PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Ciekawe publikacje na temat Templariuszy
Autor Wiadomość
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6788
Skąd: PRL
Wysłany: 2020-10-12, 11:17:55   

Seth_22 napisał/a:
" Ciekawe, jak wyglądają inne tematy?


Podobnie. To podręcznik mojego chrześniaka. Niestety nie mam teraz książki pod ręką.
Ale może to nie taki zły sposób aby dziecko połknęło bakcyla historii? ;-)
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Rólka 
Moderator
Szef forumowej sekcji sportowej



Pomógł: 54 razy
Wiek: 53
Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 12857
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2020-10-13, 21:07:39   

'
Protoavis napisał/a:
To podręcznik mojego chrześniaka. Niestety nie mam teraz książki pod ręką.
Ale może to nie taki zły sposób aby dziecko połknęło bakcyla historii?



Już to widzę oczyma wyobraźni ;-) Pochylony wujek z egzemplarzem ''Templariuszy'' z białej serii, drżącą ręką podaje chrześniakowi , mówiąc '' Masz tu synek lekturę uzupełniającą , ona Ci powie jak to z tym skarbem naprawdę było, a jak się wciągniesz, to mam jeszcze jedenaście tomów tego
dokumentu'' :D
_________________
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6788
Skąd: PRL
Wysłany: 2020-10-13, 22:43:56   

Rólka napisał/a:
'
Protoavis napisał/a:
To podręcznik mojego chrześniaka. Niestety nie mam teraz książki pod ręką.
Ale może to nie taki zły sposób aby dziecko połknęło bakcyla historii?



Już to widzę oczyma wyobraźni ;-) Pochylony wujek z egzemplarzem ''Templariuszy'' z białej serii, drżącą ręką podaje chrześniakowi , mówiąc '' Masz tu synek lekturę uzupełniającą , ona Ci powie jak to z tym skarbem naprawdę było, a jak się wciągniesz, to mam jeszcze jedenaście tomów tego
dokumentu'' :D


Niestety drogi Rólko, zaczynaliśmy od serialu. Nie chwyciło. Wątpię by z książką było inaczej. :(
W dodatku, program w szkole przeładowany, nie ma czasu na czytanie dla przyjemności. Na tapecie lektury: "Opowieści z Narni" a teraz "Chłopcy z Placu Broni".

Serial "Samochodzik i templariusze" chłopaka znudził, a np. "Grubego" czy "Wakacje z duchami" oglądaliśmy już wielokrotnie. Uwielbia czarno-białą "Bitwę o kozi Dwór".

Starałem się obejrzeć templariuszy przełączając się na tryb 10-latka, i faktycznie nuda, brak emocji. Młodego człowieka mało interesują relacje damsko męskie w filmie, a akcja się wlecze i wlecze. Kiepski scenariusz. Ale to już chyba temat do innego wątku...
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Rok z Bagien 
Czytał Samochodzika



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 53
Skąd: Łódź
Wysłany: 2021-01-14, 21:27:56   

Szara Sowa napisał/a:
Książka "Templariusze - fenomenem z mroków średniowiecza", uzyskała tytuł najlepszej książki historycznej 2013 r.

./redir/templariusze.com.pl/


Parę wiosen minęło i zdaje się, że autor kontynuuje swoją twórczość dotyczącą zakonu.

W 2019 r. ukazała się książka, tegoż R. Bolczyka, "Templariusze. Fenomen, który przetrwał".
Ba, by tego było mało. ponoć trwają pracę nad kolejną: "Templariusze. Zbrodnia w majestacie prawa".

Niestety nie czytałem, ale recenzje "Templariusze. Fenomen, który przetrwał" są pozytywne.
Trzeba nabyć w drodze kupna. Bo "fenomen z mroków średniowiecza" to chyba tylko z drugiej ręki. :zdziw:
 
 
Czytalski 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 4 razy
Wiek: 40
Dołączył: 30 Gru 2019
Posty: 1230
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2021-09-10, 17:59:44   

Mam "Fenomen, który przetrwał". Moim zdaniem dobra książka, bo autor sprawdza różne teorie na temat tego, co się działo po kasacie zakonu.
Recenzja
_________________
Drużyna 1

 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 6752
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2021-09-11, 00:23:56   

