Pomógł: 25 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2809 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2021-10-14, 19:50:15
Czytalski napisał/a:
Tu jest ciekawy artykuł o tym jak miasto Oświęcim jest swoistym "zakładnikiem" obozu.
Oświęcim
Faktycznie ciekawe.
A mogło być inaczej. W roku 1958 był konkurs architektoniczny na pomnik ofiar faszyzmu w Auschwitz Birkenau. Jedną z nagrodzonych prac był projekt pomnika „Droga” Oskara Hansena z zespołem.
Proponowali wybudowanie w poprzek obozu szerokiej 60m asfaltowej drogi poprzez zalanie wszystkiego co na jej trasie (baraki, druty, strażnicze wieże i pozostałości krematoriów). Przecięcie obozu drogą stanowiło symboliczny gest przekreślenia zbrodni jako czegoś, co nigdy więcej nie powinno mieć miejsca.
Rozciągające się wokół obozowe baraki miały zostać pozostawione same sobie, poddając się z czasem powolnej entropii, a zarastający teren obozu las miał przypominać o czasie, jaki upłynął od tragicznych wydarzeń.
Pomógł: 25 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2809 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2021-10-14, 23:15:22
...a na wystawie Sasnala jest obraz inspirowany tą pracą Hansena pt. "Hitler"
sasnal_hitler_2010.jpg
Plik ściągnięto 60 raz(y) 293,72 KB
_________________ Drużyna 5
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2021-10-16, 09:16:17
Kpt Petersen napisał/a:
Czytalski napisał/a:
Tu jest ciekawy artykuł o tym jak miasto Oświęcim jest swoistym "zakładnikiem" obozu.
Oświęcim
Faktycznie ciekawe.
Faktycznie.
Przy okazji: Ewa Jankowska zadaje w tym wywiadzie Marcinowi Kąckiemu - autorowi książki o Oświęcimiu i jego problemach - zaskakujące pytanie:
„Czy tę, cytując austriackiego cesarza Józefa II, przeklętą oświęcimską ziemię da się kiedyś odczarować, znaleźć ten balans?”
Czyżby Józef II przeklął Oświęcim? To niezupełnie tak. W książce Kąckiego jest przytoczona miejska legenda krążąca w Oświęcimiu:
„Po kasacji ostatniego oświęcimskiego klasztoru na mocy dekretu cesarza austriackiego Józefa II ostatni zakonnik wyszedł przed ostatni klasztor, zapalił trzy czarne świece i zakrzyknął: „Niech przeklęta będzie ta ziemia!”
A więc nie cesarz to (jakoby) powiedział, lecz anonimowy zakonnik. Szkoda, że - jeżeli już chciał się mścić - przeklął ziemię a nie, wzorem Jakuba de Molay, monarchę.
Kpt Petersen napisał/a:
...a na wystawie Sasnala jest obraz inspirowany tą pracą Hansena pt. "Hitler"
Rzeczywiście, Hitler jak żywy.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-10-18, 01:14:48
Kpt Petersen napisał/a:
Proponowali wybudowanie w poprzek obozu szerokiej 60m asfaltowej drogi poprzez zalanie wszystkiego co na jej trasie (baraki, druty, strażnicze wieże i pozostałości krematoriów). Przecięcie obozu drogą stanowiło symboliczny gest przekreślenia zbrodni jako czegoś, co nigdy więcej nie powinno mieć miejsca.
Rozciągające się wokół obozowe baraki miały zostać pozostawione same sobie, poddając się z czasem powolnej entropii, a zarastający teren obozu las miał przypominać o czasie, jaki upłynął od tragicznych wydarzeń.
Koncepcja nawet ciekawa. Tylko za kilkadziesiąt lat zniknąłby "dowód" szaleństwa, a co za tym idzie - symboliczny gest przekreślenia byłby niewidoczny, a las już by o niczym nie przypominał.
Kynokephalos napisał/a:
Kpt Petersen napisał/a:
...a na wystawie Sasnala jest obraz inspirowany tą pracą Hansena pt. "Hitler"
Widziałem dzieło "Kompozycja suprematyczna: białe na białym". Dlatego jako człowiek renesansu też zostałem artystą . "Sztuka jest sztuka " kak gawariat francuzy !
