PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Adam Bahdaj
Autor Wiadomość
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11832
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-03-18, 22:37:05   

Odświeżam sobie twórczość Pana Adama i na nowo zacząłem się zastanawiać, jakie ruiny zamku i jaką miejscowość miał na myśli pisząc Wakacje z duchami. Oczywiste jest, że miejscowość, gdzie chłopaki z Górczewskiej byli na wakacjach jest zmyślona, no ale na czymś się pisarz musiał wzorować. Podobnie jak Nienacki, mógł zapamiętać jakieś miejsca ze swoich wojaży i wykorzystać.

Po obejrzeniu i przeczytaniu relacji z OWRP na Ziemi Lubuskiej, doszedłem do wniosku, że być może Łagów .
Pasuje mi bardzo baszta, wiek zamku. Jest jezioro, linia kolejowa nawet jeszcze dzisiaj funkcjonuje, chociaż stacji już chyba nie ma.
Nie pasuje mi to, że miejscowość opisana w książce wydaje się mniejsza (no ale patrzę teraz na to z dzisiejszej perspektywy). Przede wszystkim jednak brak jest wyspy i nie pasuje mi opis jeziora.

O tym, że to musi być Lubuskie, świadczą dwa fakty, z tego co pamiętam kapitan milicji jako tajniak był z Zielonej Góry (mogę się jednak mylić, ale na pewno była wspomniana Zielona Góra), poza tym na początku powieści Paragon wspomina, że jest 500 km od domu.

Przy okazji wrzucam ciekawy tekst o pisarzu:

./redir/newonce.net/artykul/sladami-do-przerwy-01-kim-byl-adam-bahdaj-i-co-po-nim-zostalo
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-03-19, 10:57:05   

Chemas napisał/a:
Odświeżam sobie twórczość Pana Adama i na nowo zacząłem się zastanawiać, jakie ruiny zamku i jaką miejscowość miał na myśli pisząc Wakacje z duchami.


Dobre i zupełnie zasadnicze pytanie, bo serial przykrył mi całkowicie wizję powieściową. Zresztą serial oglądałem począwszy od pierwszej emisji - akurat wczoraj była 52 rocznica pierwszej emisji I odcinka :D - a powieść przeczytałem dopiero chyba pod koniec podstawówki, a niewykluczone, że już w LO. Nie pamiętam dobrze, bo jakoś nie wywarła na mnie głębszego wrażenia :D . To jeden z tych rzadkich przypadków, kiedy dzieło filmowe serial itp. przerasta swój literacki pierwowzór.
Jak wiadomo, w serialu "zagrał" zamek w Niedzicy, jeden z tych niezbyt licznych zamków w Polsce, które zawierają w sobie całą esencję hmm... "zamkowatości". Zamek w Łagowie Lubuskim należy u mnie do tej samej kategorii. Ale - o ile pamiętam - w powieści nie ma tak wiele konkretów, które pozwoliłyby nadać temu zamkowi jakieś bardziej indywidualne piętno.
_________________
Z 24
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-03-19, 13:45:48   

Chemas napisał/a:
rzy okazji wrzucam ciekawy tekst o pisarzu:

./redir/newonce.net/artykul/sladami-do-przerwy-01-kim-byl-adam-bahdaj-i-co-po-nim-zostalo


Świetny artykuł! Faktycznie o Bahdaju wiadomo w sumie niewiele. No i dowiadujemy się skąd się wzięła "muka"!
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2023-03-20, 09:55:07   

Z24 napisał/a:
Chemas napisał/a:
Odświeżam sobie twórczość Pana Adama i na nowo zacząłem się zastanawiać, jakie ruiny zamku i jaką miejscowość miał na myśli pisząc Wakacje z duchami.

... akurat wczoraj była 52 rocznica pierwszej emisji I ...

