Pomógł: 60 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10805 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-08-26, 00:11:14 Największy skarb Gotów
24 sierpnia, przy okazji 1613 rocznicy zdobycia Rzymu przez Gotów, zgadało się o skarbach Alaryka, ich króla, pochowanych wraz z nim i do dziś nie odnalezionych:
Wspominaliśmy w tym wątku o skarbie Gotów z Pietroasa, który jest wspomniany w powieści, także o skarbie z Guarrazar, a jakoś do tej pory niewiele pisaliśmy o największym i najbardziej znanym skarbie związanym z Gotami. Już bardzo dawno temu o tym skarbie i o książce poświęconej jego poszukiwaniom wspomniał niżej podpisany:
Oczywiście nie możemy być pewni czy ten skarb rzeczywiście istnieje lub istniał. Faktem jest, że o pogrzebie Alaryka i o skarbach wspomniał znany nam z powieści gocki kronikarz Jordanes.
Pomógł: 60 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10805 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-08-26, 23:28:40
Oto tekst Jordanesa, gdzie mówi on o śmierci i pogrzebie Alaryka (ustępy 157 i 158 jego dzieła "De origine actibusque Getarum" ("O pochodzeniu i czynach Gotów"), zwane krótko "Getica" cytowane "Get."):
157 Ibi ergo veniens Alaricus rex Vesegotharum cum opibus totius Italiae, quas in praeda diripuerat, et exinde, ut dictum est, per Siciliam ad Africam quietam patriam transire disponens. Cuius, quia non est liberum quodcumque homo sine notu dei disposuerit, fretus ille horribilis aliquantas naves submersit, plurimas conturbavit. Qua adversitate depulsus Halaricus, dum secum, quid ageret, deliberaret, subito inmatura morte praeventus rebus humanis excessit.
158 Quem nimia sui dilectione lugentes Busento amne iuxta Consentina civitate de alveo suo derivato nam hic fluvius a pede montis iuxta urbem dilapsus fluit unda salutifera huius ergo in medio alvei collecta captivorum agmina saepulturae locum effodiunt, in cuius foveae gremium Haliricum cum multas opes obruunt, rursusque aquas in suo alveo reducentes, et ne a quoquam quandoque locus cognosceretur, fossores omnes interemerunt, regnumque Vesegotharum Atauulfo eius consanguineo et forma menteque conspicuo tradent; nam erat quamvis non adeo proceritate staturae formatus, quantum pulchritudine corporis vultuque decorus.
Po polsku może jutro.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2023-08-26, 23:32, w całości zmieniany 2 razy
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 125 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6569 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2023-08-27, 13:32:33
157. Tam zatem przybył Alaryk, król Wizygotów, ze skarbami całej Italii, które jako łup zagrabił, i stamtąd, jak wcześniej powiedziano, przez Sycylię do Afryki, spokojnej ojczyzny, przedsięwziął się przeprawić. Jako, ponieważ nie może czegokolwiek człowiek bez wiedzy boga przeprowadzić, cieśnina potworna wiele jego okrętów zatopiła i wiele wprawiła w zamęt. Którą to przeszkodą zatrzymany Alaryk, kiedy samotnie co począć rozmyślał, nagle przedwczesną śmiercią niespodziewaną od spraw ludzkich odszedł.
158. Po czym niezmiernie do niego przywiązani żałobnicy rzekę Busento w pobliżu miasta Cosenza z jej koryta wyprowadzili, bo tam owa rzeka od podnóża góry blisko miasta płynęła uzdrawiającą falą, jemu zatem w środku łożyska grupa jeńców rzeczny grób wykopała, w którego to dołu wnętrzu Alaryka z licznymi skarbami zasypali i na nowo wody w ich koryto sprowadzili, i aby nikt jakkolwiek kiedykolwiek miejsca nie poznał, kopaczy wszystkich zamordowali, a królestwo Wizygotów Ataulfowi, jego krewnemu wyróżniającemu się postacią i duchem oddali; albowiem był nie tyle wysokim wzrostem ile urodą ciała i oblicza obdarzony.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Pomógł: 60 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10805 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-08-27, 13:59:26
Dzięki Kyno, daje "pomógł".
Zacząłem poprawiać ręcznie tłumaczenie maszynowe, co jest dość koszmarne, zważywszy na okropną składnie i styl Jordanesa, którą w miarę możności chciałem zachować i właśnie zamierzałem napisać, że może później, a nawet jutro . Oczywiście skończę swoje, ale już bez pośpiechu.
Twoje tłumaczenie jest bardzo dobre .
_________________ Z 24
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 125 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6569 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2023-08-27, 21:22:08
Z24, dzięki za dobre słowo. :- )
Szara Sowa napisał/a:
Ciekawe, w sumie sporo informacji. Przy obecnej technice, przy zwołaniu jakiejś większej akcji, skarb byłby do namierzenia.
Obawiam się, że wielu informacji brakuje.
Lokalizacja – choć „w pobliżu miasta” – raczej była od niego nieco oddalona, skoro Gotom tak bardzo zależało na zachowaniu tajemnicy. Zatem do przeszukania byłby wielokilometrowy odcinek, a dodatkowo trzeba by zorientować się w ewentualnych zmianach koryta w ciągu wieków. Wiadomo, że podwodne poszukiwania są z wielu względów trudniejsze od naziemnych.
Jordanes nie podał nawet przybliżonych rozmiarów i głębokości grobowca. Użył słów „fovea”, które słownik Plezi tłumaczy w podstawowym znaczeniu jako „dół, rów, jama, dziura” i „obruere” – „zasypać, zakopać, zakryć, pogrążyć”. Nie wspomniał o jakiejś wzmocnionej konstrukcji mającej chronić zawartość przed rozproszeniem przez nurt rzeki. Rzecz jasna nie znaczy to, że jej nie było, ale nie mamy pewności. Tak czy tak głębszy pochówek zwiększałby szanse zachowania go w całości, ale utrudniałby odnalezienie.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Jak widać jest to bogate w pamiątki historyczne miasto i warto o nie zahaczyć będąc w tamtych okolicach. Tym bardziej że jest to miejsce - jak na stosunki włoskie - raczej dla smakoszy. W tym sensie, że nie jest to turystyczna pierwsza ani chyba nawet druga liga.
Daniel Costa, we wspomnianej przez mnie książce "Zaginione złoto Rzymu" bardzo ciekawie pisze o nocnej atmosferze starej Cosenzy.
Proszę popatrzeć na zdjęcia tej rzeczki. Mimo niewielkich rozmiarów koryto jej jest dość szerokie; można się domyślać, że w okresie deszczów musi ona nieść sporo wody. Można nadto przyjąć za pewnik, że w ciągu ponad półtora tysiąca lat często zmieniała to koryto.
Nadto... Poza tym i ponad tym nie jest wcale absolutnie pewne, że chodzi o ten ciek znany obecnie pod nazwą Busento...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.