[Chemas]

Tony Levin wieloletni basista KC

[Chemas]

Och jakie to piękne:



Ciekawe ile tu znajdziecie utworów KC?

[Chemas]

Ot i cała tajemnica magii, czyżby"



A tu tymczasem:

[Chemas]

Znalezisko

[Z24]

Chyba najkrótszy, a w każdym razie jeden z najkrótszych utworów:

[Chemas]

[Chemas]

Wykopalisko i Bill Bruford jako perkusista przy utworze Lament.

[Chemas]

Wiedziałem, że Japończycy to maniakalni i fanatyczni zwolennicy KC, ale aż tak:



Klasyka z legendarnej już "Larks' Tongues In Aspic"
Konia z rzędem dla tego, kto znajdzie jakąś różnicę.

A tu oryginał:



No ale to wykonanie studyjne.

A tu koncertowe:



Lekko szybsze tempo, chyba pod Belowa

[Chemas]

Jak mantrę będę powtarzał, ten utwór jest czymś największym, co wyszło z umysłu dziwnego Roberta Fripa, a mam do tej pory całą płytę (dwie kasety zajmuje) i zawsze przy niej mi się najlepiej zasypiało



Chyba już to wrzuciłem, ale takie czasy prehistoryczne warto przypominać. Tym bardziej, że jest tam obecny chyba najlepszy i najlepiej czujący muzę perkusista bandu.

O skrzypku nie wspomnę, a powinienem

No i znowu wielki Bill Bruford



I jaki młodziak był

[Chemas]

Tak sobie przejrzałem ten swój wątek i aż się zawstydziłem
Co ja tu za głupoty wypisywałem, a i z niektórymi wideo się powtórzyłem.

Stwierdziłem jednak, że należy ten temat o tym wspaniałym zespole ruszyć i na ten czas coś takiego znalazłem.



Oczywiście mój ulubiony wokalista Niestety fragment bardzo krótki. Poszperam jeszcze.

P.S. i wyszperałem:



Dla nie zorientowanych:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Frippertronics

[Chemas]

Idąc tropem poprzedniego postu zainteresowałem się panem Terry Riley'em:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Terry_Riley



Coś niesamowitego! Trzeba trochę cierpliwości, żeby to wysłuchać do końca, ale warto Niesamowite są możliwości aranżu i to na jednym akordzie!
Muzyczny by się zainteresował na pewno

A tu projekty tym zainspirowane:



Szczęka mi opadła

I w wersji znanego zespołu eksperymentalnego:



A tu jeszcze bardziej szczena mi opadła! Minimalizm i drone w najlepszej postaci

Zaznaczam, że należy wysłuchać do końca, każdy z zamieszczonych wideoklipów, bo nie będzie wrażenia

Co do eksperymentalnej ekipy The Young Gods, nie mogłem sobie pozwolić na mały oftopik:



Cudowne, ale wracając do KC:



Jakiś nowy projekt Frippa, muszę poszperać, ale widzę, że wrócił do starego dobrego basisty.