Przedstawione w recenzji tajne znaki Templariuszy są jakieś, takie bardzo znajome ;-)
_________________
 
 
Czytalski 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 4 razy
Wiek: 40
Dołączył: 30 Gru 2019
Posty: 1230
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2021-09-12, 17:40:09   

Kozak napisał/a:
Przedstawione w recenzji tajne znaki Templariuszy są jakieś, takie bardzo znajome ;-)

Nieeee, tylko Ci się wydaje 😉
_________________
Drużyna 1

 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 6752
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2021-12-10, 13:42:21   

Z24 napisał/a:
... w powieści Karola Bunscha "Przełom" wyjaśniono na czym polegał incydent z końmi. Mianowicie zgodnie ze statutami zakonnymi konie były dostarczano braciom przez zwierzchników. Hans von Nendorf (takiej formy nazwiska rycerza użył Karol Bunsch) był wykluczony od udziału w wyprawie na Litwę i nie przydzielono mu koni. Wobec czego - chcąc się udać na wyprawę - sam się postarał o nie, za co został ukarany przez Wielkiego Mistrza - o ile dobrze pamiętam. Karol Bunsch sam był prawnikiem i - co raczej rzadkie :D - świetnie czuł klimat dawnego prawa. Tamże występuje Fryderyk von Wildenberg oraz znany nam z PSiT Henryk von Plotzke. Ten ostatni, kiedy przed dowodzoną przez niego wyprawą przeciwko Żmudzi zarysowała się katastrofa, a jego ludzie są na najlepszej drodze do załamania i rozpaczy, wypowiada znakomitą maksymę: "Kto walczy, jeszcze nie przegrał" :) .

Właśnie skończyłem czytać komiks ...

Endorf jest rycerzem z Saksonii, który za zabicie swojego przyjaciela miał odkupić swoje winny w krzyżackim Zakonie. Służąc na pograniczu ze Żmudzią popadł w konflikt z Konturem z Memelburga. Utracił płaszcz, a po jego odzyskaniu nie otrzymał od Kontura zgody na udział w wojnie przeciwko Polsce. Endorf wyjechał do Malborka, aby poprosić o pomoc Wielkiego Mistrza, Wernera von Olsena. Mistrz powołując się na Reguły zakonu polecił, aby pogodził się z decyzją Kontura. W międzyczasie Olsen został powiadomiony, że przygotowując się do wojny, Zakonowi brakuje koni. Kiedy Mistrz udał się na wieczorne modły, Endorf pobiegł do miasta, gdzie zakupił dwie szkapy i powrócił z nimi na zamek. Szkapy przekazał Zakonowi na poczet wojennych przygotowań do zmierzenia się z królem Polski, a sam postanowił poczekać na Mistrza Zakonu przed drzwiami Świątyni, w której się modlił. Kiedy Werner von Olsen wyszedł na krużganek, Endorf sztyletem zabił Mistrza. Został pojmany przez współbraci, ale Kapituła nie mogła go skazać za zbrodnię, ponieważ Reguły nie zawierały przepisów dotyczących kary w przypadku zabicia Wielkiego Mistrza. Endorf został przekazany sądowi biskupiemu, który uznając go za obłąkanego, wymierzył jemu karę dożywotniego więzienia o chlebie i wodzie. Od tego czasu słuch o nim zaginął.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2021-12-10, 13:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
chkaplan 
Forumowy Badacz Naukowy
badacz forumowy



Pomógł: 11 razy
Wiek: 61
Dołączył: 30 Lip 2015
Posty: 305
Skąd: Wawa
Wysłany: 2023-03-15, 10:03:32   

Z24 napisał/a:
... w powieści Karola Bunscha "Przełom" wyjaśniono na czym polegał incydent z końmi. Mianowicie zgodnie ze statutami zakonnymi konie były dostarczano braciom przez zwierzchników. Hans von Nendorf (takiej formy nazwiska rycerza użył Karol Bunsch) był wykluczony od udziału w wyprawie na Litwę i nie przydzielono mu koni. Wobec czego - chcąc się udać na wyprawę - sam się postarał o nie, za co został ukarany przez Wielkiego Mistrza ...