Dzisiaj dopisałem do kalendarium ;-)
_________________
 
 
Rólka 
Moderator
Szef forumowej sekcji sportowej



Pomógł: 56 razy
Wiek: 54
Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 13291
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2023-03-20, 17:35:01   

Z24 napisał/a:
Zamek w Łagowie Lubuskim należy u mnie do tej samej kategorii
:564:
_________________
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-04-18, 08:29:22   

Jeszcze nikt nie pochwalił się, że przeczytał kryminały Adama Bahdaja, wydawane pod pseudonimem Dominik Damian. Tymczasem mi udało się otrzymać kilka z nich, dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów (Montparnassa :564: ), który mi je grzecznościowo podesłał, jako że likwidował część swojej biblioteczki.
I cóż? Naprawdę jestem pod wrażeniem. Na razie przeczytałem tylko chronologicznie pierwszy kryminał "Nieznajomy z baru Calypso" (kultowa seria z jamnikiem!).
Od razu spodobał mi się niezwykle piękny, treściwy styl pisania Bahdaja również dialogi, a także świetnie oddane realia późnych lat 50-tych w PRL. Czyta się świetnie, zagadka kryminalna wymaga ciągłej uwagi, bohaterowie są wielowymiarowi. Naprawdę warto. Niebawem więc sięgnę po pozostałą twórczość Dominika Damiana!

Damian.jpg
Plik ściągnięto 1182 raz(y) 20,94 KB

_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11832
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-04-18, 11:32:21   

Zazdroszczę :) Poszperam zatem
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-04-18, 11:35:44   

Ciekawostka: "Nieznajomy z baru Calypso", to jest w ogóle pierwsza książka wydana w serii z jamnikiem, drugą była "Ruda modelka" także Bahdaja, tj. Damiana...
Niebawem wezmę się także za nią!
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Maj 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 6 razy
Wiek: 54
Dołączył: 12 Cze 2020
Posty: 1468
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-04-18, 14:28:43   

Było słuchowisko (pt. "Biała Śmierć") wg jednego z kryminałów Damiana/Bahdaja.
Nawet kiedyś było dostępne w necie, ale teraz nie znalazłem.
Info: ./redir/sluchowiska.ugu.pl/?c=info&id=8315
Ostatnio zmieniony przez Maj 2023-04-18, 14:30, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-04-25, 09:54:17   

Jeszcze jedno mi się przypomniało odnośnie smaczków z końcówki lat 50-tych pojawiających się w "Barze Calypso".

Otóż jest w powieści rozdział, w którym dwóch milicjantów (kierowca oraz ktoś prowadzący śledztwo) jadą służbowym samochodem w teren. Są chyba nawet umundurowani (choć może tylko jeden z nich, ale w sumie to nieważne), są w każdym razie rozpoznawani jako milicjanci. Wstępują do lokalnej gospody aby zasięgnąć języka, a że jest ciepło to zamawiają i wypijają piwko. Na miejscu rozmawiają m.in. z pewnym facetem, który udziela im ciekawych informacji, wlewając w siebie wódkę. Na odchodnym proponują mu podwiezienie zdaje się do Siedlec, bo tam mieszkał, ale słyszą odpowiedź, że nie trzeba, bo przed gospodą stoi jego nowiutki motocykl, więc wróci sam. Żegnają się i rozjeżdżają. :D

I w sumie naszła mnie refleksja, jak to było w przepisach odnośnie kierowców i alkoholu w tamtym czasie?
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-05-04, 07:34:17   

Wywiad z Markiem Bahdajem – synem Adama Bahdaja


ul. Bahdaja w Gdyni

1.Forum Miłośników Pana Samochodzika: Jakim Ojcem był Adam Bahdaj?

