Fant do książek Nienackiego.
"Sztylet był długim na pół metra starym bagnetem rosyjskim.Jego wąziutkie klingi schodziły się w ostry i cienki jak igła koniec".
Nie jest napisane jaki to dokładnie typ bagnetu .
Myślę że mógł być to bagnet do karabinu Berdan lata 1870 -1890. Lub nowszy bagnet od karabinu Mosin, robiony w latach 1891 -1950. Myślę że był to raczej Berdan , ale trzeba by mieć laseczkę bandyty "Oczko" żeby rozwiać wątpliwości . Tak czy siak sam szpikulec bagnetu tego starego i nowszego nadaje się na ostrze do laseczki . Ja kupiłem sobie bagnet z pochwą nowej wersji typu Bagnet Mosin wzór 1891 . Jest to wersja "współczesna" tania w stanie idealnym (utytłana w oleju) , sprzedawana na tony przez handlarzy na allegro + współczesna kopia pochwy ze skóry . Koniec bagnetu nie jest szpikulcem , jest śrubokrętem który ma służyć do rozkręcania karabinu . Nowsza wersja Bagnetu Mosin ma zatrzask (właśnie taką mam). Bagnet do karabinu Berdan będzie drogi -jako zabytek , może być kiepski stan techniczny i bez pochwy .
Jedna książka = jeden fant . To jest pierwszy .
bagnet3.jpg Zatrzask "nowego" bagnetu Mosin wzór 1891/30
Plik ściągnięto 125 raz(y) 952,56 KB
bagnet2a.jpg
Plik ściągnięto 119 raz(y) 982,46 KB
bagnet1a.jpg
Plik ściągnięto 120 raz(y) 955,27 KB
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2021-07-09, 07:30, w całości zmieniany 1 raz
Mnie zastanawiają wydania "Uroczyska" z tym jajogłowym kosmitą na okładce. Niemal wszystkie egzemplarze oferowane na giełdach są strasznie zaczytane i ze świecą szukać takiego, który na przykład posiadałby grzbiet. A one miały chyba twardą oprawę?
Uroczysko z jajogłowym kosmitą . Wydanie III 1971 rok. Okładka twarda , konstrukcja grzbietu widoczna na zdjęciu . Szmaciana +warstwy papieru +okładka .
uroczysko1.jpg
Plik ściągnięto 104 raz(y) 787,24 KB
uroczysko 2.jpg
Plik ściągnięto 101 raz(y) 878,73 KB
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Moja skromna kolekcja - niestety, każda książka jest z innej parafii:
Skarb Atanaryka - wydanie II, KAW 1989
Pan Samochodzik i templariusze - wydanie VI, Siedmioróg 1990
Pan Samochodzik i templariusze - brak informacji o wydaniu, Siedmioróg 2003
Niesamowity dwór - wydanie I, Wydawnictwo Łódzkie 1970
Nowe przygody Pana Samochodzika - wydanie IV, Pojezierze 1990
Pan Samochodzik i Niewidzialni - brak informacji o wydaniu, Warmia brak roku wydania (ale po informacji na tylnej okładce można przyjąć, że 1995)
Pan Samochodzik i człowiek z UFO - wydanie II, Pojezierze 1988
1636021434342.jpg
Plik ściągnięto 67 raz(y) 866,82 KB
_________________ Drużyna 1
Mig Twórca Łukasz Supel -autor powieści samochodzikowych
Pomógł: 62 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11045 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-02-22, 17:44:45
Teraz dopiero sobie uświadomiłem... Nie jarzę do czego odnoszą się okładki PSiTT oraz PSiN. Czy w tajemnicy tajemnic było coś o pająkach? A w "Niewidzialnych" piorun trafił jakiś "dom o siedmiu szczytach"?
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2022-02-22, 17:45, w całości zmieniany 1 raz
Robinoux Twórca Autor książek dokumentalnych oraz poezji
Teraz dopiero sobie uświadomiłem... Nie jarzę do czego odnoszą się okładki PSiTT oraz PSiN. Czy w tajemnicy tajemnic było coś o pająkach? A w "Niewidzialnych" piorun trafił jakiś "dom o siedmiu szczytach"?
To już jest niestety inne wydawnictwo, inny grafik, inna bajka 😉
_________________
"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Pomogła: 167 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32570 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-02-23, 00:23:06
Z24 napisał/a:
Teraz dopiero sobie uświadomiłem... Nie jarzę do czego odnoszą się okładki PSiTT oraz PSiN. Czy w tajemnicy tajemnic było coś o pająkach? A w "Niewidzialnych" piorun trafił jakiś "dom o siedmiu szczytach"?