Pisałeś kiedyś ZECIE, iż założysz osobny wątek dotyczący zabójstwa Wernera von Orseln (domyślam się, iż obejmować będzie ten wątek podłoże, bezpośrednie przyczyny, jak chociażby ten temat z końmi, przebieg i następstwa i to nie tylko te bezpośrednie jak zmiana na stanowiskach komturów powiązanych z Wielkim Mistrzem [a temat jest jak kiedyś badałem, bardzo szeroki] ale także i te szersze np. zmiany w polityce Zakonu, w tym np. odejście od kultywowania pewnych tradycji i spuścizny po Templariuszach, również np. tych zaczerpniętych w baliwatach francuskich, które przywiózł ze sobą Karol z Trewiru - czy coś dzieje się w tej materii ?
_________________
Wśród dolin, wśród lasów i jezior i kniej. Ktoś szukał przygody. Nie znalazł tam jej. I morze przepłynął. Przemierzył wzdłuż świat. Nie znalazł przygody, Zagubił jej ślad.
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 60 razy
Wiek: 60
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 10805
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-03-15, 12:58:37   

chkaplan napisał/a:
Z24 napisał/a:
... w powieści Karola Bunscha "Przełom" wyjaśniono na czym polegał incydent z końmi. Mianowicie zgodnie ze statutami zakonnymi konie były dostarczano braciom przez zwierzchników. Hans von Nendorf (takiej formy nazwiska rycerza użył Karol Bunsch) był wykluczony od udziału w wyprawie na Litwę i nie przydzielono mu koni. Wobec czego - chcąc się udać na wyprawę - sam się postarał o nie, za co został ukarany przez Wielkiego Mistrza ...


Pisałeś kiedyś ZECIE, iż założysz osobny wątek dotyczący zabójstwa Wernera von Orseln (domyślam się, iż obejmować będzie ten wątek podłoże, bezpośrednie przyczyny, jak chociażby ten temat z końmi, przebieg i następstwa i to nie tylko te bezpośrednie jak zmiana na stanowiskach komturów powiązanych z Wielkim Mistrzem [a temat jest jak kiedyś badałem, bardzo szeroki] ale także i te szersze np. zmiany w polityce Zakonu, w tym np. odejście od kultywowania pewnych tradycji i spuścizny po Templariuszach, również np. tych zaczerpniętych w baliwatach francuskich, które przywiózł ze sobą Karol z Trewiru - czy coś dzieje się w tej materii ?


:564:

Dzięki za przypomnienie. Z ubolewaniem stwierdzam, że akurat w tym temacie na razie niewiele się ruszyło :oops: : remont w BN i związane z tym kolejki do kolejki (nie wiem nawet czy się skończył), potem pandemia, inne historie... Na razie upłynniam materiał, który się zgromadził w tzw. międzyczasie, tj. w czasie moje absencji.
_________________
Z 24
 
 
Tytus Atomicus 
Stały bywalec forum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Wrz 2017
Posty: 482
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-09-04, 09:45:13   

./redir/oko.press/templariusze-krolowie-teorii-spiskowych
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 60 razy
Wiek: 60
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 10805
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-09-04, 23:43:56   

Tytus Atomicus napisał/a:
./redir/oko.press/templariusze-krolowie-teorii-spiskowych


Niezły kawałek. Na początku trochę drętwy, ale później się rozkręca. Naprawdę wyrazy uznania.
Wreszcie ktoś przypomniał, że żadne ze źródeł współczesnych wydarzeniom nic o żadnej klątwie Jakuba de Molay nie wspomina.
I kapitalne jest to ironiczne stwierdzenie p. Adama Węgłowskiego, że templariusze po upadku byli potężniejsi niż kiedykolwiek przedtem.
_________________
Z 24
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 60 razy
Wiek: 60
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 10805
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-09-10, 23:18:53   

Właśnie wczoraj na poczcie widziałem Książkę tegoż samego Adama Węgłowskiego pt. Tropiciel skarbów. Fakty i mity w filmach o Indianie Jonesie." Świeżo wydana. Prima facie wyglądała na zupełnie niezłą, ale wkurzył mnie brak nabitej ceny, a przede wszystkim brak spisu treści.
_________________
Z 24
 
 
Heldbaum 
Słyszał o Samochodziku



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Maj 2020
Posty: 19
Skąd: Szkocja
Wysłany: 2023-09-15, 21:22:16   