Marek Bahdaj: Pytanie jest łatwe, a odpowiedź na nie trudna. Relacje między nami bywały skomplikowane; zdarzały się nieporozumienia i konflikty.
Z pewnością był Ojcem tolerancyjnym. Bezpośrednio moim wychowaniem zajmowała się Matka - Helena Bahdaj. Tato koncentrował się na swojej twórczości. Był człowiekiem bardzo pracowitym.
Im jestem starszy tym bardziej uświadamiam sobie fakt jak mocno wpłynął na ukształtowanie mojej osobowości. Większość zainteresowań odziedziczyłem po nim.
Kiedy miałem sześć lat zabrał mnie na Kasprowy Wierch. Pamiętam, że panowała wtedy ostra zima. Zjechaliśmy razem na nartach aż do samych Kuźnic. Jak na małego chłopca był to niezły wyczyn. Stąd pewnie wzięła się moja miłość do nart i gór.
Ojciec imponował mi również pod względem dokonań literackich. Mimo tego, że skończyłem socjologię na Uniwersytecie Warszawskim, nie pracowałem w wyuczonym zawodzie. Po studiach postanowiłem żyć z pisania. Najpierw byłem dziennikarzem, potem scenarzystą. Również w tym przypadku Tato wpłynął na mój wybór.

2.Czy pamięta Pan jakieś zabawne sytuacje z dzieciństwa związane z Ojcem?

W powieści „Stawiam na Tolka Banana” występuje trochę tajemnicze słowo "muka". Ojciec usłyszał je ode mnie. Z tym słowem wiąże się anegdota, która już gdzieś została opublikowana, ale może warto ją powtórzyć.
Było to w okolicach Stadionu Dziesięciolecia, na którym odbywał się jakiś mecz piłkarski. Z tego meczu najbardziej pamiętam piekielny upał i to, że chciało mi się strasznie pić. Gdy mecz się skończył Ojciec próbował dla mnie kupić jakąś wodę mineralną lub oranżadę. Niestety poza jasnym piwem niczego nie było. Wówczas Tato zaproponował mi ten napój pod warunkiem, że nie powiem nic matce. Miałem wówczas najwyżej dwanaście lat i z ochotą przystałem na ten układ. Ojciec wypił duże piwo, a ja małe. Pamiętam, że szliśmy razem z tłumem kibiców, a mnie straszliwie plątały się nogi. Ojciec to zauważył i się zaniepokoił. "Tylko matce nic nie mów" - przypomniał. A ja wybełkotałem: "muka".
Tato bardzo się zainteresował tym tajemniczym słówkiem. Wyjaśniłem mu, że to używane w naszej szkole słowo wytrych. Znaczy wszystko i nic. Było szczególnie przydatne wówczas, kiedy nie potrafiliśmy odpowiedzieć na zadane pytanie.


Adam Bahdaj na Akropolu 1968 r.
Zdjęcie ze zbiorów Marka Bahdaja


3.Skąd brały się pomysły pisarskie Adama Bahdaja? Czy to prawda, że wiele z nich (nie tylko „muka”) pojawiło się dzięki obserwacji oraz rozmowom z panem z dziecięcych lat?

Podejrzewam, że w dwóch przypadkach mogłem być źródłem inspiracji.
Mieszkaliśmy na Mokotowie przy ulicy Jarosława Dąbrowskiego. Chłopcy z naszego podwórka utworzyli drużynę piłkarską. Tato obserwował nasze mecze. Oceniał też grę poszczególnych graczy. Zwrócił uwagę na małego, ale niezwykle dynamicznego kolegę - Filipka. Potem tę postać odnalazłem w powieści „Do przerwy 0:1”. Perełka opisany w książce bardzo przypominał Filipka.
W przypadku powieści „Podróż za jeden uśmiech” również miałem swój udział w powstaniu pomysłu pisarskiego. Podczas wakacji razem z kolegą nawialiśmy z domu. Rodzice o niczym nie wiedzieli. Ucieczka była dobrze i precyzyjnie zorganizowana. Mieliśmy pojechać na obóz harcerski, a tymczasem wyruszyliśmy na wybrzeże. Zamiast zdobywać sprawności harcerskie, angażowaliśmy na sopockim molo dziewczęta do filmu i przeżyliśmy tam wiele innych zabawnych przygód. Pod koniec tej eskapady zabrakło nam pieniędzy... musieliśmy autostopem wracać do domu.
Nasza wyprawa stała się sławna w całej szkole. Ktoś doniósł mojej mamie jak naprawdę spędzaliśmy wakacje. Rodzicielka była bardzo rozgoryczona, uważała, że ją haniebnie oszukałem.