Narwałem chwastów i zrobiłem hurtowo cztery zdjęcia ( dwa z niebieskimi chwastami mi gdzieś zaginęły -ale to mała strata). Dwa z czerwonymi chwastami znalazłem na dysku.
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2022-03-22, 01:13, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 25 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2809 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2022-03-28, 00:04:56
Berkut napisał/a:
Widziałem dzieło "Kompozycja suprematyczna: białe na białym". Dlatego jako człowiek renesansu też zostałem artystą . "Sztuka jest sztuka " kak gawariat francuzy !
Ja widziałem obraz zrobiony z włóczki (takie coś do szydełkowania). Nie wiem jak to coś odnaleźć w necie . Na obrazie były czarownice , albo jakieś kobity tańczące wokół ogniska .
Przypomniał mi się jeden zawodnik , niejaki Roman Opałka. Widziałem o nim reportaż w TV ,albo jak on sam gadał co robi . Tu jest link.
https://www.youtube.com/watch?v=HhC53kNHQ-8
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2022-03-28, 08:21, w całości zmieniany 2 razy
W książce „Córka czasu” Josephine Tey podobny punkt wyjścia wybrał do swojego śledztwa inspektor Grant unieruchomiony na szpitalny łóżku, a portret który go zainspirował jest nieznanego artysty i przedstawia króla Ryszarda III. Śledztwo dotyczy morderstwa z przeszłości, zabicia dwóch bratanków Ryszarda III, ostatniego króla z dynastii Plantagenetów, o które oskarża go Historia (a może tylko polityka historyczna Tudorów)
Wiele wskazuje na to że to najlepszy kryminał w historii. Takie wnioski można wysnuć na podstawie dwóch rankingów 100 najlepszych kryminałów wszech czasów. W 1990 stowarzyszenie brytyjskich pisarzy powieści kryminalnych (Crime Writers' Association) przyznało jej 1 miejsce a podobne stowarzyszenie amerykański pisarzy (Mystery Writers of America) w 1995 roku dało jej 4 miejsce.
Żaden Chandler, Agata Christie, Conan Doyle, Hammet nie mają lepszego wyniku z dwóch list.
https://pl.wikipedia.org/wiki/100_najlepszych_powie%C5%9Bci_kryminalnych_wszech_czas%C3%B3w
Przyznam że autorki nie znałem, tym bardziej jej książek, ale jak tylko się o tym dowiedziałem, stosunkowo niedawno, to natychmiast zakupiłem i przeczytałem.
I nie zawiodłem się, bardzo dobra książka.
Kapitan Petersen poleca
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-06-11, 00:47:57
Kpt Petersen napisał/a:
S
Wiele wskazuje na to że to najlepszy kryminał w historii. Takie wnioski można wysnuć na podstawie dwóch rankingów 100 najlepszych kryminałów wszech czasów.
(...)
zakupiłem i przeczytałem.
I nie zawiodłem się, bardzo dobra książka.
Z przyjemnością przeczytałam, ale bez przesady z tym "najlepszym kryminałem w historii".
Pomógł: 25 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2809 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2022-06-11, 00:58:15
Berta von S. napisał/a:
Z przyjemnością przeczytałam, ale bez przesady z tym "najlepszym kryminałem w historii".
Pewnie bez przesady
Ale jednak... są to stowarzyszenia pisarzy a nie czytelników, czyli fachowców a nie amatorów.
I jednak naprawdę są to miejsca 1/4 podczas gdy najlepszy Chandler ma 2/8. Z nowszych John le Care 3/6
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2022-06-20, 19:28:38
Hm, książka ma rzeczywiście ciekawą strukturę. Przypomina mi film Hitchcocka “Okno na podwórze”. Ale zaraz najlepszy kryminał wszech czasów? Moim zdaniem język, którym dysponuje autorka, jest słaby, więc pod tym względem pisarze jak Raymond Chandler (jego Big Sleep widnieje na drugim miejscu) lub John le Carré (na trzecim) biją ją na głowę. A zagadka czy też teza? W 1951 mogła wydać się intrygująca, a nawet prawdopodobna, ale dzisiaj? Nikt chyba poważnie nie będzie twierdził, że to Henryk VII ma tych dzieciaków na sumieniu. Ot, kolejna teoria spiskowa - nieszkodliwa, bo to przecież tylko literatura.
