PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czy nasz język zmienia się na gorsze?
Autor Wiadomość
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5785
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2023-11-20, 09:40:26   

Straszny ból pewnych części ciała widzę w tej dyskusji.

Żargon młodzieżowy istniał w przeszłości i będzie istniał w przyszłości. My tez mając naście lat mówiliśmy w sposób który wzbudzał sprzeciw starszych roczników.

Oczywiście nikt nikogo nie zmusza do głosowania, ja też głosować nie zamierzam, bo od jakiegoś (sporego, niestety) czasu nie jestem młodzieżą. Ale w samych tego typu plebiscytach nie widzę nic złego.
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 145 razy
Wiek: 56
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48022
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-11-20, 10:13:06   

Ponoć taki żargon jest modny tylko do ok. 16 roku życia. Potem to nawet młodzi chcą być bardziej podobni do dorosłych niż młodzieży. :D
Wczoraj w tv to zasłyszałem i chyba to prawda.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 36 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 10495
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-11-20, 10:25:50   

I jest dyskusja, a to mój cel był. :)

Ja również nie widzę nic złego w takich głosowaniach. Język się będzie zmieniał, czy chcemy czy nie. Tak zawsze było. Może tak nie denerwują mnie neologizmy, czy jakieś skrótowce, ale osadzone w polskim języku, natomiast denerwują mnie bezmyślne (bezkrytyczne) zapożyczenia z innych języków,w obecnych czasach z angielskiego. Chodzi mi o takie, które są nie potrzebne, albo które na siłę wymawia się lub pisze jak po angielsku.
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Hebius 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 2912
Skąd: z doskoku
Wysłany: 2023-11-20, 14:09:45   

Niektórym zwyczajnie brakuje polskich słów, więc używają takich, które znają. Szczególnie, gdy są przekonane, że brzmi to mądrzej, dostojniej i bardziej światowo. Stąd wszystkie destynacje, risercze i tym podobne. I o ile młodzież można tu rozgrzeszyć, to już osoby starsze, zwłaszcza te siedzące w kulturze i wypowiadające się w różnych mediach publicznych, nie bardzo. To taka moja uwaga w kwestii zapożyczeń.
_________________
Drużyna 2

 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 36 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 10495
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-11-20, 14:52:14   

Teraz mi się przypomniało, że ostatnio często słyszę termin, chyba najczęściej używany w korporacjach, "deadline". Nawet skrót jest DDL (to jeszcze jestem w stanie zrozumieć w mailach, wiadomościach szybkich itp. No ale czy w mowie nie można powiedzieć po prostu "ostateczny termin"?
Chyba się starzeję.
Klasyka zaś to keczup i keczap.
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 62 razy
Wiek: 60
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11048
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-11-21, 00:34:07   

Chemas napisał/a:
Teraz mi się przypomniało, że ostatnio często słyszę termin, chyba najczęściej używany w korporacjach, "deadline". Nawet skrót jest DDL (to jeszcze jestem w stanie zrozumieć w mailach, wiadomościach szybkich itp. No ale czy w mowie nie można powiedzieć po prostu "ostateczny termin"?


Do roboty korporacyjnej czy w ogóle w firmie jakiejś tam rzeczywiście dobrze pasują takie polskie określenia jak termin czy ostateczny termin, ale nie zapewnia on sztucznego i chwilowego komfortu umownego i złudnego bycia blisko Herrenvolku ;-) ...
Ale ja lubię określenie deadline; kiedyś funkcjonowało ono w żargonie dziennikarskim i oznaczało ono zamykanie numeru, kiedy gazeta szła do druku i nie można było już ani zmienić ani dodać. I w tym znaczeniu je lubię.
W świetnej wspomnieniowej książce jednego z moich ukochanych pisarzy, S.M. Salińskiego, "Long-play warszawski" napisał on, jak wieczorem 12 maja 1935 r. miał kłopoty z zapełnieniem numeru (zaległe reportaże, zaległy odcinek powieści itp. i i szykował już dyżurny temat zapchajdziurę na takie okazje pod hasłem "Fakir z Ipi", nagle wpada ktoś i krzyczy coś w tym guście: "wywalaj fakira, Marszałek Piłsudski zmarł!".