4. Jaki sposób pracy wyznaczał sobie Adam Bahdaj? Czy na przykład pisał w stresie na ostatnią chwilę, czy określoną liczbę stron dziennie?

Ojciec miał dużą łatwość pisania. Potrafił wypełnić zdaniami kilkanaście stron dziennie. Zawsze dotrzymywał terminów, jeśli takie były w umowie. Nie zauważyłem, żeby pisanie go frustrowało. Przeżywał stres... ale tylko w sytuacji, gdy nie mógł pracować.


Podpisywanie książek podczas kiermaszu czytelniczego
Zdjęcie ze zbiorów Marka Bahdaja


5.W życiu Adama Bahdaja były także gorsze chwile, w tekstach internetowych można przeczytać, że tak naprawdę dopiero wielki sukces powieści „Do przerwy 0:1” ugruntował jego pozycję jako pisarza oraz spowodował przekierowanie twórczości na zagadnienia młodzieżowe. Czy zgadza się Pan z tym poglądem?

Tylko częściowo się zgadzam. Faktycznie „Do przerwy 0:1” stanowi punkt zwrotny w jego pisarskiej karierze. Natomiast przed opublikowaniem tej powieści ukazywały się również książki skierowane do młodzieży. Świadczą o tym powieści narciarskie. Książka „Od startu do mety” była wydana w 1949 roku, pozycja „Narciarski ślad” ukazała się w 1954.

6.Czy rzeczywiście najlepiej czuł się w twórczości dla dzieci i młodzieży? Wiele osób zapewne nie zdaje sobie sprawy, że miał także duży dorobek pisarski dla dorosłych.

Powieść „Trzecia granica” przeznaczona dla starszych czytelników była kilka razy wznawiana w Polsce. Powstał też serial telewizyjny o tym samym tytule, więc trudno twierdzić, że znano go tylko jako pisarza dla dzieci i młodzieży.
Ojciec uważał, iż każdy dobry pisarz powinien umieć napisać tekst dla odbiorców w różnym wieku. Nie uznawał specjalizacji, raczej cenił wszechstronność. Faktem jest, że jego książki przeznaczone dla młodszych czytelników cieszyły się największym powodzeniem.
Może warto przypomnieć, iż pod pseudonimem Dominik Damian pisał też powieści sensacyjne. Najbardziej znane tytuły to: „Nieznajomy z baru Calypso” i „Ruda modelka”. Ten ostatni tytuł był uważany za jeden z najlepszych polskich kryminałów. Rudą modelkę przetłumaczono na język francuski i czeski.



Koniec cz. I
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-05-09, 08:34:17   

W przypadku powieści „Podróż za jeden uśmiech” również miałem swój udział w powstaniu pomysłu pisarskiego. Podczas wakacji razem z kolegą nawialiśmy z domu. Rodzice o niczym nie wiedzieli. Ucieczka była dobrze i precyzyjnie zorganizowana. Mieliśmy pojechać na obóz harcerski, a tymczasem wyruszyliśmy na wybrzeże. Zamiast zdobywać sprawności harcerskie, angażowaliśmy na sopockim molo dziewczęta do filmu i przeżyliśmy tam wiele innych zabawnych przygód. Pod koniec tej eskapady zabrakło nam pieniędzy... musieliśmy autostopem wracać do domu.

Czyli "Podróż za jeden uśmiech" była zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. :)
Zastanawiam się, czy dziś taka sztuczka by się udała. Zaraz byłby telefon od organizatorów do rodziców, że co się stało, że dziecko nie dojechało, czy dojedzie itp. :D
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

  
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11832
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-05-09, 11:25:00   

Świetny wywiad. Gratulacje :564:

Potwierdziło się jeszcze raz pochodzenie słówka "muka" i historia z piwem :)
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-05-10, 19:24:09   

Tym razem jestem po lekturze drugiego, chyba najbardziej znanego kryminału Adama Bahdaja: "Ruda modelka". I naprawdę powieść warta jest tego, aby ją tłumaczyć na obce języki, co też miało miejsce. Mistrzostwo języka, piękne prowadzona fabuła, do końca nie wiadomo kto jest winny, poszlaki mylą, nakładają się na siebie. Warto, bym bardziej że książka jest bardziej dostępna niż Bar Calypso, jako że sam korzystałem z drugiego wydania z 1968 r.