Witajcie, po dłuuugim czasie, od mojej ostatniej wizyty, kiedy to kleiłem zniszczoną książkę "Tomka Wilmowskiego" i namawiałem Was do czynów niecnych, polegających na upijaniu się ulubionym trunkiem bosmana Nowickiego.
A pojawiłem się teraz, bo zapragnąłem porozmawiać z Wami o Templariuszach. Czy wiecie, że bezpośrednim następstwem odnalezienia pergaminu z Chinon, było odrodzenie się zakonu Templariuszy? A nie mam na myśli licznych grup masońskich, które twierdzą, że są "prawdziwymi Templariuszami" i ubierają się w sposób podobny do Templariuszy, bo to nie to samo. Mam na myśli tych nielicznych rycerzy, którym udało się przetrwać i w tej chwili stanowią już sporą organizację, liczącą sobie prawie 3000 braci, w większości we Włoszech i w wielu krajach świata. Tu macie polską stronę zakonu (niezbyt dobrze jeszcze przetłumaczoną na nasz język)... ./redir/www.templariuszedzis.org/ Znacznie więcej (dokładniej) dowiecie się, czytając w oryginalnym, Włoskim.
Ostatnio zmieniony przez Heldbaum 2023-09-15, 21:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6569
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2023-09-16, 08:27:48   

To jest dość świeża, prywatna organizacja posługująca się nazwą Templariuszy i deklarująca poczucie spuścizny po średniowiecznym zakonie w sensie inspiracji i w sensie wyznawanych wartości.
Tymi wspólnymi wartościami mają być opieka nad miejscami kultu oraz wspomaganie pielgrzymów i potrzebujących. Do swoich osiągnięć zalicza pomoc przy konserwacji kilku zabytkowych kościołów we Włoszech i prowadzenie akcji duchowych w rodzaju wspólnej modlitwy.

Organizacja nie podlega papieżowi i nie jest częścią żadnych struktur religijnych. Ale powołuje się na kodeks kanoniczny, więc – jak się domyślam – uzyskała od władz kościelnych zatwierdzenie statutu i zgodę na posługiwanie się przymiotnikiem „katolicki”.
Zależy jej na przekazaniu sygnału, że formalnie utraciły moc wszystkie dawne kościelne akty skierowane przeciw Templariuszom.
Odżegnuje się od wolnomularskich tradycji, od skojarzeń z różnymi tajnymi czy zakulisowymi strukturami, a w statucie ma walkę przeciw ezoteryzmowi (choć tu trudno się do końca zorientować: są istotne różnice w statutach w zależności od języka).

Wydaje się, że to jedna z duchowo-charytatywnych organizacji, takich jak Rycerze Kolumba, które odwołują się do rycerskiego etosu dla dodania sobie charyzmy i dla przyciągnięcia kandydatów i sponsorów.

Heldbaum napisał/a:
Mam na myśli tych nielicznych rycerzy, którym udało się przetrwać

To, co napisałem wyżej, nie przekreśla możliwości, że istotnie jakimś rycerzom udało się przetrwać, przekazywać legat przez pokolenia, i że to oni stoją za utworzeniem tego stowarzyszenia. Ale mam co do tego wątpliwości.
Na stronie (przynajmniej w niemieckojęzycznej wersji) jest jakaś (wyrywkowa i niezbyt starannie zestawiona) sukcesja zaczynająca się od Hugona de Payens, poprzez Jakuba do Molay, po współczesne czasy. W praktyce nowożytne dzieje instytucji zaczynają się od 1705 roku, gdy pod przewodnictwem księcia Filipa II Orleańskiego zakon „wyszedł z ukrycia” (podejrzewam, że lepiej byłoby powiedzieć: „został reaktywowany”, ale to inna rzecz). Tylko że do tej tradycji przyznają się też inni, w szczególności „Ordo Supremus Militaris Templi Hierosolymitani” (./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Ordo_Supremus_Militaris_Templi_Hierosolymitani), którego roszczenia na pierwszy rzut oka wydaje się lepiej udokumentowane.