Rzecz nie w tym czy mi się podoba czy nie, że język się zmienia, bo on się zmienia, czy mi się to podoba czy nie. Ale to nie jest język powszechnie używany, tylko żargon środowiskowy, który nie funkcjonuje poza środowiskami. Po cholerę więc się to pompuje ? Przecież chyba nie dla użytku rodziców, żeby lepiej rozumieli swoje pociechy, bo oni i bez tego je rozumieją lub nawet ze znajomością tego ich nie zrozumieją. Przypuszczam, że sprawa jest prosta: czarodzieje z ul. Czerskiej uznali, że trzeba się podlizywać małolatom, bo za pasem wybory lokalne, a młodzież do tego czasu zdąży dojrzeć. To by wyjaśniało dlaczego owa nieszczęsna "odklejka" pojawia się na przemian z dytyrambami na cześć Pana Prezydenta M. St. W-wy Rafała T.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2023-11-21, 00:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bóbr Mniejszy 
Moderator
Autor książki biograficznej



Pomógł: 30 razy
Wiek: 44
Dołączył: 26 Maj 2018
Posty: 5723
Skąd: Georgetown, Ontario

Wysłany: 2023-11-21, 06:28:53   

"Abstrachując od wszystkiego" (licentia poetica by my friend, Pan Marek), to nadal nie do końca wiem, co myśleć o wyrażeniach, że coś jest od czegoś.

Np. "Nowy film od Netflixa".
Albo: "Niskie ceny od Lidla!"

Bo o ile normalne w potocznej mowie jest określanie funkcji danej osoby (np. Pan Wiesio od grzejników), albo pochodzenia jakiejś części (np. rura od kibla)...

... to nadal moja niepoprawna wiara w człowieka każe mi upatrywać jakiegoś ukrytego sensu w tych bezmyślnych anglicyzmach. I o ile nowy film od Netflixa dostaniemy za darmo (guzik prawda), ewentualnie niskie ceny są od Lidla w prezencie, to to ma sens.

Ale "nowy samochód elektryczny od Forda"? "Nowy film od Spielberga"? Czy naprawdę trzeba tak bardzo młodzieży włazić w ten otwór od wszystkiego, bo inaczej przestaną klikać?


irycki napisał/a:
Żargon młodzieżowy istniał w przeszłości i będzie istniał w przyszłości. My tez mając naście lat mówiliśmy w sposób który wzbudzał sprzeciw starszych roczników.
_________________
Drużyna 2

Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2023-11-21, 06:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 10 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7229
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2023-11-21, 08:10:16   

Bobrze, zgadzam się z Tobą całkowicie. Też mnie drażni to sformułowanie "od".
Dodam jeszcze do tego branżę modową, którą obserwuję, gdyż moda to jedna z moich pasji.
Tam też mówi się "od", co czasami jest komiczne.
Torba od Chylak, sukienka od Brunoszki, bluza od Le Collet ...

I należy pamiętać, że już nie ukazują się kolekcje, tylko dropy :)
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


Ostatnio zmieniony przez Yvonne 2023-11-21, 08:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 62 razy
Wiek: 60
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11048
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-11-21, 11:36:32   

Bóbr Mniejszy napisał/a:
"Abstrachując od wszystkiego" (licentia poetica by my friend, Pan Marek), to nadal nie do końca wiem, co myśleć o wyrażeniach, że coś jest od czegoś.

Np. "Nowy film od Netflixa".
Albo: "Niskie ceny od Lidla!"

Bo o ile normalne w potocznej mowie jest określanie funkcji danej osoby (np. Pan Wiesio od grzejników), albo pochodzenia jakiejś części (np. rura od kibla)...

... to nadal moja niepoprawna wiara w człowieka każe mi upatrywać jakiegoś ukrytego sensu w tych bezmyślnych anglicyzmach. I o ile nowy film od Netflixa dostaniemy za darmo (guzik prawda), ewentualnie niskie ceny są od Lidla w prezencie, to to ma sens.