No tylko jedno nie było dla mnie do końca jasne: na czym mógł polegać "przemyt" pewnych przedmiotów z zachodu do Polski? Tzn. czemu ktoś wolał to przemycać zamiast przywieźć legalnie? Cła były jakieś zaporowe? Czy na czarnym rynku były lepsze ceny (dolarowe)? Czy też wtedy indywidualny handel zagraniczny był zabroniony? W każdym razie jaki interes miała w tym zachodnia firma sprzedająca aby w taki interes wchodzić. Ktoś się orientuje w realiach PRL dot. tych spraw, bo mnie chyba już pamięć zawodzi...

Ruda modelka.jpg
Plik ściągnięto 21 raz(y) 39,1 KB

_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2023-05-10, 19:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-05-11, 07:30:37   

Cz. II

7.Czy Ojciec dawał Panu do poczytania rękopisy swoich powieści i czy oczekiwał jakiś sugestii, a jeżeli tak, to czy był skłonny do zmian zgodnie z tymi sugestiami?

Nigdy nie dawał mi do poczytania swoich rękopisów. Natomiast moja mama, która z zawodu była dziennikarką, pełniła rolę pierwszego redaktora i konsultanta. Było to w początkowej fazie kariery Ojca, w latach pięćdziesiątych. Mama pomagała Tacie dokonywać skrótów, zgłaszała również sugestie dotyczące psychologii postaci.


Helena i Adam Bahdajowie w Epidauros (Grecja).
Zdjęcie ze zbiorów Marka Bahdaja.


8.W latach 90-tych powstał film dokumentalny o Adamie Bahdaju, wyreżyserowany przez Stanisława Jędrykę, niestety nie można go zobaczyć w Internecie, więc pewnie niewiele osób go widziało. Czy film dobrze obrazuje biografię Pana Ojca?

Występowałem w tym filmie, pomagałem też reżyserowi w pisaniu scenariusza. Mój udział w powstaniu obrazu był znaczący, więc w tej sytuacji trudno oczekiwać z mojej strony obiektywnej oceny. Osoby, z którymi rozmawiałem pozytywnie przyjęły film. Oczywiście dzieło to nie obrazuje w pełni całej biografii Adama Bahdaja.

9.Czy Adam Bahdaj unikał wywiadów? Ponoć zachowały się tylko dwa, dość lakoniczne wywiady radiowe, a czy były jakieś większe wywiady prasowe? Czy ktoś próbował napisać jego biografię?

Moim zdaniem w poprzednim okresie literatura dla młodzieży była lekceważona przez redaktorów gazet i krytyków. Ojciec nie unikał wywiadów, ale mało osób się do niego zgłaszało. Smutny paradoks jego losu polega na tym, że po śmierci pisano o nim więcej i lepiej niż za życia.
Pani Elżbieta Kruszyńska napisała książkę: „Między zabawą a dydaktyką. Literacka twórczość Adama Bahdaja”. Omawia w niej poszczególne pozycje z dorobku Ojca. Książkę można potraktować jako nietypową biografię.



10.Czy Adam Bahdaj był zadowolony z ekranizacji swoich powieści młodzieżowych? Czy wiadomo którą ekranizację cenił najbardziej?

Najbardziej cenił seriale telewizyjne wyreżyserowane przez Stanisława Jędrykę. Utworzyli z reżyserem zgrany duet. Doskonale się rozumieli, nie było między nimi żadnych sporów i nieporozumień. Współpraca z innymi reżyserami nie układała się już tak dobrze.
Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Ojciec był zadowolony z ekranizacji następujących książek: „Do przerwy 0:1”, „Wakacje z duchami”, „Podróż za jeden uśmiech”, „Stawiam na Tolka Banana”.