Bardziej namacalną historyczną ciągłość można dostrzec w przypadku Zakonu Maltańskiego, Krzyżaków, także Bożogrobców. Ale i tam zdarzają się rozłamy, pretendenci, różne grupy uważające się za „jedynych prawowitych spadkobierców”.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 6752
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2023-09-16, 08:53:39   

Organizacji katolickich odwołujących się do Zakonu Templariuszy jest wiele.
Jedną z nich to Templariusze z Gliwic - Ordo Equitum Christi Templique Hierosolymitani ...
./redir/polscy.templariusze.org.pl/?page_id=78
Posiadają statut, wewnętrzną strukturę, i co najważniejsze, posiadają duchowego opiekuna, w osobie Józefa I Absi - Patriarchy Miast Antiochii, Aleksandrii i Jerozolimy, Cylicji, Syrii, Iberii, Arabii, Mezopotamii, Pentapolis, Etiopii, całego Egiptu i całego Wschodu, Ojcieca Ojców, Pasterza Pasterzy, Biskupa Biskupów, Trzynastego spośród Świętych Apostołów, Patriarchy Kościoła Grecko-Melchicko-Katolickiego.
Celem Templariuszy z Gliwic jest promowanie chrześcijańskiego stylu życia oraz promowanie i wspieranie dzieł religijnych, kulturalnych, charytatywnych i społecznych oraz szczególnej troski o Kościół Melchicko-Grecko-Katolicki.
_________________
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 60 razy
Wiek: 60
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 10805
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-09-16, 23:08:11   

Kynokephalos napisał/a:
Bardziej namacalną historyczną ciągłość można dostrzec w przypadku Zakonu Maltańskiego, Krzyżaków, także Bożogrobców. Ale i tam zdarzają się rozłamy, pretendenci, różne grupy uważające się za „jedynych prawowitych spadkobierców”.


Tak jest. Kiedy w latach osiemdziesiątych w "Forum" przeczytałem w jakimś artykule wzmiankę o pewnym facecie (pamiętam nazwisko) zamieszanym w "aferę z fałszywymi zakonami rycerskimi" myślałem że pęknę ze śmiechu. Ale potem się okazało, że sprawa jest mniej rozrywkowa: chodziło o finansowe szwindle na międzynarodową skalę.
_________________
Z 24
 
 
Heldbaum 
Słyszał o Samochodziku



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Maj 2020
Posty: 19
Skąd: Szkocja
Wysłany: 2023-09-17, 20:21:11   

Tylko że ta organizacja z Gliwic, nawet nie posługuje się prawdziwym krzyżem Templariuszy. Te "Liczne organizacje", również masońskie, także samo. Czerwony krzyż winien być na polu, od góry białym, na dole czarnym. Biel symbolizuje wiarę, pierwiastek duchowy i cnoty wszelakie, czerń natomiast, pracę, biznes i dobra materialne. Masoni mają ten układ odwrotny, bo (jak sami mówią), biznes przede wszystkim. I oni nie przyjmują do swojego grona "byle kogo". To są w istocie zamknięte kluby dla ludzi interesu, mające więcej wspólnego z elitarnymi klubami golfowymi, niż z rycerzami.
Natomiast, co do Templariuszy Katolickich (o których mówię), to istotnie, nie tylko "uzyskali od władz kościelnych zatwierdzenie statutu i zgodę na posługiwanie się przymiotnikiem „katolicki”, ale też mają oficjalne błogosławieństwo Watykanu i pozwolenie na prowadzenie działalności w wielu krajach, poza Włochami. Na przykład w tej chwili są obecni i intensywnie się rozwijają w Szkocji, gdzie mieszkam. Osobiście się nawet z nimi zetknąłem.
Trudno dziś mi powiedzieć, na ile są oni "spadkobiercami prawdziwych Templariuszy", ale struktura organizacyjna, statut i wreszcie to ich "odżegnywanie się od wszelkich tajnych i zakulisowych struktur, a przede wszystkim masonerii" (największy mit dotyczący Templariuszy), jest poważnym argumentem, przemawiającym na ich korzyść. I to nie jest też tak, że "odwołują się do rycerskiego etosu dla dodania sobie charyzmy i dla przyciągnięcia kandydatów i sponsorów". Trochę się zorientowałem w ich działalności i tam nie ma czegoś takiego, jak "walka o sponsorów". Status majątkowy jest w ogóle nieistotny, przy wstępowaniu do zakonu, choć niektórzy "bracia" są pod tym względem zupełnie niezależni. Jednak ich pieniądze pochodzą z ich własnej pracy. To są normalni ludzie, wśród których są i lekarze i prawnicy, kierowcy ciężarówek i stolarze, a nawet ludzie, którzy tyrają na co dzień w fabryce i możnaby ich status określić, jako "ubogi". Wiem, że trudno w to uwierzyć, gdy istnieje dziesiątki podobnych organizacji, pragnących obedrzeć cię ze skóry, ale ich (tych katolickich) celem jest rzeczywiście krzewienie wiary (a raczej powrotu do niej, w zlaicyzowanej Europie), a nie gromadzenie majątku.