Generalnie cała ta seria ma wyjątkowo szpetne okładki.
Pomogła: 41 razy Wiek: 37 Dołączyła: 19 Sie 2013 Posty: 8057 Skąd: Bath, UK
Wysłany: 2022-02-23, 10:37:29
Berta von S. napisał/a:
Generalnie cała ta seria ma wyjątkowo szpetne okładki.
A ja się z tym nie zgadzam Tomy 1-7 to moje ulubione okładki, szczególnie Wyspa Złoczyńców (dopiero po długim czasie zauważyłam tę czaszkę i wtedy stwierdziłam, że okładka jest genialna )
_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem
Ostatnio zmieniony przez Athenais 2022-02-23, 10:37, w całości zmieniany 1 raz
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Pomógł: 30 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 5544 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2022-02-23, 15:49:28
Ciekawa dyskusja się rozwija Okładki "kolorowej" są specyficzne, bo pojedyncze mogą się nie podobać, ale w całości tworzą zgrabną, jednolitą serię. Co dla mnie ważne, na grzbietach książek znajdują się kolejne numery tomów, czego brakuje w serii białej. W ogóle w "białej" dużo brakuje
Niestety od tomu nr 8 (zmiany ustrojowe, ogólnie mówiąc) sprawa się pogarsza. Okładki, jak okładki, choć "Niewidzialnych" też nie rozumiem. Ale powtarza się sytuacja z niektórych tomów białej serii, gdzie blok się rozwarstwia i kartki wylatują na wolność.
_________________ Drużyna 2
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
To fakt, jeśli chodzi o jakość wykonania. Nie mam za wiele książek z "białej serii", ale prawie wszystkie, a szczególnie Winnetou, wyglądają na mocno zużyte.
Jak dla mnie bardzo mi pasują ostatnie wydawnictwa "Literatura" pod znakiem "Klub łowców przygód". Dokupiłem sobie te PS, które mi brakowało. Z tego co wiem, to nie różnią się specjalnie od pierwowzorów. Jakość super. Twarda okładka, druk fajny (mi pasuje), może papier nie taka jakość, ale bez przesady. Szkoda tylko, że nie mają praw do całości PS.
No i wielka strata, że nie ma ilustracji.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Generalnie cała ta seria ma wyjątkowo szpetne okładki.
A ja się z tym nie zgadzam Tomy 1-7 to moje ulubione okładki, szczególnie Wyspa Złoczyńców (dopiero po długim czasie zauważyłam tę czaszkę i wtedy stwierdziłam, że okładka jest genialna )
Ja też lubię kolorowe okładki.
I też nigdy wcześniej nie zauważyłam tej czaszki. Dopiero dzięki forum ją odkryłam! 🙂
Pomogła: 167 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32570 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-02-24, 01:10:13
Trochę oczywiście prowokowałam, że szpetne.
Ale nie jestem fanką ani „Kolorowej” ani „Białej”. Nie muszę mieć serii i zdecydowanie wolę starsze wydania.
W „Białej” podobają mi się tylko 3 okładki (Wyspy Złoczyńców, Księgi Strachów i Fantomasa).
W „Kolorowej” przeszkadza mi ten dziwny format, przez który książka jest cienka, czego nie lubię. Okładki (początkowych 7 tomów) nawet są pomysłowe, ale swoim psychodelicznym klimatem zupełnie mi nie pasują do przygód Pana Samochodzika (poza Niesamowitym Dworem).
Bóbr Mniejszy napisał/a:
. Co dla mnie ważne, na grzbietach książek znajdują się kolejne numery tomów, czego brakuje w serii białej. W ogóle w "białej" dużo brakuje
No Boberku, aleś poszedł... Ja Cię proszę...
Boberkowi chyba chodziło o sam grzbiet książki, czyli, że numer widać, jak jest książka na półce. Były takowe wydania?
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Pomógł: 30 razy Wiek: 44 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 5544 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2022-02-25, 00:39:05
Chemas napisał/a:
Rólka napisał/a:
Bóbr Mniejszy napisał/a:
. Co dla mnie ważne, na grzbietach książek znajdują się kolejne numery tomów, czego brakuje w serii białej. W ogóle w "białej" dużo brakuje
No Boberku, aleś poszedł... Ja Cię proszę...
Boberkowi chyba chodziło o sam grzbiet książki, czyli, że numer widać, jak jest książka na półce. Były takowe wydania?
Tak, chodziło mi o grzbiet Kolorowa seria tak ma i czarna.
Ale biała ma jeden atut, później powtórzony w kolorowej do 7 tomu - ilustracje, o których ktoś już wspomniał. Chyba najfajniejsze ze wszystkich edycji?
_________________ Drużyna 2
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.