11.Z czego wynikały zmiany w fabułach seriali, np. w powieści „Podróż za jeden uśmiech” młodzi bohaterowie jechali z Warszawy na Wolin, a w filmie z Krakowa na Hel. Czy były one narzucone przez filmowców, czy też wychodziły od Pana Ojca, któremu przychodziły do głowy nowe pomysły?

Wydaje mi się, że decydowały o tym względy produkcyjne. Prawdopodobnie zmian dokonał Stanisław Jędryka. Ojciec pozostawiał filmowcom wolną rękę, nie ingerował już w pisanie scenopisu.

12.Czy orientuje się Pan, co do pierwowzorów akcji? Np. czy pierwowzorem akcji książkowego zamku „Wakacji z duchami" był Łagów, natomiast pierwowzorem miejsca akcji „Kapelusza za 100 tysięcy” było Niechorze?

Ojciec w rozmowach ze mną nigdy nie wymieniał tych miejscowości. Podejrzewam, że miejsca akcji w tych powieściach powstały w jego wyobraźni.


Adam Bahdaj na grani w Tatrach.
Zdjęcie ze zbiorów Marka Bahdaja.


13. Czy w archiwach zachowały się jeszcze jakieś niedokończone utwory lub szkice powieści?

Ojciec zmarł nagle na serce. Miał wtedy 67 lat. Jego odejście całkowicie mnie zaskoczyło. Na biurku, przy którym pracował znalazłem niedokończony rękopis. Była to druga część powieści westernowej „Czarne sombrero”. Powieść urywała się w połowie. Ta przerwana praca napełniała mnie dodatkowym smutkiem. Postanowiłem ją dokończyć.
Zadanie było trudne, bo nie znałem ani kultury Indian, ani rzeczywistości dzikiego zachodu. Żeby wykonać to zadanie, musiałem zapoznać się z wieloma opracowaniami dotyczącymi tej tematyki. Niedawno ukończyłem tę pracę. Powstała rzecz składająca się z tekstów Ojca i moich. Całość wysłałem do wydawnictwa specjalizującego się w książkach dla młodzieży. Mam nadzieję, że ten wydawca opublikuje książkę drukiem.

14.Kto z ówczesnych twórców był zaprzyjaźniony z Pana Ojcem? Może ktoś piszący dla młodzieży?

Ojciec znał pisarzy dla młodzieży, ale przyjaźnił się raczej z twórcami książek dla dorosłych. Do jego kręgu dobrych znajomych należeli: Tadeusz Konwicki, Józef Hen, Marek Nowakowski, Tadeusz Różewicz, Lesław Bartelski i inni...

15.Jakie były pozaliterackie zainteresowania Pana Ojca?

Jego pasją były narty i wycieczki górskie. Do tej pory mam w domu przedwojenne dyplomy i nagrody zdobyte podczas zawodów narciarskich.
Ukończył też kurs szybowcowy. Popularna książeczka dla dzieci „Pilot i ja” może być twórczo przetworzonym marzeniem o lataniu w przestworzach.
Był zapalonym ornitologiem-amatorem. Chodził po polach i lasach z lornetką, przez którą obserwował ptaki. To zamiłowanie doprowadziło go kiedyś do aresztu. Nie wiedział, że w lesie znajduje się ukryta jednostka wojskowa. Patrol żandarmerii zatrzymał go. Pomyśleli, że facet z lornetką to z pewnością szpieg. Ojciec miał już wtedy znane nazwisko, więc oficer, który go przesłuchiwał uwierzył, że Tato szpieguje wyłącznie ptaki.

16. Którą powieść Ojca uważa Pan za najlepszą?

Musiałbym wymienić kilka tytułów. Największy sentyment mam do książki „Do przerwy 0:1”. W okresie dziecięcym bardzo interesowałem się piłką nożną.



17.Jakie książki czytywał Pan w dzieciństwie i w latach młodzieńczych?

Nie było wtedy Internetu i świat można było poznać czytając książki. Lubiłem powieści przygodowe Arkadego Fidlera. Ten pisarz opisywał egzotyczne i ciekawe kraje. Jeśli chodzi o zagranicznych autorów to do moich faworytów należeli: Mark Twain i Jack London.