No dobra, przyznam się Wam... W lipcu zostałem przyjęty do tego zakonu i jestem w tej chwili jednym z Braci. Póki co, w randze nowicjusza... :564:
Ostatnio zmieniony przez Heldbaum 2023-09-17, 20:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6569
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2023-09-19, 08:23:10   

Heldbaum napisał/a:
[Masoni] To są w istocie zamknięte kluby dla ludzi interesu, mające więcej wspólnego z elitarnymi klubami golfowymi, niż z rycerzami.

Zapewne bywa różnie, ale historycznie wiele „lóż” było w istocie klubami towarzyskimi i, generalnie, te grupy stawiają – niezależnie od motywów działania – raczej na elitaryzm niż na otwartość.

Także dzisiejszy Zakon Maltański, o ile wiem, ma charakter – znów, jedni powiedzą: „ekskluzywny” (z sensie przeciwnym do „inkluzywnego”), inni: „snobistyczny”. W każdym razie preferuje kandydatów, którzy dysponują zasobami lub wpływem.

Heldbaum napisał/a:
I to nie jest też tak, że "odwołują się do rycerskiego etosu dla dodania sobie charyzmy i dla przyciągnięcia kandydatów i sponsorów". Trochę się zorientowałem w ich działalności i tam nie ma czegoś takiego, jak "walka o sponsorów". Status majątkowy jest w ogóle nieistotny, przy wstępowaniu do zakonu

Jedno nie stoi na drodze drugiemu i nie mówimy o jakichkolwiek nierzetelnościach. Każda organizacja non-profit, dla realizacji swoich celów statutowych, potrzebuje środków materialnych i ludzi chętnych do działania. Stara się zatem zyskać darczyńców oraz aktywnych członków. Tu z kolei można dać przykład Rycerzy Kolumba, stowarzyszenia nie tak hermetycznego jak Zakon Maltański lub wolnomularze.

Przywołując wzorzec Templariuszy – znanych i raczej budzących sympatię – lub innego zakonu organizacja wyzbywa się anonimowości, staje się rozpoznawalna. Deklaruje ogólną ideologię i cel swojej pracy i można powiedzieć, że daje swego rodzaju niepisaną gwarancję moralną dla osób zainteresowanych pomocą.

A otoczenie (stroje, chorągwie, rycerska terminologia, tradycja) wzmacnia poczucie misji i jest magnesem dla rozważających członkostwo. Tak czyniły średniowieczne zakony rycerskie, czynią tak i ich dzisiejsi następcy.
Wpływ tej atmosfery na poszczególnych odbiorców jest oczywiście różny, tak jak rozmaite są odpowiedzi na pytanie jak w ogóle rozumieć „bycie rycerzem” we współczesnym świecie.

Heldbaum napisał/a:
a nawet ludzie, którzy tyrają na co dzień w fabryce i można by ich status określić, jako "ubogi"

W końcu nazwa „pauperes commilitones” zobowiązuje. :- )

Heldbaum napisał/a:
W lipcu zostałem przyjęty do tego zakonu i jestem w tej chwili jednym z Braci.

No to gratulacje, życzę rozwoju wewnętrznego i wielu udanych przedsięwzięć, w szczególności uratowanych wiekowych miejsc modlitwy.
Może opowiesz nam coś, kiedy następnym razem będziesz uczestniczył w takiej akcji?

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Heldbaum 
Słyszał o Samochodziku



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Maj 2020
Posty: 19
Skąd: Szkocja
Wysłany: 2023-09-24, 19:29:05   

Dziękuję :D Jasne że opowiem. Na razie tylko mogę się pochwalić zdjęciem grupowym (na którym jestem i ja), z mszy w polskim kościele w Reading, w Anglii.

[img][/img]
Ostatnio zmieniony przez Heldbaum 2023-09-24, 19:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,4 sekundy. Zapytań do SQL: 14