Wysłany: 2019-09-03, 14:06:50 Wakacje w okolicach Wałbrzycha? Jak najbardziej!
Wakacje w okolicach Wałbrzycha? Jak najbardziej!
Mam przeczucie, że okolice Wałbrzycha przeciętnemu zjadaczowi chleba, raczej nie kojarzą się jako miejsce szczególnie atrakcyjnie pod względem turystycznym. Jeżeli w Sudety, to głównie w Karkonosze lub w Kotlinę Kłodzką (przynajmniej tak było ze mną). Tym razem postanowiłem wybrać się w obszar pomiędzy tymi dwoma sztandarowymi atrakcjami, m.in. po to aby wypełnić białe plamy w swoim turystyczno-krajoznawczym "życiorysie".
Od razu napiszę, że natrafiłem na zaskakująco ciekawy, fajnie zrównoważony różnymi wyjątkowymi obiektami region naszego kraju.
Na początek zamek Grodno. Mało znana budowla, od wielu lat odbudowywana przez miejscową gminę. Wnętrza dość skromne, ale można obejrzeć bardzo klimatyczne przedzamcze, bramę, dziedziniec, wejść na wieżę, z której roztacza się widok m.in. na zalew (Jezioro Lubachowskie). Pod zamkiem dużo bezpłatnych miejsc do zaparkowania.
Z zamku warto wybrać się za zaporę w Zagórzu Śląskim, dzięki której wspomniane jezioro powstało. Jest to całkiem spory ok. 100-letni obiekt. Pewną niedogodność stanowi problem z zaparkowaniem z racji ciasnoty w otoczeniu.
Przy okazji dodam, że zbiornik posiada wodę zdatną do kąpieli, a na jednym z brzegów znajduje się spory ośrodek wypoczynkowy, z plażą i wypożyczalnią sprzętu wodnego.
Będąc w tym rejonie nie sposób nie zaliczyć Sobótki, czyli samotnej góry na płaskowyżu, którą zawsze się omija pędząc gdzieś dalej. Radzę wybrać wejście dłuższe (niebieski szlak, biegnący z dużego parkingu leśnego), bo daje ono dużą frajdę (przewyższenie bodajże 350 m), a miejscami skałki godne zamontowania łańcuchów, w co bym nigdy nie uwierzył, gdybym nie zobaczył na własne oczy.
Na samym szczycie m.in. schronisko i wieża widokowa, z fenomenalnym widokiem, m.in. na Wrocław, który obecnie łatwo namierzyć przy pomocy nowego wieżowca.
Wracając, warto zatrzymać się w Świdnicy. Starówka całkiem ładna, z gotycką dużą katedrą, odnowionym rynkiem. Choć mówiąc szczerze spodziewałem się czegoś więcej po tak reklamowanym mieście, bo niestety ogromna część starówki została zabudowana blokami. W Świdnicy znajduje się jeden z trzech wybudowanych, a dwóch ocalałych do dziś drewnianych kościołów pokoju. Tę bardzo oryginalną budowlę przyszło mi jednak obejrzeć tylko z zewnątrz, gdyż wewnątrz trwało nagranie telewizyjne festiwalu Bacha, a wejściówki rozeszły się już dawno. Ale nawet przez szpary wnętrze da się jakoś obejrzeć.
Dalej szlak zawiódł mnie do małego uzdrowiska Jedlina Zdrój. Miejscowość ta robi dużo aby nabrać blichtru i jest na najlepszej ku temu drodze.
Będąc w tej okolicy, nie sposób odwiedzić pozostałości kompleksuRiese, czyli wielkiego, podziemnego, hitlerowskiego, nieukończonego miasta. W tej chwili można zwiedzać ten kompleks w 3 miejscach - miastach podziemnych (niebawem ma zostać otwarte czwarte miejsce, a docelowo chyba będzie ich pięć). Ja wybrałem kompleks Osówka, z racji tego, że tam znajdują się największe hale, w tym jedna prawie wykończona, oraz mamy tajemnicze pozostałości naziemne:
w tym słynne "kasyno":
czy "siłownię":
Choć tak naprawdę nikt nie zna przeznaczenia tych budynków.