:D :564:

No właśnie, oni przecież zawsze robią nam prezenty. Nawet wtedy, kiedy przepłacamy. Sorry; zwłaszcza wtedy kiedy przepłacamy.


Bóbr Mniejszy napisał/a:
Ale "nowy samochód elektryczny od Forda"? "Nowy film od Spielberga"? Czy naprawdę trzeba tak bardzo młodzieży włazić w ten otwór od wszystkiego, bo inaczej przestaną klikać?


:D :564:

I chyba trafiłeś w sedno.

Właściwie to lubię zwrot, że coś tam jest "od czapy"; usłyszałem go z 15 lat temu.

Yvonne napisał/a:
Dodam jeszcze do tego branżę modową, którą obserwuję, gdyż moda to jedna z moich pasji.
Tam też mówi się "od", co czasami jest komiczne.
Torba od Chylak, sukienka od Brunoszki, bluza od Le Collet ...


To może rzeczywiście drażnić jako maniera, zwłaszcza kiedy jest nadużywana. Ale to ma jeszcze sens.

Yvonne napisał/a:
I należy pamiętać, że już nie ukazują się kolekcje, tylko dropy :)


:D :564:

Czyli po polsku chyba to będzie "wrzuta", l. m. "wrzuty"
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2023-11-21, 11:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bóbr Mniejszy 
Moderator
Autor książki biograficznej



Pomógł: 30 razy
Wiek: 44
Dołączył: 26 Maj 2018
Posty: 5723
Skąd: Georgetown, Ontario

Wysłany: 2023-11-22, 04:19:30   

Z24 napisał/a:
Yvonne napisał/a:
Dodam jeszcze do tego branżę modową, którą obserwuję, gdyż moda to jedna z moich pasji.
Tam też mówi się "od", co czasami jest komiczne.
Torba od Chylak, sukienka od Brunoszki, bluza od Le Collet ...


To może rzeczywiście drażnić jako maniera, zwłaszcza kiedy jest nadużywana. Ale to ma jeszcze sens.

Jeśli akurat te nazwy firm to są nazwiska to jeszcze. Ale wystarczy owo "od" po prostu wyrzucić i już jest bardziej po polsku. Kupiłam torbę Chylak, noszę bluzkę Le Collet, widziałem nowy film Spielberga, itd. Ewentualnie w niektórych przypadkach zamienić na "z", w sensie "z firmy...".

Niestety, "od" to już nie jest lenistwo językowe (nie wiem, czy kiedykolwiek było), tylko wyraźna chęć złamania pewnych konwenansów. Oczywiście zawsze była to domena młodzieży, ale o ile coś takiego nosi znamiona jakiegoś wysiłku twórczego, to może być ciekawe. A to, to zwykły anglicyzm, a nawet "amerykanizm". U nich to naturalne, a u nas... przypomina zbiorowe zachłyśnięcie się Ameryką na początku lat 90.
_________________
Drużyna 2

 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 10 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7229
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2023-11-22, 22:18:27   

Jeszcze jedno spostrzeżenie z ostatnich miesięcy.
Coraz częściej obserwuję (zwłaszcza na grupach związanych z turystyką na Facebooku) wyrażenia: końcem grudnia, końcem marca, końcem września.
Co to ma być za dziwadło i skąd się wzięło?

Babeczka zadaje pytanie na grupie "Cypr": "Doradźcie, lepiej jechac do Pafos końcem grudnia czy końcem stycznia?".

Na grupie "Wyspy Kanaryjskie" ktoś pisze: "Końcem lutego wybieram się na Teneryfę. Na jaką pogodę się przygotować?"

Czy Wy też tak mówicie?
Ja mówię: pod koniec.
Tak jak w Templariuszach: pod koniec czerwca :)
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


Ostatnio zmieniony przez Yvonne 2023-11-22, 22:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 36 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 10495
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-11-22, 22:24:22   

Yvonne napisał/a:
Ja mówię: pod koniec.


Zdecydowanie tak.

