Pomogła: 1 raz Wiek: 43 Dołączyła: 14 Maj 2023 Posty: 87 Skąd: Polska
Wysłany: 2023-05-31, 12:03:45
„Stawiam na Tolka Banana” przeczytałam pierwszy raz jako sześcio- czy siedmiolatka. I oczywiście „Wakacje z duchami” pewnie niewiele później.
Jak to jest u mnie z powrotami do utworów Bahdaja? Oczywiście jeśli książkę czytałam kilkanaście razy, to nie ma już fascynacji i odkrywania, co będzie dalej, ale są sentyment i uśmiech. Niedawno natomiast po raz pierwszy od czasów dzieciństwa przeczytałam ponownie „Tańczącego słonia” i całkiem dobrze się bawiłam.
Chemas napisał/a:
fajny styl pisania
„Fakt, nie lekrama”.
Z seriali najbardziej lubię „Wakacje…” i „Podróż za jeden uśmiech”.
Szara Sowa napisał/a:
Jeszcze nikt nie pochwalił się, że przeczytał kryminały Adama Bahdaja, wydawane pod pseudonimem Dominik Damian.
Ostatnio nadrabiam te PRL-owskie kryminały, których jeszcze nie czytałam, i właśnie mam w planach „Rudą modelkę”.
_________________ W górach jest wszystko, co kocham.
Pomógł: 56 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10766 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-05-31, 12:19:34
Teraz dopiero dostrzegłem, że masz Śnieżkę w awatarze . Jak najbardziej tematyczne miejsce, zważywszy na te wszystkie legendy o skarbach, począwszy od walońskich aż po hitlerowskie.
Dodam, że czytam z dużym zainteresowaniem książkę Pana Gortycha i jest tam przemyconych wiele informacji o legendach tego rejonu.
Ale już cisza, bo się zaraz oftop zrobi
Jak coś to tutaj:
https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?t=6232
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Pomogła: 1 raz Wiek: 43 Dołączyła: 14 Maj 2023 Posty: 87 Skąd: Polska
Wysłany: 2023-06-08, 23:54:43
Przeczytałam dzisiaj „Rudą modelkę”. Ciekawa książka. Co prawda wątki kryminalne są raczej mało oryginalne (albo już za dużo kryminałów w życiu przeczytałam), ale za to znakomicie oddane zostały realia warszawskiego półświatka. Bardziej interesujące jest śledztwo prowadzone przez dziennikarza niż działania milicji.
Ciekawostka: na pewnego pana w tej powieści mówili „Karioka”.
_________________ W górach jest wszystko, co kocham.
No i odpowiedź p. Marka na ostatnie pytanie zadane przez Bobra Mniejszego:
22. Jak wiemy, Adam Bahdaj był kurierem tatrzańskim, przeprowadzającym ludzi przez granicę w czasie wojny. Czy w książce i serialu „Trzecia granica” dużo jest wątków autobiograficznych i jeśli tak, to jakie?
Marek Bahdaj: Precyzyjnie nie da się odpowiedzieć na to pytanie. W którymś z wywiadów Ojciec powiedział, że u młodych ludzi najbardziej ceni odwagę i fantazję. Z pewnością będąc kurierem tatrzańskim odznaczał się odwagą. Większość przygód przeżył osobiście. Warto przypomnieć, że "Trzecią granicę" dedykował sławnemu kurierowi Józefowi Krzeptowskiemu, który był znanym gawędziarzem. Tato znał go dobrze i może od niego zaczerpnął niektóre wątki?
"Drugie dno" Adama Bahdaja, wydane pod pseudonimem Dominik Damian, to kolejna pozycja z kultowej serii z jamnikiem jego autorstwa, która została napisana w 1962 r.
Książka jest bardzo specyficzna, niby to kryminał ale tak naprawdę jest to powieść z pogranicza kryminału, absurdu i groteski. A do tego w sumie jest co nieco podobna do Laseczki i tajemnicy Nienackiego. Niezły więc mamy tu pasztet. Jest to więc trochę inny Bahdaj, próbujący się chyba wbić w jakiś ówczesny modny nurt humorystyczno-intelektualny.
Czyta się lekko i przyjemnie, choć w pewnym momencie akcja komplikuje się już do ... poziomu absurdu. Ale na pewno warto. W sumie ciekawa rzecz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.