Twierdza Srebrna Góra (XVIII w.), to jedno z tych miejsc, w których zawsze chciałem być. Jest to tak naprawdę kompleks kilku twierdz znajdujący się na kilku sąsiadujących górach. Niedługo po wybudowaniu stracił on swoje znaczenie militarne, ale do dziś robi duże wrażenie i ostatnio jest stopniowo i kompleksowo odnawiany.
Urokliwe są także przejścia wewnątrz twierdzy:
Wracając z twierdzy, warto zatrzymać się w Dzierżoniowie, gdzie podziwiać można zaskakująco przyjemną starówkę (w tym dużo zieleni wokół niej), wraz z długim odcinkiem murów miejskich. Niestety jakoś nikt z mojej 4 osobowej grupy, nie zrobił tam dziwnym trafem zdjęcia.
Kolejne miłe i niespodziewane odkrycie, to miasto Wałbrzych, które pewnie większości kojarzy się z węglem, upadłym przemysłem i problemami. Tymczasem miasto to najgorszy okres ma już zdecydowanie za sobą, a pięknie odrestaurowana stare centrum nabrało uroku:
W Wałbrzychu prężnie rozwija się także strefa przemysłowa, a z południa na północ można bardzo szybko dostać się nową obwodnicą. Blisko Rynku znajduje się zaskakująco ciekawe muzeum porcelany z bardzo miłą i uczynną obsługą:
Fajne miałeś wakacje Od razu przypomniał mi się zlot z 2015 roku, kiedy odwiedziliśmy te tereny włącznie z nocnym zwiedzaniem i noclegiem na zamku Grodno.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-09-03, 19:18:39
Fajne miejsca można znaleźć na Śląsku, jak widzę. Czasem te właśnie są najciekawsze, które nie mają dwóch lub trzech gwiazdek w Zielonym Michelinie.
Twierdza Srebrna Góra jest rzeczywiście potężna, też bym ją nie ominął - w przeciwieństwie do tych bunkrów Riese - faszystowskie relikty specjalnie mnie nie interesują, wolę już zrobić pielgrzymkę do któregoś z obozów koncentracyjnych.
We Wałbrzychu Andrzej Wajda kręcił “Pannę Nikt” i odtąd mam w sobie przekonanie, że to bardzo ładne miasto warte odwiedzin.
faszystowskie relikty specjalnie mnie nie interesują
Dlatego wszedłem tylko do jednego. W sumie jest to średnio ciekawe, tym bardziej że przewodnicy podkreślają jaką cenę zapłacili za te prace jeńcy przymuszani do nadludzkiej pracy. Z drugiej strony w Sudetach brakuje jaskiń, a jest to taka ich namiastka. Więc jak ktoś lubi takie podziemne klimaty to...
John Dee napisał/a:
We Wałbrzychu Andrzej Wajda kręcił “Pannę Nikt”
Wałbrzych ma wiele związków, szczególnie z muzyką polską. To tam m.in. wzięli ślub Tadeusz Nalepa i Mira Kubasińska, urodził się Krzesimir Dębski, tam mieszkał przez krótki czas także Komeda, a także mieszkał Gałczyński.
Kolejnym odwiedzonym obiektem były ruiny zamku, także już znane ze nieodległych spotkań uczestników naszego forum (to w murach tego właśnie zamku She wyprawiła swoje urodziny). Zamek Bolczów- bo o nim mowa, prezentuje się rewelacyjnie, aż nie do wiary, że jest tak mało znany. Pół godzinny spacerek od Janowic Wielkich dzieli turystów od klimatów nie tylko średniowiecznych, ale nawet inkaskich! I to bez biletów.
Udając się w południowe rejony środkowych Sudetów warto zatrzymać się w Radkowie, gdzie już w latach powojennych wybudowano spory zbiornik retencyjny o przeznaczeniu rekreacyjnym. W pobliżu znajduje się duży ośrodek wypoczynkowy i strzeżona plaża. Ludzi niewiele a bardzo ładne widoki.