Pomógł: 25 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2809 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2022-06-20, 20:57:31
Dzięki Johnie za głos w dyskusji. Właśnie liczyłem, stawiając prowokacyjną tezę o najlepszym kryminale w historii, że zachęcę kilka osób do przeczytania i rozmowy, bo ja też się zastanawiam dlaczego?
Gdyby to było tylko jedno stowarzyszenie, brytyjskie, to można by podejrzewać że to towarzystwo wzajemnej adoracji, które akurat lubiło autorkę towarzysko i dało jej pierwsze miejsce. Ale amerykańskie dało czwarte.
Więc może jednak. Co tu jest takiego najlepszego. Ciekawy punkt wyjścia i miejsce prowadzenia śledztwa. Zagadka rozwiązywana jest stopniowo, wraz z kolejnymi poszlakami zbliżamy się do rozwiązania razem z detektywem. Cytowane źródła nie nudzą i są w odpowiedniej proporcji w stosunku do lekkiej, dowcipnej narracji. No i zakwestionowanie powszechnie obowiązującej wersji wydarzeń na podstawie prawdziwych źródeł historycznych, przy okazji udowodnienie że Shakespeare i Moore byli propagandystami na usługach Tudorów... no dobre to było.
Zaraz tam teoria spiskowa... ja na przykład nigdy takim nie ulegam , bo wiadomo: Ziemia jest okrągła, szczepionki działają, Amerykanie wylądowali na Księżycu, UFO... nie no UFO istniej tylko za daleko żeby do nas dolecieć ale w tego Ryszarda III to wierzę .
Język faktycznie niezbyt wyszukany, tu Chandler bije ją na głowę. Ale za język to nie tytuł najlepszego kryminału się dostaje tylko ląduje się w 100 powieści XX wieku które należy przeczytać „Le monda”. Tam „Głęboki sen” jest na 96 a Josephine Tey nie ma.
./redir/pl.wikipedia.org/wiki/100_ksi%C4%85%C5%BCek_XX_wieku_wed%C5%82ug_Le_Monde
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2022-06-21, 20:20:29
Kpt Petersen napisał/a:
Ale jednak... są to stowarzyszenia pisarzy a nie czytelników, czyli fachowców a nie amatorów.
No właśnie. Ale by głosować, musieli wpierw coś przeczytać. Myślę, że pisarze kryminałów nie są koniecznie dobrymi czytelnikami - pomijając fakt, że są często również kiepskimi autorami -, a jeśli mimo to głosują w ankiecie, jej wynik siłą rzeczy musi być wątpliwy. Nie ma w tym oczywiście nic złego, taka ankieta zawsze jest lepsza niż żadna ankieta. Ale prawdę mówiąc mam więcej zaufania do opinii gorliwego i oczywiście inteligentnego czytelnika, niż autora, który być może nie ma tego samego rozeznania, bądź to z braku czasu, bądź zainteresowania.
Osobiście wolę raczej zapoznać się z faworytami poszczególnych osób, takich, które cenię, to w moim przekonaniu lepsza droga, by dokonać ciekawych odkryć. Przykład: ./redir/www.imdb.com/list/ls045550703/ .
10 ulubionych filmów Tarkowskiego - ./redir/www.imdb.com/list/ls069359307/ - np. były dla mnie rewelacją. Ten zestaw uświadomił mi przykładowo, jak dobrym filmem jest Goście Wieczerzy Pańskiej (Winter Light) Bergmana. Jest to również ulubiony film tegoż reżysera.
Pomógł: 25 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2809 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2022-06-22, 17:38:28
John Dee napisał/a:
Myślę, że pisarze kryminałów nie są koniecznie dobrymi czytelnikami - pomijając fakt, że są często również kiepskimi autorami ...
Ale prawdę mówiąc mam więcej zaufania do opinii gorliwego i oczywiście inteligentnego czytelnika, niż autora, który być może nie ma tego samego rozeznania, bądź to z braku czasu, bądź zainteresowania.
Brawurowa teza No ale ponieważ nic o tych konkretnych głosujących nie wiemy, ani Ty ani ja, taka sama dobra jak moja
Jasne. Ciekawe zestawienia. Najbliżej moich gustów jest Nolan, pewnie dlatego że to mój rocznik
A'propos Tarkowskiego jest fajna audycja z muzyką z "Solaris" i inspirowaną "Solaris".
https://www.polskieradio....e-wizje-Solaris
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.