Tak, też myślałem o umieszczeniu tych zdjęć tutaj, ale ponieważ były to tylko szkice lub szkice, niektórych nawet nie wykorzystałem. Dlatego umieszczam tutaj tylko powstałe zdjęcia.
Chemas napisał/a:
cała seria kanoniczna zaczyna się pojawiać
Na razie tylko niektóre części, bo nie mam ich jeszcze wielu w komplecie. Jako "komplet" postawiłem sobie za cel co najmniej 5 zdjęć do każdej części.
_________________
Alea iacta est.
(Ernő Rubik)
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 161 razy Wiek: 51 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32398 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-02-17, 22:22:04
Chemas napisał/a:
Monika na wnoszonym do gabinetu biurku i Niewidzialny gubiący papiery są najlepsze.
Też mi się najbardziej podobają Niewidzialni gubiący rękopisy.
Chociaż w książce tych typów nie trawię.
Też mi się najbardziej podobają Niewidzialni gubiący rękopisy.
A ja myślałem, że Berta von S.
Że wcześniej na to nie wpadłem - umieścić tam twarz "prawdziwej" Berty! Jak już pisałem ostatnio w innym miejscu - niektóre postacie mogliby być "grane" przez członków forum...
Jak zobaczyłem trzy łabędzie przed sklepem z landszaftami, musiałem sprawdzić czy faktycznie były łabędzie na obrazie (są trzy sztuki) . Standardowo powinien być młyn wodny na rzece i słońce zachodzące (na landszafcie ). Jak gdzieś dorwę landszafta z łabędziami to kupuję . Zrobię to na cześć Niewidzialnych !
"Na zakurzonej wystawie zobaczyłem oprawiony w złocone ramy brzydki landszaft - wielkie jezioro z trzema białymi łabędziami. Zapewne obraz ten miał tylko odstraszyć klientów."
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2023-02-20, 06:05, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2728 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2023-02-26, 16:01:17
Berkut napisał/a:
"Na zakurzonej wystawie zobaczyłem oprawiony w złocone ramy brzydki landszaft - wielkie jezioro z trzema białymi łabędziami. Zapewne obraz ten miał tylko odstraszyć klientów."
Ciekawe, czy to mógł być N. Gero (niestety nie udało mi się trafić na jakieś informacje kto to). Bo trzy łabędzie to jednak nie jest często spotykany motyw. Dwa - jak najbardziej, para symbolizująca miłość. Ale trzy?
Myślę że to był landszaft typu landszaft . Czyli obraz kogoś mało znanego , a tematem był widoczek ( w Polsce chyba na pierwszym miejscu są jelenie na rykowisku , wszelkie religijne malowidła , młyn nad wodą , a łabędzie to już biały kruk w landszaftach ).
Pamiętam że w mieście Kraków, które słynie z produkcji landszaftów, ktoś z mojej rodziny zakupił coś takiego . Dotknąłem palcem słońca , farba jeszcze była mokra , moje linie papilarne zostały uwiecznione na zawsze na słońcu .
Zasadniczo, jak jakiś Manet czy inny Munch zrobi landszafta to będzie "dzieło". Mówiąc wprost , chodzi o obraz małej wartości materialnej , mało znanego malarza z widoczkiem , czyli landszaft typu landszaft .
Tu jest rasowy landszaft bez naleciałości , że jakiś znany malarz to spłodził :
./redir/jagermeisterin.blogspot.com/2018/04/dialogi-o-sztuce-cz-3-landszaft-z.html
Jelen_0.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 136,83 KB
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2023-02-27, 08:08, w całości zmieniany 3 razy
Mój landszaft (wyszedł mi przypadkiem) . Zdjęcie skadrowane w proporcji obrazu monitora-telewizora . Są góry , woda żaglówka , drzewo na górze . Przydał by się jeszcze stojący wędkarz na cyplu, białe chmury . Lepiej żeby nie było widać samochodu i domu . Ja bardziej robię zdjęcia dla siebie , terenu który mi się podoba -ale tak mniej więcej kiedyś wyglądały pocztówki -landszafty . Jest to dla mnie zdjęcie "dokumentalne" , nie podoba mi się zdjęcie jako takie. Wędkarz niby jest na drugim brzegu , ale nie ma z niego pożytku , nie widać go dobrze na zdjęciu (daje powiększenie fragmentu ),
Fabryka landszaftów -Kraków.
JACK0020wq.jpg
Plik ściągnięto 18 raz(y) 426,4 KB
landszaft.jpg
Plik ściągnięto 32 raz(y) 608,47 KB
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2023-02-27, 12:16, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.