Kontynuując przygodę z kontynuacjami wziąłem do ręki Arkę Noego. Początek naprawdę mi się spodobał! Było coś ciepłego w tym spotkaniu Tomasza z Pawłem. Później już trochę gorzej ale na etpaie początku wyprawy Pawła nie jest jeszcze tak źle. Podzielam jednak zdanie, iż Paweł powinien został bardziej uczłowieczony. W tej postaci, czyli połączenia omnibusa i Apolla, jest nie do przełknięcia...
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pan Tragacik 2010-12-18, 19:53, w całości zmieniany 1 raz
Afrodyta Twórca Luiza Frosz - autorka powieści samochodzikowych
Wiek: 38 Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1078
Wysłany: 2010-12-20, 11:45:17
Akurat Arki Noego nie czytałam, bo na ogół odstraszają mnie tytuły, które kojarzą się z zagranicznymi podróżami. Natomiast zainteresowała mnie wypowiedź Pana Tragacika na temat Dańca. Nikt chyba jeszcze o tym nie pisał, ale postac Pawła jest bardzo dyskusyjna. W niemal każdej książce ma on trochę inne cechy, trudno go sobie jednoznacznie wyobrazic. Z jednej strony podkreśla, że rozum jest najlepszą bronią człowieka, ale z drugiej strony często wdaje się w bijatyki. Wiadomo, że jest komandosem lecz nierzadko okazuje się safandułą. Nawet nie można konkretnie opisac jak wygląda. Byc może i to właśnie trochę niektórych zniechęca do tej postaci, bo trudno się do niej przyzwyczaic, zawsze jest trochę inna. Pan Tomasz u Nienackiego zawsze miał te same cechy, ten sam wygląd. W związku z tym można było się z nim zaprzyjaźnic, zgadzac się z nim lub nie, ale była możliwośc wyrobienia sobie zdania na jego temat. Z kolei Daniec to duże pole do popisu dla wyobraźni czytelnika. Może należałoby go trochę ujednolicic, nadac mu takie cechy, które sprawią, że będzie oryginalny i jego działania nie będą się gryzły ze sobą. Bo przecież warto życ w zgodzie z własnymi przekonaniami, a ja mam wrażenie, że Dańca muszą w takim przypadku często gryźc wyrzuty sumienia Co o tym sądzicie? Wiem, że nie wszyscy czytają kontynuacje, ale częśc z nas tak, więc czekam na opinie.
Ja w swoim dorobku mam niewiele kontynuacji (przeczytanych oczywiście) więc niewiele mogę na ten temat powiedzieć, ale myślę, że Paweł zasłużył sobie na osobną dyskusję. Może zbierzemy w jednym miejscu różne cechy, na które natknęliśmy się w książkach? I nie tylko cechy ale i wspomnienia z przeszłości jak np. nauka słuchania lasu w Bursztynowej Komnacie. Ten człowiek ma tak bogatą przeszłość, że starczyłoby na kilka postaci...
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pan Tragacik 2010-12-20, 12:07, w całości zmieniany 1 raz
Afrodyta Twórca Luiza Frosz - autorka powieści samochodzikowych
Wiek: 38 Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1078
Wysłany: 2010-12-20, 13:41:40
Zaraz otworzę nowy temat w ogólnej dyskusji o kontynuacjach. Nie ma sensu zaśmiecac tego wątku:)
Arka Noego idzie mi wyjątkowo powoli, czasem z nudów chwycę książkę i przeczytam kilka stron... Jakoś nie wciągnęła mnie ta historia chociaż początek był obiecujący.
Ale chciałem podzielić się jedną uwagą (teraz zdradzę fragmencik fabuły więc jeśli ktoś nie czytał może opuścić)
Przywódca kurdystańskich partyzantów sprzedawał na stołówce na polskiej uczelni? I narrator tak sobie przeszedł nad tym do porządku dziennego? To tak niesamowity zbieg okoliczności, że chyba warto by go poprzeć przynajmniej wielkim szokiem ze strony głównego bohatera, a tymczasem... tak się złożyło i już
A już fakt, że Paweł wnioskuje, iż nie ma za bardzo szans na uwolnienie, nawet po wpłaceniu okupu, bo hamburgery były droższe niż gdzie indziej jest śmieszny... I to w złym tego słowa znaczeniu. Ktoś mógłby sobie pomyśleć, że sprzedawanie za drogich hamburgerów studentom to zbrodnia równa zabójstwu... Muszę uważać na tych wyprutych z moralności sprzedawców.
(dalej każdy może już spokojnie czytać)
Po napisaniu tych uwag przyszło mi na myśl, że nagonka na kontynuacje jest czasami tak duża, że to chyba przez to podświadomie szukam każdego absurdu i wpadki, żeby za wszelką cenę, z jak największą mocą, poprzeć tezę wyższości wcześniejszych książek
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pan Tragacik 2011-01-15, 11:08, w całości zmieniany 2 razy
Skończyłem, na szczęście. Chociaż muszę przyznać, że zakończenie nie było takie najgorsze. Niestety liczba nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, które piętrzą się w ostatnich rozdziałach, sprawia, że książka zrobiła na mnie ogólnie wrażenie nijakie... Od biedy może ujść w tłoku.
_________________
Robinoux Twórca Autor książek dokumentalnych oraz poezji
Wydaje mi się, że nasza miłość do kanonu mocno ciąży na opiniach o kontynuacjach. Autorzy współczesnych "Samochodzików" prawdopodobnie świadomie (gdybologia) wprowadzają elementy rodem z Rambo czy Dana Browna, żeby nadać charakterystyczny rys książce i nie być posądzanym o epigonizm, poza tym zyjemy w trochę innych czasach. Książka ma się czytać, Pilipiuk zaś jest sprawnym rzemieślnikiem pióra. My mamuty mamy inny gust, nie podoba nam się strzelanka, ktoś inny się zachwyci. Arka Noego podobała mi się, może dlatego, że sam temat jest ciekawy, nawiązujący do rzeczywistych poszukiwań Arki, inicjowanych często przez tzw. Kreacjonistów Młodej Ziemi.
_________________
"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Bardzo słaba książka. Szczerze odradzam. Czytając cały czas ma sie wrażenie, że autor nieumiejetnie łączy zbyt obszerne informacje historyczne z wątkami fabuły, ktorą wymyśla chyba ad hoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.