużytku” nie może być mowy.

Ale o polanie jak najbardziej. Jeśli robimy obiektywną analizę, to musimy brać pod uwagę obydwie wersje. Czyli również wcześniejsze informacje z maszynopisu (wschodni brzeg, dobry dojazd leśną drogą z Iławy i Ostródy, osada wyrastająca na polanie).

John Dee napisał/a:
Na wyspie wypoczywali zapewne głównie pracownicy Zamechu, choć biorąc pod uwagę jej pokaźne rozmiary nie wykluczyłbym, że tolerowano tam również urlopowiczów nie powiązanych z tym zakładem. Ale nie potrafię sobie wyobrazić, by Zamech tak bardzo popuścił cugle, by powstały tam warunki, jakie panowały na Oślej Łące.

Z opisu w Nowych Przygodach wynika, że nie było ograniczeń i każdy mógł biwakować na Bukowcu. Panował tam tłok oraz hałas i kręciło się dużo elementu, a Tomasz umknął stamtąd w panice, "jak z terenu objętego zarazą".


wracajac do miejsc (Oślej Łaki) pasuja mi 3 miejsca , na północ od Siemian (obecnie pole namiotowe) , na południe od Siemian obecnie okolice Różka (chyba najbardziej prawdopodobne - w latach 80' tych spore i gwarne miasto namiotowe) oraz wczesniej nie wpominane ale ciekawe - pole namiotowe Pod Dębami na Pd.-Wsch od Siemian na połwyspie Swale vis a vis Gierczakow ( tez w latach 80'tych bardzo gwarno i tłoczno ).
 
 
pprm 
Stały bywalec forum
hr.



Wiek: 60
Dołączył: 01 Sty 2022
Posty: 224
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2022-01-06, 12:05:19   

Seth_22 napisał/a:
„Kufloteka” w Siemianach, przez bywalców określana mianem akwarium, była jednym z miejsc, które pasowało mi na lokal Krwawej Mary. Z opisałem w książce niewiele się zgadza, ale moją uwagę przyciągały taras i widok na Jeziorak. Idealne miejsce, by obserwować popisy Milczącego Wilka i Miss Kapitan. A jeszcze bardziej ślizgacz Kapitana Nemo, ale to już z pachnącej skwaśniałym piwem gospody ludowej „Nad Jeziorakiem”, w której nic prócz piwa, oranżady i kiełbasy nie było :)
W Siemianach było sporo takich przybytków. Rozmowa z bywalcami, ewentualnie zdjęcia tych lokali z epoki mogłyby sporo rozjaśnić, jeśli chodzi o możliwe inspiracje Nienackiego.


w latach 80'tych - ta 'kufloteka' była zwana 'Wylewką' (od betonowej wylewki +- 10x15 m przed budka 'rozlewajaca' piwo, i kuflami na zastaw), niestety nie bylo mozliwisci schowac sie wewnatrz i napic piwa czy kawy bo takie j mozliwosci nie bylo, natomiast na tejze 'Wylewce' oprocz konsumpcji zlocistego napoju, plynelo zycie kulturalno towarzyskie ( swojski gwarek, spiewy, gitary itp ) , jedyny lokal/restauracja (pyszna grochówa i schabowy) jaki byl to' Kormoran' - obecnie dom w sąsiedztwie knajpy gruzinskiej
 
 
Dart 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 1509
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-01-06, 13:03:16   

pprm napisał/a:
wracajac do miejsc (Oślej Łaki) pasuja mi 3 miejsca , na północ od Siemian (obecnie pole namiotowe)
Też to miejsce obstawiam. :) Jako mały chłopiec, na początku lat 70-tych, jeździłem na pole do Rożka z rodzicami. Tam było mniej ludzi i brak jakiejkolwiek infrastruktury. A kufloteka "Akwarium" jak najbardziej — i z Winnetou, i NPPS.
_________________


— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.

(Uwodziciel)
Ostatnio zmieniony przez Dart 2022-01-06, 13:13, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11834
Skąd: Złocieniec

Wysłany: 2022-01-12, 10:20:42   

Jak mantra będę męczył temat drogi z Iławy do Siemian. Patrz również posty z NPPS:

https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=509802#509802

Poczytałem sobie ten wątek i jakiś czas temu była również tutaj dyskusja na temat tej drogi. Nie chce mi się teraz szukać postów, John Dee nawet wkleił mapkę z zaznaczoną tą drogą.
Darcie dyskutowaliśmy w NPPS na ten temat, ale mam pytanie, czy już wiadomo, czy w momencie pisania Winnetou była już normalna droga?
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Dart 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 1509
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-01-12, 16:16:59   

Chemas napisał/a:
czy w momencie pisania Winnetou była już normalna droga (z Iławy do Siemian)
Nie było drogi. Jakoś nikt dokładnie nie pamięta roku, ale raczej jest to 1976, kiedy powstawała.
_________________


— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.