Spotkałem się już z takim sposobem mówienia, ewentualnie "z końcem"
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Lolek 
Twórca
Grafik forumowy



Pomógł: 70 razy
Dołączył: 20 Lis 2017
Posty: 10754
Skąd: Slovakia
Wysłany: 2023-11-22, 22:41:36   

Yvonne napisał/a:
Czy Wy też tak mówicie?

Tak, po słowacku mówi się dokładnie tak. ;-) I "buty od Prady" coś tam i tak podobne.
_________________


 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 62 razy
Wiek: 60
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11048
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-11-22, 23:44:38   

Yvonne napisał/a:
Coraz częściej obserwuję (zwłaszcza na grupach związanych z turystyką na Facebooku) wyrażenia: końcem grudnia, końcem marca, końcem września.
Co to ma być za dziwadło i skąd się wzięło?

Babeczka zadaje pytanie na grupie "Cypr": "Doradźcie, lepiej jechac do Pafos końcem grudnia czy końcem stycznia?".

Na grupie "Wyspy Kanaryjskie" ktoś pisze: "Końcem lutego wybieram się na Teneryfę. Na jaką pogodę się przygotować?"

Czy Wy też tak mówicie?


Jestem zaskoczony, bo tego nigdy nie słyszałem.
Brzmi to okropnie. W pierwszej chwili myślałem, że to rusycyzm, ale jeżeli tak, to użyty wyjątkowo niegramatycznie :D .
Może to polskie zdanie typu "z końcem grudnia...", gdzie zgubiło się to "z" :D
Tak czy owak to pornofonia.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2023-11-22, 23:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aman 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 6 razy
Wiek: 47
Dołączył: 07 Lip 2020
Posty: 1427
Skąd: Maślice... Wilcze...
Wysłany: 2023-11-23, 07:48:22   

I to taka bardziej wyuzdana niż mogąca być miłą :p
Też miałem szczęście i nie spotkałem się jeszcze z takim czymś. Być może dlatego, że nie używam wskazanego medium, na których tak pisane pytania padają.
_________________
Drużyna 5


-----
AMaN
 
 
 
Lolek 
Twórca
Grafik forumowy



Pomógł: 70 razy
Dołączył: 20 Lis 2017
Posty: 10754
Skąd: Slovakia
Wysłany: 2023-11-23, 09:14:56   

Jeśli kiedykolwiek usłyszycie, jak używam takich zwrotów po polsku, nie bijcie mnie. :053: To jest powszechne w języku słowackim.
_________________


Ostatnio zmieniony przez Lolek 2023-11-23, 09:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 10 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7229
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2023-11-23, 09:57:54   

Lolek napisał/a:
Yvonne napisał/a:
Czy Wy też tak mówicie?

Tak, po słowacku mówi się dokładnie tak. ;-) I "buty od Prady" coś tam i tak podobne.


Czyli wszystko jasne :)
To zapożyczenie ze słowackiego.
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 10 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7229
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2023-11-23, 10:15:31   

Lolku, a widziałeś tę książkę?
To nowość.
Byłabym ciekawa Twojej opinii :)

Słowacja.jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 76,83 KB

_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 36 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 10495
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2023-11-23, 10:34:34   

Yvonne napisał/a:
Lolek napisał/a:
Yvonne napisał/a:
Czy Wy też tak mówicie?

Tak, po słowacku mówi się dokładnie tak. ;-) I "buty od Prady" coś tam i tak podobne.


Czyli wszystko jasne :)
To zapożyczenie ze słowackiego.


Albo, tak jak Zet napisał i ja o tym wspomniałem, pochodna wyrażenia "z końcem".
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
aman 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 6 razy
Wiek: 47
Dołączył: 07 Lip 2020
Posty: 1427
Skąd: Maślice... Wilcze...
Wysłany: 2023-11-23, 11:06:35   

Lolek napisał/a:
nie bijcie mnie.


Nienatywnym zdecydowanie więcej uchodzi ;-) jak i nie razi to w ich wymowie chyba też tak mocno.
_________________
Drużyna 5


-----
AMaN
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 19