18.Pan także należy do twórców filmowych. Z którego ze swoich przedsięwzięć jest Pan najbardziej zadowolony, które wspomina najmilej?

Najmilej wspominam serial „Na kłopoty Bednarski”. Był już ponad trzydzieści razy emitowany w różnych stacjach i kanałach telewizyjnych. Jego popularność stała się źródłem mojej satysfakcji.
Podczas pracy przy nim zetknąłem się z wieloma wartościowymi twórcami. Dzięki takim filmowcom jak: reżyser Paweł Pitera, aktor Stefan Friedmann, scenarzysta Wojciech Jędrkiewicz - rozwinąłem swoje zawodowe umiejętności.

Bardzo dziękujemy za ciekawy wywiad. Na naszym forum udziela się także bardzo wielu fanów Adama Bahdaja!
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-05-11, 07:38:13   

Pani Elżbieta Kruszyńska napisała książkę: „Między zabawą a dydaktyką. Literacka twórczość Adama Bahdaja”. Omawia w niej poszczególne pozycje z dorobku Ojca. Książkę można potraktować jako nietypową biografię.

Niestety książka jest raczej nie do zdobycia...
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11832
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-05-11, 08:59:44   

Jak zwykle znakomicie Szara Sowo, daję pomógł.

Szara Sowa napisał/a:
Niestety książka jest raczej nie do zdobycia...

Na to wygląda niestety, właśnie trochę pogooglowałem i na przykład w EMPIK-u produkt niedostępny, gdzie indziej też. Może jakiś antykwariat.
A szkoda, bo z chęcią bym przeczytał.

Wielkim zaskoczeniem jest dla mnie dokończenie przez syna Pana Bahdaja, dalszej części "Czarnego Sombrero".
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Ostatnio zmieniony przez Chemas 2023-05-11, 09:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-05-11, 09:08:06   

Chemas napisał/a:
Jak zwykle znakomicie Szara Sowo, daję pomógł.


Dzięki, to miłe. :)

Chemas napisał/a:
Wielkim zaskoczeniem jest dla mnie dokończenie przez syna Pana Bahdaja, dalszej części "Czarnego Sombrero".


Tylko na razie nie wiadomo czy zostanie wydane.

Poza tym zdaje się, że wszystkie zdjęcia ilustrujące wywiad, nie były dotąd nigdzie publikowane, wygląda też na to, że w wywiadzie pojawia się w ogóle pierwsze zdjęcie Heleny Bahdaj, które znalazło się w internecie! Osoba Adama Bahdaja jest jak dotąd w sumie bardzo mało znana.

Tak czy inaczej jeżeli ktoś miałby dodatkowe pytania dla p. Marka to można je tu wrzucać, lub na pw.!
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2023-05-11, 09:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Bóbr Mniejszy 
Moderator
Autor książki biograficznej



Pomógł: 31 razy
Wiek: 45
Dołączył: 26 Maj 2018
Posty: 6116
Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2023-05-11, 17:16:55   

Dziękując Sowie i panu Markowi za wywiad, zadam dwa pytania:

- Ostatnia powieść, "Tańczący słoń": akcja dzieje się bodaj w Juracie, czy innej wówczas ekskluzywnej miejscowości nad morzem. Czy była inspirowana konkretnymi wydarzeniami? I czy postać Fajczarza (pisarz szukający dobrego tematu) to alter ego Adama Bahdaja?

- Mówił Pan, że najlepiej Adamowi Bahdajowi współpracowało się z S. Jędryką, jeśli chodzi o reżyserów. A jakie są Pana odczucia (pan Adam niestety wtedy już nie żył) odnośnie ekranizacji "Telemacha...", czyli serialu "W piątą stronę świata"?

Podziękował :564:
_________________
Drużyna 2

 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2023-05-11, 17:17:46   

Fajnie byłoby gdyby druga część powieści „Czarne sombrero” się ukazała. :)
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 1,23 sekundy. Zapytań do SQL: 16