(Uwodziciel)
Ostatnio zmieniony przez Dart 2022-01-12, 16:18, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11834
Skąd: Złocieniec

Wysłany: 2022-01-12, 16:25:57   

Czyli, albo jest to fikcja literacka wykorzystana do dojazdu do Złotego Rogu, albo może akurat zaczęły się prace i Nienacki to wykorzystał. Tyle, że książka została wydana właśnie w 1976 roku, pisana więc musiała być wcześniej.
Oczywiście przy założeniu, że Zmierzchun pierwotnie to Płaskie.
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Dart 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 1509
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-01-12, 16:41:40   

Chemas napisał/a:
fikcja literacka wykorzystana do dojazdu do Złotego Rogu
Nie, to moim zdaniem, nie jest do końca fikcja. :p Nienacki opisując dojazd do Złotego Rogu, podaje wrażenia związane z jazdą przez las z Jerzwałdu do Siemian. Rozlewisko jeziora (Zmierzchun) jest, ale po lewej stronie. :)

Opis z Winnetou:
I dlatego dopiero po pięciu godzinach jazdy od Warszawy zobaczyłem drogowskaz z napisem Złoty Róg - 10 kilometrów. Strzałka wskazywała boczną, wąską, asfaltową drogę, prowadzącą w głąb wielkiego kompleksu leśnego. Skręciłem w nią i odtąd po obydwu stronach drogi rozciągały się lasy pełne cienistego buka. Aż do Złotego Rogu nie dostrzegłem żadnej wsi, żadnego osiedla - wymarzone okolice dla kogoś, kto szuka spokoju i samotności. Lecz oto las się nagle skończył. Ujrzałem ogromną toń jeziora aż białego od piany, którą niosły potężne, rozkołysane przez wiatr grzywacze.

Wypisz, wymaluj droga z Jerzwałdu do Siemian. :) Do dziś robi wrażenie gęsty las, który tworzy wręcz ściany przy drodze.
_________________


— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.

(Uwodziciel)
Ostatnio zmieniony przez Dart 2022-01-12, 16:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11834
Skąd: Złocieniec

Wysłany: 2022-01-12, 17:12:49   

Chyb, że tak, nie byłem tam jeszcze niestety :)
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Dart 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 1509
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-01-12, 17:19:41   

Chemas napisał/a:
nie byłem tam jeszcze niestety
Zobacz wirtualnie na Google Maps. :)
./redir/www.google.pl/map...!7i13312!8i6656
_________________


— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.

(Uwodziciel)
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-12, 18:57:56   

pprm napisał/a:
jedyny lokal/restauracja (pyszna grochówa i schabowy) jaki byl to' Kormoran' - obecnie dom w sąsiedztwie knajpy gruzinskiej

Masz chyba na myśli Cyraneczkę? Ona była właśnie w Siemianach (Kormoran w Iławie) obok dzisiejszej knajpy gruzińskiej i ponoć tylko tam można było zjeść obiad. Obecnie budynek stoi pusty.

pprm napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Seth_22 napisał/a:
Wydawało mi się, że gdzieś była roztrząsana kwestia stref ciszy, ale nie mogę namierzyć odpowiedniego wątku.

Pisałam kiedyś, że na Płaskim kiedyś była strefa ciszy, ale już nie ma nie ma, bo ktoś nie złożył na czas dokumentów w urzędzie, żeby przedłużyć. Tak w każdym razie słyszałam od osoby z Naviculi. Nie pamiętam, gdzie ta rozmowa.

na Płaskim jest "strefa ciszy" (zakaz używania łodzi motorowych i innego sprzętu motorowego)

A, skąd masz tę informację? Bo ja z kilku źródeł słyszałam, że obecnie tam nie ma strefy ciszy, choć wiszą takie tabliczki (od osób, które twierdziły, że sprawdzały to w urzędzie gminy). Ale może coś się w tej kwestii zmieniło, bo ostatnio pytałam 2 lata temu.