Zaskakująco ciekawie, wręcz imponująco wypada centrum miasta Nowa Ruda, kiedyś związanego z kopalnią węgla kamiennego. Rozmach widoczny na Rynku od razu wskazuje na bogatą przeszłość tego miasta. Ratusz z jednej perspektywy bardzo przypomina swój odpowiednik we Wrocławiu, pozytywnie można odebrać także stosunkowo dużą ilość zieleni na Rynku, a także zrewitalizowane brzegi przepływającej przez miasto rzeki (przy której stoi fajna fontanna – pomnik jaszczura – zdjęcia brak).
Będąc w tych rejonach na pewno warto wyskoczyć za pobliską granicę i zwiedzić niesamowite czeskie skalne miasta, np. Teplickie Skały (Adrspaskie odwiedziłem kilka lat temu). Najlepiej wybrać się tam jak najwcześniej, bo nawet w dzień powszedni jest spory kłopot z parkowaniem.
Przy drodze powrotnej, w miejscowości uzdrowiskowej Sokołowsko, odwiedzić można przeniesioną ze wschodu oryginalną drewnianą cerkiewkę, chyba jedyny taki unikat w skali całych Sudetów:
No i dochodzimy do zamku Książ, równie pięknego z zewnątrz, jak nadal mimo wszystko ubogiego w środku.
Mamy tam piękne ogrodowe tarasy oraz podziemia.
Szokiem dla mnie była kolejka do kasy, która liczyła … ok. 100 metrów!!! a czas czekania wynosił ok. 1 godziny (w dzień powszedni!). I ludzie w prażącym słońcu stali… Tymczasem bilet można było kupić w Internecie i tak też zrobiliśmy, choć wtedy zwiedzanie było bez przewodnika. No cóż dzikie tłumy psuły klimat tego miejsca, ale tam po prostu być kiedyś trzeba…
Bilety na zamek uprawniały także do zwiedzenia palmiarni oddalonej o 2 km od zamku. Myślę, że warto:
W ramach rozprostowywania kości można się udać do pobliskiego ośrodka narciarskiego w okolicach wsi Sokolec i idąc sowim szklakiem,
dojść do liczącej trochę poda 1000 m n.p.m. góry Wielka Sowa (z wieżą widokową).
Na koniec polecam odwiedzenie ciekawych ruin zamku Cisy (niedaleko Książa)
oraz bardzo zielonego i spokojnego uzdrowiska Szczawno Zdrój:
I to by było na tyle. Ziemia Wałbrzyska bardzo mi się spodobała, głównie z uwagi na swoją różnorodność. Bo takie nagromadzenie zamków, ruin, innych zabytków, zbiorników wodnych, nietypowych formacji skalnych, ciekawych miast, w tym podziemnych oraz urokliwych szlaków pieszych nie spotyka się wszędzie.
Jak sprawdziłem Waszą dość ubogą relację, to byliście też nad zalewem w Zagórzu, ale nie wiem czy gdzieś jeszcze?
Byliśmy z tego co pamiętam oprócz zamku i zapory w dwóch sztolniach kompleksu Riese, podziwialiśmy odbudowywane ruiny sanatorium w Sokołowsku oraz drewniany kościół i schronisko w Andrzejówce. No ale my byliśmy tylko dwie doby
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
podziwialiśmy odbudowywane ruiny sanatorium w Sokołowsku
Szara Sowa napisał/a:
Na pewno tam?
Na pewno
Szara Sowa napisał/a:
Bo ta miejscowość mocno na uboczu się znajduje, z dojazdem tylko z jednej strony.
Ale warto było nieco zboczyć z trasy, bo miejscowość urocza, a ruiny sanatorium wspaniałym miejscem dla forumowych eksploatatorów . Widok z wieży niezapomniany, a i gospodarze życzliwie oprowadzili po zagospodarowanej części kompleksu.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.