Dart napisał/a:
Chemas napisał/a:
czy w momencie pisania Winnetou była już normalna droga (z Iławy do Siemian)
Nie było drogi. Jakoś nikt dokładnie nie pamięta roku, ale raczej jest to 1976, kiedy powstawała.

Dokładnie. Wcześniej było tylko "stara iławska", asfaltową wybudowano nieco obok, dopiero na potrzeby ośrodka. Nie wiedzieliśmy jeszcze o tym dyskutując z Johnem.

Dart napisał/a:

Wypisz, wymaluj droga z Jerzwałdu do Siemian. :) Do dziś robi wrażenie gęsty las, który tworzy wręcz ściany przy drodze.

Albo z Siemian do Jerzwałdu. ;-)
Rozważaliśmy też koncepcję, że to fragment drogi z Susza do Jerzwałdu
(wtedy jezioro będzie po prawej).

Tak czy inaczej zgadzam się, że ta droga przez bukowy las robi wrażenie. Wolę jeździć nad Jeziorak z tej strony, a nie od Zalewa. :)
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2022-01-12, 19:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dart 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 1509
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-01-12, 19:06:55   

Berta von S. napisał/a:
Albo z Siemian do Jerzwałdu.
Też tak może być. :)
_________________


— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.

(Uwodziciel)
 
 
pprm 
Stały bywalec forum
hr.



Wiek: 60
Dołączył: 01 Sty 2022
Posty: 224
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2022-01-13, 09:07:47   

apropos Strefy Ciszy to z marca 2021 :

./redir/gazetaolsztynska.pl/ilawa/708972,Jest-decyzja-ws-strefy-ciszy-na-jez-Plaskie-i-ograniczenia-predkosci-na-zatoce-Widlagi-na-Jezioraku.html?fbclid=IwAR2_1tHzaghjHMTGtzj5FYKzoIcV9L3UYli3jDe0hhseARC2AgUzWjcHEGw

tak raacja - Cyraneczka
 
 
pprm 
Stały bywalec forum
hr.



Wiek: 60
Dołączył: 01 Sty 2022
Posty: 224
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2022-01-13, 09:16:21   

i to ( nie wiem czy to to samo moze):

./redir/powiat-ilawski.pl/2021/03/co-dalej-ze-strefa-ciszy-na-jeziorze-plaskim-i-z-ograniczeniem-predkosci-na-wodach-zatoki-widlagi-na-jezioraku-jest-odpowiedz-ministerstwa/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=co-dalej-ze-strefa-ciszy-na-jeziorze-plaskim-i-z-ograniczeniem-predkosci-na-wodach-zatoki-widlagi-na-jezioraku-jest-odpowiedz-ministerstwa
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11834
Skąd: Złocieniec

Wysłany: 2022-01-13, 10:57:48   

A jednak fikcja, skoro za drogę do Złotego Rogu robiła droga z Jerzwałd - Siemiany. Przeca Tomasz jechał z Warszawy.

"I dlatego dopiero po pięciu godzinach jazdy od Warszawy zobaczyłem drogowskaz z napisem Złoty Róg - 10 kilometrów. Strzałka wskazywała boczną, wąską, asfaltową drogę, prowadzącą w głąb wielkiego kompleksu leśnego."

:)

Wiem, że temat był już wałkowany, ale ruszyłem bo myślałem, że są jakieś nowe informacje na temat daty budowy dogi.
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Dart 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 1509
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-01-13, 15:55:24   

Chemas napisał/a:
Przeca Tomasz jechał z Warszawy.
I to się zgadza. Jechał z Warszawy główną drogą, więc w Miłomłynie albo Małdytach skręcił w stronę Jezioraka. Tak robią do dziś np. mieszkańcy Jerzwałdu. :) Po minięciu Jerzwałdu Tomasz zobaczył drogowskaz Złoty Róg (Siemiany) 8 km i skręcił w leśną drogą, zupełnie bez zabudowań. To miejsce jest o rzut beretem od domu Nienackiego. Wykorzystał je w Skiroławkach, NPPS, Mężczyźnie, Wielkim lesie itd.
_________________


— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.

(Uwodziciel)
Ostatnio zmieniony przez Dart 2022-01-13, 16:15, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5815
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2022-01-13, 17:14:35   

:564:
Bardzo przekonujące uzasadnienie!
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,76 sekundy. Zapytań do SQL: 15